Jump to content
Dogomania

Zajrzyjcie, pomózcie, prosze! Starusze zdechnie bez pomocy!


pomóżpomagać

Recommended Posts

Dziewczyny dostałam widomość, prosze przeczytajcie, pomozcie. Ten biedny piesek w takim stanie nie przezyje zimy! A luty przeciez najmrozniejszy :(

Kochani! Wiem, że ten temat już był gdzieś poruszany, ale nie mam chwilowo podglądu do starszych postów.
W mojej miejscowości jest pan, który prowadzi kolekturę lotto- bardzo małe pomieszczenie, tak na marginesie. Ma on psa collie. Pies jest już stary, nie widzi, ma trudności z chodzeniem, wydaje mi się, że ma dysplazję stawów biodrowych :/ Pies jest trzymany prawie cały dzień na zewnątrz, bez względu na pogodę; śpi na gołej ziemi. Ma wystawioną miskę z wodą, ale nic poza tym. Na początku zwracano właścicielowi uwagę delikatnie, mówi, że pies tak lubi, że nie lubi siedzieć w ciasnym pomieszczeniu i nie lubi sam zostawać w domu. Pies kompletnie nie widzi, obija się o zaparkowane w pobliżu samochody, ostatnio widziałam, jak nie mógł się podnieść, tylne łapy dosłownie mu się rozjeżdżały. Na szczęście ktoś poszedł po właściciela i ten pomógł mu wstać, ale pies dalej został na zewnątrz. Chciałabym gdzieś to zgłosić, wiem, że spore grono ludzi zwróciło już uwagę na ten problem, jednak nikt nic z tym nie robi. Mieszkam w małej miejscowości, a że pan od psa ma znajomości tu i ówdzie to ludzie boją się mówić głośno. Obawiam się, że dla psa nie ma już innego ratunku jak uśpienie, nie rozumiem jak właściciel może patrzeć codziennie na takie męczarnie? Pomóżcie więc bo nie wiem co robić by pomóc biedakowi :(

Poradziłam im tak:
Działa tam u was jakas fundacja? stowarzyszenie? Ten pies zasluguje na godna starość i dożycie. Warunki w których teraz przebywa, w obecnym stanie są warunkami złymi, w zależności od stanu zdrowia moga zagrażać jego zyciu tym bardziej że najmroźniejszy miesiąc dopiero sie zaczął. Możesz zgłosić to do fundacji, stowarzyszenia, straży miejskiej gdzie kolwiek, do ochrony środowiska, możesz zrobić to anonimowo jesli obawiasz się tego Pana. Z Panem mozna się po dobroci dogadać, wytłumaczyć. Przypomnij mi skąd jesteś, mam kilka znajomości w tym temacie.

A ona na to:
Okonek, wielkopolska. Zebrałam właśnie kilka znajomych osób, jeśli w poniedziałek pies dalej będzie na zewnątrz to najpierw ruszamy z misją pokojową do tego pana, jeśli to nie przyniesie rezultatu będziemy szukać pomocy wyżej. Jeśli znasz Sylwio kogoś, kto mógłby pomóc to pisz do mnie

Ciotki pomozecie??

Link to comment
Share on other sites

Odp ktora dostałam dopiero dzisiaj, swoją drogą to szkoda że ludzie pierwsze prosza o pomoc a potem przez tyle czasu nie znajda nawet chwilki żeby naskrobać pare słów co i jak.
Odp.
hej, sorki ze dopiero teraz pisze. narazie wyglada na to, ze wszystko jest ok. pies nie siedzi na zewnatrz, wlasciciel wie o dysplazji, juz z ta wada psiaka adoptowal ze schroniska. nie poszlam tam osobiscie, poszla znajoma. wlasciciel zdziwiony wizyta, ale nie byl zly. papiery od weta ma pokazac, wiec wyglada ze bedzie juz lepiej. czas pokaze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...