Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]Atoninka[/B] jaki ten świat jest mały! I jeszcze ten sam rocznik, prawdopodobnie ten sam zawód w przyszłości. Będziemy się wspierać na maturze. :D

  • Replies 479
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dioranne']
Dodatkowo jeśli planujecie iść na wetę - nie warto wybierać się do technikum. Większość osób uważa, że to strata czasu w kontekście bycia wetem, a nie tylko technikiem wet.
[/QUOTE]


Pozwolę się wtrącić, bo jestem w tech.wet. W żadnym wypadku nie uważam, że to strata czasu (jeżeli chodzi o moją szkołę, o innych nie słyszałam tyle, żeby się wypowiadać). Masz podstawy i idąc dalej na studia jest jaśniejszy obraz na to, co chce się w przyszłości robić. U nas w ciągu roku odpadły cztery osoby i to nie z powodu ocen ;) Rzecz w tym, że weterynaria to nie tylko pieski kotki, a głownie zwierzęta gospodarskie.
Na pewno nie żałuję decyzji, że wybrałam tech.wet., a nie LO biol-chem. Chociaż pewnie łatwiej maturę zdać osobom w LO, bo szczerze mówiąc skupiam się bardziej na przedmiotach zawodowych, ale dla chcącego nic trudnego :) Także powodzenia dziewczyny :)

Posted

[quote name='Dioranne']Ty jesteś "Szyszka szyje"?! Niesamowite. Moja znajoma, która ma króliki - Słonika, Anielkę i Ksawerego - chyba brała u Ciebie udział w konkursie, prawda? Boję się egzaminu gimnazjalnego, okropnie. W tym roku niektóre pytania były tak nieoczekiwane. Na całe szczęście przede mną test zdaje mój siostrzeniec, także może mi powie co było. Najbardziej przerażają mnie nauczyciele - bez przerwy przy omawianym materiale mówią "to na pewno będzie na egzaminie!". W takim razie egzamin może liczyć z 1 000 stron. :D
Dodatkowo jeśli planujecie iść na wetę - nie warto wybierać się do technikum. Większość osób uważa, że to strata czasu w kontekście bycia wetem, a nie tylko technikiem wet.
[B]Atoninka[/B] też jesteś rocznik '99?[/QUOTE]

Nie ma co się bać :) W tym roku właśnie pisałam ten cały egzamin i nie było tak źle. Najważniejsze jest myślenie, bo pytania wcale nie są takie trudne.

Posted

Ja też chcę być w przyszłości weterynarzem :cool3: Niestety moi rodzice nalegają na bycie lekarzem -mama lekarz, tata lekarz, siostra lekarz no i babcia lekarz-:angryy:

A co do kotki to naszczęście nie jest w ciąży, a my już zakupiliśmy drugą kuwetę i transporter <3 A co do imienia to zastanawiałam się nad: Kiara <3 Tiara :* Stańka (mamy już Bańkę :P) albo Kizzy :)

Posted

[B]wiki4[/B], a gdzie jest to technikum? Września czy okolice Gostynia? Czy może zupełnie, gdzie indziej? Z jednej strony uważam, że masz rację, ale załóżmy, że ktoś przetrwa przez całe technikum, a później zrozumie, że weterynaria to jednak nie jest to... Co wtedy ma zrobić? Po liceum jednak ma się jednak dość szeroki wybór, a nie ukrywajmy, że zdecydowanie bardziej poszukiwani są pracownicy po studiach, aniżeli technikach. Mimo wszystko wolę iść do LO (I lub II) i później jeszcze raz wszystko przemyśleć. Aczkolwiek wątpię, by moje plany się zmieniły. ;) Wiem o zajęciach w rzeźni, stajniach, stodołach itd. Trochę mnie to przeraża, ale słyszałam, że w rzeźni "krew nie leje się fontanną", więc ten strach już trochę topnieje.
[B]Kasia0912[/B] właśnie nauczyciele bez przerwy tak układają jedno, jedyne zadanie na sprawdzianie, by sprawdzić czy myślimy. Nie jest najgorzej, ale mimo wszystko - nie pomagają nam. Tak, jak już powiedziałam, przy każdym realizowanym temacie brzmią słowa "to na pewno będzie na egzaminie!". :evil_lol:

Posted

[quote name='Dioranne'][B]wiki4[/B], a gdzie jest to technikum? Września czy okolice Gostynia? Czy może zupełnie, gdzie indziej? Z jednej strony uważam, że masz rację, ale załóżmy, że ktoś przetrwa przez całe technikum, a później zrozumie, że weterynaria to jednak nie jest to... Co wtedy ma zrobić? Po liceum jednak ma się jednak dość szeroki wybór, a nie ukrywajmy, że zdecydowanie bardziej poszukiwani są pracownicy po studiach, aniżeli technikach. Mimo wszystko wolę iść do LO (I lub II) i później jeszcze raz wszystko przemyśleć. Aczkolwiek wątpię, by moje plany się zmieniły. ;) Wiem o zajęciach w rzeźni, stajniach, stodołach itd. Trochę mnie to przeraża, ale słyszałam, że w rzeźni "krew nie leje się fontanną", więc ten strach już trochę topnieje.
[/QUOTE]

W okolicy Gostynia. Po skończeniu tech. wet. raczej nie stwierdzi, że to jednak nie to. Baaardzo małe prawdopodobieństwo. Prędzej zrezygnuje wcześniej ;) Aby dostać się do I albo II to ucz się porządnie, bo trudno :) A co do lania się krwi strumieniami, to bardzo pomagają zajęcia praktyczne z anatomii, które teraz mieliśmy co dwa tygodnie. Jak będziesz chciała to mogę Ci dokładniej opowiedzieć o tej szkole na jakimś spacerku jak młody ogarnie smycz, bo łatwiej mówić niż pisać :)

Posted

[quote name='Ever Black Rose']Ja też chcę być w przyszłości weterynarzem :cool3: Niestety moi rodzice nalegają na bycie lekarzem -mama lekarz, tata lekarz, siostra lekarz no i babcia lekarz-:angryy:

A co do kotki to naszczęście nie jest w ciąży, a my już zakupiliśmy drugą kuwetę i transporter <3 A co do imienia to zastanawiałam się nad: Kiara <3 Tiara :* Stańka (mamy już Bańkę :P) albo Kizzy :)[/QUOTE]

Wiara! <3 Tiara mi się podoba <3

Posted

[quote name='Dioranne']
[B]Kasia0912[/B] właśnie nauczyciele bez przerwy tak układają jedno, jedyne zadanie na sprawdzianie, by sprawdzić czy myślimy. Nie jest najgorzej, ale mimo wszystko - nie pomagają nam. Tak, jak już powiedziałam, przy każdym realizowanym temacie brzmią słowa "to na pewno będzie na egzaminie!". :evil_lol:[/QUOTE]

Naprawdę trzeba podejść do tego na luzie :) Mogę Ci powiedzieć tyle, przez całe gimnazjum nic nie robiłam, nie uczyłam się, a egzamin napisałam dobrze. Nie ma co się bać, to nic strasznego. U nas też nauczyciele panikowali, babka od polskiego strasznie, a wyszło tak, że średnia klasy to 80% :)

Posted

[B]wiki4[/B] w takim razie pogadamy, jak się z młodym ogarniemy. :cool3:
[B]Kasia0912[/B] szczerze mówiąc - na dzień dzisiejszy zbytnio się tym nie przejmuję, jedynie trochę martwię, że nie dostanę się do tego swojego wymarzonego liceum, blablabla. W sumie, gdy mieliśmy pisać kompetencje też nas wszyscy straszyli, a jeden z najgorszych uczniów z naszej klasy napisał to na 32 punkty - strzelając. Aktualnie jestem w profilowej klasie (regionalnej dokładnie) i z opowieści uczniów z klas nieprofilowych; nauczyciele mają wobec nas o wiele większe wymagania. Także może dlatego nas tak straszą? Sama nie wiem. Jednak nasza klasa jest (podobno - info nie potwierdzone :D) - drugą względem średniej w całej szkole. Jestem dumna. :loveu:
Muszę Wam zdradzić sekret, który sekretem już nie jest... Zaczęły mnie jarać bordery! Nie mogę się opanować! Jasne, że swoim ideałem też się "jaram", ale słyszałam, że to normalne - masz jednego, chcesz więcej. :evil_lol: Jak raz, w drodze wyjątku Nico był grzeczny, zarejestrowałam się na borderowym forum i qurcze blade - na 99% mam wybraną linię. Pominę fakt, że następny pies dopiero, jak będę "na swoim" czyli najwcześniej na drugim roku studiów - za osiem lat...

Posted

Też uwielbiam bordery i samoyedy! Marzenia :loveu:
Teraz nie mam na co liczyć, z Furbym? Ubaw po pachy :D
Mama gada, że następny pies jak będę dorosła, [B]ale powiedziała też kiedyś że nigdy nie będę miała gryzonia[/B]- Patrzcie, mam 3 myszki :D

Posted

Bordery są śliczne ;) Ja jak na razie jestem zakochana w labach od kilku ładnych lat i w końcu udało się przekonać mamusię :loveu: Trochę się boję wychowania, ale zobaczymy w poniedziałek jaka jest.

Posted

tech. wet. to było moje marzenie ale co? skończyłam tech. architektury krajobrazu :evil_lol: teraz sobie czekam na piątek i wyniki matury :cool3: i uniwerku przyrodniczy przybywam :evil_lol:

tak swoją drogą to się zastanawiam nad myszkami znowu :razz: myślałam nad szczurami ale rodzice nastawieni są do tego jak ja do anglika :lol: więc chyba jak dobrze pójdzie skompletuje se sprzęt 2 ogony do mnie przybędą :loveu: taa imiona już mam :evil_lol: :evil_lol:

Posted

Mnie trochę przeraża życie z borderem w domu, zwykła codzienność, ale z tego co do tej pory wyczytałam - jest to rasa "do ogarnięcia". Szukałam jakiejś rasy, którą łatwo nakręcić, fajnie się z nią pracuje, a do tego wygląd mi się podoba. I trafiłam na bordery. Bo np. pinczer, jak stwierdzi, że nie chce zrobić siad to nie zrobi i koniec kropka. Też dobrze się z nimi pracuje, ale są to momentami straszne uparciuchy... :evil_lol:

Posted

[quote name='Dioranne']Mnie trochę przeraża życie z borderem w domu, zwykła codzienność, ale z tego co do tej pory wyczytałam - jest to rasa "do ogarnięcia". Szukałam jakiejś rasy, którą łatwo nakręcić, fajnie się z nią pracuje, a do tego wygląd mi się podoba. I trafiłam na bordery. Bo np. pinczer, jak stwierdzi, że nie chce zrobić siad to nie zrobi i koniec kropka. Też dobrze się z nimi pracuje, ale są to momentami straszne uparciuchy... :evil_lol:[/QUOTE]

Sznaucer też uparciuch. Jak czegoś nie chce, to za chiny mi tego nie zrobi. I jak tu z takim pracować :D

Posted

Wiesz co to nie jest tak, że z pinczerem nie da się pracować i już. Tylko jest to o tyle specyficzny pies, że gdy pańcia mówi "siad", a jemu chce się leżeć to się położy, a nie usiądzie. Także pracować można, ale chwilami ma kaprys, że nie posłucha pańci i tyle. Z tego co na razie czytałam wnioskuję, że z borderem pracuje się o wiele łatwiej i takich kaprysów nie ma, a jak są - zdarzają się rzadko. Pocieszyli mnie ludzie z forum borderowego, że burdelka łatwiej nauczyć opcji on/off (w mieszkaniu cisza, na dworze szaleństwo), aniżeli siusiania na dworze. :loveu:

Posted

Cieszycie się z zakończenia roku szkolnego? Ja bardzo. :loveu: Po rozdaniu świadectw w szkole była msza w kościele. W moim gimnazjum jest około 400 uczniów, a w kościele było może z 60. Sama bym nie poszła, ale musiałam... Jeszcze msza była odprawiana przez proboszcza, który śmieje się praktycznie z wszystkiego co powie, przedłuża strasznie. Ale ważne, że koniec i mam dwa miesiące spokoju. Natomiast w II klasie - dwie lekcje chemii tygodniowo i zmiana pani od biologii. Będzie ciekawie... :roll:

Posted

Ja się cieszę bo udało mi się dostać świadectwo z paskiem, no i ogółem było ok. U nas msza jest przed zakończeniem, więc większość uczniów przychodzi do kościoła a potem do szkoły idziemy. :D

Posted

to witam się i ja bo do pełnoletności mi jeszcze trochę brakuje ;)
[quote name='Dioranne']Mnie trochę przeraża życie z borderem w domu, zwykła codzienność, ale z tego co do tej pory wyczytałam - jest to rasa "do ogarnięcia". Szukałam jakiejś rasy, którą łatwo nakręcić, fajnie się z nią pracuje, a do tego wygląd mi się podoba. I trafiłam na bordery. Bo np. pinczer, jak stwierdzi, że nie chce zrobić siad to nie zrobi i koniec kropka. Też dobrze się z nimi pracuje, ale są to momentami straszne uparciuchy... :evil_lol:[/QUOTE]

eh tam border to też pies :p szału nie ma :eviltong:

a co do liceum ,to raz jak uda nam się wybrać na jakiś spacer to mogę ci trochę poopowiadać bo niestety zrobiłam ten błąd i jestem już po pierwszej klasie ;]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...