yoshi22 Posted February 5, 2013 Share Posted February 5, 2013 Byłam dziś na spacerze z Thomaskiem :) I wpadła mi do głowy myśl - trzeba zapytać potencjalnego chętnego które piętro, bo nie każdy pies potrafi po schodach chodzić. Wiem, że da się tego nauczyć, ale dla Thomasa zmiana otoczenia i poznanie go i tak będzie już trudne. Także dobrze by było, aby tych nowych rzeczy bylo jak najmniej. Ja tak sobie myślę. A na spacerze Thomas super, fajnie chodzi na smyczy, szybko się męczy - 5 minut i już dyszy i staje się mniej energiczny. Ale lubi spacerować, wytarzał się, przytulił sam do mnie - chyba pierwszy raz odkąd go znam :) Było to bardzo miłe. Przyjął głaski i mizianie z uśmiechem, nadstawił się do drpania po grzbiecie... Powtórzę się, ale on jest naprawdę kochany! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Ziober i co??? dzwonilas??? Thomasek potrzebuje kogos do tulenia..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Właśnie zioberek czy już jesteś po rozmowie z panem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 [quote name='yoshi22']Właśnie zioberek czy już jesteś po rozmowie z panem ?[/QUOTE] No właśnie, co tam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonek666 Posted February 7, 2013 Share Posted February 7, 2013 [quote name='zioberek87']ciocie dostałam takiego maila: Pani Agato, ... Stąd kilka dodatkowych pytań ogólnych- czy to, że pracuję (w godzinach 9.00-17.00 lub 11.00-19.00 codziennie oraz prawie każda sobota 9.00-15.00) da się pogodzić z opieką (zwłaszcza nad tym konkretnym) pieskiem? ...Czy to, że mieszkam sam i pracuję w opisanych wyżej godzinach nie [B]będzie męczarnią dla przebywającego samotnie zwierzęcia[/B]? ... Pozdrawiam, Marek Ostapowicz[/QUOTE] Też bym się nad tym zastanowiła. Jak piszecie, że to jest Psiak podwórkowy to On wytrzyma 8 godzin bez wyjścia, bez możliwości zrobienia siusiu :oops: ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelinaaa Posted February 7, 2013 Share Posted February 7, 2013 [quote name='sonek666']Też bym się nad tym zastanowiła. Jak piszecie, że to jest Psiak podwórkowy to On wytrzyma 8 godzin bez wyjścia, bez możliwości zrobienia siusiu :oops: ??[/QUOTE] Tak samo uważam. Pojawiła się szansa, okej. Pomyślcie o Thomasie. To pies podwórkowy, jeśli pójdzie do mieszkania, i od razu będzie musiał zostawać sam, to z pewnością zacznie temu Panu paskudzić. Może faktycznie kiedyś by się nauczył,ale na to potrzeba czasu , i częstych regularnych spacerów. A jeśli Pan nie będzie mógł wychodzić regularnie,bo 8 godzin bedzie poza domem. To pies wróci , bo on sobie nie poradzi z nauczeniem go załatwienia się poza domem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 nie, to bez sensu rzeczywiscie......:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 Jeżeli pan będzie zdecydowany to najpierw przetestujemy Thomasa tu na miejscu. Także nie będzie to tak całkiem w ciemno. Tak jak już pisałam on się szybko męczy. Także jakby pan go wyprowadzał na powiedzmy godzinny spacer przed pracą to może by przespał te 8 h. W każdym razie wiek chyba będzie tu działał na korzyść, jeżeli mówimy o śnie. Jak zabieram Thomasa na spacer to widać, że on trzyma siku i kupę. A przebywa w kojcu, tak dla przypomnienia. Wiadomo jak nie jest wypuszczany przez dobę to zrobi w kojcu, bo nie ma wyjścia. Ale stara się trzymać. Także Zioberek czy skontakowałaś się z panem ? Bo szkoda zmarnować taką szansę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 każdy podwórkowy pies, nawet stary jak trafi do domu, to i zasad czystości się nauczy, wiem to z doświadczenia, to po pierwsze, a po drugie, to już inna bajka, że jak się adoptuje psa, to niestety należałoby wziąć sobie no minimum 1-1,5 tygodnia wolnego, bo trzeba się nawzajem poznać i nauczyć psa m.in. czystości; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted February 9, 2013 Share Posted February 9, 2013 To jakie są plany w sprawie Thomaska?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 ciocie bardzo ale to bardzo Was przepraszam i Thomaska, nie miałam dostępu do neta przez parę dni... co do chłopaka, to zadzwoniłam do tego Pana z tego maila co mi napisał ale nie odbierał, próbowałam jeszcze parę razy ale doopa:( ale mam dobrą wiadomość. Wczoraj około 20 miałam telefon od Pani spod Namysłowa (Opolszczyzna). Rozmawiałyśmy dłuższą chwilkę. Pani powiedziała że chciałaby się trochę dowiedzieć o Thomasie bo przeczytała ogłoszenie i ją za serce nasz dziadzio chwycił:) powiedziała że mieszka w domku ale Thomas byłby na dworze z jej 2 sukami i 1 psem wszystkie kundelki. Z rozmowy wychodziło że bardzo kocha pieski i nie patrzy na rase wiek itd:D super. zapisała sobie mój nr telefonu, chce pogadać z domownikami później osobiście przyjechać do schronu poznać Thomasa a potem poprosiłam ją o spotkanie u niej w miejscowości abyśmy poszły na spacer z Thomasem i jej psiakami na neutralnym gruncie aby mogli się zapoznać:D nie sztuka oddać psa a potem byłby problem z akceptacją innych jej psiaków itd. mamy obie w tej kwestii te same zdanie:) rozsądna babka:D także czekam na rozwój sytuacji:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Oj, to chyba dobre wieści :D trzymam kciuki za zapoznawanie się :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Bardzo dobre wieśći :) Jeżeli pieski nie będą zaczepiały Thomasa to powinno być ok. Zresztą jak poczuje, że to dla niego szansa to chyba sam się postara :lol: 4 lata w schronie i nikt się nim nie interesował, a teraz proszę - trochę ogłoszeń i już dwa zapytania. To już coś. Może w końcu jego los się odwróci i jego życie zmieni się na lepsze :) Byłabym przeszczęśliwa... Zioberek nie ukrywam, że nie mogłam się doczekać Twojego wpisu :P Jak będziesz się wybierała do schronu to daj znać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 no no no- to trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Brzmi naprawdę dobrze, oby tylko wszystko poszło w dobrym kierunku, więc i ja się przyłączam do trzymania kciuków!:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Zioberek jeszcze mam pytanie : czy umówiłaś się z panią na jakiś konkretny termin ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 ale wieści, jeden dzień człowiek nie może przysiąść przy komputerze, a tu tyle dobrych wieści:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 ja tez odpadlam na dzien a tutaj taka niespodzianka:) trzymam kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 [quote name='yoshi22']Zioberek jeszcze mam pytanie : czy umówiłaś się z panią na jakiś konkretny termin ?[/QUOTE] ciocia, nie podała mi daty:( powiedziała że pogada z rodziną i da znać... hmmm a może umówmy się wszystkie w środę np o 12 w schronie??? wezmę aparat to mu się pare fot cyknie:D Pasuje wam???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 w środę mi nie pasuje, mam cały dzień zajęcia :/ mam nadzieję, że ta pani się jeszcze odezwie, bo to duża szansa dla Thomsa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 zagladam do psiaka...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 oby też trzymam kciuki najchętniej bym do niej zadzwonila ale nie wiem czy tak wypada naciskać to musi być jej decyzja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshi22 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 No wiadomo... ale myślę, że za jakieś kilka dni można by zadzwonić i zapytać czy przemyślała już parę spraw, co rodzina o tym sądzi itp. Co o tym myślicie cioteczki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 myślę, że nie zaszkodzi ale dajmy jeszcze kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 [quote name='zioberek87']oby też trzymam kciuki najchętniej bym do niej zadzwonila ale nie wiem czy tak wypada naciskać to musi być jej decyzja[/QUOTE] czekaj do jutra i dzwoń..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.