Jump to content
Dogomania

JELENIA GORA - schronisko - PILNIE (!) szukamy domow ! Zdjecia post 1-4.


Jola_K

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

aaaaa kto pomoze mi zrobic bannerek czy jak sie to tam zowie?:> w sprawach komputerowych lestem lewa jedyne co umiem to sciagnac poteznego wirusa wysadzajacego caly system:) Madziu dziekuje za wstawienie fotek i za zrobienie allegro, nie wiem jak ci sie odwdziecze za pomoc:):) kochana jestes

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]Imię- Saga
Nazwisko- Bezdomna
Wiek- niespełna trzy lata
Znak zodiaku- nieszczęśliwy
Cechy charakterystyczne- mała, rudo-biała, piegowata, długowłosa,
Kolor oczu- zapłakany
Coś o sobie- wierna, lojalna, ufna
Największe marzenie- mam tylko jedno.... NOWY DOM ;(
Psi biograf pisze różne życiorysy. Są historie o psie wyrzuconym z domu, katowanym przez właściciela, uwiązanym do drzewa, o psie niechcianym, psie który sie znudził. Do schroniska trafiają z różnych powodów, niektóre płacą za błędy swoich panów, inne stają się po prostu niepotrzebne gdy z małego słodkiego szczeniaczka wyrastają na nudnego czworonoga, są i te zabłąkane i te które na świat przyszły już tutaj, za kratkami. Wszystkie bez wyjątku otrzymują poniżający przydomek- BEZDOMNY, zwykle nie maja imion jedynie numery identyfikacyjne, to co dostaja na własność to cierpienie i... pchły.

DZIEŃ W KTÓRYM PĘKŁO NIEBO....
Saga trafiła do schroniska 04.05.2007. Miała kochający dom, wspaniałą czułą opiekunkę, miłość, ciepło, pełną miskę. Chodziła na spacery, merdała radośnie ogonkiem, skakała, szczekała i cieszyła się swym psim życiem, na swój psi sposób. Któregoś dnia jej anioł stróż zaspał i zły los postanowił wykorzystać tę sytuację, właścicielka Sagi zmarła. Pies pozostał sam. Nagle jej świat pękł, wypełnił się nieprzeniknioną ciszą, którą jedynie cichutkie stęsknione skomlenie przecinało niczym ostrze sztyletu. Ciemność ogarnęła jej umysł i serce, zadrżała ziemia pod czterema łapami, chłód wił się niczym atakująca anakonda. Jakie to okrutne zostać samemu. Jakie to niebezpieczne. Saga zmalała w sobie. Nigdy nie miała mamy ani taty ale teraz poczuła się zupełną sierotką. Taką opuszczoną nawet przez Boga czy skrzydlate anioły. "Już nikt nigdy mnie nie pogłaska. Już nikt nigdy do mnie nie szepnie. Dlaczego nie moge iść tam dokąd i ty poszłaś?"
Załamana Saga trafiła do schroniska. Nie była już nikim waznym , stała się zwykłą liczbą w statystykach przytułku. Nikt do niej nie mówił po imieniu, spała w przeciekającej budzie, dzielnie znosząc kapryśną górską aurę. Miskę dzieliła z kilkoma innymi psami, które wcale przyjaźnie nastawione nie były. Od czasu do czasu przychodzili ludzie, wtedy radośnie machając ogonem podbiegała do klatki i łapami próbowała zagarnąć człowieka do siebie. Ale zawsze słyszała to samo "Mamo mamo weźmy tamtego, jest ładniejszy" i wtedy zrezygnowana znikała w budzie odprowadzając smutnym wzrokiem psy, które zabierano do nowego domu.
KAŻDY ZAŁUGUJE NA DRUGĄ SZANSĘ....
Dostała szansę. Została zabrana ze schroniska. Trafiła do nowego domu. Ale nie na długo. Miała być prezentem. Nie kazdy jednak lubi "kłopotliwe" prezenty, dlatego odano ją do schroniska spowrotem. Znów załamaną i "kopnięta" przez życie... Nie straciła jednak nadziei, wciąż uparcie wierzy, że znajdzie się ktoś kto pokocha osierocone piegowate psisko....
SAGA jest niesamowicie optymistycznym i rodzinnym psem. Niewielka świetnie nadająca się do mieszkania, taki typowy książkowy kanapowiec. Ciepła, wypełniona wiarą i miłością do człowieka. Swe przywiązanie do bestialskiego rodu ludzkiego okazuje na wszelkie możliwe sposoby, odnajdując w każdym dobre cechy i wierząc, że człowiek wcale do końca zły nie jest. Podchodząc do boksu zaraz pierwsza zjawia się przy prętach klatki. Jest jej pełno, wypełnia sobą całą przestrzeń. Patrzy głęboko w oczy, rozbraja swą postawą. Uwielbia pieszczoty, godzinami można stac głaskając jej mięciutką sierść, a ona i tak nie będzie miała dosyć. A kiedy czuje, że zbliża się koniec wtedy łapkami zaczyna zabawnie przebierać tak jakby chciała wciągnąć człowieka do siebie i wtulić swój zimny nos w ciepły policzek. Jest bardzo ładnym psem, nie przedstawia sobą żadnej rasy, Sierść biała, średniej długości przyjemna w dotyku i łatwa w pielęgnacji. Na grzbiecie drobne rudawe znaczenia, duże łaty na głowie, pysk przyozdobiony "piegami" :P Będzie nadawać sie dla każdego, kto pragnie niedużego wdzięcznego zapatrzonego w swojego pana psa. Saga jest odrobaczona, zaczipowana. Pokojowo nastawiona do innych psów. Obecnie przebywa w jeleniogórskim schronisku, ostatnia klatka w nowych boksach.
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Dzisiaj czekam na informacje od dziewczyny z Lubania[/B], ktora mi na gg napisala ( znalazla namiar na dogomanii ), [B]ze znalazla potracona suke w Lubaniu.[/B]
[B]Beda potrzebne pieniadze na leczenie .... [/B]

[U]To wiadomosc[/U] :

"
chcia³abym prosiæ Ciê o radê gdzie mam szukaæ pomocy dla biednego psiaka
spad³o to ma mnie jak grom z nieba i nie wiem co mam robiæ ani jak poruszaæ sie w tym temacie
dziœ znalaz³am potr¹conego psa w lubaniu, pierwsze co zrobi³am to zadzwoni³am do weterynarza aby przyjecha³ (gdyz ja nie jestem zmotoryzowana) i go ratowa³
W niedzyczasie pojawi³o sie kilka osób od których uzyska³am info iz zosta³o to zg³oszone do strazy która szuka³a bezkutecznie w³asciciela w okolicy, a nastepnie odjechali....a pies nadal le¿a³ na drodze ( juz kilka godzin)
jak czeka³am na weta
stra¿ siê jednak pojawi³a z pracownikiem urzedu miasta...wyciagneli worek i chcieli psine ³adowaæ do auta
zaczê³am z nimi rozmawiaæ....zamiar ich by³ nastepuj¹cy...zawiezc j¹ do wet a nastepnie do schroniska ,gdzie jak mi powiedzia³ nieoficjalnie pracownik urzedu prawdopodobnie zostanie uspiona
dla mnie sytuacja nie do przyjêcia wiêc wziê³am j¹
oczywiscie pan z urzedu zapewnil mnie ¿e koszty leczenia pokryje urz¹d nawet mnie spisali a ja naiwna im uwierzy³am.
weter z lesnej stwierdzi³ z³amanie biodrowe i jutro jadê do wet do jeleniej gory na zdjecia i ostateczny werdykt....choc juz wiem ze bedzie to operacja i srubownie.....no i oczywiscie koszty okrutne.....jak zadzwoni³am do pana z urzedu z ta informacj¹ powiedzia³ ze oni maja to gdzieœ i na pewno nikt mi nie pomoze...no i dupa blada
wet juz telefonicznie zgodzi³ sie roz³o¿yc mi ta ewentualn¹ operacje na raty ale co dalej ?
ja jej nie moge zaadoptowaæ na sta³e
a w domu juz awantura
gdzie mam szukac pomocy w sprawie adopcji czy jakiejkolwiek pomocy
ja z pewnoscio porozwieszam plakaty po miescie moze sie znajdzie w³aœciciel a jak nie ?
tyle trudu i schronisko ?[COLOR=#000000]a jak koszty leczenia mnie przerosn¹ gdzie szukaæ pomocy ?[/COLOR]
[COLOR=#000000][B][COLOR=#000000]bardzo prosze o radê [/COLOR][/B][COLOR=#000000][COLOR=#000000]co mam robic?[/COLOR]
[COLOR=#000000]pozdrawiam [/COLOR][/COLOR][/COLOR]
[COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Agnieszka "[/COLOR]
[/COLOR][/COLOR]

[COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Co robic :shake: :shake: :shake: ? ? ? ? ? ?[/COLOR]
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2a372af99b0bb33e.html"][IMG]http://images26.fotosik.pl/146/2a372af99b0bb33emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/eea3b00fc96e2a58.html"][IMG]http://images28.fotosik.pl/146/eea3b00fc96e2a58.jpg[/IMG][/URL]

pamiętacie tego pana?:loveu::loveu::loveu: pozdrowienia od Pani Haliny. Pikolo już się z rodzinką zżył na całego:)

Link to comment
Share on other sites

Ja sie nie dziwie tej pani, ze nie mogla w domu usiedziec, jak zobaczyla to CUUUDOOOO :loveu: w ogloszeniu !
On jest przepiekny :loveu: ! ! ! A jaki szczesciarz z niego :loveu: !

Magda... zajmij sie najpierw Finka.
Nad reszta pozastanawiamy sie pozniej.
Mam nadzieje, ze Agnieszka zadzwoni i jutro do niej podjade. Zrobie zdjecia i pomyslimy, co dalej.
Sprobuje powalczyc o pieniadze z Miasta.... jak cos na ten temat zaczeli mowic, to moze ......

Link to comment
Share on other sites

A ja mam nowe wiesci o suni z Lubania ( po wypadku ) - od Agnieszki :

"
tak, w³asnie wróci³am z jeleniej góry od weterynarza....ma mieæ po po³udniu operacjê......tak jak przypuszcza³am srubowanie koœci.
jutro rano ja odbieram i zaczynam szukaæ domu adopcyjnego
na odnalezienie w³asciciela wogóle nie liczê, bo to wiesz taki kundelek pospolitus biegajacy samopas po ulicy bez odro¿y....wiêc na co tu liczyæ.... tacy ludzie maja to gdzieœ , wol¹ wzi¹œæ nowego ni¿ leczyæ chorego
porozwieszam plakaty gdzie sie da.....weterynarz tez zaoferowa³ swoja pomoc w znalezieniu nowego w³asciciela , dodatkowo ludziska zopieki zwierz¹t we wroc³awiu mo¿e pomog¹.............nie wyobra¿am sobie, ¿eby po tylu trudach i wyrzeczeniam musialabym go zawieŸc do schroniska "


Mam nadzieje, ze sprawa suni sie szczesliwie zakonczy.
Bede informowala, jak tylko sie dowiem czegos nowego i jak bede potrzebowala Waszej pomocy.

Link to comment
Share on other sites

No i wiecej szczegolow o suni....
WATEK zaloze w poniedzialek ( beda zdjecia ).


[B]" ......bardzo dziekuje za wsparcie....[/B]
[B]jak tylko z nia przyjadê porobie zdjecia i CI przesle.[/B]
[B]....nie wiem jak d³ugo bedzie trawa rekonwalescencja suni i czy nie obedzie sie bez komlikacji[/B]
[B]....weterynarz potraktowa³ mnie bardzo ulgowo - wyliczy³ 500 z³ i nawet zgodzi³ sie poczekac na resztê kwoty do koñca przysz³ego tygodnia czyli 2 stówki - swietny cz³owiek[/B]
[B].......nie wiem jakie koszty bed¹ pó¿niej bo sunie z jego polecenia przejmie wet z lubania [/B]
[B]....mam nadzieje ¿e bedzie dobrze jednak najbardziej martwi mnie jej póŸniejszy los[/B]
[B]jeszcze raz wielkie dzieki za wsparcie i pomoc[/B]
[B]podam Ci równie¿ moje dane:[/B]
[B]agnieszka "[/B]

DZIEWCZYNY, bedziemy potrzebowac przynajmniej ok. 500 zl zeby pomoc Agnieszce.
Co o tym myslicie ? ? ?

Link to comment
Share on other sites

Juz jestem.
Mam zdjecia suni, ale mam problem z ich wgraniem :oops:. Fotosik nie chce mi ich przyjac.

Jest sliczna i taka slodka :placz:..... i tak widac cierpienie w jej oczkach :placz:....
Dzieki Agnieszcze sunia zyje , prosze pomozmy jej w oplaceniu leczenia - to az 500 zl i dla jednej osoby to bardzo duzo !
Potem beda potrzebne pewnie jeszcze pieniadze na rekonwalescencje.
Sunia dostaje tez stale leki - antybiotyki i to tez bedzie dodatkowo kosztowalo.

A tu wiadomosc od Agnieszki :
[B]"[/B]
[COLOR=darkred]witaj[/COLOR]
[COLOR=darkred]sunia juz po operacji, odebrałam jš wczoraj póŸnym wieczorem, bidula[/COLOR]
[COLOR=darkred]ma dwie sruby w koœci co jest strasznie bolesne.......cała noc płakała[/COLOR]
[COLOR=darkred]za dwa tygodnie ma miec zdjete szwy.....według doktora potrzeba od dwóch[/COLOR]
[COLOR=darkred]do trzech tygodni na zrosniecie kostki[/COLOR]
[COLOR=darkred]zostałyœmy jednak przekazane do weterynarza z leœnej - dr SITNIKA,[/COLOR]
[COLOR=darkred]który juz został poinstruowany jakie antybiotyki jej podawać i jak się[/COLOR]
[COLOR=darkred]niš opiekować, dzis pierwsza wizyta[/COLOR]
[COLOR=darkred]w załšczniku przesyłam jej dzisiejsze zdjecia, niestety nie chciała na[/COLOR]
[COLOR=darkred]stojšco pozować, strasznie jš boli[/COLOR]
[B]"[/B]

Serce sie kraje :placz:......

Zaloze suni nowy watek, ale dopiero, jak bede miala zdjecia.
Poprosilam juz Magde, moze mi pomoze ...

Link to comment
Share on other sites

Kto mi pomoze wkleic zdjecia ? ? ?
Jedyne, co moglam teraz zrobic, to sfotografowac zdjecia suni na monitorze komputera ....

Juz Jola mi pomogla i podmieniam zdjecia na super jakosci .
Dzieki , Jolu

[B]Watek suni :[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104909"][COLOR=blue][B]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104909[/B][/COLOR][/URL]

[IMG]http://img297.imageshack.us/img297/7859/mala1we9.png[/IMG]

[IMG]http://img297.imageshack.us/img297/3598/mala2fv8.png[/IMG]

[IMG]http://img297.imageshack.us/img297/430/mal3fr4.png[/IMG]

[IMG]http://img297.imageshack.us/img297/7404/mala4jx3.png[/IMG]

[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/1362/55803400ab9.png[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Z informacji od Agnieszki ( wlasnie rozmawialysmy pzed chwila ) :

Sunia jest bardzo karna, grzeczna i mimo strasznego bolu, bardzo cichutka :-(. Jest przekochana.
Nie chce wchodzic do pokoju, zatrzymuje sie na progu i tylko merda ogonkiem nie reagujac nawet na zaproszenia do wejscia.
Sunia kocha kotki :lol: ! Ale niestety kotek Agnieszki jej ni pokochal i caly czas na sunie napadal i atakowal ja.
Zostaje w domu grzecznie sama i przez kilka godzin nie nabrudzi w mieszkaniu, nie szczeka i nie niszczy. Cichutko sobie czeka, az Agnieszka wroci do domku.
Bardzo szybko dochodzi do siebie i zaczyna juz nawet zaczepiac do zabawy.

U Agnieszki sunia nie moze zostac, bo Agnieszki nie ma w domu zbyt dlugo w ciagu dnia.

Sunia szuka nowego, wspanialego domku.

[B]Watek suni :[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104909"][B][COLOR=blue]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104909[/COLOR][/B][/URL]

Link to comment
Share on other sites

zdjecia Malej
sliczna jest :loveu:

skoro zuziaM wkleila juz zdjecia powyzej to ja swoje podmienie na miniaturki ;)

[URL=http://img297.imageshack.us/my.php?image=mala1we9.png][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/7859/mala1we9.th.png[/IMG][/URL] [URL=http://img297.imageshack.us/my.php?image=mala2fv8.png][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/3598/mala2fv8.th.png[/IMG][/URL]

[URL=http://img297.imageshack.us/my.php?image=mal3fr4.png][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/430/mal3fr4.th.png[/IMG][/URL] [URL=http://img297.imageshack.us/my.php?image=mala4jx3.png][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/7404/mala4jx3.th.png[/IMG][/URL]

[URL=http://img255.imageshack.us/my.php?image=55803400ab9.png][IMG]http://img255.imageshack.us/img255/1362/55803400ab9.th.png[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda z.']Magda jestem fanką twoich opisów:loveu::loveu::loveu:

Gosiu, ja na razie jestem spłukana, a nie wiem jak wyjdzie z rozliczeniem Finki. Na razie mamy 15zł, wybaczcie ale jeszcze nie sprawdziłam stanu dzisiaj:roll:[/quote]
Powinno wpłynąć jeszcze 45 za 3 rzeczy - to już 60 - całkiem nieźle ;)
Zawsze grosz pomocy dla Agi :multi:
Jutro wystawiam kolejne - a i na ceramiczną rączkę jest chętna ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...