Jump to content
Dogomania

Bernardyn Goran-UDAŁO SIĘ MA DOM !!!! :):):):):)


Natussiaa

Recommended Posts

  • Replies 370
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dostałam odpowiedź od schroniska. Środki na leczeni są (zastrzyki i preparaty na skórę). Jedzonkiem nie pogardzą;) Schronisko również prosi o sprostowanie faktu: Berni nie jest agresywny! On broni jedzenia. Nie rzuca się na ludzi, tylko powarkuje na psy z boksu obok, gdy te się do niego zbliżają! To ważne, bo dziś do schroniska dzwoniła jakaś pani i pytała o Berniego podkreślając, że "na jakimś forum wyczytała, ze jest agresywny"...

[B]ANETTA[/B] spokojnie. Czy EMIR ma możliwość przygarnięcia Berniego?

[B]haker[/B] niestety nie wiem ile kosztuje doba w szpitalu

Dobra z makabrycznym tytułem przesadziłam, chodziło mi właśnie o taki co ściśnie ludzi za serducho;)

Link to comment
Share on other sites

Młodszy Bernardyn jest od dziś w nowym domku:multi::multi::multi::laola:


Hmmm jeśli Emir ma miejsce (szczerze wątpię, skoro ma już dwa ciężko chore bernardynki:placz:) to myślę, by je oddać pod jej opiekę i wspierać finansowo. jeśli nie, będziemy się dalej martwić:shake:

Link to comment
Share on other sites

a ja jestem ciekawa kto wzioł tego bernasia .......może tattwa z gliwic bo miła chetke na niego :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

bedziemy cosa o nim wiedzieć



buziaczki dla tehj osóbki mam nadzielje ze dobry ma domek




a tego bidulke musiomy wyciagnąć


emir a mozę ktos inny nam pomoze kase jakoś uzbieramy ?????????damy chyba rade

Link to comment
Share on other sites

Niestety Emir mimo wielkich chęci nie da rady teraz. Ma [FONT=Arial]chorego mastino Dudiego i huskyego Sułtana ( schron poznański), 2 bernardynki w tragicznym stanie (schrony w Żywcu i Skierniewicach) ( obie w klinice SGGW) , Medara , Barneya ( bernardyny); 10 letnia sukę mix kaukaza z Krzyczek i moskiewskiego ze Skierniewic - to duże - oraz 85 różnych innych. Musimy poradzić sobie sami na razie. Proponuję tak: dopóki nie znajdziemy DT, to może jest ktoś na miejscu, kto mógłby regularnie do niego zaglądać? Czy w schronie jest możliwość wyprowadzenia na spacer? Zróbmy też zrzutkę na kupno witamin na sierść (najlepiej w proszku, żeby w schronie mogli dosypywać do jedzenia) biotyny (chyba, że w witaminach będzie) też w proszku, no i bieżące zakupy (biały ser, jajka). Gdyby ktoś mógł do niego zaglądać i zabierać na spacer na chwilę, to można by mu dawać ten ser i jajka lekko ścięte albo gotowane, bo tak łatwiej. A lepiej nie na oczach innych psów, no bo jednak ich też żal, one też by chciały i będą zazdrosne. Można by też kupić mu obrożę preventic na stałe do założenia. On też lepiej czułby się wtedy psychicznie...[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dea'][FONT=Arial]Można by też kupić mu obrożę preventic na stałe do założenia. [/FONT][/quote]
[B]Obroża PREVENTIC przy nużycy jest bardzo wskazan[/B]a - to jedyna tego typu obroża, która zwalcza nie tylko pchły i kleszcze, ale również nużeńca! (tylko przy nużeńcu trzeba ją częściej wymieniać na nową - co miesiąc - a tania nie jest - w W-wie ok. 45 zł kosztuje).

Co do zaraźliwości nużycą - dorosły, zdrowy pies się nie zarazi - ale ponieważ ten bernardyn niespecjalnie kocha inne psy - to i tak musiałby być pewnie trzymany oddzielnie.

PS. Ja absolutnie nie uważam, że tego psa z powodu usposobienia nie można wyprowadzić "na ludzi" - uważam tylko, że to nie jest łagodny misio dla każdego (mam w domu dokładnie takiego samego - broni miski także przed nami, bardzo dominacyjny w stosunku do innych psów - to jest problematyczne, i niestety nie jest tak, że jak pies raz zdobędzie zaufanie to już będzie grzeczny - pies, który nauczył się przez swoje życiowe doświadczenia nie ufać ludziom - w sytuacji stresowej (np. czyszczenie uszu) będzie próbował się bronić...)
I trzeba to po prostu wiedzieć, ale to nie zmienia faktu, że na pewno warto mu pomóc!

Link to comment
Share on other sites

Bernardyny jak inne psiaki mają różny charakter. Adka bernardynka wzięta ze schroniska to przykład łagodnośći. szczekać nie szczeka na obcych a jak przyjdzie osoba którą pierwszy raz widzi a ona kładzie się na brzuchu aby ją głaskać. Kochany Misiak ale mogłaby chociaż zaszczekać jak ktoś idzie

Link to comment
Share on other sites

Sytuacja w schronisku jest taka: wolontariusze pomagają tylko online i ogłaszają potrzebujące psiaki, gdzie tylko mogą, co oznacza, że spacery i doglądanie przez nas odpada. Schronisko miało kiedyś spore nieprzyjemności spowodowane nieodpowiedzialnością niektórych wolontariuszy i (jak na razie) zabroniło takiej pomocy...:-(

Dziś miałam ostatnią maturę i jak na razie jestem wolna, więc podjechanie z karmą, lekami do schroniska nie stanowi problemu, problem natomiast w tym, że nie mam zbytnio na to wszystko kasy:placz: Wiem, że to nie są kosmiczne kwoty, ale obecnie oprócz zdrowej Negry mam też Zorana po operacji stawu:-( Na bazarek mogę wydziergać na drutach szaliki i czapki krasnoludki - takie długie, moja zrobiła furorę (wprawdzie mamy lato, ale może akurat:razz: ) szydełko mi niestraszne, a robienie na drutach (coś prostego) też. Mogę również wyszywać jakieś aplikacje, ale to wszystko do uzgodnienia no i popyt też ważny... Na razie taka pomoc mogę zaoferować.:loveu:

A Emir jest fantastyczna:loveu::loveu::loveu: Tyle potrzebujących psiulów...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...