Ania W Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Jak to przy nużycy...Pewnie uda się psiaki wyciągnąć z tego (przynajmniej trzeba mieć nadzieję) ale leczenie ich może trwać nawet do kilku miesięcy.. Quote
enia Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 [quote name='Ania W']Gerberki to tak naprawdę weki były ;-) Więc dwa dni wytrzymają na pewno! Moja mama mięso w czasach kryzysu do słoików pakowała w postaci gulaszu i nad morze pod namiot zabieraliśmy...na 6 tygodni. Jest tylko kwestia zawekowania, żeby słoik się zamknął.A nawet jeżeli dokładnie nie będzie zamknięty to dwa dni na pewno wytrzyma. Prędziej psuje się ryż z mięsem niż samo mięso. Ja kupowałam mięso (drób albo wołowina), gotowałam w wodzie z warzywami. Po ugotowaniu, część rosołu odlewałam, resztę miksowałam (mięso z warzywami) i jeszcze raz zagotowywałam. Gorące wlewałam do słoików, zakręcałam mocno i denkiem do góry stawiałam. Gerberek gotowy! Ja w sobotę nie dam rady. Mogę podjechać ewentualnie w niedzielę przed południem. Bo rozumiem , że jeszcze wypełniacz potrzebny oprócz mięska ;-) Nigdy nie próbowałam robić weków z ryżem ale to chyba kwestia temperatury i z ryżem też się zamkną. Czuję się jak Makłowicz podający przepisy ;-)[/quote] DZIEKI!!!! no to już wiem co w sobotę bedę robiła...... Quote
Ania W Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 [quote name='enia']DZIEKI!!!! no to już wiem co w sobotę bedę robiła......[/QUOTE] :sabber: To dzieciakom już pewnie ślinka cieknie ;-) Quote
mycha101 Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 ja też juz mam weekend zaplanowany:lol: Quote
enia Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 To by nam sie kuchnia polowa przydała, tak z rozmachem na wiekszą skale..... ciekawe co tam maluchy porabiają...:roll: Quote
mycha101 Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Byłyśmy z Enią i jej synem u psiaków. Kruszynka miała akurat krew pobieraną i jak jej igłę wyjęli to krewka się lała:cool3:, ale dzielna z niej dziewczynka. Okruszki zostały odpchlone i oddany został kał do badania. Mam nadzieję, że nic nie wykarze to badanie. Ogólnie maleństwa humorek mają, bo dostały zabaweczkę i od razu zaczęły się nią bawić. Śmiesznotki takie. Kochana Enia podarowała maluchom puszki i suchą karmę i maskotki.:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
Agnie Koty Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 mną się nikt tak nie zajmował jak byłam w szpitalu, :evil_lol: . Cieszę się, że nie są osowiałe, kochane okruchy! I Wy też kochane jesteście! Quote
evita. Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Enia i Mycha- ale kochane z Was cioteczki :loveu: :loveu: :loveu: A okruszki niech zdrowieją szybciutko :) Quote
mycha101 Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Teraz długo mnie tu nie będzie. Cioteczki pamiętajcie o naszych okruszkach. Quote
Rawa Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 A jaa mam nadzieję, że to badanie wykaże, że okruszki są zdrowe :multi: Quote
enia Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Podnosze maluszki może jeszcze jakieś dobre dusze sie zainteresują....... one są takie słodkie, ale równiez bardzo chore, dzielnie to znoszą, biedactwa malutkie.A nad nimi w klatce dwa malusieńkie koteczki, takie ociupinki karmione strzykawką. Mówie Wam , ileż te niewinne stworzenia sie nacierpią. I za co to????:-( Quote
Rawa Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Podniosę. Takie to małe... nawet nie miało czym się cieszyć odkąd się urodziło...:-( Quote
Brucio Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 podniose malenstwa i trzymam kciuki ,zeby juz tylko lepiej bylo ... Quote
Agnie Koty Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 ale jest nadzeja że jeszcze dadzą czadu..........:evil_lol: Quote
plamka Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 okruszki leczone na sggw potrzebują finansowego wsparcia na leki i karmę Quote
mycha101 Posted April 21, 2007 Author Posted April 21, 2007 Ja tu tylko na jedną sekundkę. W kalemaluszków wykryto pasożyta lambrię i jeszcze jakieś świństwo trudne do zidentyfikowania. Zapowiada się bardzo długie i kosztowne leczenie. Nie jest dobrze. W poniedziałek malce będą kąpane. Mają apetyt i humorek. Teraz uwaga, jestem bardzo kiepskim ginekologiem:cool3: Już nie ma Okruszka chłopca jest Okruszka dziewczynka, czyli mam dwie dziewczynki:p POMOC BARDZO POTRZEBNA. Quote
Brucio Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 To te maluszki tak?dobre foty wkleilam? Czyli to dziewuszki sa???:-o [IMG]http://img176.imageshack.us/img176/9964/muszka3wj7.jpg[/IMG][IMG]http://img85.imageshack.us/img85/5267/drops2ke3.jpg[/IMG] tak czy siak biedne sa niesamowicie:-( Quote
mycha101 Posted April 21, 2007 Author Posted April 21, 2007 Tak Brucio to dokładnie te maluszki. Czyż nie widać u Okruszki małego siusiaczka?:p Quote
Brucio Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 no wlasnie ,na fotkach wyglada jak chlopaczek:lol: ........ no ale najwazniejsze zeby wyzdrowialy ,trzymam kciuki za dziewczynki :kciuki: :kciuki: Quote
Agnie Koty Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 wiesz, Brucio teraz takie czasy, że nie wiadomo kto jest kim.... Quote
enia Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Chore dzieciaczki proszą o wsparcie na leczenie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.