Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='ala123']Dziękuję za wypowiedzi. Nie mogłam dzisiaj spać, gryząc się z myślami,bo w takich sytuacjach nigdy się nie wie,czy podejmuje się właściwą decyzję. Teraz mi ulżyło,bo wszystkie jesteśmy podobnego zdania. Jak uważacie,czy ta wizyta pomimo wszystko powinna się odbyć?[/QUOTE]

Ja uważam,że do Pani trzeba zadzwonić i powiedzieć jaka jest decyzja tj,że proponujemy innego psa.Pani może nie być zainteresowana innym psiakiem i Cioteczka Jages niepotrzebnie tylko by pojechała.Jeżeli Państwo byliby zainteresowani innymi psiakami,to trzeba takowe zebrać do "kupy" i wysłać kandydatury np. na maila.Myślicie,że da się dzisiaj pozbierać te kandydatury,gdyby Pani zdecydowała się obejrzeć inne psiaki? Wówczas Cioteczka Jages mogłaby podjechać. Co myślicie?

  • Replies 515
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='daśka']Ja uważam,że do Pani trzeba zadzwonić i powiedzieć jaka jest decyzja tj,że proponujemy innego psa.Pani może nie być zainteresowana innym psiakiem i Cioteczka Jages niepotrzebnie tylko by pojechała.Jeżeli Państwo byliby zainteresowani innymi psiakami,to trzeba takowe zebrać do "kupy" i wysłać kandydatury np. na maila.Myślicie,że da się dzisiaj pozbierać te kandydatury,gdyby Pani zdecydowała się obejrzeć inne psiaki? Wówczas Cioteczka Jages mogłaby podjechać. Co myślicie?[/QUOTE]
Zadzwonię i zorientuję się.
Tylko,że ten brak ogrodzenia mnie martwi,bo właściwie każdy pies w nowym miejscu może próbowac ucieczki

Posted

[quote name='bela51']I jak przebiegła rozmowa ? Dzeki nie jedzie, prawda ?[/QUOTE]
Dziękuję bardzo:lol: Jages za wizytę p.a. u Państwa.
Dżeki na razie nie jedzie,chociaż ludzie są w porządku. Państwo mają postawić kojec i jeżeli do tej pory nie przygarną jakiegoś innego psiaka,to Dżeki pewnie do nich pojedzie. Na razie brak ogrodzenia i kury sąsiadów przechadzające się w pobliżu zaważyły na wszystkim.

Posted (edited)

[quote name='ala123']Dziękuję bardzo:lol: Jages za wizytę p.a. u Państwa.
Dżeki na razie nie jedzie,chociaż ludzie są w porządku. Państwo mają postawić kojec i jeżeli do tej pory nie przygarną jakiegoś innego psiaka,to Dżeki pewnie do nich pojedzie. Na razie brak ogrodzenia i kury sąsiadów przechadzające się w pobliżu zaważyły na wszystkim.[/QUOTE]

Witajcie Cioteczki!
Państwo są bez wątpienia ogromnymi miłośnikami piesków. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości, a Dżeki jest psem, o którym wprost marzą. Widzą w nim owczarka, którego mieli, za którym bardzo wszyscy w tym domu tęsknią, z którym cały czas są emocjonalnie mocno związani, o którym Pan nam z łzą w oku.
Co do Dżekiego Pan jest pełen nadziei, że psiak u nich przełamie się i przestanie być tak przestraszonym osobnikiem. Jest u nich w domu już jeden psiak, bardzo zadbany i mocno kochany, dogadujący się z innymi pieskami (pojechaliśmy z naszą Irą i nie było między nimi żadnych zgrzytów). Mają też Państwo przyjaznego psom kota.
Działka i dom tych Państwa nie jest usytuowana przy samej ulicy, ale za drzewami, w takiej niszy. Faktycznie nie jest ogrodzona, ale w tej wiosce takich posesji nieogrodzonych jest więcej. Widzieliśmy chodzące wolno kury u sąsiadów, no i może to być największy problem jeśli chodzi o Dżekiego.
Ostatecznie sprawa wygląda tak jak napisała Ala. Ponieważ nie wiemy jak Dżeki by zniósł pobyt w domu doszliśmy do wniosku, że Dżeki nie może do Państwa przyjechać nim mu kojca nie postawią, a ten powinien być zadaszony by mu do głowy nie przychodziła ucieczka górą. Postawienie kojca zajmie im zapewne trochę czasu, może 2-3 tyg.
Narodziła się też wspólna myśl... Ze względu na będące ogromnym minusem przechadząjace się na horyzoncie kury i dusząca do nich miłość Dżekiego, doszliśmy do wniosku, że dokąd nie stanie kojec pomożemy Państwu znaleźć innego owczarka, z bliższej okolicy (musi być podobny do Dżekiego lub Szarika ze znanego wszystkim serialu). W grę wchodzi psiak w wieku do 2, góra 3 lat. Jeśli się nie znajdzie taki, Państwo przyjmą z pełną świadomością Dżekiego i nie zamierzają go traktować jak zabawki, czyli nie biorą pod uwagę ewentualnego oddawania go w razie np. kurnikowych tragedii. Ostatecznie nie rezygnują z niego, ale nie zamykają też Dżekiemu drogi trafienia do momentu postawienia kojca do innego domu. Pomyślałam w drodze powrotnej by skontaktować jeszcze ze sobą tych Państwa z domem tymczasowym Dżekiego, aby od źródła więcej mogli się o nim dowiedzieć.

No to tyle. W razie czego służymy dalszą pomocą. To są bardzo sympatyczni ludzie, których niezmiernie miło było nam poznać. :)

Edited by Jages
Posted

ps. Tereny są piękne, a Państwo z psiakiem(-ami) chodzą na spacery. Poza tym w domu mieszka więcej osób, pracujących na różne zmiany, więc zawsze ktoś w domu jest.

Posted

Dziękuję jeszcze raz Jages za wizytę i obszerną z niej relację:lol:.
Jeżeli ten domek jest Dżekiemu pisany,to trafi tam pewnie po postawieniu kojca.
Odzew na ogłoszenie jest duży,ale większości telefonów wolałabym nie mieć:p.
W każdym razie nic z nich do tej pory nie wynika.

  • 2 weeks later...
Posted

Telefony dzwonią,ale szkoda gadać;momentami żałuję,że dawałam ogłoszenia również na Zamość i okolice:angryy:.
Zaczynam już wątpić,że dom odpowiedni dla Dżekiego zadzwoni:roll:.

Póki co,bazarek zakończony,dochód z niego w kwocie 158zł został przeznaczony na dług za Sarę w hoteliku,brakujące 22zł pokryłam ze swoich i sprawę zamykamy,życząc Sarze szczęścia w ds :lol:.

Posted

[quote name='bela51']A jestes w kontakcie z tym domkiem, ktory sprawdzała Jages ?[/QUOTE]

Jestem,dzwoniłam do nich i chyba rozmowa z Jages uświadomiła im,że bez ogrodzenia i kojca nie byłoby takie proste zaopiekowanie się Dżekim,jak wcześniej się wydawało. Ludzie będą próbować szukać ONka gdzieś bliżej,no i może mniej strachliwego i nie uciekiniera. Cały czas będą myśleć nad tym,być może się odezwą.
Tymczasem nadal dzwoni bardzo wiele innych osób,kilka dziennie w spr. Dżekiego, ale z różnych względów,żaden domek nie jest właściwy.

Posted

A telefony dzwonią,są też i sensowniejsze:lol:,ale na razie o konkretach trudno jeszcze mówić.
Jednak nadal zdarzają się porażki;dzisiaj jakiś babsztyl (sądząc po tekście i tonie musiał to być okrutny babsztyl :angryy:) zakasał wszystkich; po zakończeniu rozmowy jedyne,co mi się nasunęło na język,to uniwersalne słowo: s........j !

Murko,czy kasa za Sarę dotarła?

Posted

[quote name='bela51']Dżeki to sliczny ONek.:loveu: Nie dziwie sie, ze dzwonia.
A jak z jego psychiką, polepszyło sie troche?
A zdrowie ? Bo tez były problemy.[/QUOTE]
Nic nie wskazuje na to,aby mu coś dolegało. Jedynie woda musi cały czas być w naczyniu,bo Dżeki sprawdza jej poziom:evil_lol:;jeżeli nie daj Boże miska jest pusta,wpada w panikę i następnego dnia pije na zapas.
A z psychiką? Przez płot jak najbardziej oszczekuje wszystkich przechodzących i przychodzących, jak ktoś wchodzi na posesję,Dżeki woli przeczekać w swojej budce:evil_lol:. Pewnie czuje się tylko w obecności znanych mu ludzi.

Posted

Zapraszam na bazarek dl Dżekiego:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244405-Troch%C4%99-ciuch%C3%B3w-niedrogo-opcja-Kup-Teraz-na-dt-D%C5%BCekiego?p=20970719#post20970719[/url]

Posted (edited)

[quote name='Murka']Potwierdzam, że dług za Sarę został uregulowany, dziękuję :)[/QUOTE]

Dzięki za potwierdzenie:lol:.

Gdyby jeszcze Dżekuś znalazł wspaniały dom,byłoby cudnie. Po tylu odebranych w jego sprawie telefonach zaczynam już w to wątpić:roll:.
A w dodatku pojawił się jeszcze jeden bezdomny ONek niedaleko Zamościa.
Byłyśmy z Kudlataja w jednej z miejscowości w związku z ciężarną, bezdomną i dziką suczką i nie dość ,że okazało się ,że sunia już urodziła nie wiadomo gdzie,to jeszcze ten biedny ONek pojawił się tam....

Edited by ala123
Posted

A oto Dżekuś:

[IMG]http://img545.imageshack.us/img545/2670/iteq.jpg[/IMG]

[IMG]http://img33.imageshack.us/img33/5638/wy40.jpg[/IMG]

[IMG]http://img801.imageshack.us/img801/9597/vr7y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5995/5tos.jpg[/IMG]

[IMG]http://img28.imageshack.us/img28/3654/88kv.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://img825.imageshack.us/img825/3508/xflz.jpg[/IMG]

[IMG]http://img28.imageshack.us/img28/6410/vrc8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/3941/6sg9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img211.imageshack.us/img211/2948/9b2u.jpg[/IMG]

Posted

Dżeki jest przesliczny !
Do tego młodziutki ! Przeciez własnie takich psów ludzie szukają !

Alu, o jakim bezdomnym ONku piszesz....?:-( Zreszta, nie jestem pewna, czy chce wiedziec :-(

Posted

[quote name='bela51']Dżeki jest przesliczny !
Do tego młodziutki ! Przeciez własnie takich psów ludzie szukają !

Alu, o jakim bezdomnym ONku piszesz....?:-( Zreszta, nie jestem pewna, czy chce wiedziec :-([/QUOTE]

Byłyśmy z kudlataja w tej miejscowości kilka razy i ludzie,którzy zdecydowali się pomóc nam zlokalizować tę sunię ze szczeniakami twierdzą, że ten ONek ma właściciela i został już przez niego zabrany. Podobno ma tendencje do ucieczek. Mam nadzieję,że tak jest.Jutro pojadę tam,to mam nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej.

Posted

Dowiedziałam się. ONek nie ma domu,jest wywalony, podobnie jak Dżeki i Marek. Byłam tam dzisiaj,JEST KOLEJNY BEZDOMNY ONEK POTRZEBUJĄCY POMOCY.
Droga obok zakładów tłuszczowych jest ruchliwa, samochody jeżdżą tam szybko,a w dodatku pełno jest tirów z całej Polski.
Co robić? dzwonić do gminy i wykłócać się o zabranie psa do schroniska?
Nie udało mi się go dzisiaj ani zobaczyć,ani tym bardziej zrobić mu zdjęć.

Posted

Bosze, co u Was sie dzieje ? Dlaczego wyrzucają same owczarki ?
Po co je w ogóle biora ? :-( Łancuch przez kilka lat, a potem wywozka do lasu ?
Czy tam działa jakas organizacja, ktora mogłaby wnioskowac o ukaranie tych ludzi ?
Zasób nieparlamentarnego słownictwa mi sie wyczerpuje jak o nich mysle.:angryy:
I co robimy z tym ONkiem ? :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...