Livka Posted April 5, 2014 Posted April 5, 2014 Są wpłaty dla kotków - [B]pola53 i Mirka M.[/B] ślicznie Wam dziękujemy :Rose::Rose::Rose: Z mojej strony sfinansowałam zakup preparatu na pasożyty. [B]Sylwia leci do Ciebie przelew na 138 zł :)[/B] Mamy sporo długu - kto wesprze grosikiem ? :modla::modla::modla: Quote
sylwija Posted April 5, 2014 Author Posted April 5, 2014 ślicznie dziękuję :) do adopcji już tylko Anatol został.. ale to tak niezależny kocur.. wspaniały, ale absolutnie nie miziasty.. kto pokocha Antosia, jak ja? ;) [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t31.0-8/p180x540/10009946_704919686225585_730954982_o.jpg[/IMG] Quote
sylwija Posted April 7, 2014 Author Posted April 7, 2014 [quote name='pola53']Antoś jest prześliczny :).[/QUOTE] :) jest jest 100% kotem-drapieżnikiem :) Quote
Livka Posted April 16, 2014 Posted April 16, 2014 Zapraszamy wszystkich wielbicieli kociaków na bazarek z mojego podpisu :cool3: Quote
sylwija Posted April 16, 2014 Author Posted April 16, 2014 a ja miałam wczoraj telefon o kota, ale.. stracili kociaka pod kołami samochodu, mieszkają przy bardzo ruchliwej ulicy, nie planują zabezpieczeń.. kot oczywiście ma być wychodzący.. więc .. Anatol tam nie pójdzie.. Quote
ana666 Posted April 16, 2014 Posted April 16, 2014 nie wiem po co tacy ludzie w ogóle chcą kota:angryy: po to zeby za dwa dni zbierać rozjechanego z ulicy? Quote
sylwija Posted April 16, 2014 Author Posted April 16, 2014 no właśnie, usiłowałam wytłumaczyć, ze to przecież dla nich też poważne przeżycie, a historia się najpewniej powtórzy :( Quote
ana666 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 jak się czują Twoi podopieczni? z kotków tylko Antoś czeka na domek, czy znow coś przybyło? Quote
sylwija Posted May 4, 2014 Author Posted May 4, 2014 z kotków tylko Anatol, za to ostatnio go do weta zabrałam na badania trochę mnie zaniepokoił, bardzo schudł, ale możliwe, że tak szaleje na wiosnę albo jakieś robale złapał , badania nie-najgorsze, wstawię jutro, bo dzisiaj niestety mi się nie uda dostał zastrzyk na tasiemca i ogólny na pasożyty na razie go w ogóle nie wypuszczam z domu i patrzę, jak je trochę przytył, trochę się uspokoił.. obserwuję.. Quote
sylwija Posted May 5, 2014 Author Posted May 5, 2014 [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1507945_626268514117288_6673881759739091044_n.jpg[/IMG] [*] Maciuś vel Mati odszedł dzisiaj w nocy :( Quote
ana666 Posted May 5, 2014 Posted May 5, 2014 Kurcze dopiero co właczyłam komputer i juz druga taka informacja, wczoraj wieczorem odszedł Rysiu, kocie dziecko z poznańskiej fundacji :( Maciusiu [*] :( Quote
sylwija Posted May 5, 2014 Author Posted May 5, 2014 [IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10171734_628742450536561_7730945712843851868_n.jpg[/IMG] cytuję: :Zamilkłam... Nad ranem odszedł Mati. Powodem była niewydolność wielonarządowa na skutek nieregeneratywnej anemii. Takim go będę pamiętać, jak na tym zdjęciu - tulącego się do każdej wyciągniętej dłoni. Agn: tak mi potwornie smutno i przykro.. Quote
sylwija Posted May 5, 2014 Author Posted May 5, 2014 [quote name='sylwija']z kotków tylko Anatol, za to ostatnio go do weta zabrałam na badania trochę mnie zaniepokoił, bardzo schudł, ale możliwe, że tak szaleje na wiosnę albo jakieś robale złapał , badania nie-najgorsze, wstawię jutro, bo dzisiaj niestety mi się nie uda dostał zastrzyk na tasiemca i ogólny na pasożyty na razie go w ogóle nie wypuszczam z domu i patrzę, jak je trochę przytył, trochę się uspokoił.. obserwuję..[/QUOTE] wracając do Antosia, poniżej jego wyniki nie powalające, ale też nie zatrważające jak mówiłam, nie wypuszcza go na razie, obserwuję, karmię ;) z paragonu (niestety nie wzięłam osobno), 160 jest badanie - profil rozszerzony i 26 - zastrzyki - to Anatola [IMG]http://images52.fotosik.pl/347/3320f911ccd77b4dgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images52.fotosik.pl/347/d7acb4138546d927gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images52.fotosik.pl/347/9540d561992829dfgen.jpg[/IMG] Quote
Livka Posted May 7, 2014 Posted May 7, 2014 Pięknie dziękujemy [B]Pani Mirce M.[/B] za kolejną wpłatę dla Anatola :loveu::loveu::loveu: Quote
Livka Posted May 16, 2014 Posted May 16, 2014 (edited) Na konto wpłynęły pieniążki z naszego bazarku - [B]85 zł[/B] :) Sylwia poleciał do Ciebie przelew na 119,00 zł - spłacamy powoli długi, ale spooooro jeszcze zostało :shake: Edited May 16, 2014 by Livka Quote
sylwija Posted May 16, 2014 Author Posted May 16, 2014 bardzo dziękuję Anatol miał wypadek, nie wiem, co się stało.. jak wróciłam do domu, po pracy, siedział skulony i zbolały.. od razu pojechałam z nim do weta: poniżej z wizyt w kolejności chronologicznej [IMG]http://images55.fotosik.pl/359/8b47ea9a8ddb4722gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images53.fotosik.pl/359/89e385536b4e753fgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images52.fotosik.pl/358/a9de23ad42194b7bgen.jpg[/IMG] proszę, trzymajcie mocno kciuki za jego zdrowie.. dzisiaj jeszcze raz będzie wieczorem u weta, a jutr rano i zostanie na obserwacji do wieczora. Strasznie się martwię Quote
sylwija Posted May 18, 2014 Author Posted May 18, 2014 został wczoraj na obserwacji w szpitalu, dzwoniła pani doktor, że jednak wskazanie cewnikowanie - pęcherz w ogóle nie współpracuje, leki rozkurczowe nie pomagają w dodatku przy wyciskaniu - blisko jest miejsce złamania, więc też wpływa negatywnie na ewentualny proces gojenia i regeneracji Jadę po niego koło 15ej denerwuję się martwię, jak się czuje.. jak będzie znosił ten cewnik i kołnierz.. ale to dla jego dobra.. Quote
róża35 Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 Co mogło być przyczyną tak poważnego pogorszenia zdrowia Anatolka?On jest kotem wychodzącym na zewnątrz?Biedak tak cierpi:(Trzymam kciuki za jego zdrówko... Quote
sylwija Posted May 18, 2014 Author Posted May 18, 2014 to ewidentnie uszkodzenie mechaniczne generalnie Anatol to kot o dużym temperamencie, bardzo dużym. Jak go znalazłam, był potrącony, szybko z tego wyszedł, nie było tak poważnie, jak wyglądało, na szczęście :) moje koty są wychodzące, nie wszystkie, bo np. Klara niewidoma - nie, a inne jak chcą. Ale jak kot jest u mnie na dt to staram się nie wypuszczać na dwór, chyba, że bardzo se przy tym upiera. Tak właśnie Antoś - długo bardzo czeka na adopcję i zaczął się awanturować pod drzwiami, szczególnie, że patrzył, że koty wchodzą/wychodzą. wiec zaczęłam go wypuszczać ostrożnie. Na początku elegancko zwiedzał taras, ogródek, a potem zaczął dalsze wycieczki. ale wracał do domu, tyle, ze zmęczony i teraz się gdzieś zaplątał, wygląda, jakby, nie wiem, zaczepił gdzieś ogonem, zahaczył.. on ma piękny długi ogon, niestety możliwe, że go straci - teraz nie ma w nim czucia :( ale to nie jest największym problemem. Najgorzej, że nie sika sam. Łapki tylne ma sprawne, nawet koopę ładnie sam robi. Tylko siku.. od wczoraj ma cewnik, dzisiaj już jest w domku, apetyt jest, ale zadowolony nie jest - kołnierz, kennel.. w dodatku chyba nieźle sie czuje mimo wszystko, bo najchętniej by wyszedł z klatki, narozrabiał - na-wylewał, na-wysypywał..łobuziak :) niech zdrowieje jak najszybciej, niech pęcherz zacznie pracować- to najważniejsze. Quote
Livka Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 Zdrówka Antośku życzę :kciuki: rób siku malutki :fadein: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.