Jump to content
Dogomania

]:-> Szarobure suki i ich podłe życie <-:[


asiak_kasia

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

u mnie w firmie obecnie jest taka co poszła na tydzień na l4 bo koleś z którym dojeżdżała do roboty jest na urlopie i pewnie żal jej kasy na paliwo (tak dzielili się po połowie),...pomijam fakt, że jak likwidowali ich biuro w miejscu zamieszkania to jak ktoś chciał przejść do Torunia to dostali dodatkowo na dojazdy po 500zł na głowę ,a i tak dojeżdżają parami i jeszcze na tym lepiej wychodzą...a my teraz za tą dziewczyną robimy podwójnie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luzia']Najlepiej bez końca :loveu: :loveu: :diabloti:[/QUOTE]

po miesiącu już się zaczyna nudzić, szczególnie jak się swoją robotę lubi :diabloti:


A tak z innej beczki wszystko wskazuje na to, że nasza Ślązaczką będzie mamusią :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']Ooo no to gratulacje :loveu: będą zdjęciuszka jak się w końcu urodzi?[/QUOTE]

foteczki będą ale to jeszcze z rok czekania :roll:
Zrobiła się wybitnie humorzasta, kapryśna, żarłoczna i wstretna do maksimum, wiec zakładam, ze to ciąża :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich po długiej nieobecności.
Także czekam na foteczki takiego malutekigo konisia :loveu:
Ja siedzę w domu na L4, znowu jestem unieruchomiona po 5 już opracji nogi. Ale rok bez artroskopii kolana rokiem straconym :evil_lol:.
Może w końcu będzie dobrze, jak nie to mamy jeszcze kilka możliwości - autentyczne słowa mojego ukochanego ortopedy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']u mnie w firmie obecnie jest taka co poszła na tydzień na l4 bo koleś z którym dojeżdżała do roboty jest na urlopie i pewnie żal jej kasy na paliwo (tak dzielili się po połowie),...pomijam fakt, że jak likwidowali ich biuro w miejscu zamieszkania to jak ktoś chciał przejść do Torunia to dostali dodatkowo na dojazdy po 500zł na głowę ,a i tak dojeżdżają parami i jeszcze na tym lepiej wychodzą...a my teraz za tą dziewczyną robimy podwójnie...[/QUOTE]

w życiu trzeba umieć się urządzić :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mapi']Witam wszystkich po długiej nieobecności.
Także czekam na foteczki takiego malutekigo konisia :loveu:
Ja siedzę w domu na L4, znowu jestem unieruchomiona po 5 już opracji nogi. Ale rok bez artroskopii kolana rokiem straconym :evil_lol:.
Może w końcu będzie dobrze, jak nie to mamy jeszcze kilka możliwości - autentyczne słowa mojego ukochanego ortopedy.[/QUOTE]
z
zawsze można obciąć :diabloti:
Mój TZ siedział 11 miesięcy w domu po artroskopii i rekonstrukcji więzadeł ....dżisys to był horror jak nie był mobilny
Nie próbowałaś zastrzyków z kwasu ??

Kurde konisie strasznie długo w ciąży brykają , mam nadzieję , ze dożyję i małego konisia zobaczę :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']
Kurde konisie strasznie długo w ciąży brykają , mam nadzieję , ze dożyję i małego konisia zobaczę :diabloti:[/QUOTE]

Niestety długo, ja mam nadzieje, że ciąża przebiegnie spokojnie, bo osiwieje i wyłysieje do tego czasu :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

dzień rozpoczęłam od mega wkurwu :angryy:

musiałam podjechać do rodziców, przy okazji wzięłam sobie ich sukę na szybki spacer. Sielaneczka, piesek grzeczniutki, pusto i cicho. Idziemy sobie na miejsca spacerowe suczydło zaczyna węszyć i po chwili patrze a ma w ryju jakiś kawałek czegoś.
I co widzę? Całą kupę kawałków szynki, kiełbasy, sera, jakies mięso a w środek wbite gwoździe. Takie ostro zakończone i dość spore. :shake:

Ktoś, jakiś debil, cham i idiota, wpadł na genialny pomysł jak się pozbyć piesków i kotków z okolicy. Suka staruszków mała jest i delikatnie żre, ale moje to by łyknęły pewnie w całości i sru, jelita pocharatane.

Uważajcie na spacerach, bo kto wie, może więcej takich geniuszy znajdziecie. :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

a u nas dzisiaj smutno-rocznicowo dzisiaj minęło by 5 lat z naszym Rotem... :-(
własnie mi to TZ przypomniał. To już tyle czasu jak go z nami nie ma, a jednak nadal się łezka w oku kręci. Najwspanialszy pies z jakim mi przyszło żyć kiedykolwiek.
[IMG]http://i40.tinypic.com/10ofs60.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...