***Waldemarowy obłęd w ciapki czyli - Popyrtany Pointer Gallery ***

[Majkowska]

Cięzko nie umyślać jak się ma na codzień psa żywioła a nagle cały dzień przesypia.
Co innego o czyimś powiedzieć że taki poprostu jest, a co innego widzieć swojego.
A teraz jeszcze kleszczami straszą, co chwila mnie dochodzi słuch że jakiś pies podłapał coś od kleszcza. I to całkiem nietypowe objawy - albo dużo spał, albo okulał, albo oko zaropiało itp itd. Waldzior na szczęście w tym sezonie miał tylko jednego.

[Franca81]

Kupiłam obrożę na pchły i kleszcze więc mam nadzieję, że nas ominą szerokim łukiem. ;) Też już słyszałam o babeszjozie u psa w tym roku

[asiak_kasia]

Witamy wtorkowo Waldemara :loveu:

[Majkowska]

[quote name='asiak_kasia']Witamy wtorkowo Waldemara :loveu:[/QUOTE]

Witamy :)

Waldemar by prawie został sprzedany dzisiaj.
Czekał na mnie przywiaząny pod masarnią, wychodzę a tam taniec radości, więc mu mówię " a skąd wiesz że ja po ciebie idę? Może cię już nie chce i cie tu zostawię? Ty myślisz ze ja będę takie niegrzeczne psy w domu trzymać?"
Na to jakaś pani zagadnęła czy ja się chcę go pozbyć, bo jak tak to ona go chętnie odkupi.:lol:

Moglam się wymienić numerami, to byśmy uzgodnily jakąś sensowną cenę :diabloti:

[asiak_kasia]

[quote name='Majkowska']Witamy :)

Waldemar by prawie został sprzedany dzisiaj.
Czekał na mnie przywiaząny pod masarnią, wychodzę a tam taniec radości, więc mu mówię " a skąd wiesz że ja po ciebie idę? Może cię już nie chce i cie tu zostawię? Ty myślisz ze ja będę takie niegrzeczne psy w domu trzymać?"
Na to jakaś pani zagadnęła czy ja się chcę go pozbyć, bo jak tak to ona go chętnie odkupi.:lol:

Moglam się wymienić numerami, to byśmy uzgodnily jakąś sensowną cenę :diabloti:[/QUOTE]

:evil_lol:

ja za to miałam ostatnio kilka propozycji krycia. Bawiłam się z sukami w szukaj szmatki, na spacerze. Zagadnał nas facio, że on tez ma kałkaza i "taka mundra suka, to szczeniaki by były yntelygentne psze Pani. Ten moj to kawał psa. Ja pani zapłacę, bo Pani u nas we wsi, to każdy ma kałkaza na podwórku"

Musimy pomyśleć, bo takie mundre szczeniaczki to się rzadko zdarzają :eviltong:

[Majkowska]

A to krycie to standard. Przy Waldku nie miałam jeszcze żadnej oferty (aż dziwne), ale moim pięknym czystowiejskim Amorkiem kilka właścicieli suk było poważnie zainteresowanych. Jedna babka mnie kiedyś nawet z okna wołała, bo miała prawie idento sukę, ale ją rozczarowałam że Amorkowi czegoś do krycia brak... i bynajmniej nie tytułu reproduktora :evil_lol:

[asiak_kasia]

[quote name='Majkowska']A to krycie to standard. Przy Waldku nie miałam jeszcze żadnej oferty (aż dziwne), ale moim pięknym czystowiejskim Amorkiem kilka właścicieli suk było poważnie zainteresowanych. Jedna babka mnie kiedyś nawet z okna wołała, bo miała prawie idento sukę, ale ją rozczarowałam że Amorkowi czegoś do krycia brak... i bynajmniej nie tytułu reproduktora :evil_lol:[/QUOTE]

Bo Waldemar to od razu widać, że szlachetny i byle suki kryć nie będzie :diabloti:

ale i tak nic nie przebije 40min "rozmowy" z Panem, któy koniecznie chciał sukę pokryć moja Polą...nie dał sobie przetłumaczyć, że to suka. I bardzo intensywnie mnie przekonywał :mdleje:

Nie miałam gdzie uciec, bo akurat jechalismy PKSem :evil_lol:

[Buńka]

O kolejna co chce piechy rozmnażać:diabloti:. Trzeba Paule tu ściągnąć ona chce dzidziola małego:evil_lol:
Może się już tak nie cackajmy tylko od razu jakieś pseudo:evil_lol: Ja udostępniam mojego psa:D

[asiak_kasia]

[quote name='(:Buńka:)']O kolejna co chce piechy rozmnażać:diabloti:. Trzeba Paule tu ściągnąć ona chce dzidziola małego:evil_lol:
Może się już tak nie cackajmy tylko od razu jakieś pseudo:evil_lol: Ja udostępniam mojego psa:D[/QUOTE]

a co masz?:cool3: Bo wiesz, ja swojej wybitnej suki byle zwykłym kundlem kryć nie bedę :diabloti:

[Paulina_mickey]

[quote name='Franca81']Ja tez kazde inne zachowanie analizuje i niby wymyslam sobie..... Ale w wiekszosci przypadkow okazuje sie ze mam racje....[/QUOTE]
Mam dokładnie to samo

[Majkowska]

[quote name='asiak_kasia']Bo Waldemar to od razu widać, że szlachetny i byle suki kryć nie będzie :diabloti:

ale i tak nic nie przebije 40min "rozmowy" z Panem, któy koniecznie chciał sukę pokryć moja Polą...nie dał sobie przetłumaczyć, że to suka. I bardzo intensywnie mnie przekonywał :mdleje:

Nie miałam gdzie uciec, bo akurat jechalismy PKSem :evil_lol:[/QUOTE]

Za dobrą kasę to się zastanowić można i przymknąć oko na urodę suki :evil_lol:
Ale Waldemarowi jeszcze brakuje tytułów do reproduktora, to on jeszcze nie może myśleć o sukach. A nawet jak już go będzie miał to ja nie wiem czy którakolwiek będzie go godna:diabloti:
Dla mojego syneczka tylko najlepsza żonka na świecie.

O,gosh... ludzie są świetni.
Trzeba było się zgodzić, to by się przekonał dlaczego suki suką się pokryć nie da.

[asiak_kasia]

[quote name='Majkowska']Za dobrą kasę to się zastanowić można i przymknąć oko na urodę suki :evil_lol:
Ale Waldemarowi jeszcze brakuje tytułów do reproduktora, to on jeszcze nie może myśleć o sukach. A nawet jak już go będzie miał to ja nie wiem czy którakolwiek będzie go godna:diabloti:
Dla mojego syneczka tylko najlepsza żonka na świecie.

O,gosh... ludzie są świetni.
Trzeba było się zgodzić, to by się przekonał dlaczego suki suką się pokryć nie da.[/QUOTE]

:evil_lol: głupia byłam, trzeba było przedpłatę zainkasować. A że nie wyszło...oh well...:roll:

[Majkowska]

A tak jeszcze swoją drogą to przypomniałam sobie że się mnie też ktoś o koty pytał czy nie planuję kociąt po Ince i Stelli. Ale gdzie to było, co to było, jak to było...pamięć krótka.
No ale jak my tak do nich kocurzymi imionami - Nunut i Sralnik - to się ludziom pomieszać może. A Waldek czasem jest Waldunią ;D

[Leokadia]

Łe, mi nikt nigdy nie proponował rozmnażania swojej suki z moim kundlem:shake::evil_lol: Widocznie jakiś brzydki i głupi musi być, chociaż dla mnie i tak jest championem:loveu:

[asiak_kasia]

[quote name='leónowa']Łe, mi nikt nigdy nie proponował rozmnażania swojej suki z moim kundlem:shake::evil_lol: [B]Widocznie jakiś brzydki i głupi musi być,[/B] chociaż dla mnie i tak jest championem:loveu:[/QUOTE]

na pewno. Nie wiesz, że tutaj monopol na posiadanie idealnych piesków na tylko jedna osoba? :diabloti:

[Leokadia]

Serio? Jaka? To znaczy, ze mam zamnkąć galerię, nie pisać już o moim brzydkim kundlu?:shake::evil_lol:

[asiak_kasia]

[quote name='leónowa'][B]Serio? Jaka?[/B] To znaczy, ze mam zamnkąć galerię, nie pisać już o moim brzydkim kundlu?:shake::evil_lol:[/QUOTE]

Nie mogę Ci powiedzieć, bo zaraz się okaże, że nie dość, że wścibska jestem ,to jeszcze plotkara :diabloti:

[Leokadia]

Spoko, skoro ma takie idealne psy, to i tak nie mam z nią o czym gadać, gdzie do ludzi z wiejskim burkiem;)

[Buńka]

[quote name='asiak_kasia']a co masz?:cool3: Bo wiesz, ja swojej wybitnej suki byle zwykłym kundlem kryć nie bedę :diabloti:[/QUOTE]
A zapraszam do galerii to zobaczysz co mam:diabloti: Tylko uprzedzam że boksio bez rodowodu:evil_lol:
O ja niedobra wzięłam psa bez papierów . .. powinnam zostać ukarana:shake::diabloti:

[Franca81]

[quote name='asiak_kasia']na pewno. Nie wiesz, że tutaj monopol na posiadanie idealnych piesków na tylko jedna osoba? :diabloti:[/QUOTE]

hahahahahahaha :diabloti: chyba miałam już to szczęście natrafić....

[Leokadia]

I ty nie zdradzisz tajemnicy?:evil_lol:

[Paulina_mickey]

[quote name='leónowa']Spoko, skoro ma takie idealne psy, to i tak nie mam z nią o czym gadać, gdzie do ludzi z wiejskim burkiem;)[/QUOTE]

Ja nie mam pojęcia o kim piszecie, ale też mam burka i jestem z tego dumna :loveu:

[Leokadia]

Też nie wiem o kim mowa, ale jeśli wszem i wobec ogłasza, że ma idealne psy, to chyba ma zbyt wysokie mniemanie o sobie,. Ja też nieskromnie twierdzę, że wychowałam sobie psa na idealnego towarzysza, ale nie ogłaszam tego wszystkim. Bo po co?

[Majkowska]

Oto i jestem jak o mnie tak piszecie ładnie :P
Tylko coś mi się nie zgadza, bo ja mam jednego psa.:roll: Ale mam za to dwa kotki :cool1: prawie idealne.

Melduję że jesteśmy po wecie. Nunka odżyła, już jak przyszłam to namiauczała do mnie i chciała się witać. Trochę zaczęła też jeść. Nie jest zachwycona, widać że coś ją drażni, ale już oczka ma bardziej świadome i minę nie aż tak cierpiętniczą.
Rana wygląda za to strasznie. Jeszcze gorzej niż wczoraj jak sączyła się z niej tona ropy... W tej chwili jest zwyczajne żywe mięcho ze wszystkimi szczególami anatomicznymi na wierzchu - mięśnie itp. Ciągnie się aż do biodra aż po ogon i Wygląda jakby skóra z ogona odchodziła i ogon miał zaraz odpaść...Oglądał ją nawet chirurg, ale jednogłośnie stwierdzili z wetką że tego w żaden sposób nie idzie zszyć bo nawet nie ma gdzie tego pozaczepiać... Zbyt wiele też się zrobić nie da, poprostu musi się rana zagoić. Teraz w tym problem żeby zachować w miarę sterylność tej rany. Kaftanik nie zdał egzaminu, bo rana jest za daleko w stronę ogonka. Musimy kombinować , zaraz z tatą zasiadamy i spróbujemy uszyć coś co będzie wygodne i będzie zasłaniało tą ranę. Nie będzie łatwo.
Sralniczek został mianowany modelem, jak natrafimy na odpowiedni fason to wystarczy już tylko zmniejszyć tak o 3 rozmiary i założyć Nunce...

[Buńka]

Doberek Majeczki;)
Dzisiaj nie mam za bardzo weny to i nic nie piszę . . .
No i mam być dzisiaj grzeczna także wolę nic nie mówić:roll: