__Lara Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 [quote name='Malgoska']no ja tez nie wiem ktos coś spartaczył albo niezależnie tego zabiegu coś się pojawiło....[/QUOTE] Teraz boję sie wysłać moją suczkę na czyszczenie uzębienia :( Quote
pikola Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 [quote name='Malgoska']miała tylko czyszczone zęby? może jakiś nerw uszkodzili[/QUOTE] Zeby czyszczone i usuwane zeby lewostronnie dolnie i gornie 203 i 309. Ten jeden z dziura nie chcial wyjsc. Zuzia nie slyszy:placz:Myslalam ze cos sie odblokuje..Nic sie nie poprawilo. Quote
pikola Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 (edited) [quote name='asiuniab']pikola, a może to źle zrobione znieczulenie coś uszkodziło?? może to się cofnie??[/QUOTE] Miala narkoze wziewna ze wzgledu na serduszko. Pierw bylo badanie kardiologiczne potem zabieg. Nigdy nie zapomne jej widoku jak nie mogla pysia zamknac,i lecialy takie skrzepy krwi. Nie wiem co tam sie stalo.Slyszalam takie odglosy pukania,jak by mlotkiem ,ten zab nie chcial wyjsc. Zeby ma piekne ale co z tego. Paula ja juz w Niemczech jestem,bylam 3 dni zeby zrobic jej te zeby.Chcialam zeby byl chirurg,anestezjolog i kardiolog i tak bylo. Kardiolog czuwal,wszystko bylo dopiete na ostatni guzik. A teraz Zuzia nie slyszy,a ja sie czuje jak by mi kawalek serca wyrwano. Edited October 9, 2013 by pikola Quote
asiuniab Posted October 9, 2013 Author Posted October 9, 2013 [quote name='pikola']Miala narkoze wziewna ze wzgledu na serduszko. Pierw bylo badanie kardiologiczne potem zabieg. Nigdy nie zapomne jej widoku jak nie mogla pysia zamknac,i lecialy takie skrzepy krwi. Nie wiem co tam sie stalo.Slyszalam takie odglosy pukania,jak by mlotkiem ,ten zab nie chcial wyjsc. Zeby ma piekne ale co z tego.[/QUOTE] pikola wyobrażam sobie co przeżywasz, strasznie suni współczuję:( Quote
pikola Posted October 9, 2013 Posted October 9, 2013 Taki cudny Dziadzio,strasznie mi przykro:-( Hindusku [B](*)[/B] [IMG]http://www.schronisko.konin.pl/images/psy/hindus/hindusik.jpg[/IMG] Quote
Malgoska Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 [quote name='pikola']Zeby czyszczone i usuwane zeby lewostronnie dolnie i gornie 203 i 309. Ten jeden z dziura nie chcial wyjsc. Zuzia nie slyszy:placz:Myslalam ze cos sie odblokuje..Nic sie nie poprawilo.[/QUOTE] [quote name='pikola']Miala narkoze wziewna ze wzgledu na serduszko. Pierw bylo badanie kardiologiczne potem zabieg. Nigdy nie zapomne jej widoku jak nie mogla pysia zamknac,i lecialy takie skrzepy krwi. Nie wiem co tam sie stalo.Slyszalam takie odglosy pukania,jak by mlotkiem ,ten zab nie chcial wyjsc. Zeby ma piekne ale co z tego. Paula ja juz w Niemczech jestem,bylam 3 dni zeby zrobic jej te zeby.Chcialam zeby byl chirurg,anestezjolog i kardiolog i tak bylo. Kardiolog czuwal,wszystko bylo dopiete na ostatni guzik. A teraz Zuzia nie slyszy,a ja sie czuje jak by mi kawalek serca wyrwano.[/QUOTE] BARDZO PRZYKRE, a ile ona ma lat? wydaje mi się, że jedank coś poszło nie tak, skoro dobrze słyszała i po zabiegu nie słyszy. Quote
pikola Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 Zuzia ma prawie 13 latDokladnie nie wiem,jest z ulicy u nas od maja 2001. Mogla miec wtedy okolo 4-5 miesiecy,bo jeszcze urosla. Tez mi sie wydaje ze cos poszlo nie tak.Przed zabiegiem slyszala bardzo dobrze. Jeden zab byl zrosniety z okostna i nie chcial wyjsc. Quote
pikola Posted October 14, 2013 Posted October 14, 2013 A jak Yoda sobie radzi w swoim domku? Macie jakies wiesci? Quote
asiuniab Posted October 14, 2013 Author Posted October 14, 2013 [quote name='pikola']Zuzia ma prawie 13 latDokladnie nie wiem,jest z ulicy u nas od maja 2001. Mogla miec wtedy okolo 4-5 miesiecy,bo jeszcze urosla. Tez mi sie wydaje ze cos poszlo nie tak.Przed zabiegiem slyszala bardzo dobrze. Jeden zab byl zrosniety z okostna i nie chcial wyjsc.[/QUOTE] jak byłam dziś u weta to opowiedziałam co się stało Twojej sunieczce, to On powiedział, że to najprawdopodobniej po antybiotyku, tzn. tylko przypuszcza, bo nie wie jaki antybiotyk został podany, i też niestety powiedział, że to raczej nieodwracalne:( [quote name='pikola']A jak Yoda sobie radzi w swoim domku? Macie jakies wiesci?[/QUOTE] niestety nie:shake: Quote
asiuniab Posted October 14, 2013 Author Posted October 14, 2013 [quote name='Malgoska']jakies fotki Yodulkowe????[/QUOTE] na takie rarytasiki to pewnie tylko w okolicach "świąt" możemy liczyć;) Quote
sleepingbyday Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 dopiero?? szkoda :-(. no chyba, że chodzi o wszystkich świętych ;-). słuchajcie, zbieram na kastrace jednego takiego - zajrzyjcie prosze na bazarek . A jest ciekawy! Quote
zozola77 Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 no nic ..poczekamy cierpliwie..mam nadzieje ze Yodula szcześliwy... Quote
asiuniab Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 [quote name='sleepingbyday']dopiero?? szkoda :-(. no chyba, że chodzi o wszystkich świętych ;-). słuchajcie, zbieram na kastrace jednego takiego - zajrzyjcie prosze na bazarek . A jest ciekawy![/QUOTE] sleepingbyday czy to nie Ty szykowałaś się na wizytę pa, minął już prawie miesiąc, coś przydałoby się zorganizować... [quote name='zozola77']no nic ..poczekamy cierpliwie..mam nadzieje ze Yodula szcześliwy...[/QUOTE] no ja też czekam, nie mam innego wyjścia... Quote
sleepingbyday Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 baaardzo chętnie poznam yode, ale jestem trochę gościem na jego wątku, więc to osoby, ktore sie nim zajmowały i które go wyadoptowały niech zdecydują, kiedy będzie dobry czas na wizyte, już czy jeszcze poczekac. Quote
asiuniab Posted October 18, 2013 Author Posted October 18, 2013 [quote name='sleepingbyday']baaardzo chętnie poznam yode, ale jestem trochę gościem na jego wątku, więc to osoby, ktore sie nim zajmowały i które go wyadoptowały niech zdecydują, kiedy będzie dobry czas na wizyte, już czy jeszcze poczekac.[/QUOTE] ja się na tym nie znam, ani na kurtuazji przy wizytach pa, mam nadzieję, że się tu ktoś wypowie; ja też chce poznać Yodę:) Quote
monika083 Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 a moze chociaz moglby ktos (osoba przeprowadzajaca przedadop.najlepiej) chociaz zadzwonic do Yody i sytac czy u niego wszystko ok? :) Quote
agata51 Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 MÓJ JEST TEN KAWAŁEK PODŁOGI!!! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-scOMm_A1a18/UkdHg7n9ZfI/AAAAAAAAUek/q2yBucqmG2k/s640/IMG_5162.jpg[/IMG] Quote
asiuniab Posted October 22, 2013 Author Posted October 22, 2013 [quote name='monika083']a moze chociaz moglby ktos (osoba przeprowadzajaca przedadop.najlepiej) chociaz zadzwonic do Yody i sytac czy u niego wszystko ok? :)[/QUOTE] mestudio ma kontakt z panem Jackiem, i nic nie wspominała, żeby było coś nie tak:roll: [quote name='agata51']MÓJ JEST TEN KAWAŁEK PODŁOGI!!! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-scOMm_A1a18/UkdHg7n9ZfI/AAAAAAAAUek/q2yBucqmG2k/s640/IMG_5162.jpg[/IMG][/QUOTE] oj dokładnie:) Quote
zozola77 Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 Yodulek tak zapadł tu wszystkim w serca i pamiec ze po prostu tesknimy za nim - za zdjeciami, wiesciami... dobrze ze chociaz jakies wpadło :loveu: Quote
asiuniab Posted October 22, 2013 Author Posted October 22, 2013 to zdjątko w ramach przypomnienia, bo nowe nie jest;) Quote
asiuniab Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 [quote name='sleepingbyday']no to pchnijcie mnie na pa.[/QUOTE] to trzeba z mestudio pogadać, a Ona ma w tym tyg urwanie głowy; ale serio mogłabyś??:cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.