mdk8 Posted December 14, 2013 Posted December 14, 2013 często na bazarkach na dogo są smycze i obroże a także inne psie rzeczy. Mogłabym kupować w miarę możliwości to co potrzebne po konsultacji z Wami ale muszę wiedzieć czy wysyłka mogłaby wtedy iść bezpośrednio do Was? Quote
Bonsai Posted December 14, 2013 Author Posted December 14, 2013 [quote name='mdk8']często na bazarkach na dogo są smycze i obroże a także inne psie rzeczy. Mogłabym kupować w miarę możliwości to co potrzebne po konsultacji z Wami ale muszę wiedzieć czy wysyłka mogłaby wtedy iść bezpośrednio do Was?[/QUOTE] Jasne! Chyba najlepiej, gdyby szła do Wojtka, bo on jest w przytulisku w każdy weekend, ale w razie czego do mnie też może iść. Ja też się poczaję na obroże i smycze na bazarkach, ale niestety dopiero w przyszłym miesiącu. ;) Quote
mdk8 Posted December 14, 2013 Posted December 14, 2013 ok. Jak coś wypatrzę to podrzucę tu na wątek i zdecydujecie czy się przyda a ja już zrobię resztę. Małymi kroczkami pomożemy tym psiakom na tyle ile w takich warunkach można. A napisz jeszcze jak tam jest z karmą? Co psy jedzą i czy nie głodują? Quote
Bonsai Posted December 14, 2013 Author Posted December 14, 2013 [quote name='mdk8']ok. Jak coś wypatrzę to podrzucę tu na wątek i zdecydujecie czy się przyda a ja już zrobię resztę. Małymi kroczkami pomożemy tym psiakom na tyle ile w takich warunkach można. A napisz jeszcze jak tam jest z karmą? Co psy jedzą i czy nie głodują?[/QUOTE] Dziękuję mdk8 za zaangażowanie. :) To ważne, bo autentycznie tymi psiakami zajmuje się tylko Wojtek plus te osoby, które widać na wątku. Latem miały bardzo lichą karmę, suche chrupki, których nie chciał jeść żaden pies. Wojtek, rutta i jej TŻ kupowali im co jakiś czas puszki, jakieś kiełbasy. Teraz podobno gmina załatwiła mokrą karmę, pewnie nie jest to najlepszej jakości, ale psy to jedzą chętniej niż chrupki. W zamierzchłych czasach podobno psiaki dostawały resztki jedzenia z restauracji, jednak nikt nie wie dlaczego to się skończyło (podejrzewam, że chodziło o kwestie logistyczne). Dzisiaj robiłam sesję zdjęciową dla psiaków, które są pod opieką mysza1, więc nareszcie będę mogła wziąć Kamę na kompleksowe badania, martwię się o nią. Inna sprawa, to że boję się, że to niewiele da - bo jeśli trzeba będzie podawać jej codziennie leki, to kto to zrobi? Ale na razie zobaczymy co jej jest. Quote
mdk8 Posted December 14, 2013 Posted December 14, 2013 (edited) ile osób jest tam na co dzień ? jak będziesz miała chwilę albo Wojtek to zerknijcie czy coś by z tego pasowało [URL]http://allegro.pl/sklep/14372844_qapi[/URL] Edited December 14, 2013 by mdk8 Quote
Bonsai Posted December 14, 2013 Author Posted December 14, 2013 [quote name='mdk8']ile osób jest tam na co dzień ?[/QUOTE] Nie ma tak naprawdę opiekuna dla tych zwierząt. Przytulisko to de facto niewielkie boksy postawione na terenie oczyszczalni ścieków. Pracownicy "doglądają" tych psów. Na co dzień pracuje tam (w budynkach obok) trochę osób, ale kontakt z człowiekiem te psy mają w ciągu dnia nikły: tyle co ktoś im sypnie karmy i naleje wody, nawet nie jestem pewna czy ktoś im tam sprząta, bo psy brodzą we własnym g*wnie. Pewnie od czasu do czasu ktoś tam zamiecie te odchody, pytanie czy tym kimś nie jest tylko Wojtek, gdy przyjeżdża do nich w weekend. Część psów, jak np. Mika, zjada swoje własne odchody (często gardząc tym, co ma w misce). Quote
monika083 Posted December 14, 2013 Posted December 14, 2013 zapisze pieski.. Rudi taki maly, ladny..jest oglaszany? Moze znajdziemy mu chate przed mrozami? Quote
Bonsai Posted December 14, 2013 Author Posted December 14, 2013 [quote name='monika083']zapisze pieski.. Rudi taki maly, ladny..jest oglaszany? Moze znajdziemy mu chate przed mrozami?[/QUOTE] Ogłoszenia były robione jakiś czas temu, w sumie warto by było je odświeżyć. Postaram się zrobić świeższe zdjęcia, na obecnych mało widać jego wielkość - nie jest duży, to taki mniejszy średniak. Quote
rutta Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='Poker']Doraźne sprawdzenie na koty niczego nie daje. Trzymam kciuki za Syriusza. rutta coś się nie pojawia.Podałabym z nią koce u kołdry do zasłonięcia wejść do bud.[/QUOTE] [quote name='Wojtek7']Właśnie nie wiem co słychać u Rutty, mam nadzieję, że wszystko u niej dobrze i że przyjedzie jeszcze do psiaków, wtedy mogłabyś podać jej te rzeczy. Dzięki:)[/QUOTE] Wróciłam. Przeczytałam zaległości. Dużo się tutaj dzieje. 21-23 grudnia jesteśmy w Kaliszu :) W sobotę i niedzielę planujemy być w przytulisku. Żałuję, że nie mieszkamy bliżej. I ciągle nie mogę uwierzyć w to, że na miejscu nie osób, które mogłyby i chciałyby zaangażować się w wolontariat. Jak ich znaleźć? [B]Poker[/B], mogę podjechać po rzeczy w pn, wt albo śr wieczorem? [quote name='Bonsai']Ja sama nie wiem co robić, mogę spróbować wymóc działanie na gminie z ramienia fundacyjnego, ale też nie chcę wchodzić z butami między nich a Wojtka, bo to on się z nimi kontaktuje i współpracuje. Tak czy inaczej, na początku przyszłego roku będą musieli uchwalić projekt zapobiegania bezdomności na terenie gminy na następny rok - a fundacja działająca na terenie gminy może ten projekt zaopiniować. Opinia ta, wiadomo, nie będzie wiążąca... Więc mogą ją po prostu olać. Trzeba dobrze przemyśleć co z tym zrobić, bo faktycznie - nie może tak być, że osoby prywatne odwalą za nich całą pracę, włącznie z zebraniem funduszy. Jednak należałoby się spotkać i obgadać ten problem, bo na forum ciężko cokolwiek ustalić. Niestety strasznie mało osób zaangażowanych jest w sprawę tego przytuliska - na miejscu jest tylko Wojtek, rutta jest we Wrocławiu, ja w Warszawie, kiyoshi na Śląsku, a w Kaliszu jesteśmy z doskoku. Może uda nam się spotkać w święta, na spokojnie w jakiejś kawiarni usiąść i pomyśleć jak zmobilizować gminę do działania, nie wylewając przy okazji dziecka z kąpielą... Ryzyko jest bowiem takie, że jeżeli narobimy za dużo złego szumu przy przytulisku, gmina może zrezygnować z dalszego prowadzenia tego miejsca samodzielnie, a psy które tam są, i które będą wyłapane - przewozić np. do Wojtyszek...[/QUOTE] [B]Bonsai[/B], bardzo chętnie spotkałabym się na taką burzę mózgów. Mam nadzieję, że nam się to uda. Kiedy będziesz w Kaliszu? Przy okazji pewnie zamęczę Cię pytaniami z dziedziny fotografii. Twoje zdjęcia budzą mój podziw :) [B]Wojtek[/B], co powiesz na propozycję spotkania? [quote name='Bonsai']Koce, ręczniki, garnki i miski na pewno się przydadzą. Bardzo brakuje również smyczy i obroży - niektóre psy przez to bardzo rzadko wychodzą na spacery. Zamierzam też zrobić mały prezencik gwiazdkowy tym stworom (tylko cicho-sza, to ma być dla nich niespodzianka!) i zakupić na [URL="http://www.gryzaki.pl"]www.gryzaki.pl[/URL] trochę pycha, naturalnych, ale i twardych (żeby było co robić!) smakołyków, np. ścięgien wołowych, uch wołowych czy coś w tym rodzaju. Gdyby ktoś miał ochotę się dołączyć do zamówienia dla nich, to proszę dać znać na PW. ;) Wiem, że to może wydawać się fanaberia, kupować psiakom z przytuliska, które nie mają nic, takie głupoty - ale moim zdaniem ogromnym wrogiem tych psów jest potworna nuda - chciałabym im choć w święta dać trochę rozrywki.[/QUOTE] Ja jestem chętna :) [quote name='Bonsai']Mam słomę i transport!!! :) Jedyny warunek, ktoś musi być koło 11 w przytulisku i pomóc w jej rozładunku. [B]Wojtek[/B], będziesz? Ja do Kalisza przyjadę dopiero w sobotę wieczorem.[/QUOTE] Udało się??? [quote name='Wojtek7']Nasz olbrzym jest już w kojcu z budą, co prawda i tak to za mało jak na jego warunki, ale zawsze.. dzięki Bonsai:) prześlij jeszcze zdjęcia tych owczarków i tego małego szarego kundelka, czy ktoś przygotowałby ogłoszenia? Rutta - dziś miałem tel. ws. Diego, tego czarnego wystraszonego pieska, państwo chcą przyjechać na weekend za tydzień i go obejrzeć, a także skonfrontować z ich sunią. Musze go oswoić do tego czasu, choć pomoc napewno by się przydała;)[/QUOTE] No pięknie, zrobiłam z chłopaka dziewczynę :) Choć imię Nora bardzo do niego pasuje :) Czy państwo się pojawili? Jak z nim pracujesz? Wychodzi do Ciebie? Ałtaj jest pięknym psem. Takim dostojnym. [quote name='Bonsai']Nie ma tak naprawdę opiekuna dla tych zwierząt. Przytulisko to de facto niewielkie boksy postawione na terenie oczyszczalni ścieków. Pracownicy "doglądają" tych psów. Na co dzień pracuje tam (w budynkach obok) trochę osób, ale kontakt z człowiekiem te psy mają w ciągu dnia nikły: tyle co ktoś im sypnie karmy i naleje wody, nawet nie jestem pewna czy ktoś im tam sprząta, bo psy brodzą we własnym g*wnie. Pewnie od czasu do czasu ktoś tam zamiecie te odchody, pytanie czy tym kimś nie jest tylko Wojtek, gdy przyjeżdża do nich w weekend. Część psów, jak np. Mika, zjada swoje własne odchody (często gardząc tym, co ma w misce).[/QUOTE] Za karmienie i sprzątanie odpowiedzialny jest pracownik gminy. Nie mam pojęcia, jak często "porządkuje" boksy, natomiast widziałam, że ogranicza się to do wygarnięcia odchodów. Boksy nie są myte. Miski zresztą zielone nie są ze swojej natury. [quote name='Bonsai']Ogłoszenia były robione jakiś czas temu, w sumie warto by było je odświeżyć. Postaram się zrobić świeższe zdjęcia, na obecnych mało widać jego wielkość - nie jest duży, to taki mniejszy średniak.[/QUOTE] Może udałoby się wkleić linki do ogłoszeń do pierwszych wątków, gdzie są opisy psów? Zrobię porządek na picasa i będzie można też dodać linki do albumów pozostałym psiakom. P.S. Cieszę się, że znowu tu jestem :) Quote
mdk8 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 no to trzeba będzie pomyśleć też o nowych miskach. Quote
Bonsai Posted December 15, 2013 Author Posted December 15, 2013 Miło Cię widzieć tu znowu rutta :) [quote name='rutta']Wróciłam. Przeczytałam zaległości. Dużo się tutaj dzieje. 21-23 grudnia jesteśmy w Kaliszu :) W sobotę i niedzielę planujemy być w przytulisku. Żałuję, że nie mieszkamy bliżej. I ciągle nie mogę uwierzyć w to, że na miejscu nie osób, które mogłyby i chciałyby zaangażować się w wolontariat. Jak ich znaleźć?[/quote] Na to mam pomysł - szkoły w Gołuchowie. Myślałam, by zrobić prelekcję - dot. języka psów, ich mowy ciała, potrzeb, a także pokrótce opowiedzieć o psach z przytuliska i zachęcić do wolontariatu. Szczegóły możemy dogadać między świętami. [quote][B]Bonsai[/B], bardzo chętnie spotkałabym się na taką burzę mózgów. Mam nadzieję, że nam się to uda. Kiedy będziesz w Kaliszu? Przy okazji pewnie zamęczę Cię pytaniami z dziedziny fotografii. Twoje zdjęcia budzą mój podziw :) [B]Wojtek[/B], co powiesz na propozycję spotkania?[/quote] Jestem jak najbardziej za spotkaniem. Ja jestem w Kaliszu 24-29. [quote]Ja jestem chętna :) [/quote] Już im kupiłam i dziś zawiozłam. Później wkleję filmiki i zdjęcia, jak dzimgają smakołyki. Powiem szczerze, że to był genialny pomysł. Gdy wyjeżdżaliśmy, w przytuliska panowała idealna cisza, każdy pies po spacerze dostał wymagający smakołyk do skonsumowania - miałam poczucie dobrze spełnionej misji i ... dobrze wydanych pieniędzy. Kupiłam im skórki wieprzowe, penisy wołowe, ucha wołowe i ścięgna. [quote]Udało się???[/quote] Byliśmy, wszystkie psy na spacerze też były, część boksów wysprzątałam, wodę i jedzenie im daliśmy. Mam zdjęcia, wrzucę, jak wrócę do Warszawy. [quote]No pięknie, zrobiłam z chłopaka dziewczynę :) Choć imię Nora bardzo do niego pasuje :) Czy państwo się pojawili? Jak z nim pracujesz? Wychodzi do Ciebie?[/quote] Dziś po raz pierwszy na serio wyszedł na spacer. Wojtek był przeszczęśliwy. :) To młody psiak, już zapraszał Wojtka do zabawy, dawał się dotykać, biegał i ogólnie to fantastyczny pies. :) [quote]Ałtaj jest pięknym psem. Takim dostojnym.[/quote] Taaak... Może na zdjęciu faktycznie na takiego wygląda :evil_lol: To młody pies, pstro mu w głowie, zero agresji, ale że jest potężny i nie zdaje sobie z tego sprawy, to trzeba uważać, żeby w przypływie radości nie powalił na ziemię. ;) [quote]Może udałoby się wkleić linki do ogłoszeń do pierwszych wątków, gdzie są opisy psów? Zrobię porządek na picasa i będzie można też dodać linki do albumów pozostałym psiakom.[/quote] Tak, planuję to zrobić, ale muszę znaleźć chwilkę czasu. :) [quote]P.S. Cieszę się, że znowu tu jestem :)[/QUOTE] Ja też! Nie opuszczaj już nas. ;) Dodam jeszcze tylko tyle, że słoma jest - ale nie w budach, a w pustym boksie. Kama strasznie schudła, ale jej sierść wygląda nieco lepiej niż przy mojej ostatniej wizycie. Za to buda dużo gorzej. A, i Syriusz ma budę z kawałka rury - nadal. :( Quote
Bonsai Posted December 15, 2013 Author Posted December 15, 2013 [quote name='mdk8']no to trzeba będzie pomyśleć też o nowych miskach.[/QUOTE] Co do misek, to na pewno bardzo przydałyby się jakieś naprawdę ciężkie na wodę, zwłaszcza dla Shaggy'ego i Kenji, bo cały czas je rozlewają. Kenja była dziś tak spragniona, że gdy nalewałam wodę Shaggiemu (ma boks obok jej), to próbowała pić wodę zza krat, potem trącać łapą, a co rozlała, zlizywała z (zasranego) betonu. Quote
mdk8 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 to trzecia buda będzie dla Syriusza.;) Muszę koniecznie nauczyć się robić bazarki... Quote
mdk8 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='Bonsai']Co do misek, to na pewno bardzo przydałyby się jakieś naprawdę ciężkie na wodę, zwłaszcza dla Shaggy'ego i Kenji, bo cały czas je rozlewają. Kenja była dziś tak spragniona, że gdy nalewałam wodę Shaggiemu (ma boks obok jej), to próbowała pić wodę zza krat, potem trącać łapą, a co rozlała, zlizywała z (zasranego) betonu.[/QUOTE] a może coś takiego? sprawdziło by się? [URL]http://allegro.pl/miska-zawieszana-dla-krolika-kota-psa-na-kojec-i3766066375.html[/URL] Quote
Bonsai Posted December 15, 2013 Author Posted December 15, 2013 [quote name='mdk8']a może coś takiego? sprawdziło by się? [URL]http://allegro.pl/miska-zawieszana-dla-krolika-kota-psa-na-kojec-i3766066375.html[/URL][/QUOTE] Raczej nie - zarówno Kenja, jak i Shaggi, to psy które łażą po ścianach boksu niczym małe spidermany ;) Quote
mdk8 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 a coś takiego? [URL]http://allegro.pl/metalowa-miska-na-gumie-dla-psa-kota-karme-0-45l-i3789374476.html[/URL] dla mniejszych psów i średnich znalazłam takie budy ale kompletnie się nie znam [URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/buda_drzwiczki_dla_psa/dwuspadowy_dach/budy_spike/112699[/URL] Quote
rutta Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 Ze szkołą jak najbardziej opcja do omówienia ale wydaje mi się, że może się okazać problematyczna: - Czy wolontariusz powinien być pełnoletni? - Kto będzie ich koordynował? - Co jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku/pogryzienia? Aktualnie chodzimy tam na własną odpowiedzialność i jest nas tak mało (a tak naprawdę jedynie Wojtek bywa w G. regularnie), że nie jest to kontrolowane. W przypadku większej ilości osób/uczniów gmina pewnie będzie chciała mieć pewność, że wolontariusze są bezpieczni. Postaram się zatem zrobić tak, żeby być znowu w Kaliszu 28-29. Święta we Wrocławiu. Pięknie Diego! Zdjęliście mu ten pasek z szyi? Czy da się do niego dopiąć smycz? Skoro mają już wysprzątane boksy, to może teraz wrzucą im słomę do boksów ... Nawet nie będę tego komentować tak jak i wody, bo niczego konstruktywnego to nie nie wniesie... Masz weterynarza w Kaliszu, do którego można byłoby zabrać Kamę? Quote
Bonsai Posted December 15, 2013 Author Posted December 15, 2013 [quote name='mdk8']a coś takiego? [URL]http://allegro.pl/metalowa-miska-na-gumie-dla-psa-kota-karme-0-45l-i3789374476.html[/URL] dla mniejszych psów i średnich znalazłam takie budy ale kompletnie się nie znam [URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/buda_drzwiczki_dla_psa/dwuspadowy_dach/budy_spike/112699[/URL][/QUOTE] Ta konkretna miska trochę za mała, ale jakby była większa, to może dałoby radę? Trzeba by spróbować. Myślę jednak, że chyba lepiej po prostu porozglądać się za jakimiś donicami, takie podłużne, może lepiej by się sprawdziły? [url]http://allegro.pl/doniczka-kwiatowa-podluzna-terakota-50cm-kwiatki-i3784552893.html[/url] Quote
mdk8 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 są większe a te donice mają dziury. [URL]http://allegro.pl/listing/listing.php?string=metalowa+miska+na+gumie&search_scope=category-90065[/URL] Quote
Bonsai Posted December 15, 2013 Author Posted December 15, 2013 [quote name='rutta']Ze szkołą jak najbardziej opcja do omówienia ale wydaje mi się, że może się okazać problematyczna: - Czy wolontariusz powinien być pełnoletni? - Kto będzie ich koordynował? - Co jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku/pogryzienia? Aktualnie chodzimy tam na własną odpowiedzialność i jest nas tak mało (a tak naprawdę jedynie Wojtek bywa w G. regularnie), że nie jest to kontrolowane. W przypadku większej ilości osób/uczniów gmina pewnie będzie chciała mieć pewność, że wolontariusze są bezpieczni.[/quote] To zawsze pojawi się ten problem. Nieważne czy to będzie młodzież, czy osoby dorosłe. Wolontariusz nie musi być pełnoletni (a przynajmniej tak twierdzi ustawa prawo o wolontariacie). Koordynatorem mógłby być Wojtek. Innym sposobem nie ruszymy tego przytuliska z miejsca... Sprawa do obgadania raczej na żywo. [quote]Pięknie Diego! Zdjęliście mu ten pasek z szyi? Czy da się do niego dopiąć smycz?[/quote] Pasek jest przytwierdzony jakąś śrubką. Chyba trzeba będzie przeciąć. Na razie Diego biegał luzem. ;) [quote]Skoro mają już wysprzątane boksy, to może teraz wrzucą im słomę do boksów ... Nawet nie będę tego komentować tak jak i wody, bo niczego konstruktywnego to nie nie wniesie...[/quote] Wysprzątane może nie, ale uprzątnięte tak. Jedynie boks Miki, Kenji i Gucia przemyłam trochę wodą, bo miały biegunki i ... no wiecie. Ale do wysprzątania tam trochę jeszcze brakuje. [quote]Masz weterynarza w Kaliszu, do którego można byłoby zabrać Kamę?[/QUOTE] Tak. Uzbierałam już nawet na ten cel pieniądze. ;) Jeśli chcielibyście/moglibyście ją zabrać do weta już w ten weekend, to byłoby super - nie ma na co czekać. Wszystkie dane podałabym Wam na PW. mdk8 - buda ma chyba zbyt duży otwór na wejście (ucieka ciepło), a poza tym nie jest ocieplona. Budy, które zamawiam, będą ocieplone. Poza tym myślałam o płaskich dachach, ukośne nie maja sensu, skoro budy stoją w zadaszonych boksach. A przynajmniej pies zyska dodatkowe miejsce do leżenia. Quote
rutta Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='Bonsai']Sprawa do obgadania raczej na żywo. Wysprzątane może nie, ale uprzątnięte tak. Jedynie boks Miki, Kenji i Gucia przemyłam trochę wodą, bo miały biegunki i ... no wiecie. Ale do wysprzątania tam trochę jeszcze brakuje. Tak. Uzbierałam już nawet na ten cel pieniądze. ;) Jeśli chcielibyście/moglibyście ją zabrać do weta już w ten weekend, to byłoby super - nie ma na co czekać. Wszystkie dane podałabym Wam na PW. [/QUOTE] Też mi się tak wydaje. Zobaczymy ile, uda się zrobić w ten weekend. Podaj proszę namiary na weterynarza. Quote
Poker Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 Rutta, a zabierzesz ode mnie koce i kołdry ? Quote
rutta Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 tak, we wcześniejszym poście pytałam czy mogę podjechać jutro/wt/śr wieczorem :) Quote
Poker Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='rutta']tak, we wcześniejszym poście pytałam czy mogę podjechać jutro/wt/śr wieczorem :)[/QUOTE] Nie zauważyłam Oczywiście ,że tak.Tylko proszę o telefon przedtem. Quote
Nutusia Posted December 16, 2013 Posted December 16, 2013 Ależ tu się dzieje! Doskonale zorganizowana "grupa operacyjna" - SZACUN! :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.