Alicja Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 No właśnie posiadanie szczyla to zero spokoju przez jakiś czas , starszy psiór już docenia kołderkę .....i co tu wybierać .... Ja uwielbiałam nocne spacery z Ozzym , bo nie musiałam sie bać , a spacer przed snem jak najbardziej wskazany ;) Quote
angineuuka Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 A ja wole papsa, mozna go ulozyc po swojemu. :D no ale trzeba jednak poswiecic troche czasu.. Quote
Guest TyŚka Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 To też prawda ;) Jednak np. dla na chwilę obecną ja nie zdecydowałabym się na papsa, a na starszego psa - czemu nie? ;) Szczeniaki pochłaniają cały wolny czas :p Quote
mar....ka Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Alicja bierz szczyla, bo jak dorosłe bydle wyrzuci Cezara z łózka (a cholerka wie czego to nauczone ), to wylecisz z tym swoim nowym dobytkiem na całonocny spacerek :P Quote
kropi124 Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Agutka- tak w kwestii szczyl czy dorosoły. Po wzięciu tej małej gówniary jestem zaplontana w nerwach bo ciągle sprawdza gdzie jeat granica i do szaleństwa doprowadza. A z dorosłym o 10 tys. nieb lepiej :D Bo widze że Barkuś też ma często jej dość :P A suczyska super że sie tak dogadały :D kurcze dwa bullki w domu... ahhh Quote
Oscar Patric Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Wolę dorosłe psy, maja więcej plusów ale wiadomo co kto woli Quote
agutka Posted November 8, 2015 Author Posted November 8, 2015 mam psa (Sagata) od szczyla, mam psa wziętego dorosłego z problemem i dorosłego prawie godnego moich oczekiwań :p szczerze to szczyl fajny bo masz go od małego, widzisz jak dorasta poznajecie siebie na wylot, dorosły z problemem- Leda była bardzo nieśmiała w domu wręcz przestraszona- może dlatego że prawdopodobnie była kojcowa :/ dobry tydzień nie czułam do niej zaufania :p pies jako zrównoważony- wyszło jak wyszło po czasie i dalej się ciągnie jak g...z d... Nora łatwa w obsłudze teoretycznie młoda i dośc figlarna ale do opanowania... szczerze dla mnie adopcja starszego piesa jest chyba najlepszą opcją o ile pies niema "wad ukrytych" a Ty masz ograniczony czas z różnych względów. Lecz to i to ma swoje zalety a i dziś się ścięły wariatki ... Leda to taka grymaśna damusia sięzrobiła :/ rano szalały ,podryzały się a wieczorem damusia miała ochotę stać na środku pokoju i czekać nie wiem na co... mała zachęcała bardzo delikatnie , skakała i powarkiwała a milejdi cap ją za ryja . Szczęście że to tylko opieprz w postaci"odwal się" no ale kurde.. :p Quote
Erykowa Posted November 8, 2015 Posted November 8, 2015 Leda musi przypoinać,że jednak pierwsza tu była :) Jeśli chodzi o wiek psa to na razie miałam doświadczenia z szczeniakami ,jeden to nawet taki 3 tyg.był i teraz /tzn 1,5 roku temu ;) / 5cio mieś.Erman. I to było jednak najfajniejsze rozwiązanie,bo sporo już umiała a jednak mogłam go trochę pod siebie "ukształcić".Choć widzę duże zaniedbania w jego szczenięctwie ale skoro był do oddania tzn nie mogłam za dużo wymagać a wręcz spodziewałam się czegoś dużo gorszego :) Quote
Oscar Patric Posted November 10, 2015 Posted November 10, 2015 Leda chciała udowodnić że rządzi Quote
agutka Posted November 13, 2015 Author Posted November 13, 2015 jak 3 psy? obiecałam sobie że już nigdy nie pójdę z 3 do lasu kiedy to podłoże jest namoczone :p nigdy! w dodatku przeliczyłam swoją siłę... jednak dwa bulle chętne do biegania przeszły moje oczekiwania :) a ja je w szelki wsadziłam jeszcze :) jeżeli ktoś mnie w tym lesie widział na bank stwierdził że wariatkowo wskazane, ile ja się nawydzierałam, ile naprzeklinałam... masakra ;p Nory nie puszczam i chyba nie będę bo nie słucha się specjalnie (to takie typowe bullkowe niesłuchanie się) w dodatku nie mogę rozgryźć co ją faktycznie kręci w lataniu samopas... jedynie za kijem leci ślepo ale przy obcych psach nie testowałam. mam nadzieję że weekend będzie bez deszczu ,podłoże nieco się osuszy i polecę z gamoniami gdzieś w plener Quote
Erykowa Posted November 13, 2015 Posted November 13, 2015 Wiesz może się wymeczyłaś w tym lesie ale mi ta krótką historyja nieźle poprawiłaś humor.Wyobraziłam Was sobie i nie mogę się przestac usmiechac ;) Ale przypuszczam jak się mogłas namęczyć bo takie ciagnące bydlaki to jak lokomotywa-u mnie jedno a jak na szelkach to mam spory problem jak chce iść :) 1 Quote
mar....ka Posted November 13, 2015 Posted November 13, 2015 hehe, a ja żałuję, że Cię nie widziałam :P U nas w niedzielę leję, a od jutra wiatrzysko :( Quote
kropi124 Posted November 13, 2015 Posted November 13, 2015 Eee no jutro ma byc super pogoda!!! Na koni w wiatrzysko ciężko sie popyla :(( Quote
agutka Posted November 13, 2015 Author Posted November 13, 2015 no właśnie słyszałam o tym huraganie :/ oby nie ..na niedzielę jestem umówiona z Onomato, jutro zaś bardzo bym chciała Ledę wbiegać ponieważ dawno nie była na minimum 2- godzinnym spacerze.... a co jednak potwierdza "zmęczony pies to szczęśliwy pies" po spacerze obyło się bez warkotów i fochów wręcz przeciwnie cały dzien się fajnie naparzaly i przerwami na drzemkę na , tak więc muszę ją bardzo zmęczyć najbardziej szkoda mi Sagata :p biedny zaganiany jest jak owca w kozi róg i beszczelnie oszczekiwany :) on sam juz wybiera swój pokoik gdzie jest sam, wraz ze swoim spokojem :p z drugiej strony leci mu 11 rok :( szczerze to nie brałam nigdy tego pod uwagę... zamówiona jest karma dla niego ponieważ widzę coraz częściej jak nie służy mu mięcho.. muszę poszperać trochę i co śmu wybrać porządnego i żeby także na żarciu dla kundli nie zbankrutować (zamówiony brit senior) Quote
kropi124 Posted November 14, 2015 Posted November 14, 2015 Ale jaka różnica bieli :P Ale na pewno wie że jeat mocno kochany :) duży vprzytulach ode mnie dla Sagacika. Quote
Erykowa Posted November 14, 2015 Posted November 14, 2015 No widać,że dziewczyny to swój kaliber ;) Nie wiedziałam,ze Sagacik juz w takim wieku.Pewnie czasem przy tych ich harcach wolałby troche spokoju ale znów może przy takich "żywych" towarzyszkach i on dłużej będzie "młody duchem" ;) Quote
agutka Posted November 14, 2015 Author Posted November 14, 2015 Sagat na swój wiek i po podleczeniu łap czuje się jak młodziak, to że się nie chce bawić?... zawsze tak miał ;) ale widać że dwa tyrany to nie jego kaliber dlatego odsyła warkiem ;) a że robią sobie jaja z jego warków to pozostaje mu się wkomponować w kąt i przeganianie :p Sagat to inny charakter i na tym też traci bo one przyjdą się wtulą , domagają się bliskości a ten pojęczy i ma dość... to taki podwórkowy pies jeżeli mogę go tak określić ;) Gdybym budę postwiła na ogrodzie to byłby najszczęśliwszym psem na świecie- poważnie.. a co do dzisiejszej pogody to mam mieszane uczucia z długim spacerem :p Quote
mar....ka Posted November 14, 2015 Posted November 14, 2015 Biedny Saguś, Ledę mógł zdzierżyć, ale dwie Ledy heheh Quote
Oscar Patric Posted November 14, 2015 Posted November 14, 2015 Biedny Sagat co on ma z tymi babami ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.