kasiek_ona Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 Do adopcji nadaje się też Cezarek nasz kochany [URL]http://www.dogomania.pl/threads/183599-Cezar-mix-Onka.-Czeka-na-nowy-dom-!-Chrzanów./page22[/URL] . On sika jak suczka więc drzewka byłyby uratowane :) Quote
Ulaa Posted July 23, 2010 Author Posted July 23, 2010 Hanek, chyba aktualnie nie ma pasującego psiaka :shake: Może po wątkach, z tymczasu od kogoś... ? Quote
hanek Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 Państwo byli na naszej stronie, widzieli i Fridę i pozostałe pieski i wybrali tylko Mikę. Myśleli nad Mają, ale Maja za mała. Cezarek wprawdzie większy niż oni chcą ale im nie zaszkodzi pokazać, na żywo może im spasuje, no i faktycznie on sika jak suczka. Quote
dorixx Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 w takim razie w niedzielę wystawię bazarek na kotki Malgos i Hanek. Quote
monika55 Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 Nie wiem czy powinnam tu pisac. Na stronce jest w tej chwili tylko mój numer telefonu i wielu ludzi prosi o interwencje. Jakos sobie radze na odległosc. Tym razem sprawa dotyczy kur. Ktos na ulicy Podwale 7 trzyma je w jakis straszliwych warunkach. Policja stwierdziła ze kury to ich nie obchodzą. Jednak żal. Zajrzy tam ktoś? Moze to tylko jakiś złosliwy sąsiad.A może fakt. Quote
Ada-jeje Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 Dzis jest piatek, juz za pozno, interwencje w takich przypadkach prowadzi nasza lecznica z pow. wetem, zglosze im to. Quote
malgos Posted July 23, 2010 Posted July 23, 2010 [quote name='mala_czarna']Czy to nadal aktualne? Bo jesli tak to skontaktuję się z Agą i może coś wspólnie ustalicie?[/QUOTE] Jest aktualne, czekam na kontakt tel., nr podałam na PW Quote
hanek Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 Artykuł z "Przełomu" zeszłotygodniowego o psie z wypadku na osiedlu Energetyków: [url]http://proanimals.org/img/skanuj0004.jpg[/url] Quote
Ada-jeje Posted July 25, 2010 Posted July 25, 2010 A moze ten artykul rozjasni umysly co niektorym. [url]http://ekostraz.pl/portal/pieklo[/url] Quote
Ulaa Posted July 28, 2010 Author Posted July 28, 2010 Szczeniaczek podrzucony do lecznicy: [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/6821/sdc10059m.jpg[/IMG] Wyjeżdżam dzisiaj (w końcu;) ) do poniedziałku i maluszek jest u mojej koleżanki Justyny, jej gg [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]6218531 [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]gdyby ktos byl chetny. [/FONT][/COLOR][COLOR=#717171][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Maluszek czarny w skarpetkach, krawacikiem, bialym ogonkiem jak bernus:loveu: ma 7 tyg, odrobaczony, bedzie mial gratis szczepienia. nadaje sie do kotow i malych dzieci (nie jest strachliwy ani delikatny, ale gryzie ludzi po rekach i nogach - bedzie malym dominantem, niczego sie nie boi i atakuje inne psy ;) taki rozpieszczony maluszek, przed kotami sie cofa na szczęście) bedzie sredni. Zdumiewające, ale zachowuje czystość i pięknie załatwia się na polku, jeśli jest wynoszony co godzinkę.:loveu: Naprawdę polecam maluszka do dobrego domku. [/FONT][/COLOR] Quote
IKA & SONIA Posted August 1, 2010 Posted August 1, 2010 Ta oto panienka została znaleziona w Chrzanowie przy ul. 29 listopada. NA chwilę obecną ma dt, ale szukamy oczywiście domu. [URL=http://img822.imageshack.us/i/s7302634.jpg/][IMG]http://a.imageshack.us/img822/2660/s7302634.jpg[/IMG][/URL] Quote
kasiek_ona Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Śliczniutka :) Oby szybko ją los obdarował domkiem Quote
IKA & SONIA Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 [SIZE=4][SIZE=5][B]Fundacja szuka wolontariuszy [/B][/SIZE] Wolontariuszem Fundacji może zostać każdy, kto chce działać na rzecz Fundacji i podpisze [URL="http://proanimals.org/hanek/porozumienie_wolontariat.pdf"]porozumienie o współpracy[/URL]. Nieletni wolontariusze muszą mieć pisemną zgodę rodziców lub opiekunów prawnych. Wolontariusze poniżej 18 roku życia mogą: [/SIZE] [LIST] [*][SIZE=4]opiekować się zwierzętami podczas akcji adopcyjnych organizowanych przez fundację[/SIZE] [*][SIZE=4]rozdawać ulotki[/SIZE] [*][SIZE=4]kwestować w ramach przewidzianych prawem zbiórek publicznych[/SIZE] [*][SIZE=4]szukać domów tymczasowych i stałych dla zwierząt przeznaczonych do adopcji[/SIZE] [*][SIZE=4]wykonywać różne prace aktualnie potrzebne Fundacji[/SIZE] [/LIST] [SIZE=4] Pełnoletni wolontariusze mogą robić to co powyżej oraz [/SIZE] [LIST] [*][SIZE=4]brać udział w interwencjach,[/SIZE] [*][SIZE=4]znajdować sponsorów,[/SIZE] [*][SIZE=4]urządzać zbiórki publiczne w swoich kręgach znajomych,[/SIZE] [*][SIZE=4]dawać domy tymczasowe podopiecznym fundacji.[/SIZE] [/LIST] [SIZE=4] Bardzo potrzebne są osoby: [/SIZE] [LIST] [*][SIZE=4]o zdolnościach i umiejętnościach plastycznych[/SIZE] [*][SIZE=4]mogące przyjąć na dom tymczasowy zwierzaka[/SIZE] [*][SIZE=4]do pomocy w pracach administracyjnych[/SIZE] [*][SIZE=4]umiejące pisać wnioski o dotacje[/SIZE] [*][SIZE=4]o kwalifikacjach prawniczych[/SIZE] [*][SIZE=4]i wszystkie inne, które chcą pracować na rzecz zwierząt – każdy coś może i potrafi jeśli tylko chce pomóc ratować bezdomne zwierzęta.[/SIZE] [/LIST] Quote
IKA & SONIA Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Suzi to nasza nowa podopieczna. [URL=http://img294.imageshack.us/i/img4337c.jpg/][IMG]http://a.imageshack.us/img294/1341/img4337c.jpg[/IMG][/URL] Łapałyśmy ją od zeszłego piątku na Wodzińskiej w Chrzanowie, dopiero dzisiaj udało się. Dziękuję za zaangażowaniu wielu osób, a zwłaszcza Sandry, Sybilli, niektórych mieszkańców bloku oraz osoby kluczowej czyli Pana, który ją zagonił na działkę i dzięki temu sunia jest już bezpieczna :) Quote
kasiek_ona Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Śliczniutka jest!!! Oby szybko znalazła domek. Quote
Ada-jeje Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Bidulka, jakies smutne oczka ma, ale napewno niedlugo bedzie sie usmiechac cala mordka. Quote
IKA & SONIA Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Sybi pisała, że sunia zasnęła mocno. Chyba poczuła się bezpiecznie i nawet na sikoo nie wychodzi :( ale odeśpi te stresy i zaufa na pewno od nowa! Quote
IKA & SONIA Posted August 4, 2010 Posted August 4, 2010 Zapraszam na wątek Suzi: [url]http://www.dogomania.pl/threads/190367-Dramat-delikatnej-Suzi-%E2%80%93-porzucenie-zapalenie-sutka-i-walka-z-nos%C3%B3wk%C4%85-%28?p=15136727#post15136727[/url] Potrzebujemy wsparcia, maleńka ma nosówkę :( Quote
Mroowa Posted August 5, 2010 Posted August 5, 2010 [COLOR=Red][B]Bazarek dla Suzi:::::::: ZAPRASZAM SERDECZNIE::::::::::::Bazarek dla Suzi[/B][/COLOR] [url]http://www.dogomania.pl/threads/190393-Wybory-Miss-i-Takie-Tam-R%C3%B3%C5%BCnorakie-na-leczenie-Suzi-do-19.08-g.20-00[/url] Quote
DorkaWD Posted August 6, 2010 Posted August 6, 2010 Na stronie proanimals jest mój nr tel i w związku z tym dostałam zgłoszenie... Zadzwonił Pan z info, że na terenie skansenu w Babicach przebywa suczka z trzema szczeniakami (ktoś podrzucił) i zastanawiają się czy fundacja jest w stanie pomóc czy też muszą rodzinkę odstawić do schroniska. Sprawa jest PILNA! Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem tel 32- 622 87 49 (tel do skansenu w Babicach) EDIT: ustaliłam, że są to trzy podrośnięte szczeniaki bez matki (źródło - pracownik skansenu) Psiaki mogą być na terenie skansenu do poniedziałku. Obiecano mi, że do tego czasu nikt ich stamtąd nie będzie przeganiał i dostaną miskę z wodą i trochę jedzenia. Skontaktowałam się z OTOZ i jest szansa na DT dla jednego psiaka. Tak jak wspominałam w rozmowie telefonicznej jednego mogłabym przygarnąć ale tylko do 20 VIII bo po tym terminie jestem nieobecna przez 3 tygodnie. Quote
hanek Posted August 6, 2010 Posted August 6, 2010 W środę podczas spaceru z psami znaleźliśmy z rodzicami na leśnej drodze jeżyka (właściwie to Lenka go zwąchała). Miał krwawą dziurę pomiędzy oczkiem a noskiem, a na pyszczku i w ranie jaja much (na szczęście bez larw). Prawdopodobnie jakiś pies go pogryzł.[B] Zadzwoniłam do Pogotowia Jeżowego: [COLOR=Red]503-309-303[/COLOR] (radzę odpisać sobie ten numer, pan Kuziomski z Krakowa jest dostępny całą dobę i zawsze służy radą[/B]), pan Kuziomski zalecił włożyć jeżyka do pudelka wyścielonego papierowymi ręcznikami i przewieźć do kliniki Arka w Krakowie (jest to jedna z siedmiu placówek w Polsce polecanych przez stowarzyszenie ochrony jeży, jedyna na naszym terenie. Jest to bardzo ważne, ponieważ opieka wet. nad jeżami nie jest prosta, wymaga sporego doświadczenia). Tam jeżami zajmuje się dr Baran. Dzisiaj w końcu mam jakieś konkretne informacje dotyczące stanu jeżyka. Okazało się, że dziura jest dość głęboka - sięga mu aż do jamy nosowej, ma tam gąbkę z antybiotykiem, prócz tego dostaje też zastrzyki. Najważniejsze - jest spora szansa, że uda się jeża postawić na nogi i wtedy będzie można myśleć o zwróceniu go naturze. Mam ponownie dzwonić w poniedziałek, koszt opieki weterynaryjnej nad jeżem wyniesie około 150 zł. [B]Jeśli zobaczycie w dzień nieruchawego jeża, obejrzyjcie go dokładnie i jeśli coś budzi Wasze wątpliwości dzwońcie do Pogotowia Jeżowego. Wszystkie gatunki jeży są w Polsce chronione.[/B] Zwykle giną pod kołami rozpędzonych aut jak wychodzą wieczorem na żer, biedne zamiast uciekać przed kołami to zwijają się w kulkę :( Quote
Ulaa Posted August 6, 2010 Author Posted August 6, 2010 [B]Bardzo mi przykro, że inicjatywa dotycząca szkoleń i pomocy wychowawczej wywołała tak gwałtowny gniew szanownej Pani Prezes Fundacji. Jedynym celem tego miała być pomoc ludziom lepiej opiekować się psami i psom nierozumianym przez właścicieli (częsty powód porzucania) - a także przekazywanie całości dochodów (wolnych datków) fundacji. Z pomysłem nosiłam się od dawna, kochana DorkaWD wsparła inicjatywę swoją energią i zapałem, pomysł spodobał się wszystkim - i narodziła się wiara, że może się udać i przydać. Stąd prośba do Hanek o umieszczenie na stronce... Niestety, dostało się wszystkim... Jest mi niezmiernie przykro. Najwyraźniej nie można chcieć pomagać zwierzętom za pośrednictwem tej fundacji, jako że dyktatorski system zarządzający Pani Prezes nie pozwala na żadną wolną inicjatywę - a myślę, że ta w dodatku mogłaby podnieść prestiż fundacji... Być może inna organizacja chętniej przyjmie naszą pomoc. W dodatku taka, której działalność nie jest "zamrożona" i nie odmawia pomocy potrzebującym zwierzętom, ani nie -przepraszam za określenie- miesza z błotem ludzi, którzy mają chęci i zapał do pomocy.[/B] ---- Hanek, ten pan od jeżyków jest super :) Opiekowałam się jego podopiecznymi na praktykach w Arce. Jedni go wyśmiewają, ale robi naprawdę dużo i poświęca jeżykom całe swoje życie i środki, a ten apel który napisałaś warto aby poznali wszyscy! Zbyt dużo jeżyków umiera bez pomocy, bo ludzie się boją, że są zapchlone i wściekłe! A to nieprawda... Czy "Twój" jeżyk ma środki na leczenie? Quote
hanek Posted August 6, 2010 Posted August 6, 2010 [quote name='Ulaa'] Czy "Twój" jeżyk ma środki na leczenie?[/QUOTE] Zrobię zbiórkę wśród rodziny i będzie miał :) Mam tylko nadzieję, że uda mu się dojść do siebie i nie będzie miał problemów z oddychaniem. Quote
Ada-jeje Posted August 6, 2010 Posted August 6, 2010 [B]Ula na jakiej podstawie doszlas do takiego wniosku ze pomysl Twoj i Dorki Wd, jest chybiony i nie podoba sie Fundacji? Niestety nie omowilas waszej wspolpracy z zarzadem lecz z osoba z poza zarzadu. Nam nic po za tym co kiedys napisalas( kilka stron wczesniej) nie wiadom, nie znamy konkretow. Zas na watku napisalas ze za wasza prace oczekujecie zwrotu poniesionych kosztow za dojazd jak rowniez na karme dla waszych zwierzat. Poniewaz strona jest strona Fundacji ktora, pokrywa koszty domeny i serwera a nie prywatna strona hanek, dlatego kazdy wpis na strone powinien byc uzgadniany wlasnie z zarzadem.[/B] [B]Ataki skierowane w moja strone, sa zatem bezpodstawne. Smutne jest ze zarowno Ty jak i Hanek bylyscie w zarzadzie lecz nigdy nie przeczytalyscie statutu zarzadu.[/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.