Jump to content
Dogomania

Dino zostaje w dt na zawsze


Recommended Posts

Jestem po wizycie ,ale nie usatysfakcjonowana. Otóż w domu był tylko pan.Pani mama jest po operacji i jej stan sie pogorszył ,więc musiała natychmiast pojechać do innego miasta.Szkoda ,że nie dała mi znać, bo bym przełożyła wizytę.
Pan miły, konkretny.Cała rodzina chce Grzesia .Chcą mieć kanapowca, przytulankę, przyjaciela całej rodziny. W tej chwili mają 2,5 letniego szczurka, który poszatkował poduchy z ikeowskiej kanapy.Pan powiedział ,że nie przeszkadza im to , bo szczurek też ma swoje prawa. Mieli już kilka chomików wcześniej.
Z wzięciem psa czekali ,aż córki urosną i będą mieć na ukończeniu mieć dom. Przeprowadzają się za 2 miesiące.
Rozmawiałam z panem o żywieniu ,ale mało zorientowany w tym temacie. Tę działalność przerzucił na żonę.
Nie wiem co zdecydujecie w związku z tym ,że pani nie było.Czy jak wróci mam jeszcze raz podjechać.
Jeżeli Grześ by do nich trafił, to mogą wziąć go za tydzień w weekend. powiedziałam o możliwości dowozu wspólnie z Antosiem za zwrot kosztów paliwa.Pan jak najbardziej zgodził się chociaż wcześniej mówił ,że pojadą po niego.
W ogóle to był zaskoczony tak szczegółową wizytą ,ale powiedział,że bardzo mu się to podoba,że tak dbamy o psy.

Na balkonie jest szpara między balustradą , a podłogą o wysokości 11,5 cm. beta ata, sprawdź czy Grześ dałby radę się przecisnąć przez nią. Pan czeka na informację, bo w razie potrzeby zabezpieczy szparę.
Czekam na ewentualne pytania.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 596
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dlaczego dziwne ,że córek nie było.Starsza jest na obozie ,a mała, 5.letnia pojechała z mamą.
Z ogłoszenia wynika ,że obaj chłopcy to przytulaki i tak ludzie do nich podchodzą. Musi sie wypowiedzieć beta ata,bo są u niej dłużej.

Link to comment
Share on other sites

OK, przemyślałam to, przejrzałam notatke z rozmowy z panią i myślę, że jest dobrze. No i Grześ dostanie ogród za dwa miesiące :-) a on lubi pilnować ogródka i uciekać z piłką w pysku ;-)
zastanawia mnie tylko ten szczurek... Grześ jest łagodny, ale nigdy nie widziałam przecież, jak reaguje na szczurki.

Link to comment
Share on other sites

Nie pomyślałam pod tym katem o szczyrku.Niby tle wizyt zrobiłam ,a jednak przegapiłam tę sprawę. Jest istotna, bo szczurek chodzi sobie po mieszkaniu, mimo że ma dużą klatkę.
Jak zrobimy, czy beta ata zadzwoni do państwa i przy okazji pogada o szczurku? Sprawdzisz czy Grześ się przeciśnie przez tę szparę na balkonie? Pan czeka na informację.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że szczurek to nie problem. Jeśli ludzie są odpowiedzialni to Grześ szczurkowi krzywdy nie zrobi. Po drugie szczurek nie jest już młodziutki i tak naprawdę zostało mu tylko kilka miesięcy życia... Po trzecie miałam szczurki i psa w tym samym czasie i choć pies nie był zachwycony i pewnie by je zjadł - nie doszło nigdy to takiej stuacji. ;)

Link to comment
Share on other sites

Mi sie wydaje, że Grzes w ogole nie miałby takiego pomysłu, żeby łapać szczurka, ale glowy nie dam. U mnie na podwórku nie interesuje sie gryzoniami, tzn. nie kopie np., żeby dostać się do nornika itp.
Moim zdaniem taka szpara na balkonie powinna zostac zabezpieczona, bo w jakimś akcie desperacji pies może próbować wyjść. Ja tego przecież nie sprawdzę tak na 100 %, bo samo zmierzenie "grubości" ;-) Grzesia nie da gwarancji, że jak zacznie sie przeciskać, to sie nie spłaszczy ;-) No, przecież nie bede Grzesia przeciskac przez szparę ;-) :-D

Link to comment
Share on other sites

Ale możesz zmierzyć głowę , jak będzie powyżej 12 cm , to wiadomo ,że się nie przeciśnie. Możesz też go zmierzyć w kłębie na leżąco , trochę przyciśniętego do podłogi.
Jakby nie było konieczności,to szkoda narażać pana na niepotrzebną robotę.
Będziesz już dalej pilotować obie adopcję ?Rozmawiałaś z panią od Antosia po mojej wizycie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gusiaczek']Śledzę Wasz wątek od początku. Nie daję głosu, bo nie mam dobrych(?) rad.
Powiem tylko, że jak nastała u nas Ovolinka, to nie wychodziła na balkon kilka dni - póki nie kupiliśmy zabezpieczenia.
Pozdrawiam
ps. domek mi się nie podoba :([/QUOTE]
Gusiaczku, a dlaczego się nie podoba?

Link to comment
Share on other sites

Gusiaczek, dlaczego? Co zauważyłaś?
No mi sie nie spodobalo to, że pani nie zawiadomiła Poker, że jej nie bedzie... Z jednej srtony mozna zrozumieć, cos sie dzialo z jej matką, więc myślała o mamie, no, ale z drugiej strony ja marzę o dla moich tymczasów o takich domach, gdzie wszystko nie jest podporządkowane tylko ludziom, a pies jest na doczepkę i jeśli sie załapie na zaspokojenie jakichś jego potrzeb, to ma szczęście, że akurat nic "ważniejszego: nie bylo do roboty... Nie wiem, czy w tym przypadku tak by było, ale jednak sam fakt braku komunikacji z osobą umówioną na PA, świadczy o tym, że pani nie jest "zakochana" w Grzesiu, w obliczu innych ważnych spraw Grześ zupełnie sie nie liczył... No, wiadomo, Grześ nie jest ich, to dopiero przymiarki do psa, ale jednak.
Takie myśli mi przyszły dziś po przespaniu się...
Mam młyn w glowie. Chętnych dużo, ale większośc patrzy tylko na urodę, że "taki śliczny i te oczka ma takie słodkie". To jak najbardziej prawda, ale Grześ nie składa sie z samej urody, poza tym uroda w jakimś stopniu przeminja nawet u psa...
Chciałabym wyadoptować go do takiego domu, który go pokocha od razu, gdzie ja poczuję, że psiak bedzie oczkiem w glowie, gdzie bedzie widać ludzko-psie porozumienie. Mówie wprost - ja sie boję. Dotąd nigdy nie miałam takiej sytuacji, żebym oddała psa bez poczucia pewności, że mu tam bedzie nawet lepiej niz u mnie w dt. Jeśli chodzi o Antosia mam spokój wewnetrzny. A jeśli chodzi o Grzesia nie i dla tego wciąz mi sie wydaje , że jeszcze nie znalazł sie TEN dom. Może to jest dobry dom, a ja tego nie widzę, nie wiem...
Mamy jeszcze kandydatów z Wrocławia, Jeleniej Góry i spod Warszawy.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie bronie tego domu, bo sama nie mam jednoznacznej opinii. Pani niby wywiązała się , bo mąż czekał.Ale też uważam , że powinna była do mnie zadzwonić i powiedzieć o sytuacji tym bardziej ,że mówiłam jej ,aby byli oboje z mężem podczas wizyty i stąd taka pora ,żeby on zdążył wrócić z pracy. Jednak ta sytuacja nie może być decydująca.
Wiem ,że cała rodzina chce Grzesia .Ponieważ to ich pierwszy pies muszą dostać dużo informacji. Każdy kiedyś miał pierwszy raz psa.
Ja bym ich nie skreślała, jestem gotowa pojechać jeszcze raz jak pani będzie na miejscu.
Jacy są kandydaci z Wrocławia?
Pani , z którą rozmawiałam z Psiego Pola podoba mi się ,ale wyjechali.Nie pamiętam na jak długo.
Sprawdzajcie dom Jeleniej Górze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beta ata'][B]Gusiaczek, dlaczego? Co zauważyłaś? [/B]
No mi sie nie spodobalo to, że pani nie zawiadomiła Poker, że jej nie bedzie... Z jednej srtony mozna zrozumieć, cos sie dzialo z jej matką, więc myślała o mamie, no, ale z drugiej strony ja marzę o dla moich tymczasów o takich domach, gdzie wszystko nie jest podporządkowane tylko ludziom, a pies jest na doczepkę i jeśli sie załapie na zaspokojenie jakichś jego potrzeb, to ma szczęście, że akurat nic "ważniejszego: nie bylo do roboty... Nie wiem, czy w tym przypadku tak by było, ale jednak sam fakt braku komunikacji z osobą umówioną na PA, świadczy o tym, że pani nie jest "zakochana" w Grzesiu, w obliczu innych ważnych spraw Grześ zupełnie sie nie liczył... No, wiadomo, Grześ nie jest ich, to dopiero przymiarki do psa, ale jednak.
Takie myśli mi przyszły dziś po przespaniu się...
Mam młyn w glowie. Chętnych dużo, ale większośc patrzy tylko na urodę, że "taki śliczny i te oczka ma takie słodkie". To jak najbardziej prawda, ale Grześ nie składa sie z samej urody, poza tym uroda w jakimś stopniu przeminja nawet u psa...
Chciałabym wyadoptować go do takiego domu, który go pokocha od razu, gdzie ja poczuję, że psiak bedzie oczkiem w glowie, gdzie bedzie widać ludzko-psie porozumienie. Mówie wprost - ja sie boję. Dotąd nigdy nie miałam takiej sytuacji, żebym oddała psa bez poczucia pewności, że mu tam bedzie nawet lepiej niz u mnie w dt. Jeśli chodzi o Antosia mam spokój wewnetrzny. A jeśli chodzi o Grzesia nie i dla tego wciąz mi sie wydaje , że jeszcze nie znalazł sie TEN dom. Może to jest dobry dom, a ja tego nie widzę, nie wiem...
Mamy jeszcze kandydatów z Wrocławia, Jeleniej Góry i spod Warszawy.[/QUOTE]

Przepraszam,nie jestem "fachowcem", ale moja intuicja podpowiada mi, że NIE.
Nie wchodzę w dywagacje :"dlatego,bo jestem "mądrzejsza",
ale wtrącam się, dlatego że DT nie mam i [B]tylko [/B](ludzie, jakie śmieszne słowo!) kocham psy.
Ovolinka miała być u nas na DT, została na DS i chwała !
Naprawdę, nie wiem dlaczego, ale NIE!

A propos urody - gdyby Siwy na to patrzył zostałabym starą panną :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Państwo z Psiego Pola wracaja zdaje sie 23 lipca, za tydzień.
Jst też pan z Wro, ktory szukał w imieniu swojej corki i jej rodziny, czyli dziadek szuka psa dla wnuczki, ale brzmiał bardzo sensownie, sam ma owczarkę, o ktorej mówił z zachwytem... Oczywiście wizyta nie u pana, tylko w domu jego córki.
Dom z Jeleniej w każdej chwili moge sprawdzić.
Poker, poszłabyś do tych ludzi, co maja ojca z owczarką?

A, no i faktycznie warto pójśc do tych państwa, gdy bedzie juz pani w domu. Pogadac jeszcze o szczurku i ogolnie wyczuć w miare mozliwości.

Edited by beta ata
Link to comment
Share on other sites

Wyjeżdżam 28 lipca, to do 27 mogę robić wizyty.Daj namiary na rodzinę od pana z owczarką.
Do wczorajszego domu mogę jeszcze raz iść,Tak wstępnie się umawiałam.
beta ata, spróbuj wymierzyć Grzesia jak sugerowałam.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']jestem umówiona z panią na Sokolej na jutro na 16.[/QUOTE]

To fajnie. czekam na opinię, jestem ciekawa, bo podobalo mi sie, co pani mowiła o spacerach, rowerach i wyjazdach... Aktywny dom jest lepszy niz dom z ogrodkiem, z ktorego pies rzadko wychodzi...

Ja w ogloszeniach napisalam, że jest w typie Norfolk Terriera :-) Na shita ;-) to Grześ jest za duży, one sa jeszcze mniejsze

Edited by beta ata
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...