Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 877
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Niestety nie dotarłam dziś do Okruszków. Jutro rano pojadę i dowiem się wszystkiego, jak bedzie lekarz. mam nadzieję, że Okruszki już niedługo będą mogły opuścić klinikę. Są silne, wiec jestem dobrej myśli. Trzeba czekać do jutra.
Aga dziękuję za aukcję:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Posted

Przepraszam wszystkich, którzy czekają na wieści o okruszkach. Nie dotarłam do nich bo leżę w domu z temp. prawie 39 st i bólem ucha. tak mi się porobiło.

Posted

Agnieszka bardzo Ci dziękuję:loveu::loveu::loveu::loveu:Jesteś niezastąpiona:lol:

Dostałam następujące wieści:
Pobrano Okruszkom zeskrobinę po raz kolejny i wyniki są rewelacyjne. Nie ma śladu po nużeńcu (za wyjątkiem braku pełnego upieżenia:cool3:), maluchy muszą być dobrze odżywiane, bo ich sierść musi odrosnąć, miały też zbadany kał i pasozytów brak. To wszystko dzięki wspaniałej opiece, podawanym lekom, dobremu jedzonku i "sterylnych" warunkach i wszystkim, którzy wspomogli Okruszki finansowo i duchem.

OKRUSZKI TRZEBA ZABIERAĆ Z KLINKI!!!!!:multi:
Wiadomo, że każda doba to dodatkowe koszty. Jak Okruszki opuszczą klinkę, to podam dokładne koszty leczenia i pobytu oraz jak to sie ma do wpływów na konto Fundacji. Mam nadzieję, że dzięki dobrym duszom wystarczy pieniążków.
Jest pewien mały problem, Okruszki potrzebują tymczasów, a najlepiej stałych domków (nie są urodziwe, ale to się zmieni). [B]Okruszki nie stanowią zagrożenia dla innych zwierząt i obcowanie z nimi nie spowoduje, że inne zwierzaki zachorują!!!
[/B]Okruszki są pod opieką Fundacji Emir, ale w tej chwili nie mogą tam zamieszkać, gdyż jest straszne przepełnienie.
Zwracam się dlatego z prośbą o pomoc w znalezieniu domków dla Okruszków, przecież nie mogą wrócić do schronu.

Ja niestety jeszcze nie w formie i pewnied o poniedziałku nie będę mogła do maluchów pojechać.

Posted

Nasze dzieci to prawdziwe przylepki! a jak urosly ! dwie fajne dziewuszki , pragnące wyjść z klatki i spędzać czas z wlasnym kochającym czlowiekiem.Zawiozlam dziś zapas puszek i gryzaki. Jakie to kochane suczydelka takie ufne do czlowieka.Ta brązowa sunia jest większa i grubsza od tej ciemnej, jest bardziej przebojowa i pcha sie pierwsza. A ta ciemna to taka drobinka , no ale sierść powoli zarasta na niej.
Lekarz powiedzial, że można zabierać i dopieszczać już w warunkach domowych. One nie zarażają innych zwierząt.
Musimy im znaleśc choć tymczas, bo koszty pobytu codziennie rosną.
Kto przygarnie dwie malusie sunie????

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...