AnnaL Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 Witam, pilnie potrzebuję pomocy specjalisty od psów myśliwskich konkretnie wyżłów. Pies poluje na koty. Błagam polećcie mi szkoleniowca który podejmie się pracy z nami. Przypadek beznadziejny. Trenerzy rozkładają ręce. Próbowaliśmy wszystkiego. Została tylko OE ale sama jej nie użyję nie wiem jak żeby nie zaszkodzić. Sytuacja bardzo pilna!Pomóżcie proszę Quote
GAJOS Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 Witaj, Czy pies był szkolony w kierunku pracy myśliwskiej ? Czy pracujesz z psem w tym kierunku? Quote
AnnaL Posted October 10, 2013 Author Posted October 10, 2013 Nie, pies nie jest psem do polowań. Poradzono mi żeby pójść z nim na szkolenie tropowe żeby się zajął pracą. Byłam i to jego jedyny związek z polowaniem. Byłam na kursach pt, konsultowałam z behawiorystami, trenerami od dogoterapii, klikierowcami. Pies nie jest psem kanapowym ma ruch. Nikt nie znalazł motywatora dla niej. Jedzenie nie działa,zabawki tropienie, udawana pogoń za czymś innym. Próbowano ustawić ją na lekach. Też nic. Quote
GAJOS Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 Problemu właśnie doszukiwałbym się w nieumiejętnym przekierowaniu go na coś innego... Koty gania dlatego, że one uciekają... więc próba przekierowania go tylko pogłębiła problem... Jak wygląda typowy dzień Twojego psa, od momentu gdy się obudzi ? Quote
Tessi&Tola Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Pies, który gania koty, bo one uciekają, to nie to samo, co pies, który poluje na koty... wiem, bo mam ten sam problem od dwóch lat. Moje psy nie ganiają kotów... czekają, aż wejdą one na tyle daleko na ich teren, by już nie miały szans odwrotu i dopiero wtedy atakują... Ja też nie umiem sobie z tym poradzić i żaden szkoleniowiec nie umie w mojej okolicy. Psy są stróżujące, więc sprawa dodatkowo utrudniona. Rozważałam już nawet możliwość oddania jednego psa, by rozbić "stado" ale jakoś zawsze mięknie mi serce... Tymczasem moje psy po prostu zabijają koty. Wszystkie, które wejdą na nasz teren... I to jest rzecz, z którą nie mogę sobie poradzić. Mimo pracy, szkoleń, spacerów itp. Więc rozumiem AnnaL i współczuję... Quote
marmara_19 Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Mam psy w sumie juz psa, ktory obcego kota pogoni. Pies ma 8.5 roku, mial 7 lat a suczka miala lat 14 jak wprowadzilam 4koty do domu. Nie ma problemu. Problem mam natomiast z suka border terrier. 7 letnia, nalezala do mysliwego. Podejrzewalam, ze pozbywa sie jej bojuz nie moze byc rozmnazana.. Wmawial mi, ze nie chce jej juz bo nie nadaje sie na lisy. Koty miala tolerowac. A prawda jest taka, ze jakby mogla to by je zabila. Pytalam faceta czy napewno nie polowala, jesli tak to jak ja szkolil. Upiera sie, ze nie polowala. Ale w sieci znalazlam filmik, ktory temu zaprzecza. Nie wspominajac o jej zachowaniu... Nie ma mowy zbey puscic ja na podworko czy na dom. Siedzi ze mna w pokoju. Jesli kot jakis chce wejsc do nas to suka sama idzie do klatki, ktora zamykam. Nie ma juz tragedi, suka idzie spac jak kot sie paleta po pokoju. Kot tez moze byc blisko niej jesli jest na smyczy. Nie wyrywa sie juz. Ale.. no wlasnie. Praca OE moze cos by dala. Ale i tak bym sie bala.. o koty swoje. Quote
anosha Posted February 21, 2016 Posted February 21, 2016 Tamten piesek już pewnie po odpowiednim szkoleniu jest, ale gdyby ktoś szukał aktualnie specjalisty od zachowań psów w Warszawie i okolicy, to pani Magda Pawlak http://psipsycholog.com.pl/ jest psią psycholożką i prowadzi holistyczną terapię psich zachowań. Można umówić się na spotkanie, ale można także skorzystać z terapii e-mailowej. Dostępne są również gotowe plany terapii w konkretnym problemie, np. wycie psa pozostawionego samotnie w domu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.