Jump to content
Dogomania

MIELEC – zbiór linków wątków na dogo, psów ze Schroniska w Mielcu


Recommended Posts

Apel Mariusza na FB nie przyniosl skutku, moze tutaj ktos przeczyta.
Potrzebni sa wolontariusze do wyprowadzania psow z izolatek i z hali. Chodzi o szalonego Rudaska, Edliczka z klatki, pudelka z hali, psow ze starych boksow. Np. Edliczek pieknie zachowuje czystosc, jesli mu sie na to pozwoli, a pracownicy nie maja czasu go wypuszczac :no-no-no:
Sobota raz w tygodniu to za malo, a te psiny tak sie bardzo ciesza, jesli moga chociaz na chwile wyjsc.

Link to comment
Share on other sites

Moze poszukac kontaktu do dawnych ochotniczek,które wtedy/za czasów MTOZ/ nie były mile widziane,Daria,Weronika i Ola chyba....ich było kilka,moze to nie słomiany zapał tylko niechec pracownikó w do nich je odstraszyła......

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem skad wziac nowych wolontariuszy, Mielec w jakims marazmie tkwi. Wiem natomiast jak wyglada radosc psa, ktory po dlugim siedzeniu w malym boksie mogl wyjsc na wybieg. Troche psow nam sie udalo z Nadalle powyprowadzac, ale to za rzadko. Przydaloby sie jednak wiecej osob i czesciej.
Za czasow MTOZ byl podobno chlopak, ktory mial wypracowane 600 godzin wolontariatu :crazyeye: Nie wiem jak i kiedy to zrobil, nie wiem, moze by wrocil.

Link to comment
Share on other sites

ja i mrufka idziemy w środę na 100 %. Dzisiaj na spacerku był rudasek z komórki, Entliczek i Mikser. Więcej nie udało mi się zabrać na spacer :( Bo jeszcze koty jedzonko dostały i dziadki karmę mokrą. Ale one ją pożerają :(

Link to comment
Share on other sites

my idziemy jutro na schron - na jutro mamy jeszcze karmy ale wiadomo - każda puszka jest potrzebna bo naprawdę dziadeczki jedzą aż się uszy im trzęsą. Jak przychodzimy do schronu to są w budach... nie ruszają się. Zobaczą wolontariuszy to wystawiają łebki i patrzą kiedy tylko do nich się przyjdzie. A jak pojedzą to wychodzą z bud i widać że odrazu chociaż na chwilę są szczęśliwsze.... eh rozpisałam się :) no ale myślę że jakoś możemy się umówić - nie nalegam żeby ze mną ale ja jestem chętna. Albo pod schroniskiem albo gdzieś na mieście i przekaże puszki psim brzuszkom :)

Link to comment
Share on other sites

Chyba Cie myslami wywołałam Foxowa....jutro idą dziewczyny,umów sie z nimi,wiecej psów pobiega,szczotki sa w szufladzie w kuchni,tez mozna je poszczotkowac...Zobaczysz jakie zaszły zmiany....myśle ,ze ok 9 rano bedą w schr.poznacie sie,będzi Ci razniej.
Kaskadafik,to co było planowane,znowu przełożone,bo miasto nie załatwiło formalności....no,nic poczekamy,przeczekamy upał...

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

Poczekajcie jeszcze 15 dni, skończy mi się praca, to będę w schronie codziennie;) Będę wyprowadzać psiarnie na spacery że hej;D jutro tez bede, i pojutrze i w sobote pewnie, także pomału rozkręcimy wszystko tak jak trzeba;)) Z Dolarem na razie wielka cisza;( Siedze jak na szpilkach bo skończył się czerwiec, pasuje kasę wysłać na hotel, Lucy bazarek się nam kłania;D

Foksowa, przeslij jak możesz zdjęcie darów ma [email][email protected][/email], wstawimy na FB;))

Edited by Ramiel
Link to comment
Share on other sites

Zajrzałam na nową stronę i duże zmiany.I dobrze-czasem zmiany są potrzebne! Brakuje mi działu- Wiadomości z nowych domów i Co warto wiedzieć przed adopcją,jakie widziałam na wielu stronach ''lepszych''schronów. Kilka psów przy popracowaniu nad nimi,dobrym ogłoszeniu,wyczesaniu,wykąpaniu,oswojeniu(przede wszystkim zapoznaniu się z charakterem, jak widać w moim przypadku-jak bardzo mylna może być pierwsza ocena i jak pies może się zmienić, sądzę,że w pierwszym lepszym gospodarstwie moja suka mogłaby być porzucona lub przykuta na całe życie do łańcucha -ze względu na przeskakiwanie przez typowych wielkości płot/siatkę) i dobrym wybraniu domu już w niedługim czasie mogło by się cieszyć wspaniałymi domami:)
a ten DON co dopiero trafił -to jest ogłaszany na stronach www-że znaleziono takiego psa?Są podjęte jakieś kroki,żeby właściciel wiedział,że pies może być w schronisku?

Link to comment
Share on other sites

Witajcie kochani, potrzebuję Waszej pomocy......jest tam u Was sunia bokserka, a ja( Fundacja SOS Bokserom) mam dla niej kochający dom w Warszawie :) już tyle czasu tam siedzi i trzeba jej pomóc.....potrzebuję kogoś kto by mi ją zabrał ze schronu i pojechał kawałek, chociaż do Ostrowca Swietokrzyskiego, bo z Warszawy to już tam mam...oczywiście za zwrot kosztów:razz:
Proszę:modla: moj tel. 794 056 285

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...