Jump to content
Dogomania

IVA. Wyrwana z psiego nieszczęścia. Prosi o pomoc.


madziakato

Recommended Posts

[quote name='Bgra']chyba trzeba ludzi pozapraszać najlepiej z okolic,może z Onków pozapraszać
Pan oddałby sunię?czy jest przekonany,że się dobrze nią opiekuje?
a może TOZ trzeba powiadomić?woj. śląskie inspektor TOZ Robert Drogosz, tel. (34) 324 24 68 (pon. 10-15, śr. 14-17, pt. 8-12), 0 607 611 032

może[/QUOTE]
Nie mam pojęcia, czy by oddał.
Ja z nim nigdy nie rozmawiałam, bo on tam bywa jedynie rano.
Jeśli uważacie, ze warto powiadomić TOZ-zadzwonie jutro!
Ja trochę się zraziłam, bo była już tam interwencja kogoś z Wydz. Środowiska z UM(?), ale osoba nie widziała tam złych warunków, nakazała jedynie częściej dolewać wodę i wypuszczać psa na ileś, ale ja wiem, że tego nie robią!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bgra'][IMG]http://i41.tinypic.com/5a2byc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/ic1f9i.jpg[/IMG]



[IMG]http://i39.tinypic.com/281t3ec.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/eu35u8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/1zmjx2c.jpg[/IMG]
to już wszystkie zdjęcia,gdybyś kiedyś potrzebowała pomocy przy wklejaniu,to składam deklarację[/QUOTE]
Dzięki wielkie!I ...przesyłam jeszcze filmik z dzisiaj-jak bedziesz miała chwilkę:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziakato']To ze mnie taki kołtun komputerowy, że wysłałam Ci źle, ale obudziłam męża i pomógł na szczęście.[/QUOTE]

;)ja to tak wiesz...;) ale uparta jestem
teraz trochę to potrwa bo wrzucam na YouTube
i dopiero mogę tutaj wkleić,inaczej nie potrafię

Link to comment
Share on other sites

Bardzo jej żal, widać, że jest spragniona kontaktu z człowiekiem. Chyba musiałaby interweniować jakaś organizacja, skoro właściciel nie zapewnia wody i jedzenia i widać, że rzadko sprząta. Madziakato, a co jeśli właściciel poprawiłby jej warunki ?, chociaż wątpię, że zacznie ją wypuszczać. Najbardziej boli, że siedzi tam samotna.

Link to comment
Share on other sites

Madziakato, a Ty jesteś w stanie ją wziąć do siebie ? Może pogadać z tym właścicielem, może będzie chciał ją oddać, bo że nie przejmuje się nią to pewne. Ma wolny kojec, to pewnie uważa, że musi go zapełnić. Sama nie wiem, a może spróbować po dobroci i zapytać, czy mogłabyś ją wyprowadzać na spacery (wiem, że to doraźne i nie wiem, czy to Ci odpowiada, ale skoro i tak tam chodzisz.... ? i zobaczyć jak on zareaguje. Chyba, że od razu zgłosić do skutecznej organizacji, która sama oceni sytuację i będzie mogła wymóc poprawę warunków. Ale miłości, to ona tam raczej nie zazna.
edit: Jest w tym kojcu jakieś zadaszenie, bo na początku filmu widać, że jest konstrukcja dachu, ale czy jest dach ?

Edited by Kryzia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kryzia']Bardzo jej żal, widać, że jest spragniona kontaktu z człowiekiem. Chyba musiałaby interweniować jakaś organizacja, skoro właściciel nie zapewnia wody i jedzenia i widać, że rzadko sprząta. Madziakato, a co jeśli właściciel poprawiłby jej warunki ?, chociaż wątpię, że zacznie ją wypuszczać. Najbardziej boli, że siedzi tam samotna.[/QUOTE]
:-( One już są poprawione dziewczyny.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagdaB']A może zgłośić na policję? Jeśli pies nie ma wody to przecież to znęcanie się :([/QUOTE]
Po interwencji (!)woda jest zawsze, jedynie w brudnych miskach.
Jedzenie- nie mam pojęcia co ile, ale według moich obserwacji nie codziennie.
A to co ona je woła o pomstę do nieba....
Kiedy jeszcze ja zwróciłam uwagę ochroniarzowi z tego miejsca , że pies nie ma wody , to usłyszałam "no i co"?
Mówię do niego, że jak no i co i żeby wlał jej jak najszybciej, a on na to:"wleje jak zechce"...
Wyciągnęłam więc tel. i mówię, że w takim razie dzwonię na SM, a on zebym se dzwoniła, że to nie jego pies i dla niego
może nawet zdechnąć i mu to rypie....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kryzia']Madziakato, a Ty jesteś w stanie ją wziąć do siebie ? Może pogadać z tym właścicielem, może będzie chciał ją oddać, bo że nie przejmuje się nią to pewne. Ma wolny kojec, to pewnie uważa, że musi go zapełnić. Sama nie wiem, a może spróbować po dobroci i zapytać, czy mogłabyś ją wyprowadzać na spacery (wiem, że to doraźne i nie wiem, czy to Ci odpowiada, ale skoro i tak tam chodzisz.... ? i zobaczyć jak on zareaguje. Chyba, że od razu zgłosić do skutecznej organizacji, która sama oceni sytuację i będzie mogła wymóc poprawę warunków. Ale miłości, to ona tam raczej nie zazna.
edit: Jest w tym kojcu jakieś zadaszenie, bo na początku filmu widać, że jest konstrukcja dachu, ale czy jest dach ?[/QUOTE]
Kojec nie ma żadnego zadaszenia, nic....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...