Jump to content
Dogomania

Bernardyn Goran-UDAŁO SIĘ MA DOM !!!! :):):):):)


Natussiaa

Recommended Posts

[IMG]http://www.ambit.cyberdusk.pl/schronisko/zdjecia/pieski/424.jpg[/IMG]
[IMG]http://img442.imageshack.us/img442/8904/berba3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5047/ber1zm3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/6739/ber2de7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/5085/ber3nq2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/1207/ber4gw5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/1277/bernjm9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3428/bern1rr9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4679/bern4ve4.jpg[/IMG]
[IMG]http://img258.imageshack.us/img258/4162/bern3mi5.jpg[/IMG][SIZE=6][COLOR=Red][SIZE=7]
[I]MA DOM!![/I][/SIZE][/COLOR][/SIZE][B]
Bernardyn jest załamany pobytem w schronisku,gaśnie w oczach, to starszy już pan...ma może ok 8 lat.Ma chorą skórę, łysieje na uszach i łapach, dostawał lekarstwa ale zobaczymy czy coś wskórają :-( prawdopodobnie wywalili psiaka z domu właśnie z tego powodu że jest chory:shake:.[/B]
[B]Ludzie zamiast leczyć to po prostu wyrzucają na bruk...:-([/B][B]
Jeżeli ktoś zaadoptuje "naszego" psiaka, to jego leczenie może być kontynuowane u weta z schroniska do wyleczenia (!)
Jeżeli ktoś chciałby pomóc porozwieszać plakaty prosimy o e mail.
[/B][COLOR=Red][B]Bardzo potrzebuje pomocy !!!
[/B][SIZE=3][COLOR=Black]
A tu informacja od Agnes B. która odwiedziła Goranka w Schronisku:
[/COLOR][/SIZE][/COLOR][B]Podchodząc do jego kojca nie wzbudziłam u niego jakiejkolwiek reakcji, podeszła Ela to na nią spojrzał. Ela weszła do kojca, wzięła jego michę i wyszła - dopiero wtedy Goran wyszedł z budy! Dostał papu i wcinał, aż serio mu się uchole trzęsły:evil_lol: Obeszłam schronisko, wróciłam i tu niespodzinka, Goran widząc mnie zaczyna majtać ogonkiem (łysy też do połowy:-(). Jest kochany, podchodził do kratek i patrzył we mnie tymi swoimi smutnymi ślepkami:placz: Jak bym mogła to bym go mocno przytuliła i już nie wypuściła:diabloti: Poszmerałam go od Was za ucholem paluchem przez kratkę (ale ciii;-)). Obok ma niego mieszka równie kochany misio - kaukaz i niech żałują Ci co się nim nie zainteresowali, bo chłopak zarezerwowany, ten to dopiero przytulas, całym cielskiem kratki się opiera i czeka, aż ktoś go zacznie drapać:evil_lol:
Zdrowotnie jest mała poprawa (włosków na łapkach więcej:multi:), ale nadal walczymy z chorubskiem:angryy:
Ludzie jego nie można NIE pokochać[/B] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::l::loveu:
[SIZE=4]
[/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Red][B]LINK DO BAZARKU NA GORANKA:[/B][/COLOR][/SIZE]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70701[/URL]
[SIZE=4][COLOR=Blue]
[/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=Blue][B]Allegro [/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=Blue][B]Gorana:[/B] [/COLOR][/SIZE]
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=202854199"][B][COLOR=#0000ff]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=202854199[/COLOR][/B][/URL]


[U]ADRES SCHRONISKA:[/U]
[B]SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W CHORZOWIE
UL. OPOLSKA 36
41-500 CHORZÓW
SKR.POCZT.85;

TEL. /FAX: (0-32) 249 84 52[/B]
[B]
Wątek psiaków ze Schroniska w Chorzowie
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=49092&page=9"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...t=49092&page=9[/URL]

[/B][COLOR=Red][SIZE=3][COLOR=Black]
[/COLOR][/SIZE][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 370
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Qrcze nie widze fotek psiaków :( Tylko jedno mi sie wgrało a jak próbuje przez podane wyżej linki to mi sie otwiera komunikat, że nie znaleziono strony o podanym adresie :( :shake:

Ehh ale mimo iż nie widze fotek to psiaków i tak szkoda :placz:
[SIZE=1]
PS czemu twierdzicie, że pies w wieku 8lat to staruszek? :roll: Taki benek spokojnie 12 dożyje (w dobrych warunkach) i wtedy dopiero to staruszek[/SIZE] ;) :razz:

Link to comment
Share on other sites

na forum molosy znalazła dzisiaj
i pozwoliłam sobie wkleić




cześć. jestem tu nowa. nie chcę przynudzać ale żeby wszystko było jasne zacznę od początku.
mieszkam na przedmieściach, w dużym domu z ogrodem. zawsze mieliśmy psy, odkąd pamiętam - głównie wilczury i owczarki niemieckie.jednak zwierzę nie jest wieczne - Rocky, Hera, Saba odchodziły po kolei, i zawsze ktoś w końcu mówił "a może wzięlibyśmy jakiegoś psa...". i tak było do czasu aż niespodziewanie przyjechała Sara - wystraszona bernardynka ok 8 miesięcy, nasłabsza z miotu, z góry przegrana w oczach jej właściciela. jak się później okazało, chora na padaczkę i ze słabym sercem. i tak już została, nasz "Motylek" (kto widział biegnącego bernardyna z rozwianymi uszami ten wie kto zacz [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] ). były chwile grozy, kiedy po raz pierwszy dostała ataku na krótkim spacerze, a weterynarz dawał jej maksymalnie rok życia. przeżyła jeszcze 10. rok temu odeszła, schorowana i cierpiąca, chora na raka, z przerzutami w całym organizmie, z powodu zaniku krążenia nie mogąca już nawet wstać. weterynarz stwierdził że nie jest w stanie pomóc i że wybór jest taki: uśpienie lub powolna agonia w ciągu kilku dni z wycieńczenia, głodu i odwodnienia (pokarm przyjmowała już tylko przez kroplówkę). i tak - Sara odeszła. przez ostatni rok cięzko było nawet przechodzić przez furtkę przy której nie czekała. jednak...cięzko żyć bez psa.
myslę że cała moja rodzina, w tym ja, na tyle oswoiliśmy się już ze śmiercią Sary, że jesteśmy gotowi dac dom innemu psu. niestety, jesteśmy ograniczeni przez kilka czynników...
- rodzice prowadzą firmę, stąd po podwórku kręci się stale ktoś obcy (pracownicy i nie tylko,sporo obcych ludzi). nie możemy pozwolić sobie na "ostrego" psa, bo nie ma mowy żeby wisiał na łańcuchu albo tkwił w kojcu; szukamy przyjaznego psa, który bedzie dobrym stróżem w nocy, czujnego, ale nie agresywnego (plusem bernardynów jest to że budzą respekt wyglądem ale zazwyczaj są łagodne)
- mamy dwie małe suczki kundelki Neskę i Tinę; co prawda są za niskie żeby bernardyn cokolwiek zdziałał ale chyba jednak wolelibysmy suczkę...poza tym nasze kundelki jak typowe baby zdominują każdego samca (ostatnio sterroryzowały owczarka belgijskiego tak że siedział całą wizytę pod krzesłem swojego pana [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] )
- wolelibyśmy nie brac szczeniaka bo piesek będzie mieszkał w budzie; jesteśmy w stanie poświęcić mu dużo czasu i uwagi ale jednak wolelibyśmy "odchowanego" psa (poza tym szczeniak zawsze znajdzie dom)
- dziadek hoduje ptactwo ozdobne (pawie, bażanty itd) i zapłacze się jeśli pies będzie polował (Sara zapolowała tylko raz i chyba sama zrozumiała że zrobiła źle, bo nigdy więcej się nie odważyła, bez żadnego napomnienia)
- dzieci nie ma w domu i nie będzie najmłodsza jest moja 16 letnia siostra a zanim ona dorobi się dzieci to jeszcze minie jakiś czas [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG], kota też nie ma, a jeśli będzie płoszył obce koty to tym lepiej bo polują na bażanty


zdecydowalismy że będziemy szukać psa w schronisku. wszyscy bardzo chcemy bernardyna - niewutłumaczalna obsesja, albo psa który będzie do niego podobny, może być mix, w metrykę nikt nie będzie mu zaglądał [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]
myślałam o tej suni na samym dole tej strony [URL]http://www.bernardyny.net/[/URL] z Kielc, ale na stronie kieleckiego schronu już jej nie ma, więc chyba ktoś ją wziął.
słyszałam dużo o Medarze. wzięłabym go bez pytania, ale...no właśnie,ale. boję się że z psem będzie więcej problemów w moim przypadku niż z suczką.
czy ktoś mógłby go dokładniej opisać?? tzn jak reaguje na ludzi, czy nadaje się do stróżowania, czy jest na specjalnej diecie, jak z jego zdrowiem - czy musi być pod stała opieką weterynarza, czy coś z warunków które opisałam byłyby przeszkodą żeby go przygarnąć?? (pomijam fakt że jestem ze Śląska ale w tej chwili to najmniej istotne,to tylko odległość) czy Medar jest wykastrowany?? a jesli nie,to czy jest zbyt późno na kastrację??
co prawda nie moge obiecać że będzie nas stać na to żeby karmić psa Eukanubą i Royal Caninem albo żeby wozić go na spacery limuzyną, ale zdajemy sobie sprawę z kosztów utrzymania bernardyna i zobowiązań związanych z wzięciem psa ze schroniska.
czy ktoś może mi pomóc??

kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]







napisałam jej o tych misiaczkach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olenka_f']już wysłałam jej PM na pewno pomoże[/quote]
Oczywiście, że pomogę - jeszcze dzisiaj psy będą na stronie adopcyjnej (choć przydałoby się jeszcze więcej informacji o nich, ale najważniejsze, że jest kontakt dla dzwoniących).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...