mar.gajko Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Wczoraj doopka była, mimo smarowania, w gorszym stanie. Grallik chyba sobie wylizywał i aż dziurkę wylizał - makabreska. Już bym mu chętnie ten ogonek ciachnęła, ale wet mówi, żeby trochę jeszcze poczekać, chociaz ze dwa tygodnie. Trudno poczekamy. Odsikiwanie przez masowanie daje efekty, w kojcu jest ow iele mniej nasiusiane; jakoś musimy się nauczyć wykupkowywać go masażem, an razie coś nam nie wychodzi. [img]http://img134.imageshack.us/img134/4268/obraz118ef1.jpg[/img] Quote
mar.gajko Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Jego ogonek jest zupełnie bezwładny i tak zwisa. [img]http://img392.imageshack.us/img392/4201/obraz153yk2.jpg[/img] Quote
mar.gajko Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Mam nadzieję, że niedługo już bedzie o wiele cieplej i te wszystkie nagromadzone przyschnięte kupy będzie można wymyć, bo niestety nei wszytsko da się wyczesać. Niestety przy obecnych spadach temperatur w nocy, kąpiele są na razie niemożliwe. Quote
ulvhedinn Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Mar.gajko, mogę coś podpowiedzieć? Wykupkowuje się najlepiej masując psa stojąc nad nim okrakiem twarzą w stronę ogona. To trochę podobne do masaży szczeniąt, chocioaż bardziej "wyciskanie", niż masowanie w kółko... I spróbuj stymulować doopke :oops: zakładasz rękawiczkę i lekko uciskasz ciałko wokół odbytu (coś jak przy oczyszczaniu gruczołów)- czasem pojawia sie miejscowy odruch, który "nakręca" skurcze jelita i odbytu... Po pewnym czasie dojdziesz do wprawy i będziesz czuć pęcherz i jelito (oraz zawartość :eviltong: ) pod palcami. A pęcherz czuje się jak woreczek z płynem- najprościej jest objąć palcami oburąk, splecionymi w kołyskę i i naciskać ku tyłowi. Jasno piszę? Powodzenia!!! PS. Życzę "trzymania" :p Quote
mar.gajko Posted April 23, 2007 Author Posted April 23, 2007 Dzięki! Z ta kupą będziemy sie starać. Wysikiwanie idzie doskonale; pęcherz umiejscowiony i odsikiwany; już jest mniej więcej w normie, bo był jak piłka do kosza. CO do rad wykupkowanie zastosuję się dokładnie :) łącznie z stymulacja odbytu. Oby pomagało!!! Quote
mar.gajko Posted April 24, 2007 Author Posted April 24, 2007 Olejek ozonowy - Ozonella, który dała nam Patia dobrze działa na pupsko Grallcia; jest jakby troszeczkę lepiej. Odkryłysmy właśnie, że Grallik umie podawac łapkę. Quote
fizia Posted April 25, 2007 Posted April 25, 2007 No to dobrze! :) Nawet mała poprawa jest ważna! Quote
mar.gajko Posted April 30, 2007 Author Posted April 30, 2007 W sobotę Gralik był u pani doktor w kwestii tzw. manualno-neurologicznej; były pokazy masażu prostnicy; pęcherz odiskiwany jest idealnie; a także skrócony kurs akrupresury (sic!) czyli jak uciskać delikatnie ogonek i w któym miejscu gdzie te wiązki nerwowe niby są i żeby je stymulować i takie tam różne magie. Wszytsko naumiane i wykonywane. Grall ślicznie zrobił kupkę na spacerku i w sobotę i w niedzielę; tylko się bardzo wstydzi jak mu się ogonek podnosi, ale trudno. Pęcherz masujemy i osikujemy; prostnicę masujemy, odbyt stymulujemy i ogonek akupresujemy :). Pani doktor BARDZO zadowolona ze stanu; aż nam się miło zrobiło, bo powiedziała, że przy takim schorzeniu pies jest zadbany i czysty, wyczesany a kupy z sierści pousuwane i pies pięknie wygląda. Nie zażółcony z moczu. Więc chyba sie staramy i chyba nam troszeczkę wychodzi. A Grallik jest taki usmiechnięty, jak on leci z tymi uszeczkami złożonymi i jak isę cieszy. Cudo! Quote
terra Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Dobrze, że Grall trafił na taką dobrą, kochającą, wspaniałą osobę! Mar.gajko, jesteś aniołem stróżem Gralla. Jesteś wielka!:loveu: Quote
mar.gajko Posted May 9, 2007 Author Posted May 9, 2007 1/2 wielkości mi się należy. Obie z Luiza opiekujemy się Grallkiem. Jedna spaceruje, wysikuje, kupkuje i uciska. Druga szoruje kojec z gooowienek do bialości, czyści budę, ścieli podkłady. Sama bym sobie nie poradziła w jednym czasie się wszytskiego nie da zrobić. A psiak kochany, wdzięczny. I posłuszny. Quote
terra Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 W tej sytuacji do tej wielkości włączam też Luizę. Wspaniałe dziewczyny !!!:loveu: Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 Nikt do nas nie zgląda. Nikt. Aukcja dla Grallika - na Allegro. Tez średnio. [url]http://www.allegro.pl/item203588546_pies_skazany_na_smierc_pilnie_potrzebna_pomoc_.html[/url] Grall jest u nas już prawie dwa miesiące. Dwa miesiące w hotelu. Do zapłacenia. Podkłady 4 szt dziennie (60X90); miesięczmie wychodzi 120 szt. Husteczki, zastrzyki, maści. To taki wspaniały pies. Piękny. Dobry. Stara się. Chce być kochanym i kochać. Jakoś musimy sie starać łagodzić ból i niedogodność. Robimy wszytsko aby utrzymać psy i koty hotelowe, na tymczasach, ale czasami jest już dno. Nie ma skąd i nie ma jak. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 Na allegro 1975 wejść - sporo. Dziękuję tym co zalicytowali. On tego potrzebuje, bardzo. Ale licytujących malutko. 10 zł. To jest 1/3 paczki podkładów; 1/6 pudełka Nivalinu; 2/3 doby hotelowej - tych dób mamy do zapłacenia sześdziesiąt i z każdym dniem przybywa. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 I jeszcze was podręczę zmasakrowanym odbytem Grallika. [img]http://img511.imageshack.us/img511/8607/obraz158bs6.jpg[/img] On tak cierpliwo znosi wszytskie zabiegi pielęgnacyjne. Czasami tylko szarpnie łebkiem, jak jakaś ranka przypiecze. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 1985 wejść na Allegro. Pobijemy rekord wejść chyba. Ale czy to pomoże Grallowi. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 Spadamy, spadamy, spadamy. 2000 wejść. I 9 litościwych dusz. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 Musimy bardzo pilnować, żeby nie było nawet najmniejszego rozwolnienia. Bo jak sie zaczyna... to zgroza, wszytsko zalepione goownem i doopka i sierść wkoło. I niesttey pojawiają się już muchy. Bardzo uważnie sprawdzamy czy nie zaczęły składac jaj i larwy nei będą żarły doopki. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 I uwierzcie! Każdy kto pomoże Grallikowi dostanie, oprócz podziękowania ze zdjęciem, 4-ro lub 5-cio listną koniczynkę. Przez ostatni miesiąć cztery baby w średnim wieku latałay po wszytskich możliwych łąkach, zgięte w kabłąk i szukały czterolistnych koniczynek. One przyniosa i jemu szczęście i każdemy kto MU pomoże. Quote
monikab Posted June 11, 2007 Posted June 11, 2007 a może na pupesie maść ichtiolowa?super goi takie rany.Znajoma tak wyleczyła kocinę z którego ciekła kupa non stop. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 2012 wejść; DWA TYSIĄCE DWANAŚCIE OSÓB. Z czego dwa tysiące dwie - poczytały, popatrzyły, wzruszyły ramionami i juz nie pamiętają. Tym bardziej dziękujemy tym DZIESIĘCIU. Dzisięć litościwych dusz. Quote
mar.gajko Posted June 11, 2007 Author Posted June 11, 2007 [quote name='monikab']a może na pupesie maść ichtiolowa?super goi takie rany.Znajoma tak wyleczyła kocinę z którego ciekła kupa non stop.[/QUOTE] maśći Ichtilowej absolutnie zakazali weci. To jeszce wyciąga. Tu trzeba wygajać i wysuszać. Ma maść z alantoliną, olejek ozonowy; i musi husteczki takie mokre dla dzieci (z łagodzącymi środkami) do czyszczenia tego i jak bardzo rozognione to troszeczkę talku też z łagodzącymi, żeby przysuszyć. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.