Jump to content
Dogomania

W DS. Zjawiskowy, pięknie umaszczony 10-miesięczny pies.


AgnieszkaO

Recommended Posts

Nie dobrze, szczylek powinien się wychowywać w domu wśród ludzi a nie w schronie. :shake:
A ci państwo się nie zdecydowali? Może trzeba ich zawiadomić o zaistniałej sytuacji, wtedy przyspiesza decyzję. Liczę, że na tak.

Wstawiłam psiaka do wątku:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239448-Dom-dla-owczarka-szkockiego!?p=20534265#post20534265[/url]

Edited by terra
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moim zdaniem to jest to mieszaniec z ogromna ilością owczarka australijskiego... nawet 70 % , bo jest troszkę wyższy ...

I czekamy na wieści czy udało się Billego wyadoptować... jeśli tak to witamy na dolnym śląsku....

Edited by MARI0121
Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARI0121']Moim zdaniem to jest to mieszaniec z ogromna ilością owczarka australijskiego... nawet 70 % , bo jest troszkę wyższy ...

I czekamy na wieści czy udało się Billego wyadoptować... jeśli tak to witamy na dolnym śląsku....[/QUOTE]

Witamy na wątku:) Wizyta jutro o 16.30 u rodziny.

Link to comment
Share on other sites

Wizyta wypadła super. Rodzina przyjeżdża w sobotę do Torunia, po 15 idziemy na spacer wspólny, z uwagi na to że ma 350 km w jedną stronę, nocuje w hotelu, a w niedzielę koło 12 zabierają Billego do siebie.

Dzisiaj dowiedziałam się, że Billy nie był odrobaczany, nie miał robionych wirusówek, nawet wścieklizny nie ma zrobionej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgnieszkaO']Wizyta wypadła super. Rodzina przyjeżdża w sobotę do Torunia, po 15 idziemy na spacer wspólny, z uwagi na to że ma 350 km w jedną stronę, nocuje w hotelu, a w niedzielę koło 12 zabierają Billego do siebie.

Dzisiaj dowiedziałam się, że Billy nie był odrobaczany, nie miał robionych wirusówek, nawet wścieklizny nie ma zrobionej.[/QUOTE]

No tak.. jakoś to nie dziwi biorąc pod uwagę opis tej rodziny u której jest dotychczas..

Ale opis nowej - cudny ! :) Kochani ludzie. :)

Link to comment
Share on other sites

Jesteśmy po spotkaniu z rodziną. Spotkaliśmy się na dworze - jego była rodzina wyszła z nim na spacer, my doszliśmy. Billy był zestresowany na początku, trochę szczekał, ogon podkulony. W trakcie spaceru smycz przejęła jego nowa opiekunka, wróciliśmy do domu (kiedy dochodziliśmy Billy miał ogonek już u górze). Aktualna rodzina podpisała zrzeczenie się psa, z nową podpisałam umowę. Posiedzieliśmy trochę, Billy w tym czasie pokazał kilka sztuczek, bawił się z dziećmi (byłej rodziny), zabraliśmy Billego do weterynarza - nowa rodzina zaproponowała że zapłaci za szczepienie, kupiła mu obrożę, adresówkę, smycz dobrą. W domu czeka legowisko, chociaż chyba te 3xl, które zamówili będą za małe:) Rodzina super, spokojna, nie nalegała na kontakt, wyrozumiała. Na początku Billy będzie prowadzony na dwóch smyczach:) i to samo w ogrodzie - nie będzie puszczany wolno. Zostanie wykastrowany, ale to za jakiś czas, kiedy pozna ich lepiej. Jutro o 11 odbiór psiaka, trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło po naszej myśli.

Link to comment
Share on other sites

Jest super:) Billy już się czuje jak u siebie. Uwielbia dzieci, a dzieci Billego:)
Rodzina miała własnie największe obawy odnośnie tego, że będzie tęsknił. A ja jakoś przypuszczałam, że nie, bo tamte dwie sunie także od razu dobrze się czuły i Billy ma tak samo - jednak miłość to jest to!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...