Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 170
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

:bigcool::bigcool::bigcool:
:bigcool::bigcool::bigcool:
:bigcool::bigcool::bigcool:



jak super! :loveu:
a jaki sliczny, jaki zadzior :evil_lol:, widać że odżywa! a gdy go wiozłem do kliniki to był takim bidulkiem ... ile to się nalizał zwilżonych dłoni

trzymaj się Malutku!!!

ps. a Ty Foneczko masz wciry :loveu:, żeś nie meldowała! (uchroni Cię tylko przyjazd na stare śmieci celem wypicia za pomyślność Malutka :multi:)

Posted

Tak, Zuzia i Bartek przygarnęli Malutka :) Już od jakiejś 18 grzeje doopkę do nowym domku. Samochodem jechał grzecznie, a dalsze wieści będę miała jutro.

Nie wypiłam jeszcze za Pierniczki i Misię, a tu juz kolejna balanga ;)
W piątek oddaję Czuszkę, będzie depresja... Ale sobie Pralinkę przytargam ;)


A właścicielka Malutka podobno wiedziała, że on trafił do schronu po wypadku. Jej sąsiadka przyszła powiedzieć, żeby go nie usypiali, bo pani po niego przyjdzie. I AMBA.

Malutku, bądź grzeczny i szczęśliwy w stolicy. Aha, będzie mieszkał w bloku.

Serdeczne dzięki dla wszystkich przyjaciól Malutka, za bannerek, ogłosznie mailowe, wpłaty na jego leczenie, podnoszenie wątku i trzymanie kciuków. Bez Was tej radości by dziś nie było :)

Jeszcze miła niespodzianka, podliczyli Malutka na 366 zł, uuuuff.
162 zł jest w jego skarpecie na AFN (:loveu: ), a resztę już kombinuję, wielkie dzięki!

Aha, po prostu podeślę Zuzi link do watki i będą wiadomości z pierwszej ręki!

Posted

Prześledziłam cały wątek zamiast iść spać u boku męża.Cieszę się niezmiernie.:huh::huh::smilecol::n00b::cunao::bigcool::bigcool::bigcool::laola::laola:

Posted

Dzwoniłam do Malutka. Wszystko w porządku, jest grzeczniutki, dostał posłanie, miski, zabawki, już sobie wybrał kanapę.
Chodzi ładnie na nóżce, nawet Zuzia mówi, ze czaasami nie widac, ktora chora.

Bede u niego w drugiej polowie przyszlego tygodnia :)

:multi: :multi: :multi:

Posted

Ojej, widze, ze Malutek ma jeszcze wiecej w sparoecie :) Stokrotne dzieki!

Ma 208 zł, za bazarki ma rozliczone 60 zł i jeszcze cos do rozliczenia.

Ja znikam na kilka dni, ale jestem pod teleFONem.

:)

Posted

Malutek daje czadu, czyli umila Zuzi i Bartkowi majowy weekend. Kazdy pies to wrog...
Mysle, zeby mu jajka uciac, ale to niewiele pewnie pomoze...

Poza tym zostal odkarmiony i ma sie dobrze.

Posted

[B]fona [/B]a ja właśnie myślę, że odjajczanie ;) w przypadku Malutka może pomóc :) Spotkałam sie z już nie jednym przypadkiem, że właśnie zabieg kastracji zmieniał psa o 180 stopni :razz:

Posted

Nowe wieści od chłopaka.
Był na kontrolnym zdjęciu rtg, jeszcze nie ma wyniku, ale Zuzia się nie martwi, bo piesek już pięknie chodzi na nóżce, czasem tylko, jak się spieszy, ją podnosi.

Problem palca wciąż wisi, Malutek, aha, nazywa sie SKRÓT, liże łapę i trzeba iść do innego lekarza, bo ci na sggw nie popisali się w tej kwestii.

No i do treserki będzie Skrót chodził, bo jest niegrzeczny. Tzn. wciąż startuje do psów, zwłaszcza jak jest na smyczy - gdy się mieszka w blokach, jest to bardzo uciążliwe, chodzić z takim zadziornym malutkiem.

Poza tym jest kochany przez nową rodzinkę - Zuzia jest naprawdę bardzo wyrozumiała i odpowiedzialna. Jestem spokojna. Co nie przeszkadza mi się stresowac, że moze marzyla o mniej problemowym piesku...

W przyszłym tygodniu jadę w odwiedziny :)

Posted

Brzmi strasznie:

wyniki badan:
opis zmian:
rtg cechy niszczenia struktury kostnej paliczka
dalszego i srodkowego palca III konczyny piersiowej
prawej. Zatarcie krawedzi paliczka blizszego palca IV
badanej konczyny co wskazywac moze na cechy niszczenia
struktury kostnej. Deformacja tkanek miekkich palca
III i IV. Zmniejszenie posadowienie glowy kosci udowej
prawej w panewce kosci biodrowej prawej. W rzucie
struktury kostnej bloczka kosci udowej lewej widoczny
cien gwozdzia. Zatarcie krawedzi doczaszkowej kosci
kulszowej prawej co wskazywac moze na stan po
zlamaniu/peknieciu.

Posted

Idą do lekarza z tym opisem, bo na sggw nie chca juz chodzi - i maja racje. Ida na Ursynowie do tego lekarza, ktory uratował łapoke Łapci ronji.

Posted

Ten wet to moj od Frodka:p
Frodo mial taki uraz jak Malutek.Mial wybita noge z biodra i mu sie samoistnie zrosla poza stawem.Pan doktor urtowal noge Frodusia robiac mu opercje.Okazalo sie ze kosci tak sie zrosly ze nie mozna jej wstwic ponownie w staw, ale oczyscil zrosty z tkanki kostnej, ktora nie prawidlowo narosla i teraz Frodka juz nic nie boli:p A Lapcia byla u niego z naszego polecenie i jej lapulke tez uratowal:lol:

Posted

Zuzia napisała:

bylismy dzis u weterynarza na belgradzkiej.
baaardzo fachowa obsluga i super mili ludzie.

aby obejrzec przednia lapke trzebe bylo ze skrotem
powalczyc troche, bo bronil sie zaciekle, ale jakos
sie udalo i nawet szybko sie odobrazil:)

pan dr obejrzal zdjecie rtg skrotka i powiedzial, ze
rzeczywiscie wyglada to na nowotwor i nie moze
wykluczyc mozliwosci amputacji
ale... dal nam jeszcze jakies lekarstwo na 10 dni i
kazal skrotkowi zakladac kolnierz, zeby nie lizal tej
chorej lapki. po 2 tygodniach mamy przyjsc na ponowne
zdjecie rtg i zobaczymy.

na razie pazurki obciete i tyle.

za wszystko zaplacilismy 38 zl i 15 nam zwroca jezeli
kolnierz oddamy w dobrym stanie;)

dalsze dzialania (szczepienia itp.) za dwa tyg.


Nowotwór... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...