Jump to content
Dogomania

Wyciągamy psiaki z pseudo BDT, zbieramy na hotelik dla Dzizysa i Szlemika!


Mysia_

Recommended Posts

Wszystkie kotki do adopcji są ogłaszane na tablicy ,gumtree i na naszej stronie .Na zdjęciach kt.zostały mi przesłane,jest większośc kotów Zosi,dlatego nie miałam kogo rozpoznawać czy nie.Nie widziałam na oczy Kitki ,dlatego jej nie rozpoznałam....Nie pracuję w Kłomnicach,a jedynie przy współpracy innej Osoby - wyciągamy stamtąd te nieszczęsne kociaki - i gdyby nie Zosia - Romeo i Kitka by już nie żyły i tego jestem wręcz pewna.Nie mam np jak ogłaszać Megi - bo nie mam jej zdjeć,to raz,a dwa : ona jest tak wystraszona.....że w tej chwili praktycznie nie ma szans żeby znaleźć jej dom.
Jeśli ktoś naprawdę chce pomóc wyadoptowac kotki to to są linki do ogloszeń :

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.252579034895082.1073741966.169228789896774&type=1[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wszystkie kotki do adopcji są ogłaszane na tablicy ,gumtree i na naszej stronie .Na zdjęciach kt.zostały mi przesłane,jest większośc kotów Zosi,dlatego nie miałam kogo rozpoznawać czy nie.Nie widziałam na oczy Kitki ,dlatego jej nie rozpoznałam....Nie pracuję w Kłomnicach,a jedynie przy współpracy innej Osoby - wyciągamy stamtąd te nieszczęsne kociaki - i gdyby nie Zosia - Romeo i Kitka by już nie żyły i tego jestem wręcz pewna.Nie mam np jak ogłaszać Megi - bo nie mam jej zdjeć,to raz,a dwa : ona jest tak wystraszona.....że w tej chwili praktycznie nie ma szans żeby znaleźć jej dom.
Jeśli ktoś naprawdę chce pomóc wyadoptowac kotki to to są linki do ogloszeń :

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.252579034895082.1073741966.169228789896774&type=1[/url]

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.242090535943932.1073741935.169228789896774&type=3[/url]

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.232154356937550.1073741905.169228789896774&type=3[/url]


Aneta ,nie z Kłomnic

Link to comment
Share on other sites

OK. nie chciałabym zaśmiecać wątku Szlemikowi i Dżizysowi, bo zaraz zrobi się bałagan. Co do kotów napisałam wiadomość do Anety, bo tutaj do tego który jest który będziemy dochodzić przez co najmniej kilka postów.

Co do sierści to pewnie przy badaniu pod mikroskopem czy ewentualnych zeskrobinach się okaże... Te strupki nie były np. takie jak od pcheł.

Na ziemi okrzemkowej się nie znam, ale chyba, żeby pozbyć się pasożytów wewnętrznych to i tak trzeba ją podać do "buzi", a nie na sierść....?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bjuta']O super! Dzięki wielkie! Ogłoszenia się bardzo przydadzą.

Ketunia też przekazała deklarację z Redisia
[*]

Na obu chłopaków potrzeba 600 zł

100 - Koziczka85
50 - mąż Koziczki85
50 - siostra Koziczki85
50 - Aśka i Piotrek - przyjaciele Koziczki85
20 - Ingrid44
15 - Bjuta
10 - Kuba, brat Bjuty
10 - Viola z teatru
10 - asikowska
50 - Ketunia i Asia

jest[B] 365 [/B]brakuje 235[/QUOTE]

jeszcze wirtualna opiekunka Dżizysa Bożenka z Zabrza dzisiaj mi napisała, że deklaruje 50 zł :)

[quote name='Angi']Dżizys jest.
[URL]http://www.psitulmnie.pl/galeria.php?pid=3437[/URL]

gdzie dokładniej jest ta pani?[/QUOTE]

Czeladź :)

Link to comment
Share on other sites

Linki do ogłoszeń : )

[URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/zabrze/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-mikolaja-o-dom-549766997[/URL]
[URL]http://alegratka.pl/ogloszenie/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-23273600.html[/URL]
[URL]http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie_@!WQsasf19I872/63923/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw--mikolaja-o-dom-/[/URL]
[URL]http://zabrze.olx.pl/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-mikolaja-o-dom-iid-574471710[/URL]
[URL]http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/345188529/zabrze-Maly-psi-staruszek-Szlemik-prosi-sw-Mikolaja-o-dom.html[/URL]
[URL]http://zabrze.lento.pl/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-,1549349.html[/URL]
[URL]http://www.rozglos.net/ogloszenie-456803.html[/URL]
[URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,86418,L2Fkb3BjamEtcHNhLXBpZXMtc3p1a2EtZG9tdSxzenVrYWosLCwscDAuaHRtbA==.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lena552']Linki do ogłoszeń : )

[URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/zabrze/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-mikolaja-o-dom-549766997[/URL]
[URL]http://alegratka.pl/ogloszenie/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-23273600.html[/URL]
[URL]http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie_@!WQsasf19I872/63923/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw--mikolaja-o-dom-/[/URL]
[URL]http://zabrze.olx.pl/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-mikolaja-o-dom-iid-574471710[/URL]
[URL]http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/345188529/zabrze-Maly-psi-staruszek-Szlemik-prosi-sw-Mikolaja-o-dom.html[/URL]
[URL]http://zabrze.lento.pl/maly-psi-staruszek-szlemik-prosi-sw-,1549349.html[/URL]
[URL]http://www.rozglos.net/ogloszenie-456803.html[/URL]
[URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,86418,L2Fkb3BjamEtcHNhLXBpZXMtc3p1a2EtZG9tdSxzenVrYWosLCwscDAuaHRtbA==.html[/URL][/QUOTE]



dziękujemy! :buzi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amedea']Wspominałaś o kotach,toż to napisałam w odpowiedzi o KOTACH u Zosi kt.są do adopcji...przepraszam ze ZAŚMIECIŁAM wątek ![/QUOTE]

????

Nie wiem co Cię tak uraziło? Chyba lepiej dogadać w sprawie ogłoszeń, kotów, itd. poza wątkiem gdzie pisze kilka innych osób i część po prostu się pogubi.... A co do zaśmiecania to napisałam, że ja zaśmiecam wątek, a nie Ty.
Tyle w tym temacie. Jak będziesz mieć czas to odpisz na moją wiadomość.

Link to comment
Share on other sites

Na obu chłopaków potrzeba 600 zł

100 - Koziczka85
50 - mąż Koziczki85
50 - siostra Koziczki85
50 - Aśka i Piotrek - przyjaciele Koziczki85
20 - Ingrid44
15 - Bjuta
10 - Kuba, brat Bjuty
10 - Viola z teatru
10 - asikowska
50 - Ketunia i Asia
50 - Bożenka z Zabrza

jest[B] 415 [/B]brakuje 185

Link to comment
Share on other sites

Witam. Nie wierze w to co czytam, sama mam psiaki z schroniska czy fundacji "szara przystań" i jestem mieszkanka Czeladzi, znam Pania Zosię i nigdy nie powiedziałabym, ze jest osoba chora a tak wyczytałam na pierwszej stronie. Moze nie wyglada ale jest to osoba po wyższych studiach , magister biologi , pracuje w znanej instytucji a to że kocha zwierzeta i im pomaga godnie życ to dzisiaj dostała od Was piekny prezent. Nie wiem ile macie lat, ile lat pomagacie zwierzetą, nie wiem jakie macie wykszałcenie bo mówicie o Człowieku który chce i pomaga zwierzętą, każdą wolną chwilę im poświęca, spytaliscie sie ile razy byyła u weterynarza, kto a raczej który weterynarz się opiekuje jej zwierzetami...Nie ??? To spytajcie sie, idźcie tam a usłyszycie słowa uznania dla tej osoby... Pani Zosia powiedziała Wam ,ze nie potrzebuje pomocy???? Nie wierzę bo Ona cały czas o tym mówi, ja osobiscie i wiele innych osób w swoich zakładach , korporacjach zbieralismy karme kołdry koce i zawozilismy jej do domu , dla zwierząt.... Piszecie ,że jakis piesek ma wirtualnych opiekunów , to gdzie są te pieniążki, daliscie je Pani Zosi, kupiliscie karmę, byliscie u weterynarza bo rozumiem ,ze tak jak ja jestem wirtualnym opiekunem to daje pieniądze ale wiem że ida na mojego zwierzaka. Dziewczyny ja bym 1000 razy wolała dać psiaka czy kotka Pani Zosi niż widzieć w TV oszalałego studenta, który robi eksperymenty na Kotach lub znaleść kilkadziesiąt kotów w zamrażarce. Pani Zosia ma duzy dom, zwierzęta tam maja swobode a Wy kochane pomóżcie jej ale tak jak ktos napisał, wychodźcie na spacerki, pomóżcie w opiece weterynaryjnej, bądźcie z Nią a nie przeciw Niej. Tak nie można pisac o człowieku który całe życie poświęcił w opiece nad zwierzetami i prosi o adopcje dla swoich kotów i psów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jobu33']Witam. Nie wierze w to co czytam, sama mam psiaki z schroniska czy fundacji "szara przystań" i jestem mieszkanka Czeladzi, znam Pania Zosię i nigdy nie powiedziałabym, ze jest osoba chora a tak wyczytałam na pierwszej stronie. Moze nie wyglada ale jest to osoba po wyższych studiach , magister biologi , pracuje w znanej instytucji a to że kocha zwierzeta i im pomaga godnie życ to dzisiaj dostała od Was piekny prezent. Nie wiem ile macie lat, ile lat pomagacie zwierzetą, nie wiem jakie macie wykszałcenie bo mówicie o Człowieku który chce i pomaga zwierzętą, każdą wolną chwilę im poświęca, spytaliscie sie ile razy byyła u weterynarza, kto a raczej który weterynarz się opiekuje jej zwierzetami...Nie ??? To spytajcie sie, idźcie tam a usłyszycie słowa uznania dla tej osoby... Pani Zosia powiedziała Wam ,ze nie potrzebuje pomocy???? Nie wierzę bo Ona cały czas o tym mówi, ja osobiscie i wiele innych osób w swoich zakładach , korporacjach zbieralismy karme kołdry koce i zawozilismy jej do domu , dla zwierząt.... Piszecie ,że jakis piesek ma wirtualnych opiekunów , to gdzie są te pieniążki, daliscie je Pani Zosi, kupiliscie karmę, byliscie u weterynarza bo rozumiem ,ze tak jak ja jestem wirtualnym opiekunem to daje pieniądze ale wiem że ida na mojego zwierzaka. Dziewczyny ja bym 1000 razy wolała dać psiaka czy kotka Pani Zosi niż widzieć w TV oszalałego studenta, który robi eksperymenty na Kotach lub znaleść kilkadziesiąt kotów w zamrażarce. Pani Zosia ma duzy dom, zwierzęta tam maja swobode a Wy kochane pomóżcie jej ale tak jak ktos napisał, wychodźcie na spacerki, pomóżcie w opiece weterynaryjnej, bądźcie z Nią a nie przeciw Niej. Tak nie można pisac o człowieku który całe życie poświęcił w opiece nad zwierzetami i prosi o adopcje dla swoich kotów i psów...[/QUOTE]

jobu33, na prawdę już nie ogarniam. Gdzie ktoś źle pisze o Pani Zosi? Kto pisze, że jest chora? Ludzie, ja doskonale wiem, że Pani Zosia robi dla tych zwierząt wszystko co może, ale niestety widok jaki zastaliśmy świadczy o tym, że ją to przerasta, że nie daje rady. Skoro mieszkasz w Czeladzi to super, bo Pani Zosia przede wszystkim potrzebuje fizycznej pomocy, bo sprzątania i roboty przy tylu zwierzętach (w większości chorych, z przeróżnych nieciekawych miejsc) jest mnóstwo! Kiedy ostatnio odwiedziłaś Panią Zosię? Możesz nie wierzyć w to co piszę, jednak nie mam pojęcia co miałabym mieć na celu wymyślając cokolwiek. Pisze fakty, tylko i wyłącznie. Nasze zwierzaki tam nie zostaną, bo nie tego dla nich szukaliśmy, to miały być warunki lepsze niż miały w schronisku. Tak jak pisałam już każdej innej osobie, zapraszam do naszego schroniska, zobaczysz gdzie chłopaki u nas mieszkali.
Owszem psiaki mają wirtualnych opiekunów dzięki czemu (jak wszystkie zwierzaki w naszym schronisku) mają komplet szczepień, są odrobaczone, były odpchlone (po takim czasie środek już nie działa), zachipowane.... Dżizys wykastrowany, a Szlemik ze względu na lekkie szmery w serduchu już nie. Dżizys do Pani Zosi dostał tez swoje leki, które wtedy dostawał. Jeśli którykolwiek z chłopaków wymagał by leczenia oczywiście pokrylibyśmy koszty co robimy zawsze. Wirtualna opiekunka Dżizysa złapał się za głowę jak zobaczyła jak wygląda teraz, zadeklarowała dodatkowa wpłatę, żeby chłopaka zabrać z tego miejsca... Niestety nikt nas wcześniej nie poinformował, że osoba do której psiaki pojechały potrzebuje jakiegoś wsparcia dla nich - mamy takie domy tymczasowe gdzie pomagamy tylko w leczeniu lub w ogóle dom tymczasowy sobie nie życzy, żeby do tych zwierzaków schronisko dokładało.
Jobu porównywanie Pani Zosi do jakiegoś psychopaty, który morduje koty chyba nie wymaga z mojej strony komentarza, bo nawet nie wiem skąd i po co się tu wzięło.
My możemy zaoferować trochę karmy, koców, ręczników, żwirek... Możemy pomóc w wielu kwestiach, ale Pani Zosia musi chcieć współpracować. Tam zwierzaków jest z dużo, one nie są szczęśliwe w takim ścisku :-( Trzeba je podleczyć, zrobić wszystkie konieczne zabiegi i przygotować do adopcji, wydaje mi się, że przy takiej ilości podopiecznych nie radzi sobie z tym sama.
A wszystkich obrońców Pani Zosi, którzy chyba średnio czytają ze zrozumieniem ten wątek proszę o prywatne wiadomości lub telefon, bo na prawdę nie za bardzo mam czas pisać tutaj na forum :-( Jeśli nie odbiorę to proszę o sms-a, oddzwonię.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że jobu33 chodzi o mój wpis, faktycznie użyłam słowa "choroba" ale w sensie trochę potocznym - żeby podkreślić, że nie chodzi o złe intencje, tylko że dobre serce przeważa rozsądek, przy takim nagromadzeniu zwierząt - taką chorobę miałam na myśli. Zostawmy ten wątek dla Dżisysa i Szlemika, które muszą mieć swój watek, niech to nie będzie wątek o dt pani Zosi - jeśli ktoś czuje taką potrzebę można taki wątek założyć osobno.

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy
baaardzo dawno nie odwiedzałam tego portalu, ale dowiedziałam się o tym wątku...
jak poznaliśmy z moim TZ Panią Zosię - znaleźliśmy z moim TZ kotka na spacerze z kundlem. Ponieważ nie mam możliwości go zatrzymać zapytaliśmy w pobliskich schroniskach - nie przyjmują zwierząt !!! Zadzwoniliśmy do urzędu tej wsi czeladź i okazało się, że nie mają podpisanej umowy z żadnym schroniskiem sic! Ale podali nam namiary na Panią Zosię sic!
Oczywiście Ona wzięła kociambra i tak od ok 3 miesięcy staramy się Jej pomagać.
Rzucanie jakichkolwiek kalumni na tą kobietę - jest po prostu zbradnią.
Mysia czy Ty wiesz co Ona robi dla tych zwierzaków? - zapierdala nierzadko kilka km pieszo do weta z chorym zwierzem, za własne pieniądze płaci za usługi wet, ludzie po prostu podrzuają Jej zwierzaki, których nie chcą i pomagają Jej wybiórczo ludzie, którzy o tym wiedzą.
Wasza wizyta zestresowała koty, byłyście niedelikatne, a warunki są jakie są.
Fakt śmierdzi tam, ale Ona nie ma środków finansowych na zakup żwirku dla kotów, więc wspomaga się gazetami i szmatami. Ja też nie mam tyle kasiory, żeby Jej pomóc tak jakbym chciała.
Wczoraj pojechała z moim TZ z kotem doweta, niestety trzeba było go uśpić - widziałaś jak Pani Zosia płacze w każdym takim przypadku??
I uważasz że w schronisku jest lepiej - jeśli - tak - to jesteś głupią smarkulą
widzisz to co chcesz widzieć
sorki, ale ciśnienie mi skacze, jak ktoś wpada, robi fotki i wydaje opinie, nie mając pojęcia o całości, a tak właśnie zrobiłaś w swojej egzaltacji ideałami
nie masz pojęcia o życiu . kobieto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Ostatni raz pisze na tym wątku, przesyłam Wam treść maila , który wysyłalismy na cała Polskę wraz z córką, na wyraźną prośbę P.Zosi o pomoc przed zimą, Mysia ja bywam u P.Zosi z pomoca, jeżeli przyjdę po pracy P.Zosi tak jak to było w przypadku wolontariuszy to może lub napewno spotkam się z zapachem ale ta kobieta robi wszystko aby zaraz doprowadzic swój dom do porządku, przepraszam że się uniosłam ale takiej bezinteresownej osoby w zyciu nnie spotkałam, Tylko tyle chciałam powiedziec...acha w zeszłym roku ratowała 10 kotów , które na działce letniskowej zostały opuszczone przez letniaka, koło mnie, zmarnięte, chore i pomimo moich telefonów do schronisk, fundacji nikt nie chciał się nimi zainteresować...Czeladź nie ma umowy aby zwirzęta były umieszcane w schroniskach, ma P.Zosię, przykro mi, bo ja sama uciekam od opuszczonych zwierzaków bo mam ich trójke, odwracam głowę lub dzwonię do Zosi a Ona zawsze ma otwarte serce dla nich,,,tyle i koniec nic juz nie napisze a teraz przedstawiam maila z 2013 r rozesłanego z pozytywnym skutkiem:
[I]Cześć,[/I]
[I]co jakiś czas piszę do Was bo wiem , że zawsze mogę na Was liczyć :-) Większość z Was powinna pamiętać, zbiórkę artykułów dla Domu Dziecka ,bądź zbiórkę na schronisko dla zwierząt :-) tak tak to było coś otrzymałam bardzo wiele od Was :-). Za co jeszcze raz bardzo dziękuję :-) [/I]
[I]Dzisiaj chciałam Was prosić o pomoc dla Pani Zofii xxxxx zamieszkałej w Czeladzi. Pani Zofia pracuje na co dzień w xxxxx i całe swoje życie poświęciła zwierzakom chorym, porzuconym, niechcianym …. Pani Zofia jest znana w Czeladzi i niestety realia są takie ,że każdy kto chce pozbyć się psa ,czy kota to od razu podrzucają pod drzwi Pani Zofii . Mieszka w małym domku jednorodzinnym gdzie cały dom jest dostosowany dla zwierzaków i kawałek miejsca dla samej Pani Zofii. Na chwilę obecną posiada około 30 kotów seniorzy , kaleki i maluchy podrzutki , 2 psy z SOS Dąbrowa Górnicza, 2 psy z Psitul z Zabrza, 1 pies niewidomy z Kielc, 1 pies z rodziny alkoholików. Współpracuje z PSITUL- Zabrze Pani Lidi Bireckiej i stała się też domem tymczasowym dla zwierzaków. Dodatkowo współpracuje z Pogotowiem dla zwierząt w Jaworznie , Tarnowskich Górach i Rudzie Śląskiej . Pomagają jej okoliczni weterynarze wykonując wiele rzeczy za darmo , jak Dr Beata Lisiecka-Żuchowicz z Będzina. Mogłabym wymieniać wiele nazwisk , które są zaangażowane w pomoc …[U] Potrzebne jest wszystko środki czystości , używane koce, prześcieradła i karma dla zwierząt [/U]. Pani Zofia poświeciła wszystko dla zwierząt , większość swojej pensji przeznacza na zakup podstawowych rzeczy choć to zawsze mało, jednak co najważniejsze u Pani Zofii nie zobaczylibyście nigdy chwili zwątpienia ,czy zrezygnowania to osoba o wielkim sercu. Ktoś zadał mi kiedyś pytanie dlaczego to robi, we własnym domu , całe życie dostosowane pod zwierzęta hmm myślę, że na takie pytania nie należy szukać odpowiedzi ,po prostu cieszmy się i bądźmy wdzięczni, że są tacy ludzie i to co wielu ludzi nazywa problemem ona bierze na swoje barki a w zamian otrzymuje wiele wdzięczności od zwierząt które należy określić jako bezcenne.... Pomóżcie ! [/I]
[I]Jeżeli jesteście wstanie pomóc w jakikolwiek sposób to bardzo proszę przysyłajcie swoje paczuszki do xxxxx

[/I]Tyle i aż tyle:(

Link to comment
Share on other sites

@jobu
daruj sobie, to nie zadziała
to są Młode Egzaltowane Smarkule , które nic w życiu nie widziały a same nie mogą wziąźć zwierzaków na DT bo mama i tata nie pozwolą, ale 'wielce się udzielają społecznie'
żałosne !!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tsode']@jobu
daruj sobie, to nie zadziała
to są Młode Egzaltowane Smarkule , które nic w życiu nie widziały a same nie mogą wziąźć zwierzaków na DT bo mama i tata nie pozwolą, ale 'wielce się udzielają społecznie'
żałosne !!!![/QUOTE]


Bardzo dziękuje że między innymi mnie obrażasz, nie jestem smarkulą jak Tobie się wydaje, jestem ze zwierzętami na co dzień, nie w weekendy nie od święta, jestem non stop 24 godziny na dobę od 11 lat, a święta kiedy wszyscy zasiadają z rodziną przy stole ja najpierw jestem w schronisku, najpierw one potem ja, niejednokrotnie wyciągam je z kanałów burzowych, z rzek, jadę po zwierzęta po wypadkach, mój dom też jest domem tymczasowym dla wielu kociąt ale wszystko w granicach rozsądku, bo najważniejsze nie szkodzić. A gdy adoptuje psy ze schronu to tylko te stare które mają długoletni staż w schronisku. Wielokrotnie stawałam na głowie żeby osoby które znęcają się nad zwierzętami stanęły przed sądem, byłam oskarżycielem posiłkowym w wielu sprawach, i nie jeden drań siedzi w ZK dzięki mojej pracy.

Link to comment
Share on other sites

A może trzeba założyć wątek, tu na dogo - ale taki wątek pomocowy dla Pani Zosi? Są już takie wątki np. Pipi i ludzie, którzy są daleko, nie mogą pomóc bezpośrednio jakoś poprzez dogo pomagają... Myślę, że tej Pani, oprócz pomocy takiej finasowej np. na jedzenie, weta czy żwirek, najbardziej by pomogło i - co ważne - ucieszyło - znalezienie domów dla choć kilku zwierzaków. Może osoby, które są z Czeladzi, znają Panią Zosię mogłyby pomóc w fotkach i zebraniu informacji o psiakach i kociakach, a inni, nawet z bardzo daleka, moglibyśmy pomóc np. robiąc ogłoszenia a czasami także wspomagając jakimś grosikiem...
Wiem ile kosztują chore zwierzaki, zdrowe zresztą też... Nie raz i nie dwa zbierałam takie na DT i na leczenie. Dlatego mam ogromny szacunek dla ludzi, którzy pomagają zwierzakom nie patrząc na siebie... Ważne, zeby miały poczucie , że nie są z tymi problemami takie zupełnie same, że są ludzie, którzy naprawdę doceniają tą ciężką pracę...

Proszę pomyślcie...

A te dwa psiaki, dla których ten wątek został założony niech też mają swoją szansę. Ważne, że są ludzie, którym te psy nie są obojętene i chcą im pomóc. I, jeśli zostaną przeniesione gdzie indziej, to i im będzie lepiej i Pani Zosi trochę pracy codziennej ubędzie.

Proszę, nie skupiajmy się na wzajemnych pretensjach, spróbujmy pomóc i tym psiakom i Pani Zosi. Może się wspólnymi siłami uda?

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://tablica.pl/oferta/szczeniak-w-typie-owczarka-suczka-ID45vqr.html[/URL]
Te zwierzki czekają na nowe domy nic innego nie robią, problem polega na tym, że nikt ich nie chce...
Sara ma miesięcy wyrzucona na ulice w Czeladzi już ok 3-4 tyg. temu nikt jej nie chciał

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...