Pink Posted March 20, 2013 Author Posted March 20, 2013 Blizniaki bezjajowe - dobre :lol: Anka tak, on ogolnie "panikarz" jest - tak na zasadzie, nie wiem co to albo nie chce albo moze straszne albo moze mi sie nie podoba - to lepiej zrobic panike. I najlepiej olac takie zachowanie, bo nie ma to zadnego odniesienia do niczego a zauwazylam, ze swoja postawa strasznie wykorzystuje - tak zeby wyszlo na jego i jego korzysc. Tak jak juz pisalam wlasnie u ani, wydaje mi sie, ze to jego zachowanie nie jest spowodowane "strachem rzeczywistym" - tak poprostu sie nauczyl i tak mu w zyciu bylo lepiej. Quote
malawaszka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 o rany rany to gdzie my jeszcze gadamy o bliźniakach???? przed chwilą o nich napisałam - myślałam, że tutaj a tu nie ma :D Quote
Pink Posted March 20, 2013 Author Posted March 20, 2013 Tak u Emi obgadujemy Oskara :evil_lol: A jeszcze powiedzcie mi dziewuszki, jak i co robicie z takimi "niedotykalskimi" psami jak Wam kleszcza zlapia? da sie to jakos bez krwi zalatwic? Wlasnie znalazlam pinsetke do kleszczy i tak mi przyszlo na mysl - jak ja sobie z Felixem dam rade w razie czego. A to sezon tuz-tuz. Moze nie bedzie tak zle i niepotrzebnie sobie tym glowe zawracam ale tak na wszelki wypadek zebym byla przygotowana. Quote
malawaszka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 no musi mieć opanowane zakładanie kagańca Quote
wilczy zew Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Felix wcale nie wieśniak,tylko prawdziwy sznauc i dlatego włazi w każdą dziurę i wszystkie krzaki:) Z Mordziastą nie mam problemu z wyjęciem kleszcza,mówię co zrobię i wyjmuje a później chwalę. Przyzwyczajaj go teraz "na sucho" do obmacywania. Quote
Saththa Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='wilczy zew'] Z Mordziastą nie mam problemu z wyjęciem kleszcza,mówię co zrobię i wyjmuje a później chwalę. [/QUOTE] Oooooa jak powiedziałaś, że obetniemy pazury to jak było:) Ja nie mam pojecia;) I teraz mam problem bo Fix taki mały i mi sie wije jak próbuje cos zrobic;) Tazzman był wielki i jakoś prosciej to szło wszystko;) Quote
Pink Posted March 20, 2013 Author Posted March 20, 2013 Staram sie go odczulac na dotyk tylnej parti ciala ale opornie to idzie. Z przodem nie ma problemu, moge mu zajrzec w jape, pogrzebac w uszach, jak wolam "Felix kropimy oczka", to przybiega siada i czeka, brode czesze bez problemu, przednie lapy, klate ale od "pasa w dol" jest tabu. Tylnie lapy macam i ogladam ale jak dotkne wyzej, to burczenie sie zaczyna. Tak mial od poczatku tz przed kastracja tez. Saththa - Oskar taki wijacy jest ale z nim to dam rade, bo on delikatny a nie silacz jak Felix ktorego utrzymac sie nie daje. Quote
Saththa Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 A cos pod nos próbowałaś m udac? na zasadzie pasztet paste cos? zeb y dobrze kojarzył? Quote
wilczy zew Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Saththa']Oooooa jak powiedziałaś, że obetniemy pazury to jak było:) [/QUOTE] opuszczony łeb i drgające wąsy z lekkim warczeniem czyli: "Nie zgadzam się!" Sandra dobrze radzi z czymś do żarcia Quote
malawaszka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Pink']Staram sie go odczulac na dotyk tylnej parti ciala ale opornie to idzie. Z przodem nie ma problemu, moge mu zajrzec w jape, pogrzebac w uszach, jak wolam "Felix kropimy oczka", to przybiega siada i czeka, brode czesze bez problemu, przednie lapy, klate ale od "pasa w dol" jest tabu. Tylnie lapy macam i ogladam ale jak dotkne wyzej, to burczenie sie zaczyna. Tak mial od poczatku tz przed kastracja tez. [/QUOTE] no jak go obcinałam to tak samo było... dlatego tył był tak byle jak zrobiony bo już nie miałam siły walczyć z nim Quote
Pink Posted March 20, 2013 Author Posted March 20, 2013 Waszku jakos to bedzie - jak nie tak, to inaczej go podejde :diabloti: Kurde jak ja bym juz chciala, zeby chociaz jedno z nich luzem biegalo :placz: co to ja sie namecze na tych spacerach z nimi to moje :angryy: Parowoz ciagnie jak opetany, nie mozna go doprowadzic do porzadku, bo panikarz zaczyna wpadac w panike ni w te ni we wte a parowoz jedzie dalej :evil_lol: Quote
malawaszka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 wiem co czujesz :roll: ja nie mogę na moje krzyknąć na spacerach bo zaraz Figa się przypłaszcza do ziemi i się boi... Quote
Pink Posted March 21, 2013 Author Posted March 21, 2013 (edited) O ja durna baba, o ja durna ... znalazlam lancuszek zaciskowy po takiej jednej gangrenie ktora w zeszlym roku mialam i ktory tez darl do przodu jak ciagnik z plugiem rolnym. Zalozylam Felixowi i jest o niebo lepiej na spacerze - musze jutro kupic mniejszy, bo ten za duzy dla niego. edit - godzina 10.47 - maly zabawowo zaatakowal odkurzacz i zabral sie do zabierania mi szczotki :multi: Felix patrzy z politowaniem lezac na legowisku i podpierajac sobie glowe lapami. Edited March 21, 2013 by Pink Quote
AnkaG Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 Mówiłam, że dwóm będzie fajowo :) Będzie coraz weselej :) Quote
Saththa Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 [quote name='AnkaG']Mówiłam, że dwóm będzie fajowo :) Będzie coraz weselej :)[/QUOTE] Ty to normalnie ostatnio wszędzie o tym piszesz :razz: Quote
AnkaG Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 Nooo bo ja wiem, jak jest jeden pies a jak więcej :eviltong: I chciałam , żeby Oskar tez został :cool3: Quote
Pink Posted March 21, 2013 Author Posted March 21, 2013 No cos z tym "mieniem" - dwoch psow jest, to prawda. A jak jeszcze zacznie byc mniej nerwowo, to bedzie calkiem dobrze ... ale jest coraz lepiej, bo juz przestaja reagowac na siebie - bo ktorys ktoregos popchnal albo pcha sie pierwszy albo otarl sie niechcacy przy wchodzeniu po schodach albo skacze a drugiemu nie pasuje. Quote
Pink Posted March 21, 2013 Author Posted March 21, 2013 Galeria bedzie jak [I]panika[/I] pozwoli sobie normalne foty robic :cool3: o takie na przyklad Nie chce kolnierza, nie chce cylindra, nie chce abazuru, nie chce klosza ... oby do jutra. [IMG]http://imageshack.us/a/img526/9003/002saz.jpg[/IMG] Quote
Saththa Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 no to sa zobacz juz n0ormalne;) widzę klosz obok lezy ;) Quote
Pink Posted March 21, 2013 Author Posted March 21, 2013 Jak szlam z kolnierzem, to on glowe w rog pod poduszke myk ... to kolnierz polozylam i poszlam po aparat a on myk na plecki i glupa rznie :mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.