Natussiaa Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 [IMG]http://www.ambit.cyberdusk.pl/schronisko/zdjecia/pieski/424.jpg[/IMG] [IMG]http://img442.imageshack.us/img442/8904/berba3.jpg[/IMG] [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5047/ber1zm3.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/6739/ber2de7.jpg[/IMG] [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/5085/ber3nq2.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/1207/ber4gw5.jpg[/IMG] [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/1277/bernjm9.jpg[/IMG] [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3428/bern1rr9.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4679/bern4ve4.jpg[/IMG] [IMG]http://img258.imageshack.us/img258/4162/bern3mi5.jpg[/IMG][SIZE=6][COLOR=Red][SIZE=7] [I]MA DOM!![/I][/SIZE][/COLOR][/SIZE][B] Bernardyn jest załamany pobytem w schronisku,gaśnie w oczach, to starszy już pan...ma może ok 8 lat.Ma chorą skórę, łysieje na uszach i łapach, dostawał lekarstwa ale zobaczymy czy coś wskórają :-( prawdopodobnie wywalili psiaka z domu właśnie z tego powodu że jest chory:shake:.[/B] [B]Ludzie zamiast leczyć to po prostu wyrzucają na bruk...:-([/B][B] Jeżeli ktoś zaadoptuje "naszego" psiaka, to jego leczenie może być kontynuowane u weta z schroniska do wyleczenia (!) Jeżeli ktoś chciałby pomóc porozwieszać plakaty prosimy o e mail. [/B][COLOR=Red][B]Bardzo potrzebuje pomocy !!! [/B][SIZE=3][COLOR=Black] A tu informacja od Agnes B. która odwiedziła Goranka w Schronisku: [/COLOR][/SIZE][/COLOR][B]Podchodząc do jego kojca nie wzbudziłam u niego jakiejkolwiek reakcji, podeszła Ela to na nią spojrzał. Ela weszła do kojca, wzięła jego michę i wyszła - dopiero wtedy Goran wyszedł z budy! Dostał papu i wcinał, aż serio mu się uchole trzęsły:evil_lol: Obeszłam schronisko, wróciłam i tu niespodzinka, Goran widząc mnie zaczyna majtać ogonkiem (łysy też do połowy:-(). Jest kochany, podchodził do kratek i patrzył we mnie tymi swoimi smutnymi ślepkami:placz: Jak bym mogła to bym go mocno przytuliła i już nie wypuściła:diabloti: Poszmerałam go od Was za ucholem paluchem przez kratkę (ale ciii;-)). Obok ma niego mieszka równie kochany misio - kaukaz i niech żałują Ci co się nim nie zainteresowali, bo chłopak zarezerwowany, ten to dopiero przytulas, całym cielskiem kratki się opiera i czeka, aż ktoś go zacznie drapać:evil_lol: Zdrowotnie jest mała poprawa (włosków na łapkach więcej:multi:), ale nadal walczymy z chorubskiem:angryy: Ludzie jego nie można NIE pokochać[/B] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::l::loveu: [SIZE=4] [/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Red][B]LINK DO BAZARKU NA GORANKA:[/B][/COLOR][/SIZE] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70701[/URL] [SIZE=4][COLOR=Blue] [/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=Blue][B]Allegro [/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=Blue][B]Gorana:[/B] [/COLOR][/SIZE] [URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=202854199"][B][COLOR=#0000ff]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=202854199[/COLOR][/B][/URL] [U]ADRES SCHRONISKA:[/U] [B]SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W CHORZOWIE UL. OPOLSKA 36 41-500 CHORZÓW SKR.POCZT.85; TEL. /FAX: (0-32) 249 84 52[/B] [B] Wątek psiaków ze Schroniska w Chorzowie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=49092&page=9"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...t=49092&page=9[/URL] [/B][COLOR=Red][SIZE=3][COLOR=Black] [/COLOR][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Te Oczka Smutne Cudowne Nie Mog ę Na To Patrzec Bidulki Moze Na Dogo Znajda Dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 pomocy dla bidulków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 podnoszę te cudne psiaki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
violka49 Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 bosze ja nie wiem dlaczego jest taki wysyp porzuconych beniów :-( przybywa ich jak grzybów po deszczu :placz: aż sie serce kroi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Z tym pierwszym beniem trzeba działać szybko, te plackowate łysienia mnie niepokoją:-( Jeśli się okaże, że to nużyca, to w schronie właściwie jest to wyrok śmierci na niego:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Podnoszę :roll: Dlaczego nas wyrzucono ....... :-( :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 a w schronie nikt nie moze sie o niego zatroszczyć....wyleczyć....:( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
larysa Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 zdjęć nie widzę :shake: bardzo bym chciała zobaczyć tego sterszego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natussiaa Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Nie wiem czemu...:shake: Ja je widzę to ja ci je na PW przyśle ok ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BosiaB_86 Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Qrcze nie widze fotek psiaków :( Tylko jedno mi sie wgrało a jak próbuje przez podane wyżej linki to mi sie otwiera komunikat, że nie znaleziono strony o podanym adresie :( :shake: Ehh ale mimo iż nie widze fotek to psiaków i tak szkoda :placz: [SIZE=1] PS czemu twierdzicie, że pies w wieku 8lat to staruszek? :roll: Taki benek spokojnie 12 dożyje (w dobrych warunkach) i wtedy dopiero to staruszek[/SIZE] ;) :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 do góry pieseczki, jesteście śliczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 mi z tych linków otwiera się okienko do logowania na poczcie na interii :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Mnie też... Boję się, co z tym starszym, weta nie ma tam co ściągać, bo jeszcze go uśpią, ale trzeba działać i go leczyć, trzeba pomyśleć...:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BosiaB_86 Posted May 18, 2007 Share Posted May 18, 2007 Biedne benki :placz::placz::placz: aż sie serducho rozdziera :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 podnoszę - pomoc potrzebna i to pilnie !!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 śliczne dwa miśki tego pierwszego trzeba biegiem ze schronu wyciągać 8 lat to jeszcze nie tak strasznie dużo, ale jak stracił nadzieje to bardzo żle może jest na dogo jakiś forum bernardynów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
larysa Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 trzeba zawiadomić Markę. Marka ma stronę adopcyjną bernardynów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 już wysłałam jej PM na pewno pomoże Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
larysa Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 dzięki, ale dobrze byłoby wiedzieć więcej - nie mogę skontaktować z Natussią :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 na forum molosy znalazła dzisiaj i pozwoliłam sobie wkleić cześć. jestem tu nowa. nie chcę przynudzać ale żeby wszystko było jasne zacznę od początku. mieszkam na przedmieściach, w dużym domu z ogrodem. zawsze mieliśmy psy, odkąd pamiętam - głównie wilczury i owczarki niemieckie.jednak zwierzę nie jest wieczne - Rocky, Hera, Saba odchodziły po kolei, i zawsze ktoś w końcu mówił "a może wzięlibyśmy jakiegoś psa...". i tak było do czasu aż niespodziewanie przyjechała Sara - wystraszona bernardynka ok 8 miesięcy, nasłabsza z miotu, z góry przegrana w oczach jej właściciela. jak się później okazało, chora na padaczkę i ze słabym sercem. i tak już została, nasz "Motylek" (kto widział biegnącego bernardyna z rozwianymi uszami ten wie kto zacz [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] ). były chwile grozy, kiedy po raz pierwszy dostała ataku na krótkim spacerze, a weterynarz dawał jej maksymalnie rok życia. przeżyła jeszcze 10. rok temu odeszła, schorowana i cierpiąca, chora na raka, z przerzutami w całym organizmie, z powodu zaniku krążenia nie mogąca już nawet wstać. weterynarz stwierdził że nie jest w stanie pomóc i że wybór jest taki: uśpienie lub powolna agonia w ciągu kilku dni z wycieńczenia, głodu i odwodnienia (pokarm przyjmowała już tylko przez kroplówkę). i tak - Sara odeszła. przez ostatni rok cięzko było nawet przechodzić przez furtkę przy której nie czekała. jednak...cięzko żyć bez psa. myslę że cała moja rodzina, w tym ja, na tyle oswoiliśmy się już ze śmiercią Sary, że jesteśmy gotowi dac dom innemu psu. niestety, jesteśmy ograniczeni przez kilka czynników... - rodzice prowadzą firmę, stąd po podwórku kręci się stale ktoś obcy (pracownicy i nie tylko,sporo obcych ludzi). nie możemy pozwolić sobie na "ostrego" psa, bo nie ma mowy żeby wisiał na łańcuchu albo tkwił w kojcu; szukamy przyjaznego psa, który bedzie dobrym stróżem w nocy, czujnego, ale nie agresywnego (plusem bernardynów jest to że budzą respekt wyglądem ale zazwyczaj są łagodne) - mamy dwie małe suczki kundelki Neskę i Tinę; co prawda są za niskie żeby bernardyn cokolwiek zdziałał ale chyba jednak wolelibysmy suczkę...poza tym nasze kundelki jak typowe baby zdominują każdego samca (ostatnio sterroryzowały owczarka belgijskiego tak że siedział całą wizytę pod krzesłem swojego pana [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] ) - wolelibyśmy nie brac szczeniaka bo piesek będzie mieszkał w budzie; jesteśmy w stanie poświęcić mu dużo czasu i uwagi ale jednak wolelibyśmy "odchowanego" psa (poza tym szczeniak zawsze znajdzie dom) - dziadek hoduje ptactwo ozdobne (pawie, bażanty itd) i zapłacze się jeśli pies będzie polował (Sara zapolowała tylko raz i chyba sama zrozumiała że zrobiła źle, bo nigdy więcej się nie odważyła, bez żadnego napomnienia) - dzieci nie ma w domu i nie będzie najmłodsza jest moja 16 letnia siostra a zanim ona dorobi się dzieci to jeszcze minie jakiś czas [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG], kota też nie ma, a jeśli będzie płoszył obce koty to tym lepiej bo polują na bażanty zdecydowalismy że będziemy szukać psa w schronisku. wszyscy bardzo chcemy bernardyna - niewutłumaczalna obsesja, albo psa który będzie do niego podobny, może być mix, w metrykę nikt nie będzie mu zaglądał [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] myślałam o tej suni na samym dole tej strony [URL]http://www.bernardyny.net/[/URL] z Kielc, ale na stronie kieleckiego schronu już jej nie ma, więc chyba ktoś ją wziął. słyszałam dużo o Medarze. wzięłabym go bez pytania, ale...no właśnie,ale. boję się że z psem będzie więcej problemów w moim przypadku niż z suczką. czy ktoś mógłby go dokładniej opisać?? tzn jak reaguje na ludzi, czy nadaje się do stróżowania, czy jest na specjalnej diecie, jak z jego zdrowiem - czy musi być pod stała opieką weterynarza, czy coś z warunków które opisałam byłyby przeszkodą żeby go przygarnąć?? (pomijam fakt że jestem ze Śląska ale w tej chwili to najmniej istotne,to tylko odległość) czy Medar jest wykastrowany?? a jesli nie,to czy jest zbyt późno na kastrację?? co prawda nie moge obiecać że będzie nas stać na to żeby karmić psa Eukanubą i Royal Caninem albo żeby wozić go na spacery limuzyną, ale zdajemy sobie sprawę z kosztów utrzymania bernardyna i zobowiązań związanych z wzięciem psa ze schroniska. czy ktoś może mi pomóc?? kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] napisałam jej o tych misiaczkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 dałam linka z dogo i zobaczymy jaki bedzie odzew śląsk -chorzów cudowna sprawa bo blisko chociaz nasz mederek biedny dalej szuka domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 no może akurat się uda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natussiaa Posted May 20, 2007 Author Share Posted May 20, 2007 Ja się postaram jeszcze czegoś więcej dowiedzieć o bernardynach;) i może w poniedziałek po robie im więcej zdjęć Dzięki że ktoś się psiakami interesuje:loveu::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted May 20, 2007 Share Posted May 20, 2007 [quote name='olenka_f']już wysłałam jej PM na pewno pomoże[/quote] Oczywiście, że pomogę - jeszcze dzisiaj psy będą na stronie adopcyjnej (choć przydałoby się jeszcze więcej informacji o nich, ale najważniejsze, że jest kontakt dla dzwoniących). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.