Jump to content
Dogomania

MIELEC – zbiór linków wątków na dogo, psów ze Schroniska w Mielcu


Recommended Posts

Dostalam e-maila z Anglii w sprawie Sarenki, suczki z boksu nr. 38...

Cytuje:

[I][B]"dzienidobry jestem zainteresowany kupnem suczki . tylko jest jeden problem mieszkam za granica i potrzebowal bym paszport dla psa. wszelki koszta zwiazane z tego tytulu pokryje."[/B][/I]

Ulka18, przekazalam Ci ten e-mail do Twojej skrzynki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']Tylko znowu sie martwie co z kwarantanna do Wlk. Brytanii :???: Tam chyba tez trzeba sporo czekac.[/quote]

[quote name='t_kasiek']a do WB jest długa kwarantanna ?? :([/quote]

Podobno kwarantanna do WB trwa 6 miesiecy... ale trzeba to sprawdzic, bo slyszalam takze ze kwarantanna do Szwecji trwa 4 miesiace, a Reno2001 napisala ze ktos poslal psa do Szwecji i zadnej kwarantanny nie bylo... wiec juz sama nie wiem...:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Sabinko,
wyglada na to, ze sunia z boksu 38 moze sie szykowac do drogi :p
Do schroniska dzwonil Pan Miroslaw oraz pisal maila, wklejam fragment:
[QUOTE]dzwonilem do pana dzisaj w sprawie suni z boksu 38
prosze o powiadomienie mnie jak tylko piesek bedzie gotow do drogi.
[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

To znalazłam na jednym wątku, a propos wysłania psa do Szwecji.


[I]Aby nie zakładać nowego wątku, napiszę tutaj.

Wymyśliłam sobie, że spędzę urlop z psem w Szwecji. Po wielkich bojach znalazłam prom, który zabiera psy i szybko wykupiłam bilet.
Na koniec dowiedziałam się, że pies musi mieć paszport (wiadomo) i szczepienia według wymogów unijnych, o których oczywiście oni nic nie wiedzą.

No i zaczęłam wydzwaniać do weterynarzy. Szczecin to duże miasto i weterynarzy ma trochę... no i mniej więcej u wszystkich usłyszałam co innego.
Zadzwoniłam więc do ambasady szweckiej... no i przynajmniej wiem co powinnam mieć pies. Paszport, czip lub tatułaż, najwcześniej na 10 dni przed wypłynięciem zrobione odrobaczanie i wpisane do książeczki, oraz badania na przeciwciała. Podobno badania te robią tylko Puławy. Trzeba mieć zrobione szczepienie przeciw wściekliźnie i najwcześniej po 120 dniach do 365 dni po szczepieniu pobiera się krew i weterynarz przesyła ją do Puław.
Mam pytanie. Czy ktoś z Was robił takie coś, jak długo czekał i ile płacił?
Pozdrawiam[/I]

Link to comment
Share on other sites

czesc babeczki!
własnie wróciłam z znad morza..."Pogoda cudowna"...cud, że mi nic nie spleśniało...

Aga, jak tam sprawa łateczka? Czy pan kierownik już wszystko wie? Kiedy mogłybyśmy sie wybrac do schronu porobić te nieszczęsne zdjęcia no i przede wszystkim zważyć psineczke. Pani Dorota jest gotowa nawet przylecieć samolotem do Krakowa po łateczka. Ja mogłabym go odwieźć autem, z tym nie ma problemu. Jeżeli szczepienie było w listopadzie to zostaje tylko wysłać probke no i ta cała reszta z czipem, paszportem itp.itd. Jakby co to ja jestem cały czas chętna do pomcy czy jakiegos tam załatwienia. :) :) :)
Buziaczki

Link to comment
Share on other sites

Justynko,
totalna kaplica z tym kontaktem ze schroniskiem.
Nic nie wiem nt. Lateczka, nic nie wiem o zdjeciach.
Wiem tylko, ze schronisko jest totalnie przepelnione (kierownik pisal do goscia, ktory chcial oddac psa do schroniska).

Napisze nt. Lateczka ponownie do kierownika.

Link to comment
Share on other sites

Qźwa,
jest przepełnione, ale jak się chce pomóc, wyciągnąć psa to same utrudnienia. Mailuje z p. dorota ale ile moge pisać nie wiedząc o żadnych szczegółach. No i ta waga! Oni się napalili strasznie a potem się okaże że piesek jest za ciężki dla tej pani. <ściana>

Buziaki Aga dla Ciebie

Link to comment
Share on other sites

Tak, to ten pan z Anglii. Podaj nawert swoj telefon stacjonarny do UK.
Dzwonil tez do schroniska, mam nadzieje, ze ta biedna sunieczka znajdzie szczesliwy domek u Pana Miroslawa.

Justynko, swietny plan z tym Lateczkiem. Mam nadzieje, ze w ten sposob szybko zdobedziesz niezbedne informacje, a moze zauwazysz inne male pieseczki, ktorych nie ma na stronie, a ktore mialyby szanse na adopcje.

Link to comment
Share on other sites

Nie no. Myśle, że to jest do zrobienia :) Ten pan Wojtek był kiedyś u nas, całkiem, całkiem sympatyczny...zreszta mama go tam podstraszy pawulonem:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol::mad: to szybciutko się to załatwi..:diabloti: jak po maśle...Ja się bardziej przejmuje tymi załatwieniami późniejszymi(jak takie będą w ogóle). Jak teraz są problemy ze zważeniem psa to co dopiero z paszportem, czipem...olaboga...:watpliwy:

No i własnie też pomyślałam, że mykne zdjątka może jakimś nowym piesiaczkom...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']Tak, to ten pan z Anglii. Podaj nawert swoj telefon stacjonarny do UK.
Dzwonil tez do schroniska, mam nadzieje, ze ta biedna sunieczka znajdzie szczesliwy domek u Pana Miroslawa.[/quote]

Aga, prosze zdawaj nam relacje z adopcji tej sunki... Ten jej smutek w oczach, to tulenie sie do zimnego betonu poprostu mnie rozwalilo...

A tak nawiasem mowiac, to lipiec zaczal sie wspaniale! To juz drugi moj ogloszeniowiec w tym miesiacu... bo czerwiec byl fatalny! :shake: Jednego pieska (zabrzanskiego) z mojego ogloszenia adoptuje Pani Mirka, a Sarenke Pan Mirek... Fajny zbieg okolocznosci.... moze to jest miesiac Mirkow....:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

:stormy-sad: :stormy-sad: :stormy-sad:
BOSHE!!!!!!!!!!!!!
mama dzwoniła. gadała. i co? nie mają wagi raz. ale to jest do przeskoczenia, chyba. Dotaszcze wage moją...jakimś cudem..no i musze wziąć miśka na rece...ALE UWAGA TERAZ NAJLEPSZE. matula mowila ze chce zrobić pare zdjęc do internetu, na oficjalna strone schroniska, a tu się okazuje, że absolutnie nie można robić zdjęc bo psy się mogą spłoszyc...zreszta, oni sami robią zdjęcia...do internetu...a ile w ciagu ostatnich dwoch miesiacach dodali psow? 10? wkurzyłam sie jak nic. ale i tak wezme aparat, może cos utarguje:knuje: ....pieruny jedne...:-x :-x

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]ALE UWAGA TERAZ NAJLEPSZE. matula mowila ze chce zrobić pare zdjęc do internetu, na oficjalna strone schroniska, a tu się okazuje, że absolutnie nie można robić zdjęc bo psy się mogą spłoszyc...zreszta, oni sami robią zdjęcia...do internetu...a ile w ciagu ostatnich dwoch miesiacach dodali psow? 10?[/QUOTE]
[SIZE="3"]Dla sprostowania : ja z moja Ulka robimy zdjecia do strony i do strony je dodajemy.[/SIZE] Do tej pory jezdzilysmy co miesiac, albo nawet czesciej do schroniska, zeby robic sesje zdjeciowe (tylko z p.kierownikiem).

Dla wygody i szybkosci updatowania strony zostawilam w schronisku do pelnej dyspozycji moj poprzedni aparat cyfrowy. Liczylam, ze zdjecia beda co najmniej raz w tygodniu, a teraz okazuje sie, ze musze sie wrecz dopraszac o kazdego psiaka. Nie ma szans na zdjecia bez proszenia :roll: No i od 1,5 miesiaca nie mozemy sie umowic na sesje zdjeciowa.

Zaczynam miec powolutku dosc tej sytuacji :angryy:

Justynko, moze jednak uda sie jakims cudem zwazyc Lateczka oraz pstryknac kilka zdjec. A czym te psy maja sie sploszyc :???: pstryknieciem migawki czy blyskiem lampy :crazyeye: przeciez tam jest taki jazgot jak sie chodzi miedzy boksami i wyprowadza psy z boksu, ze glowa boli jeszcze przez 3 dni :sad: ja na pewno nie slysze migawki, stad niektore zdjecia sa rozmazane :nerwy:

Link to comment
Share on other sites

Aga, byłam już dużo razu w schronisku...hehehe...rzeczywiście...dzwiek migawki(zreszta i tak jest wyłączony w moim aparacie) może spłoszyc caaaaaaaaałe schronisko. eh qrcze... ale ludzie.

A co do strony. Też byłam zszokowana...Przecież dobrze wiem kto sie zajmuje cała promocją schroniska. Jednym słowem porażka :(
ale zobaczymy jutro...Teraz wszystko widze w ciemnych barwach..a nawet w zgnitych...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02'][B]Sarenka jedzie do domku do Anglii!!!! :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: [/B]

[IMG]http://photos04.allegro.pl/photos/oryginal/208/76/63/208766343[/IMG][/quote]

:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: [SIZE=5][COLOR=Red]FANTASTYCZNIE[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego zniechęcają, zamiast doceniać taką ogromną pomoc?.
Aż trudno uwierzyć, że zniechęcają do współpracy...:shake:

Kiedy porównuję to z naszym olsztyńskim schroniskiem, robi mi się smutno.
U nas każdy, kto chce pomóc, jest serdecznie przyjmowany przez p. Dyrektor. Przychodzi młodzież, wyprowadzają psiaki pod okiem wolontariuszy, bawią się z nimi, pomagają...
Wolontariusze czują się potrzebni i są doceniani.

Link to comment
Share on other sites

Tak niestety jest...nie ma gdzie i jak psa wyprowadzic na spacer :shake:
Jest totalnie zle zbudowane to schronisko, moze byloby dobre dla 200 psow, ale nie dla 500 :shake:

O mlodocianych wolontariuszach mozna zapomniec, nastawienie jest wrecz wrogie tlumaczone obawa o przyzwyczajenie sie psa do wolontariusza oraz obawa o pogryzienia.

A doroslym tez nie wolno psow wyprowadzac vide sprawa Wdziecznej, ktorej wirtualna opiekunka byla Ewatr.

Link to comment
Share on other sites

W ogóle wiecie co...jakoś mi tak smutno teraz jest. I się boję iść do schronu dziś. Boje sie ze nie dam rady wziac łatka na rece, pada deszcz...:-( :-( :-( Kupa.

(MAŁY DODATEK PROMOCYJNY: zapraszam do podziwiania mojej suni: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6296037#post6296037[/URL]) Aga, dzieki za zdjecia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...