agutka Posted December 28, 2015 Author Share Posted December 28, 2015 nie daję nic na uspokojenie , Sagat idzie do klatki nakrytej kocem i tam się wciska w kraty ;) Troszkę on histeryzuje bo jak mocniej strzeli to stoi na środku pokoju i szczeka ;) Białasy mają gdzieś... nawet jakby im pod łapami strzeliło to pewnie bynie zauważyły ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted December 29, 2015 Author Share Posted December 29, 2015 Nora trenuje dobry skok na nowy rok :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted December 29, 2015 Share Posted December 29, 2015 Hahahah :D Boska!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 29, 2015 Share Posted December 29, 2015 Ale skoczna :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erykowa Posted December 29, 2015 Share Posted December 29, 2015 No nieźle ! Może skok w z wyż z nia trenuj ;) A 2016 na pewno będzie udany po takim susie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted December 29, 2015 Author Share Posted December 29, 2015 a ja wam powiem że to wcale nie wysoki skok :p max 50 cm ;) Nooo oby ten 2016 rok był lepszy... łatwiejszy przede wszystkim ... przed świętami dostałam odmowne z zakładu opiekuńczego a w drugi dzień świąt dowiedziałam się że bgrat ma stwardnienie rozsiane.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 29, 2015 Share Posted December 29, 2015 Przykro mi agutka :( Ciężko w takiej sytuacji pisać coś więcej :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erykowa Posted December 30, 2015 Share Posted December 30, 2015 Agutka bardzo mi przykro :( W takim razie tym bardziej życzę,żeby ten przyszły rok był dużo lepszy ! Trzymaj się. Szkoda,że tak daleko jesteś bo bym jakos pomogła.Teraz zajmuje się troszeczkę "Znajomą babcią" i choć jestem u niej tylko ok 3 godz.dziennie wiem jakie to zajmujące,choć ona w bardzo dobrej formie jak na swoje 94 lata jest. Mam sąsiadkę z SM i w ramach pocieszenia powiem Ci ,że od zdiagnozowania juz kilka lat temu,żyje normalnie i ma się całkiem dobrze.Jedynie musieli zrezygnować z planów posiadania drugiego dziecka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted December 30, 2015 Author Share Posted December 30, 2015 Zuza- przez sm nie pozwoliło na drugie dziecko? słyszałam że to w niczym nie przeszkadza ;) Brat prawdopodobnie miał to już wiele lat, pamiętam jak plakałże go głowa boli i wymiotował .. trafiał do szpitala i nikt go nie skierował na dalsze badania. Zmian jest dużo i są bardzo stare , ostatni atak jest w mózgu . Przykre jest to że młodziutki człowiek męczy się tak szybko, jednak ta choroba potrafi dokuczać... lecz w złym dobre to że nie jest świadomy tej choroby ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted December 30, 2015 Share Posted December 30, 2015 Zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla całej rodziny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erykowa Posted December 30, 2015 Share Posted December 30, 2015 To nie jacyś bardzo bliscy znajomi,sąsiedzi i B.mówiła,że właśnie nie powinna zachodzić w ciążę.Na ile to wskazanie lekarza to nie wiem.Może gdyby nie miała juz dziecka to by jednak chcieli,tak to mówiła,że nie ma co ryzykować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted December 30, 2015 Author Share Posted December 30, 2015 Kopi - dzięki ;) Zuza- no wiadomo, jak już jest jedno to po co ryzykować . A co do babci.. znam 90 które są sprawne i nawet dość ruchliwe, biegają po sklepach a naweto pomoc nie proszą :p W styczniu planuję wypad w góry i co? nikogo chętnego do babci niema... siostra wpadnie raz dziennie ale wiadomo z dwójką dzieciłatwo nie będzie :/ Zastanawiam się co z Sagatem bo pojechać nie może gdyż 3 psy w pensjonaciku słabo widzę a dwa on nieda rady tyle godzin w podróży... zastanawiam się nad wynajęciem kogoś do spacerów... masakra.. ja tak nie lubię chaty zostawiać samopas :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 30, 2015 Share Posted December 30, 2015 współczuję kolejnych kłód pod nogami i życzę by ten 2016 się wyprostował i był lepszy a przynajmniej nie był gorszy jak te co minęły Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Szkoda, że mieszkam tak daleko, bo bym Sagata przygarnęła na te kilka dni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Podrzuc do mnie Sagata ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted December 31, 2015 Author Share Posted December 31, 2015 oj chętnie w takie rączki bym dała mojego boiduda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Agutka, pierwsza galeria do której zajrzałam i tak smutne wieści :( W tym nadchodzącym 2016 musi być lepiej, życzę Ci tego z całego serca. A w jakie góry jedziesz???Jakbyś jechała w Karkonosze, to pewnie coś by się wykombinowało z Sagacikiem (w końcu to mój ulubieniec). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted January 1, 2016 Author Share Posted January 1, 2016 Majoka- niestety trzeba żyć dalej ;) ale dziękuję za życzonka :* oczywiście żeby było zawsze odwrotnie jedziemy wokolikce Zakopanego :p do spacerków przychodzi na myśl jeszcze mój kuzyn , mieszka obok mnie tylko on pracuje w głupich godzinach ale pies zawsze miałby zapewniony drugi spacer . Myślę już nawet o hotelu :/ Siostra mogłaby go wziąć do siebie ale kiepsko to widzę... muszę wszystko przemyśleć i ustalić na sztywno .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 Jak okolice zakopca, to to gdzies kolo 200 km od Zabrza :D co to dla ciebie nadjechac :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 A tak apropo, jest kabareciaz z sm ;) takze brat niech sie nie poddaje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted January 1, 2016 Author Share Posted January 1, 2016 nie no dowiedziałam się troszkę o sm i teoretycznie nie jest źle , teraz wiadomo jakie są u niego pierwsze objawy i kiedy interweniować wczas przy rzucie więc pozostaje mu tylko aktywny tryb życia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erykowa Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 Psa mu i na dogtrekking.I oczywiście kilka treningów w tyg. ;) Najważniejsze to oswoić się z wiadomością/diagnozą i wiedzieć jak postępować. Kiedy jedziesz do tego Zakopca? Jadąc przez Kraków do mnie trzeba tylko kawałek "zboczyć" więc jak nic nie znajdziesz dla Sag możemy kombinować.Tylko boje się czy się chłopaki by dogadały,choć Er w miarę uległy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 Zjadło posty, a teraz te nowe dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erykowa Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 No właśnie tak mi się wydawało,że gdzieniedzie postów ubyło :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Zapiqwasuje na nowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.