Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Recommended Posts

Posted

Dziewczyny, pudelka ma dom! Dostałam wiadomość od Pani Moniki :
"Witam! chciałam się pochwalić że znalazłam dobrych właścicieli dla bezpańskiej suczki:)) i bardzo dużo w tym Pani pomocy dlatego chciałabym pani serdecznie podziękować za pomoc:* Bardzo się ciesze że są jeszcze na świecie dobrzy ludzie którym nie obojętny jest los biednych zmarzniętych zwierzaczków.Jeszcze raz pięknie dziękuje i życzę Wesołych Świąt.Pozdrawiam Monia"
Potraktujcie tą odpowiedź jako skierowaną do nas wszystkich :)
P.S. Boksio jeszcze czeka :(

Posted

Bogu dzięki bo mi spać nie dawała myśl, że ona gdzieś tam zamarza a u mnie miejsca nie ma. Miałam ogromne poczucie winy. Strasznie się cieszę :multi:
[B]gawronka[/B] powiedz pani Monice, że to my, białostoccy dogomaniacy jej dziękujemy za opiekę nad pudelką, dzięki niej psina nie zamarzła.

Posted

[quote name='jaanna019']Bogu dzięki bo mi spać nie dawała myśl, że ona gdzieś tam zamarza a u mnie miejsca nie ma. Miałam ogromne poczucie winy. Strasznie się cieszę :multi:
[B]gawronka[/B] powiedz pani Monice, że to my, białostoccy dogomaniacy jej dziękujemy za opiekę nad pudelką, dzięki niej psina nie zamarzła.[/QUOTE]
Jaanna te wiadomości specjalnie dla ciebie :
" Witam! Ślicznie dziękuje za tak miłe słowa i życzenia:* Sunie[FONT=monospace] [/FONT]zaadoptowało starsze,bezdzietne małżeństwo,które tuż po[FONT=monospace] [/FONT]przyprowadzeniu pieska już nazwali ją swoją córeczką:) mieszkają na[FONT=monospace] [/FONT]nowym mieście,mają spore mieszkanko w razie jakby Fiona<tak ją nazwali>chciała pobiegać.Jak ją oddawaliśmy już miała umówionego weterynarza[FONT=monospace] [/FONT]i fryzjera:) także myślę że została oddana w dobre ręce:)))Bardzo[FONT=monospace] [/FONT]się ciesze że znalazła ciepły dom w takie mrozy i to akurat na[FONT=monospace] [/FONT]święta:)))Sama mam pieska i nie mogłabym sobie wyobrazić żeby musiał[FONT=monospace] [/FONT]samotny biegać po mrozie:( Pozdrawiam.Monika . "
Aż się serce raduje :)

Posted

Pamiętacie te ogłoszenie na b-stok online o psie haski, który zaginął w okolicach Choroszczy jakiś miesiąc temu?
Dziś u siebie na sklepie znalazłam ogłoszenie, że ktoś prosi o kontakt właściciela, bo ten podał w swoich ogł niewłaściwy numer. Sporo minęło od zaginięcia, ale może ktoś go dopiero znalazł?

Posted

Dzisiaj na spacer wzięłam Sabinę, Kropka i Yoko. Alez było szaleństwo :) Sabinka była trochę zazdrosna o Kropka i o mnie, więc na początku "przeszkadzała" Yoko, ale potem zaczęły się cudnie bawić :D

Pisze tu o tym, bo Yoko jest u mnie na tymczasie już od połowy listopada i nikt się małą nie interesuje, dziewczyny pomóżcie!! podnoście jej wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/174306-Sunia-mix-malamuta-porzucona-w-rowie-potrzebuje-pomocy?p=13706984[/URL]

Miałam też założyć wątek bokserce znalezionej w Mońkach... ale własnie zosta.ł odnaleziony własciciel, niestety to tyle dobrych wiadomości:shake: Suka śpi na zewnątrz w budzie, ani ona ani jej własciciele nie ucieszyli się na swój widok... wogóle bardzo niemili ludzie, z tego co mówiła mi Pani Kasia, która dziewczynkę znalazła. Na dodatek właściciele chętnie się suki pozbędą :( , najchętniej sprzedadza... Boje się żeby nie trafiła do jakiejś pseudohodowli, bo jest naparwdę ładna... macie jakiś pomysł co zrobić?

Guest monia3a
Posted

Cieszę się, że pudelka ma domek :)

Aniu a jak Inka?? Pojechała ??

Dziś podczas interwencji wybiegły do nas na ulicę trzy psiaki, jedna sunia w typie husky ale czarna i sporo mniejsza, sunia w typie lessi i mały szczeniaczek synuś mamy husky ale taki śmieszny - biały w łatki ale słuchajcie miał cudowne oczka oba niebieskie :) biedulek trząsł się z zimna. Echhh zima...

W ten mróz jeździłyśmy po tych interwencjach i powiem szczerze, że wkurzyłam się na maksa oprócz jednej wszystkie były chyba głupim żartem, wkurza mnie to. Marzniemy i jeździmy bo może faktycznie jakiś pies czeka w potrzebie a jacyś ludzie robią sobie żarty. Po takim dniu odechciewa się wszystkiego...

Posted

Inka pojechała, ale na próbę, jakby coś był nie tak to wraca. Państwo po 30stce, nie mają dzieci, mieszkają w bloku, pani zakochana a pan chętny ale nie taki zaaferowany jak żona:evil_lol: zobaczymy co będzie, lojalnie uprzedziłam że Inka jest łobuzem:oops:
Był też telefon w sprawie Zochy, ale pani chce przemyśleć i naradzić się z mamą, która ma być panią kota.

Dzień interwencyjny załamka.. mróz, nieuzasadnione wezwania, stracony dzień, a tam może gdzieś czeka pies w tragicznej sytuacji, koszmar. Moniu nie wyrobiłam dziś z Pułaskiego, chyba jednak zepsuję ludziom jutro niedzielę:p

Posted

Dostałam odpowiedź od BwP :
"Witam,
[FONT=tahoma, sans-serif]nie mogłam się dodzwonić dziś do Pani Uli, a myślę, że Pani z Bytomia (Pani Agnieszka) wygląda na sensowną i zdeterminowaną, żeby w razie ewentualnych problemów poradzić sobie z nimi. Pozostaje kwestia transportu psa... Pani Agnieszka szuka przez Dogomanię zdaje się. U nas w okresie przedświątecznym/świątecznym z tym ciężko - Wolontariusze wyjeżdżają do domów, itd :( ale będziemy myśleć...[/FONT]
[FONT=tahoma, sans-serif]
[/FONT]
[FONT=tahoma, sans-serif]Pozdrawiam serdecznie,
Zofia Buchholtz[I]
+48 604 462 624
Zarząd Fundacji 'SOS bokserom'
[URL="http://www.sos-bokserom.org.pl/"]www.sos-bokserom.org.pl[/URL]"[/I][/FONT]

Dziś przyszły jeszcze 2 zapytania(z Białegostoku) odnośnie boksia. Zaraz będę odpowiadać , wysyłać linki i zdjęcia . A jak sunia z Moniek? Dziś było -17 a ona w budzie :(

Posted

gawronka pani Agnieszka do mnie tez zwróciła sie o pomoc w transporcie. No ale niestety zmuszona byłam jej odmówić.
Byłoby super żeby ktoś z Białegostoku Ślimaka zaadoptowała. Czekamy na wieści.

Posted

Kuna a jak tam u Was minęła ta mrożna noc? Nikt nie zamarzł;)
Ja wczoraj wieczorem wychodziła z Bursztynkiem to było przerażliwie zimno. Nawet psy z cieczki zrezygnowały i poszły na noc do domów.
W nocy kilka razy wstawałam do okna sprawdzić czy jakaś bida nie przymarza.

Posted

Jestem załamana :-( chyba ten mróz działa też na ludzkie serca.. Zadzwoniła do mnie pani, która adoptowała od nas Miłkę. Byli dziś z mężem w kościele a tam w szopce bożonarodzeniowej przed kościołem w żłóbku z sianem leżała sunia. Ksiądz powiedział, że dwa dni stała przywiązana do drzewa a potem ktoś ją odwiązał i ona biedula w to sianko się położyła żeby jej cieplej było. Sunia po szczeniakach, nabrzmiałe sutki z krwawą wydzieliną. Koszmar normalnie - koszmar:angryy::-( a już się cieszyłam, bo udało się znaleźć domek dla psiaka z Nowego Miasta, z którym nie radziła sobie starsza pani po 80tce (dzięki dziewczyny za oferty spacerów).
Skąd brać miejsce dla tych biedaków :shake: Jezu ratuj:-(
Jest jeszcze szczeniak chłopczyk, mieszaniec husky z niewiadomo czym, biały w brązowe łatki, ma niebieskie oczki, trzęsie się biedaczek z zimna na mrozie, ma dopiero 8 tygodni:-(

Jestem u kresu..

Posted

Szczeniak jest na Zaściankach. Jak wybłagasz u męża dt to ja u swojego żeby go zawieść do was, może wpuści do swojego wypucowanego złomu. Ja muszę wybierać albo on albo ta suka. I jak tu wybrać kiedy jednemu i drugiemu zimno tak samo..

Posted

Zaraz jadę po szczeniaka z Batorego a to na dzień dzisiejszy będzie czwarty pies u mnie.Święta zapowiadają się wesoło jeśli dojdzie ten z Zaścianek.Szkoda czasu,zaczynam jęki...

Posted

Nasze psiska w swoich pancernych budach maja się bardzo dobrze, nie wyglądaja na zmarznięte :) Na spacerach szaleją, niestety aparat narzeka na mrozy i bateria pada w tempie zastraszającym :| W kazdym razie i Sabinka i Kropek i Yoko i Dżeki i Jack i Funia maja się cudnie i nie wyglądają na zmartwione temperaturą.

Co do Kropka... to bałam się tej dzisiejszej niedzieli... no wiecie, żeby nie powtórzyła się ta ostatnia. Ze ściśniętym gardłem wychodziłam rano z domu, ale jeszcze do kojców nie doszłam, a juz wiedziałam, że jest ok, tak darł japę:D Jest naprawdę słodki.
Wszystkie sa słodkie!!

A co do suni z Moniek... jeszcze nie wiem... bo nie mogę skontaktować się z dziewczyną, która ja znalazła, ale jak tylko się coś dowiem, to na pewno dam znac!

Guest monia3a
Posted

Ten z Zaścianek jest śliczny więc powinien znaleść domek przed świętami :)

Aniu a z pomiędzy jaką suką masz wybierać ??

Posted

Witam,
W skrócie napiszę, bo przed chwilą się napociłam i całą moją epopeję komp wykasował.
Na forum jestem zielona, ale problemy zwierząt spędzają mi sen z powiek.
Niedaleko domu moich rodziców mieszka mały, czarny kundelek. Nie wiem nawet czy ma budę, ponieważ jego lokum jest we wnęce pod schodami. Nie spaceruje za wiele.....- mówiąc wprost jest to pies łańcuchowy niespuszczany... Przy tych mrozach sytuacja tego biedaka dręczy mnie jeszcze bardziej. Nie mam jak porozmawiać z ludźmi- nie znam ich, próbowałam zaczaić się pod bramką, że niby przypadkiem zagaję, że ładny ogródek a i piesek, a dlaczego na łańcuchu???Ale nie było mi dane. Babcia podobno rozmawiała z nimi nieco,ale słabo się wątek ciągnął. Policja średnio zaangażowana. A dyżury TOZu są dziwne. (kiedyś miałam już sprawę do zgłoszenia i zanim się dobiłam, problem się rozwiązał). Żal mi tego psa potwornie. mieszka w Klepaczach, podejrzewam,że jest tam jeszcze kilka w podobnej sytuacji...
Proszę o pomoc, info, może jakąś pomocną dłoń, tel... może ktoś ma namiary na osoby z TOZu, mniej oficjalne, lub bardziej przyjazne...(w sensie dostępu)
WIem, że miejsce zupełnie bez sensu, ale nie wiedziałam, w który wątek się wbić...

Guest monia3a
Posted

Dyżury w biurze TOZ są w poniedziałki i czwartki między 17 a 19 tel. 85/7327069
Sądzę, że mozna do nas się dodzwonić o ile się chce w tym czasie. Nie zawsze jest zajęte.
Poza tym z tego co piszesz nie widzę sensu interwencji w tym miejscu. Pies ma prawdopodobnie likum pod tymi schodami, często ludzie robią dla psów niby budy pod schodami. Jeśli pies nie jest skrajnie wychudzony to nawet TOZ nic nie poradzi. Mamy takie prawo w Polce, że nic poza rozmową nic nie zrobimy.

Ludzie często dzwonią i zgłaszają różne sprawy a w praktyce inspektorzy tracą swój wolny czas i jeżdzą a na miejscu okazuje się, że wszystko jest OK. Przypominam, że my nie dostajemy za naszą pracę żadnego wynagrodzenia a wręcz przeciwnie dokładamy do tego interesu.

Posted

To że piesek jest na łańcuchu ( oczywiście nie popieram) , o niczym jeszcze nie świadczy. Fakt, u moich dziadków piesek był na łańcuchu, ale na mrozy i na noc był spuszczany. Oczywiście porozmawiać z właścicielami możesz; ale bardziej swoje przemyślenia przedstawić jako sugestię . Czy TOZ czy nie TOZ ty też możesz pomóc. Może zanieść kocyk do tej dziurki pod schodami :multi:(dużo osób ma takie legowiska dla psów właśnie w tym miejscu)? Naprawdę i niestety cała masa psów ma gorzej co oczywiście niczego nie usprawiedliwia. Czekam na dalszą relację co do pieska i rozmowy z właścicielami :)

Guest monia3a
Posted

Póki nasze bezsensowne prawo się nie zmieni nie możemy NIC :(


Aniu jakie są to szczeniaki z małych czy raczej dużych ??

Posted

[quote name='gawronka']Dziewczyny, czytałyście to : [url]http://www.tvn24.pl/-1,1634544,0,1,_-18-stopni-mozna-handlowac-szczeniakami,wiadomosc.html[/url][/QUOTE]


Podejrzewam, że na naszej białostockiej "giełdzie zwierząt" na Andersa nie jest ani trochę lepiej... Tylko nikt tego nie nagłaśnia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...