dreag Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 Moniskaa, a chciałabyś być kolejna karmicielką? ;) Nie ukrwam, że najbardziej nam brakuje obsługi sobotnio-niedzielnej, dałabyś radę? Jeśli tak, to podam Ci na PW mój nr telefonu i się umówimy, to Ci pokaże, bo sama nie trafisz chyba:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 Karmiciele potrzebni. Tyle hałasu a karmią tylko 3 osoby. Wstyd :nonono2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniskaa Posted November 22, 2013 Author Share Posted November 22, 2013 [quote name='dreag']Moniskaa, a chciałabyś być kolejna karmicielką? ;) Nie ukrwam, że najbardziej nam brakuje obsługi sobotnio-niedzielnej, dałabyś radę? Jeśli tak, to podam Ci na PW mój nr telefonu i się umówimy, to Ci pokaże, bo sama nie trafisz chyba:).[/QUOTE] Ja ją podkarmiałam wcześniej ;) Tylko teraz zaczęły się studia i jeżdżę do niej nieregularnie.. Ze względu że jeżdżę na weekendy do domu to też nie zawsze mam jak, ale napiszę do Ciebie. Może uda mi się wrócić w niedzielę do Białegostoku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
totojo Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 (edited) jezdzilam tak jak na samym poczatku bylo ustalone we wtorek na zmiany z kolezanka badz czasami razem...ale dzis sie dowiedzialam ,ze zaszly zmiany i we wtorek karmi inna osoba...ze potrzeba jest na sobote niedziele...bede mogla tak jak do tej pory wtorek i niektore ...niedziele......nie wiedzialam ze zaszly te zmiany i Edited December 3, 2013 by totojo zla informacja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 Ja dziś byłam więc sunia nakarmiona. Jeżdżę we wtorki i czwartki. Zawsze jak byłam to widziałam że dzień wcześniej ktoś był bo przeważnie coś zostawało i było sporo suchej karmy. Dziś nie było nic, pucha totalna i nawet jednego bubka suchej nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 (edited) A gdzie zostawiałaś jedzenie, bo chyba nie tam, gdzie ustalone? Byłaś w każdy wtorek??? Szkoda, że wcześniej nie weszłaś na wątek (zapytałam 17.11), bo oprócz [B]kisielek[/B] i [B]magda i mezo[/B] nikt nie pytał o miejscówkę. No może jedna osoba chciała, ale jeszcze nie dotarła ;). Nie potwierdziałaś, ciszę przyjęłyśmy jako, że nie karmiona w ten dzień. Tym bardziej, że nie zainteresowałaś się, gdzie karmimy, a właśnie tam przykazały "władze" giełdy. NIE pod drzewem, bo nie chcą, a lepiej się dostosować, żeby nie zrobić suni gorzej... Czyli co, na pewno będziesz w każdy wtorek TAM, GDZIE sunia wie, że należy przyjść i rzeczywiście tam czeka? Chciałaś pomocy, to się zgłosiłyśmy, czy to źle???? Nie rozumiem co tu jest w tym przykrego:roll:. Byłam w sobotę i sunia przybiegła:). Oczywiście jak się odwróciłam, to schowała się za mur (bardzo mądry z niej pies). Gdy wsiadłam do auta, też nie wyszła z cienia, dopiero jak ruszyłam, to widziałam że pobiegła w kierunku miski :). No i pojadła sobie ciepłego :). Na jutro też mam smaczności;). Dużo:lol:, może coś zostanie ;). [B][COLOR=#b22222]To jeszcze raz - kto będzie systematycznie dyżurował i w jaki dzień?[/COLOR][/B] poniedziałek - kisielek882 wtorek - magda i mezo czy totojo ?? środa - dreag czwartek - magda i mezo piątek - kisielek882 sobota - ?????? niedziela - ?????? Edited December 3, 2013 by dreag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 totojo jeśli jeździsz i nadal możesz jeździć we wtorki to ja nie będę. Bez sensu żebyśmy się dublowały. Napisz tylko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
totojo Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 [quote name='magda i mezo']totojo jeśli jeździsz i nadal możesz jeździć we wtorki to ja nie będę. Bez sensu żebyśmy się dublowały. Napisz tylko.[/QUOTE] to moze skoro juz...jest wtorek ustalony...ze ktos jezdzi i zeby wiecej dni bylo na karmienie to ja bede w niedziele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
totojo Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 dowiedzialam sie telefonicznie gdzie karme teraz sie stawia...nie stawilam pod drzewem tylko za smietnkiem...ale teraz skoro tak to bede stawiac pod stale miejsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 No to wszystko jasne, wtorek - magda i mezo, totojo - niedziela :). Ja staram się być w soboty, często, ale nie zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kisielek882 Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 Od piątku (20 grudnia) do niedzieli (29 grudnia) nie będzie mnie w Polsce także nie będę miała jak podrzucać suczce jedzenia, gdybyście w tym czasie zostawiały jej większe porcje, ewentualnie jakbyście miały jak podjechać w dniu mojego dyżuru to będę wdzięczna. 30 grudnia w poniedziałek będę już u niej na 100%. Wesołych Świąt Wszystkim :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 Będziemy coś kombinować. Może ktoś się dołączy choć na te dni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted December 17, 2013 Share Posted December 17, 2013 Niestety w okresie świątecznym ciężko z czasem. Mój dyżur wypada w wigilie i sylwestra. Też nie obiecuje że w każdy dzień uda mi się dotrzeć, nie wiem nawet czy będę akurat w Białymstoku. Może nasypać suchej karmy na zapas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 18, 2013 Share Posted December 18, 2013 Magda jeśli nie będziesz mogła, to możemy się zamienić w tych dniach, ja mogę rano podskoczyć;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Widziałam wczoraj sunię :). Zajechałam zawieźć jej jedzenie za [B]kisielek;)[/B], poszłam na zwiady, tzn. obejść chaszcze i podreptać po śladach, a jak wróciłam za ok 40 min. sunia stala przy jedzeniu, obgryzała kostki, bo bardzo jej lubi;), za to makaron instant chyba się już jej znudził:cool1:. Przyszłam bezszelestnie, ale i tak mnie wyczuła i to z daleka, z ok. 50m. Chwilę patrzyła, stałam bez ruchu, nawet powieką nie drgnęłam, mimo to czmychnęła wkrótce :(. Kiedyś kiedyś siedziałam kilka metrów od niej, teraz kilkadziesiąt to za mały dla niej dystans... , zero kontaktu, każdy najmniejszy ruch to jej panika... Potrafi w mig zniknąć jak kamfora. [B]Magda i mezo - [/B]jak ze świętami i z sylwestrem - dasz radę? [B]Totojo[/B], jeździsz w niedzielę? Gdzie zostawiasz jej jedzenie? Zawsze martwię się, że ona przybiega w nadziei na posiłek - a tam będzie pusto. To jej jedyna radość:roll:. Niech ma choć tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Dreag, nie martw sie, zawsze kiedy przyjadę to jest jeszcze dużo jedzenia. Byłam dziś i było jeszcze pełno makaronu. Niestety urwał mi się zaczep do otwierania puszki. Ktoś kto będzie jechał jutro niech weźmie otwieracz, zostawiłam całą dużą puszkę. Nie będe mogła pojechać w czwartek w sylwestra jeszcze nie wiem, dam znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Bo ja zawsze we środę dowalam, martwię się, że może głodna;). To ja jutro poradzę ;). We czwartek i piątek też w takim razie podjadę, trudno. Jak mus, to mus. Widzę, że znalazłaś nowe miejsce;), trochę przestawiłam, bo w tamtym mocno kapało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted December 24, 2013 Share Posted December 24, 2013 Tak, nawet sztućce tam były ;) Jutro nie musisz nawet nic brać tylko otwieracz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted January 9, 2014 Share Posted January 9, 2014 Słuchajcie, przydałby się karmiciel na czwartki. Ostatnio mam problem żeby załatwić to w czasie pracy (zawsze wyskakiwałam na chwile) a po ciemku niestety boję się tam chodzić. Wtorek będę nadal obstawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 10, 2014 Share Posted January 10, 2014 Jak się nikt nie znajdzie, to najwyżej będzie środa (ja), a potem piątek (Aneta). Nie przeskoczymy braku chętnych :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia. Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 totojo zerknij proszę na PW piszę do Ciebie od jakiegoś czasu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 25, 2014 Share Posted January 25, 2014 (edited) Totojo, nie pojawia się u suni ani na wątku, ani na karmieniu. Zrobiłam wczoraj małej gniazdo z worka słomy w zacisznym kącie, ale znając życie nie będzie z niego korzystać... Nie mogłam jednak spać myśląc, że kładzie się gdzieś na tym zimnie. Codziennie czeka w miejscu karmienia, choć to różne pory. Wczoraj spotkałam akurat kisielek882, bo był jej dzień i sunia z daleka nas obserwowała, a potem zniknęła w sekundę oczywiście;). edit: Byłam i niestety sunia oczywiście jak przewidywałam z siana nie skorzystała :( . Edited January 25, 2014 by dreag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 25, 2014 Share Posted January 25, 2014 dreag, może ona ma jakąś ciepłą kryjówkę?...Inaczej skorzystałaby z gniazda. Pieski są mądre... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 Oj nie wiem... Mam nadzieję, że ma jakąś metę, wczoraj widziałam ślady wskazujące, że może koczuje na terenie opuszczonych zakładów. Mam nadzieję, że umie znaleźć jakieś zaciszne i cieplejsze miejsce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda i mezo Posted January 27, 2014 Share Posted January 27, 2014 Słuchajcie, jutro wiozę dzikiego psa do Warszawy do hoteliku więc nie moge być, zastąpi ktoś mnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.