Kuna Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [quote name='joanna83']A tak poza tym to nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać. Pamiętacie pana od Eldo? Otóż od kilku dni państwo mają nowego pieska, maleńkiego takiego jak moja Niunia szczeniaczka. Chyba alergia córeczce minęła. Biedny Eldo, ciekawe gdzie on teraz jest :([/QUOTE] o kuczę.. taki fajne psisko, mam nadzieję, ze jednak znaleźli mu dom, a nie...:-( Malutka zjadła, wody się napisła, ale ze swojej kartonowej budki wyjść nie chce... szczeniat rano tez nie znalazłam:lol:, za to siusiu na chodniczku i kupe pod drzwiami:cool3:, omal w nią nie weszłam... Teraz próbowałam ja namówić do wyjścia, ale nie chcę... jak myslicie, wyciągnąć ją? A co powiecie na imię Pomaszka:p - po ukraińsku znaczy stoktotka, a ja mam ostatnio fazę na ukraińskie imiona:eviltong: Quote
dreag Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Monia, babka z BP nie dzwoniła;)? [quote name='Kuna']Teraz próbowałam ja namówić do wyjścia, ale nie chcę... jak myslicie, wyciągnąć ją? A co powiecie na imię Pomaszka:p - po ukraińsku znaczy stoktotka, a ja mam ostatnio fazę na ukraińskie imiona:eviltong:[/QUOTE] Ja bym wyjęła, niech się przekona, że poza budką też fajnie i bezpiecznie:) A Pomaszka - fajnie! Quote
Kuna Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [quote name='dreag']Monia, babka z BP nie dzwoniła;)? Ja bym wyjęła, niech się przekona, że poza budką też fajnie i bezpiecznie:) A Pomaszka - fajnie![/QUOTE] wyjęłam... normalny paraliż, ogonek pod sobą, skulona i jakby chciała zapaść się w sobie, zeby nie było jej widać :(, co za ludzie... Chyba jednak trzeba jej czasu... ale jak wsadzam ręke do niej to merda ogonkiem, chętnie je i pije, wiec mysle, ze tak czy inaczej jest to tylko kwestia czasu... No to skoro jest nas juz dwie, to zostaje Pomaszka :) Quote
Guest monia3a Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [quote name='dreag']Monia, babka z BP nie dzwoniła;)?[/QUOTE] Nie dzwoniła. Wychodzi na to, że zostanę z dwoma gryzącaymi się sukami i masz weź tu pomagaj - odechciewa się! [B]dreag[/B] póki Heksa będzie u mnie to niestety muszę odwołać swoją deklarację, nie dam rady, bo będzie przypuszczam tak, że i dla niej będę szukała hotelu. Quote
jaanna019 Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Słuchajcie ale nie może być tak, że Heksa wraca w kosmos. Oba psy potrzebują pomocy. Dogi wyglądają lepiej niż dwa tygodnie temu, widać że ludzie lepiej o nie dbają, suka - wyraźna poprawa, pies jest nieco gorzej ale i tak lepiej niż było. Tam nie ma bezpośredniego zagrożenia życia nie sądzę żeby powiatowy przychylił się do zabrania. Moim zdaniem trzeba spróbować Miśka z tymi psami w Grabówce. Jak będzie ok to mógłby tam zostać, a Heksa do hotelu. Pomaszki proszę nie wyciągać z pudełka! Ona ma mieć bezpieczny kąt! Nie stresować mi suki bo wleję! ;) Niech sobie leży, patrzy, słucha, wącha te nowe zjawiska wokół niej - to i tak szok dla niej. Powolutku! Quote
Guest monia3a Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Miałam przed chwilką telefon o Heksę![SIZE=1] ( od rana siedzę i klepię jej ogłoszenia )[/SIZE] Pani z Otwocka, dwójka dzieciaków ( 8 i 6 lat ) mieli ONkę przez 12 lat - odeszła na raka ( leczyli i dbali jak należy ) mieszkają w bloku, mieszkanie 3 pokojowe, duże. Myślicie, że Heksa tam by się nadawała?? U Pana w Choroszczy była dwójka dzieci w podobnym wieku i do nich suka zachowywała się w porządku. Sama nie wiem co robić, muszę się zastanowić, Pani ma zadzwonić wieczorem po przemyśleniu. Tylko kto ją zawiezie przed świętami ?? Quote
dreag Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [quote name='monia3a']A ja zostałam sama z Heksą :( wiedziałam, że tak będzie, a suczka nie może u mnie być, ponieważ nie dogaduje się z moją Kiarą, echhh będę chyba zmuszona oddać ją do schroniska ...[/QUOTE] [quote name='monia3a']Wychodzi na to, że zostanę z dwoma gryzącaymi się sukami i masz weź tu pomagaj - odechciewa się!.[/QUOTE] Dlaczego piszesz, że zostaniesz sama:cool1:, przecież dobrze wiesz, jak bardzo mam to na sercu i też kombinuję jak mogę. I jeszcze lubujesz się w dręczeniu mnie telefonami ze złymi wieściami:evil_lol: (przyjdę do Ciebie po kasę na leki uspokajające:eviltong:). O niczym innym nie myślę i nie robię. Cała rodzina postawiona na nogi, w pracy każdego nagabuję o psy. Zdaję sobie sprawę, że to moje znajdy i moje kłopoty... Wysłałam ze sto maili z prośbą o pomoc lub rozesłanie dalej (z Twoim numerem telefonu, bo ja ze względu na rodzaj pracy;) nie w każdym momencie mogę odebrać). Poza tym Ty wprawiona we wciskaniu ludziom czworonożnych przyjaciół:evil_lol:. Dziś odezwała się jedna Pani z ogłoszenia, szkoda jej suni, pytała, czy udało się coś znaleźć. Wyjaśniłam jak się sprawy mają, miała pogadać z rodzicami (sama ma dużego psa) i dać znać, czy by nie przyjęli jej chociaż na jakiś czas. Ale chyba nic z tego, bo się nie odzywa:shake:. Jeżeli Heksa ma u Ciebie gryźć się z suką, to bez sensu. Jak Misio nie dogada się w Grabówce (o ile pani go w ogóle zechce), to mam nadzieję, że będzie mógł dołączyć do hotelu do Heksy. Może hotelik policzy wtedy taniej za hurt;)? Nie jest to cudowne rozwiązanie, ale może jedyne... Zaczynam się przyzwyczajać do tej myśli i kombinować:roll:. Chyba, że zadzwoni ta Pani z Otwocka, tylko faktycznie problem z transportem:roll:. No i jak zechce za kilka dni zwrócić? A kiedy ludzie z Choroszczy mają ją przywieźć? Dzisiaj? Quote
Guest monia3a Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Miałam jeszcze dwa telefony o nią. Dałam czas ludziom na podjęcie decyzji i umówiłam się na kontakt dziś wieczorem. Mam nadzieję, że któryś z domków jednak zadzwoni. Mam jednego faworyta i jeśli się ludzie zdecydują to Heksa tam właśnie pojedzie, oby tylko się zdecydowali. Pan z Choroszczy ma ją dziś przywieść lae coś nie dzwoni, że jedzie, może mu się odwidziało ?? Quote
dreag Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Sprzed chwili, z zawiei śnieżnej. Lubi bawić się moją Niką, jest od niej niewiele większy. [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2336184/dsc02059"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi2487/90f920e100096f2a4d0f876e/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2336188/dsc02061"][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi2333/bb1e345f001eb8174d0f87b4/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2336187/dsc02063"][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi1862/afb6877c000b57774d0f8794/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2336190/dsc02064"][/URL] [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2336181/dsc02050"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi1337/05a3243b00151e184d0f874e/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] Quote
Guest monia3a Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Przyjechała Heksa i na dzień dobry ścięła się Kiarą i rzuciła się z zębami na Fionkę :-o jestem w szoku, bo wcześniej było w miarę OK Quote
jaanna019 Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Mam nadzieję, że wszystko się ułoży dla obu psów. Tak jak teraz to chyba jeszcze nigdy nie było. Quote
Guest monia3a Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Ja nadal mam nadzieję, że suki się dogadają. Poprzednim razem było w miarę, pogryzły się dwa razy i to nie na poważnie, bo można było je rozdzielić, zobaczymy. Heksa ma begunkę, nie chce jeść :( ciekawe czym oni ją karmili ?? Quote
Guest monia3a Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Misiek pojechał do BDT i mam nadzieję, że będzie grzeczny :) Heksa dostała cieczki :) i póki co zostaje u mnie. Jest ciężko, bo muszę dziewczyny rozdzielać na spacerach ale już przynajmniej nie ucieka jak jestem w domu, bo jak wychodzę to ona za mną po płocie :D zamykam ją w warsztacie na ten czas. Quote
dreag Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='Asencja']co u Miśka i Heksy???[/QUOTE] Misiek....:razz: Misiek...:razz: Misiek....:razz:, otóż Misiek pojechał dziś do dt do Grabówki. Jak się dogada z psiarną, to będzie ok. Trzymajcie mocno kciuki;). Na przywitanie widział się z 14 letnią sunią, jest jeszcze pies jego wielkości, podobno zadziora, zresztą już powarkiwał, ale został na razie zamknięty. Mają się potem poznać na spokojnie. Pani ma zdrowe podejcie, to mam nadzieję poradzi. W domu jest jeszcze młoda buldożka angielska. Misiek obwąchał teren, część oblatał (ale duuuuży, zazdroszczę:biggrina:). Do samochodu nie bardzo chciał sam wejść, więc wzięłam go za łapy przednie, potem tylne i hooopsa. Pojechałam do weta, co by od razu zaszczepić i odrobaczyć. W aucie siedział grzecznie. Do lecznicy znów musiałam go wciągnąć, ale tam był grzeczny. Dawał sobie zaglądać w zęby dla mnie i doktora, szczepienie poszło gładko, bez żadnego ruchu. Spodobał się dla weta, żałował psiunia. Choć ma lekko siwawy pyszczek, ząbki wygladają na max 1,5 r. Do samochodu znów za tyłek. W samochodzie wcisnęłam mu do gardła tabletki od robali, wypluł więc powtórnie, zero agresji. Taki prawdziwy Misio. Byłam jakoś starszanie podminowana:smokin: tą dzisiejszą akcją przez cały dzień, żeby wszystko poszło gładko. Zobaczymy...:???: Może będę miała coś jeszcze do powiedzenia, ale to za jakiś czas:fadein:. A Heksa na razie u moni3a ([URL]http://www.dogomania.pl/threads/197783-PRZEPIĘKNA-ONKA-POD-BLOKAMI-POMOCY!-POTRZEBNY-DT!!!-Inaczej-ktoś-ją-wywiezie-dalej?p=15880075#post15880075[/URL], bo dostała cieczkę, jak wstrzyma, to pojedzie do hotelu zamiast Miśka. Mam właśnie do Ciebie w związku z tym pytanie:cool3: (i do innych ciotek też) - czy pieniądze mogę przeznaczyć na opłacenie jej tego hotelu? Nikt małpiszonki nie chce bo zadziora i uciekinierka. To jedyne na razie dla niej wyjście. No chyba, że monia się do niej przekona;). Dzisiejszy dzień po prostu zajefajny[IMG]http://1.1.1.4/bmi/www.dogomania.pl/images/smilies/zunge.gif[/IMG].Zerwała się linka od nawiewu w aucie, nie ogrzewa szyby, zachodzi i nic nie widać:-o. Na ostatnią chwilę dotarłam do pracy, potem w pracy sms od moni, że Heksa dostała cieczkę:p, potem, że kastracja Miśka o tej porze co ja w pracy, potem, że nie ma kto pojechać:shake:, potem, że wetki proszą o przełożenie, bo jutro jest tylko jedna (dobrze wyszło). W dalszej części dnia okazało się, że sprzęgło jest tak zjechane, że wymaga natychmiastowej naprawy (tysiak - świetny czas, nie ma co!:mad:), z każdą chwilą jest gorzej z jazdą i bezpieczeństwem:-(. W każdej chwili grozi laweta (wtedy kolejnych kilka stówek), więc z bijącym sercem wypawa z Miśkiem. Ufff, ale jakoś wróciłam:lol:. Na szczęście ten dzień już się kończy. Tylko, że kolejny jakoś mnie nie cieszy:roll:, żeby tylko wzystko było ok z Misiem, to najważniejsze:Dog_run:. Przypominam o bazarku, zachary dodała kilka fajnych fantów, zapraszamy. [URL]http://www.dogomania.pl/newreply.php?do=newreply&p=15973282[/URL] Quote
joanna83 Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Dreag buldożka u pani nie jest wysterylizowana, więc trzeba Miska jak najszybciej wykastrować. Pewnie pani mówiła Ci, że jeśli psy się dogadają to Miska sobie zostawi (pani ma problem z oddawaniem psów), ale mam nadzieję, że postarasz się jednak poszukać mu domu, bo tam już są 4 psy (było 13) i to JEDYNY nasz dom tymczasowy dla dużych psów... Mam nadzieje, że pieski się dogadają :) Fajnie, że Misiowi już w doopkę ciepło :) Quote
jaanna019 Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Powolutku się wyprostują te zakręty. Święta idą a u mnie bogato tylko w psy ;) chyba je powieszę na choince :evil_lol: a kota wsadzę zamiast gwiazdy:diabloti: A na poważnie Pomaszka na szczęście wycięta, wetka powiedziała, że sama by na pewno nie urodziła:shake: Koczuje w kuchni w "kojcu". żeby nie było zbyt miło to kliknijcie w mój banerek 1% :-( Quote
dreag Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 To z wycieczki Miska: [URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2338515/dsc02087][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi284/32eccdca0014cd5d4d10ed4e/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2338516/dsc02091][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi991/d33ad661002c03544d10ed79/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] Zwiedzanie nowego miejsca:[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2338519/dsc02102][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi1482/02deb706001f85bc4d10edc1/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2338517/dsc02100][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi2893/2f35c52a000b9bef4d10ed9f/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2338520/dsc02099][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi636/e2a823ea001e0f5a4d10ede3/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] Quote
dreag Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='joanna83']Dreag buldożka u pani nie jest wysterylizowana, więc trzeba Miska jak najszybciej wykastrować. Pewnie pani mówiła Ci, że jeśli psy się dogadają to Miska sobie zostawi (pani ma problem z oddawaniem psów), ale mam nadzieję, że postarasz się jednak poszukać mu domu, bo tam już są 4 psy (było 13) i to JEDYNY nasz dom tymczasowy dla dużych psów... [/QUOTE] Mówiłamkobiecie , że miała być jutro, ale nie wypaliło. Pani nic nie mówiła, że chciałaby Miśka sobie zostawić:cool3:. Oczywiście, że szukam Miśkowi nowego domu, spoko. To sytuacja awaryjna i nie mam zamiaru nikomu odbierać dt, dzięki za umożliwienie umieszczenia go tam. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek, bo to fajny, przytulaśny Misio:loveu:. To mogłabym pani rękę podac z tą trudnością w oddawaniu, wiecie co mam na myśli;), a raczej kogo:lol:. Quote
jaanna019 Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 To jutro nie będzie zabiegu? Odwołać? Aga ty nie żartuj oddaj tego małego potwora bo ci serce skradnie ;) Quote
dreag Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Jak dzwoniłam, żeby zmienić godzinę (nie chciałam Ci już d... zawracać:lol:), prosiły, by przełożyć na po świętach. Wyjaśniłam co i jak. Quote
Guest monia3a Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 A ja nie wiedzę Twojego Aniu banerku :) Misiek nie rób siary i bądź grzeczny w DT ;) Ja znów miałam dwa telefony o Heksę i oba spod Warszawy :D mają zadzwonić po świętach jeśli będą dalej zdecydowani, ponieważ do świąt nie znajdę transportu. Quote
jaanna019 Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 O tu poczytajcie sobie - żegnajcie psiaki :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/198650-SKANDAL!!!-%C5%81atanie-dziury-bud%C5%BCetowej-kosztem-OPP-1-dla-Skarbu-Pa%C5%84stwa[/url]. Quote
dreag Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='jaanna019']Święta idą a u mnie bogato tylko w psy ;) chyba je powieszę na choince :evil_lol: a kota wsadzę zamiast gwiazdy:diabloti:[/QUOTE]Ale się uśmiałam:evil_lol:, na bombkach zaoszczędzisz:) A mały potworek, to nie tylko skradł serce, ale już nawet zeżarł:eviltong:. Ale domu szuka..., wylegując się do góry brzuchem na wyrze w pierzynach:loveu:. Quote
joanna83 Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Dreag, Misio przeciera dopiero szlaki w tym DT :cool3: Mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Dzwoniła do mnie przed chwilą pani, która w niedzielę przyszła do mamy obejrzeć Gacka i zrobiła mi awanturę przez telefon jak jej powiedziałam, że Gacusia im nie oddam :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.