Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Z łapkami to nie żarty, moja pierwsza ukochana Dianka też była wielka i kudłata, ale jak było zimno to marzły jej łapy i podnosiła co chwilę którąś do góry. O soli nie wspomnę.

Posted

To prawda, sól potrafi mocno dokuczyć łapkom:(

Sezon działkowy można uznać za zakończony, niestety. W weekend jeszcze sobie posiedzieliśmy, a dziś woda z instalacji spuszczona i wszystko pozamykane.

Przyjechaliśmy w piątek wieczorem, a w sobotę stwory miały fajnie bo pracowały z Lepszą Połową. I Gajulka i Iguś były przeszczęśliwe. Zanim Asia zaczęła ćwiczyć z psiskami zużyłem resztki baterii na robienie kolejnych portrecików Gajki

160b61aa47e28116.jpg

W związku z tym zdjęć z ćwiczeń brak:/

Niedziela upłynęła deszczowo, także nie poszaleliśmy. Nawet mina Gajulca mówi, że w czasie deszczu psy się nudzą

c799d1fd4f813959.jpg

Po działkowym otoczeniu widać, że już jesień w pełni

3177c484538691e9.jpg

Dzisiaj od rana krzątanie, zamykanie i poczucie niedosytu. Wcale nam się wracać nie chciało. A na zdjęciu Gajulka (też pewnie niezbyt zadowolona) na chwilkę przed powrotem.

699e98d9981533a2.jpg

 

  • Like 2
Posted
11 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Jak to Gajulka robi, że mimo białych skarpetek i mokrej pogody nadal ma je czyste? ;) 

Ślicznotka frędzelkowa :)

W mokre dni Gajulka zawsze ma dokładnie wycierane łapki, a później w domu i tak dodatkowo czyści je sobie sama:) Pewnie to jest tajemnica czystych skarpetek. 

Ślicznotka z niej bez dwóch zdań. 

  • Like 1
Posted
15 minut temu, Radek napisał:

W mokre dni Gajulka zawsze ma dokładnie wycierane łapki, a później w domu i tak dodatkowo czyści je sobie sama:) Pewnie to jest tajemnica czystych skarpetek. 

Ślicznotka z niej bez dwóch zdań. 

Podobny obrazsliiiczniosci calusna maluniai

  • Like 1
Posted
4 godziny temu, Aska7 napisał:

Jak królewnie minął weekend ? Iguś dał w kość ?

Niestety weekend już bezdziałkowy:( Na dodatek Lepsza Połowa miała zajęcia, więc byłem sam ze zwierzyńcem. Iguś w nastroju raczej brykającym, co nie jest tym, co Gajulka lubi najbardziej. Żeby chronić małą mordkę przed nadmiarem wrażeń wziąłem na siebie całą aktywność labową:) I chyba jestem zmęczony nadmiarem dzisiejszych wrażeń. Gajulcowi zbliża się termin badań kontrolnych. Pewnie jutro będziemy ustalać, kiedy jedziemy do serwisu. I już oczywiście mam stres. Od ostatnich badań już trochę minęło, a to powoduje u mnie gonitwę myśli. Niekoniecznie takich, jakbym chciał:/

Posted

Na badanie kontrolne jesteśmy umówieni na sobotę. Na dziesiątą. Wyniki pewnie tradycyjnie skonsultujemy we wtorek, więc mam tydzień nerwówki. 

Posted

Dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze:)

O 10 rano zameldowaliśmy się w serwisie na kontrolę. Nie było naszej pani doktor, ale podstawowy przegląd zrobiony i pobrana krew. Wyniki pewnie będziemy omawiać we wtorek. Osłuchowo i na oko z Gajulką wszystko w porządku z małym wyjątkiem. Małej mordce od czasu do czasu robią się na górnej powiece takie gulki z zatkanych gruczołów. Nasza pani doktor widziała wcześniej i kazała zgłaszać, gdyby coś się działo. Na początku tygodnia Gajka sobie takie coś rozdrapała i będziemy musieli pójść do naszej pani doktor, żeby dokładnie obejrzeć, bo dzisiaj siła medyczna nie chciała decydować, czy interweniować.

Gajulec bywa w lecznicy bardzo często, więc jest znana, a dzięki temu, że jest milutka to i lubiana:) Po wizycie dostaje smaczki. Tak wygląda w oczekiwaniu:)

032adf92e58939ab.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...