Jump to content
Dogomania

***Waldemarowy obłęd w ciapki czyli - Popyrtany Pointer Gallery ***


Majkowska

Recommended Posts

Wczoraj byłiśmy u weta na powtórnej krwi. Jest ok, zupełnie ustabilizowane wyniki ....
Póki co Wald może wrócic do swojej aktywności,ale wetka zaleca bez zajeżdżania go. Tak więc musimy się oszczędzać.
Wczoraj byłyśmy z młodą na wycieczce i powiem ze bez psa chodzi się strasznie! Spacer wybrakowany.

Będziemy go obserwować,a jakoś w grudniu mamy zrobić badanie to na kleszcze -żeby było śmiesznie to u weta zdjęłam jednego kleszcza wprost z psa..

Oby było już ok.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byłiśmy u weta na powtórnej krwi. Jest ok, zupełnie ustabilizowane wyniki ....
Póki co Wald może wrócic do swojej aktywności,ale wetka zaleca bez zajeżdżania go. Tak więc musimy się oszczędzać.
Wczoraj byłyśmy z młodą na wycieczce i powiem ze bez psa chodzi się strasznie! Spacer wybrakowany.

Będziemy go obserwować,a jakoś w grudniu mamy zrobić badanie to na kleszcze -żeby było śmiesznie to u weta zdjęłam jednego kleszcza wprost z psa..

Oby było już ok.

Link to comment
Share on other sites

A teren nie piękny?

Dodam że podczas tego radosnego biegania rzucił się na nas rolnik jak tylko Kiska weszła na trawę.
Że o psa to rozumiem,ale o dziecko brykajace na łące?
Ani to zadne pole,ani nic nie posadzone...
Zwyzywał nas od kurew i bachorów pod nosem,aż cieszyłam się że był z nami mój tato bo jeszcze by się z kosą na nas rzucił...

Link to comment
Share on other sites

Rolnicy ogólnie lubia być nerwowi. Już parę razy nas gonili z różnymi narzędziami w łapkach zarzucając kłusownictwo,więc nawet chwastów staram się nie deptać. Choć ostatnio krąży o mnie na fejsbuku opinia jako bym była faktycznie kłusowniem. Dowiedziałam się również że mój pies biega i zabija,a ja stoję gdzieś przyczajona z bronią :D
Fajne rzeczy słyszę bo z kolei dogomania twierdzi że mój pies wcale z domu nie wychodzi i pola na oczy niew idział. Wyobraźnia czyni cuda...
Fascynujące!

Aaa i zapomniałam - Walduch jest niebezpieczny dla otoczenia!!
Powiedziała mi to pani z pseudoyorkiem w ubiegłym tygodniu kiedy na jej ' niech pani go trzyma!' Odopowiedziałan że ja jak ja,mam psa na smyczy,ale jej przyczajony piesek podążający luzem na nas zaraz się rzuci. I usłyszałam wtedy ' ale myśmy nie wzięły smyczki'... a jak próbowałam zapyskowac to jeszcze mi się dostało zebym nie przesadzała bo małe pieski to wszystkim przeszkadzają ale do dużego nikt nie podkoczy. Boją się wszyscy takich psiurów jam mone bydle...
Swoją droga coraz poważniej zastanawkam się nad tym jak go ludzie postrzegają,bo komentarze na temat domniemanej rasy Wld są czasem martwiące...

Edit :
Aha. Dodam.
Mój piesek po antybiotykach chyba dostał dzikiego apetytu. Wszystko fajnie ale odnoszę wrażenie że im więcej zje tym mniej trawi. A on jest chętny na wszystko co jadalne!
Rano zjada więc miskę w ramach śniadania. Popołudniu dostaje dodatkową porcję karmy.
I wieczorem micha z ryżem i mięchem. I jeszcze by chciał...

Link to comment
Share on other sites

Hahaha dobre z tym kłusownictwem. I jeszcze pieczesz sarny na ognisku i od razu zjadasz :P


Najbardziej podobał mi się jednak tekst z posiadaniem nielegalnej broni :D

A wszystko wyszło od tematu puszczania psa w lesie i.mojego sprzeciwu że to nie wybieg dla piesków...
I dostaję takie pw że strach się bać...
Link to comment
Share on other sites

To faktycznie jesteś kłusownikiem z psem na smyczce w lesie :D Nie ma co, niezły z Ciebie kłusownik.

Jeśli Ci na PW grożą to to podchodzi pod paragraf :p

Link to comment
Share on other sites

To faktycznie jesteś kłusownikiem z psem na smyczce w lesie :D Nie ma co, niezły z Ciebie kłusownik.

Jeśli Ci na PW grożą to to podchodzi pod paragraf :p


Nieeee no,ja właśnie kłusuję w polach!
Tak mi tłumaczyły panie,ze w polach jest więcej zwierzyny i nie ma się gdzie schować ( a w lesie sarny wchodzą na drzewa,nie?) I po to chodzę żeby mój pies te zwierzęta wyszukiwał i zabijał...
Na las jestem za cienka - nie mogę psa puścic bo nie będzie biegał mi przy nodze..

Ha,ja sama podchodzę pod paragraf jak czytam że ręce mojego dziecka opływają krwią zwierząt które zabijam...

No trudno,trzeba będzie Walducha uczyć paść owce..
Link to comment
Share on other sites

Laseczki,jakieś pomysły na wprowadzanie tłuszczu w dietę psa?
Waldek żre jak szalony,muszę to wykorzystac i go upaść przed wystawą.
Problem w tym że co dodam tłustszego to zawsze okazuje się że wysrywa ze zdwojoną mocą...
Obecnie zjada 3 porcje dziennie (no tego jeszcze nie było!) I prosi o więcej. Wchłania aż miło.

Życie znowu nas zaskoczyło.
Przez chorobę Wld zapomniałam o ćwiczeniu i obudziłam się z ręką w nocniku że zaraz wystawa...
Mamy jeszcze kilka dni.
Walduch stoi jak pokraka. Ringi są nasze!

Link to comment
Share on other sites

Z olejem nie pomogę :( do tej pory dostawał czasami troche oliwy z oliwek a dzis lub jutro przychodzi mu "psi" olej z rybki i mam nadzieję,ze bedzie po nim ok.

Erman tez jakiegoś wilczego apetytu dostał.Co wróci ze spaceru sprawdza czy w misce nic nie ma ;)

 

Może na wystawie się zmobilizuje jak zobaczy inne ;) a teraz ćwiczcie intensywnie.A gdzie wystawa?

Link to comment
Share on other sites

Walduch po łososiu nie przybiera jakoś na masie, bardziej zadowolona byłam z kukurydzianego. I nie wiem czy do niego nie wrócę pomimo tego co internet o tym mówi.
Póki co dodatkowo mu gotuję i zjada wszystko w takich porcjach że aż miło.
Nie ma już tak żeby karma 4 dni była nietknięta.

Wracamy do biegania i chyba znowu na tym kończymy.
Ten psychol po przerwie jest tak niewyżyty ze 'oszczędzaj go' nabiera zupełnie abstrakcyjnego znaczenia.
Wczoraj w polach gnał tak że byłam przerażona.Piana na pysk i heja!
Plus z tego taki że bardzo chciał to robić,więc słuchał się ogromnie i pracował pięknie. Wystawił mnóstwo bażantów,nie zjadł padliny chomika i zignorował zająca.
Ale znów przesadził,z oszczędzaniem nie ma to nic wspólnego,a moje zapinanie go na smycz przyniosło odwrotny efekt bo jak pusciłam to tak się nakręcał że aż wył z podniety jak wrócił do pracy...
No i w domu leżał resztę dnia,a potem nie mógł się podnieść. W nocy usiłował wleźć mi do łóżka (a już powoli go oduczam) to przyszedł na 3ch łapach,a prawa przednia w pkwietrzu...
Jak tak dalej pójdzie to zacznę wetce robić przelew stały co miesiąc razem z czynszem...

A nasze ćwiczenia marnie.
Dla mnie ten pies jest zwyczajnie krzywy...
Scharciały jakiś taki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...