agata51 Posted January 18, 2013 Posted January 18, 2013 [quote name='piechcia15']myślę, że nie ma co się tak sztywno trzymać tego miesiąca. Lekarz mówił minimum miesiąc, to może dajmy jej kawałek więcej czasu to może lepiej będzie widać efekty :)?[/QUOTE] Jak uważasz, cioteczko. Zresztą, bez ciebie i tak nie pojadę. Wetka mówi, żeby już nie dawać tego osteogenonu, bo przewapniujemy. Coś mi tłumaczyła o zakłóceniu jakiejś równowagi, ale takie medyczne wywody dziwnie szybko ulatują z mojej pamięci, a nawet zaryzykowałabym twierdzenie, że w ogóle do niej nie docierają. Myślę, że spokojnie zrobić przerwę i poczekać, co wet powie. Dzisiaj Werkę odwiedziła Mańka, była z nią na godzinnym spacerze i przypomniała panience, jak się chodzi na smyczy. Po pierwsze kazała mi odwiesić tę rozwijaną smycz i używać zwyczajnej. Odwiesiłam, zakupiłam zwykłą, parcianą, dość długą i jest o niebo lepiej. Nie wiem, na czym to polega, ale się sprawdza. Po drugie, stwierdziła, że Wera osiągnęła optymalną wagę i nie potrzeba jej ani grama więcej. Przeszłam więc na dwa posiłki dziennie. Po trzecie, zachwyciła się niebywałą urodą Werki i zastanawiała się, czy to ten sam pies - nie widziała jej prawie miesiąc. Zresztą, nie tylko Mańka tak mówi. No, to by było na tyle. Quote
piechcia15 Posted January 18, 2013 Author Posted January 18, 2013 ciotka, trzeba było nie kupować, przywiozłabym ci jakąś! to fajnie że Werka została naprostowana :) Quote
piechcia15 Posted January 18, 2013 Author Posted January 18, 2013 Agato, właśnie przelałam 68zł Weroniki na konto Kamyka tak jak prosiłaś. Quote
agata51 Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 [quote name='piechcia15']ciotka, trzeba było nie kupować, przywiozłabym ci jakąś! to fajnie że Werka została naprostowana :)[/QUOTE] Ale ja potrzebowałam od zaraz. Przyda się. Zaraz "naprostowana"'! Wciąż trzeba jej przypominać, zwłaszcza na początku spacerku, kiedy wychodzi ze swojej celi więziennej na spacerniak. Coraz częściej zachęca do zabawy - łapie zębiskami nogę i namawia: "Biegaj ze mną! A może zrobimy orła? Ruszaj się, ciotka!" Mam, czego chciałam! [quote name='piechcia15']Agato, właśnie przelałam 68zł Weroniki na konto Kamyka tak jak prosiłaś.[/QUOTE] Dziękuję. Byłyśmy dziś w lecznicy, bo Werka od czasu do czasu saneczkuje. Wetka sprawdziła gruczoły okołoodbytowe, bo robale raczej wykluczone. Zobaczymy. Quote
piechcia15 Posted January 19, 2013 Author Posted January 19, 2013 no skoro odrobaczona to chyba tylko gruczoły. Poszło coś z nich? zapłaciłaś za wizytę? Quote
agata51 Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 Jeden był lekko zajęty. Nic nie płaciłam. Dzisiaj już nie saneczkowała. Zafundowałam sobie prezent urodzinowy i wzięłam wnuchę na weekend. Lecę spać, bo jutro pobudka o świcie. Quote
sonia1974 Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 Ależ musiałam nadrobić zaległości w czytaniu nocnych opowieści cioci Agaty , witam się ciepło ,Wercie niszczycielkę proszę wygłaskać .100 lat z okazji urodzin :Rose: Quote
piechcia15 Posted January 20, 2013 Author Posted January 20, 2013 [B][COLOR=#800080]cioteczki zapraszam na ciekawy bazarek, wiele psich i ludzkich różności za grosze[/COLOR][/B] :) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238903-*oblrzymi-bazar-wydanie-II*-co%C5%9B-dla-psa-i-ludzia-!!-ceny-od-1z%C5%82-!!koniec-3-02?p=20304338#post20304338[/url] Quote
agata51 Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='sonia1974']Ależ musiałam nadrobić zaległości w czytaniu nocnych opowieści cioci Agaty , witam się ciepło ,Wercie niszczycielkę proszę wygłaskać .100 lat z okazji urodzin :Rose:[/QUOTE] Dziękuję. Chociaż coraz gorzej to znoszę. Nic się nie dzieje, idę spać - muszę odespać 2 dni z wnuchą - cudowne skądinąd. Kurczę, chciałabym mieć choć 1/100 jej sił witalnych! Quote
agata51 Posted January 22, 2013 Posted January 22, 2013 Jaka piękna zima! Werce też się podoba. Bryka po tym śniegu jak młody źrebak. Tylko czynności fizjologicznych nie idzie załatwić - na chodniku, i tak zawalonym po kostki, nie wypada, a na trawniku śniegu po pachy - i jak tu przykucnąć? Ja nie brykam - jeśli trzymać się konnych porównań, to człapię jak stara szkapa. Ale niech tak zostanie, bo wolę nie myśleć, co będzie, jak sól zaczną sypać! Bardzo, ale to bardzo, dom dla Werki potrzebny od zaraz. Fizycznie to ona jest ok, ale ta izolacja dobrze jej psychice nie robi. [I]myślę, że nie ma co się tak sztywno trzymać tego miesiąca. Lekarz mówił minimum miesiąc, to może dajmy jej kawałek więcej czasu to może lepiej będzie widać efekty :smile:? [/I]piechcia, efekty [B]już [/B]widać, a mnie chodzi o to, czy ona może wreszcie zostać dołączona do sfory i żyć względnie normalnie. Jaki "kawałek więcej" masz na myśli? Quote
piechcia15 Posted January 22, 2013 Author Posted January 22, 2013 w sensie tydzień, dwa.bo on musi mieć co najmniej miesiąc porównania w zroście kości.A myślę, że złączyć to ty już ją możesz. Czy mięsień na łapce choć trochę się zaokrąglił,czy nadal same kości? bo tu o to chodzi aby kolano było wzmocnione przez mięśnie. Ja bym pozwoliła Werce już być z psami, przecież non stop biegać nie będą, kiedyś im się znudzi, a najwyżej jak zaczną przeginać to masz tą przewagę nad nimi, że możesz ich ponownie rozdzielić. Quote
agata51 Posted January 25, 2013 Posted January 25, 2013 Mięsień zdecydowanie się zaokrąglił - przedtem w tym miejscu był ogromny dół. Werka właściwie chodzi już normalnie, tylko po dłuższym "zależeniu się" lekko kuleje. Natomiast znów saneczkuje. Byłam dziś u wetki, bo już nie wiem, co o tym myśleć. Na początek dostała czopki, jak one nie pomogą, chyba znów ją odrobaczymy. W grę wchodzi jeszcze zapalenie pęcherza, ale typowych objawów brak. Jako że nie pozwoliła wsadzić sobie czopa do odbytu, muszę jutro iść z nią do lecznicy - we trzy damy radę. Przy okazji wetka ją obejrzy i rzuci okiem na ten mięsień, bo może mi się wydaje, że jest duuuuuuuużo lepiej. Powoli nastawiam się psychicznie i urządzam w myślach wieczorek zapoznawczy dla sforki. Umówię się z Mańką, bo sama się nie odważę. A nawet jeśli się uda i tak będę żyć w ciągłym stresie - trudno, uraz do psich (a zwłaszcza suczych) bójek zostanie mi pewnie do końca życia. Pocieszam się, że w końcu to nie tak długo. piechcia, może upiechciłabyś jakiś plakacik dla Werki? Powiesiło by się tu i tam (mam kilka takich miejsc) - a nuż, widelec? Quote
b-b Posted January 25, 2013 Posted January 25, 2013 A to saneczkowanie to może - tak słyszałam - być też oznaka alergii. Nie dostała ostatnio czegoś nowego do jedzenia, może jakiś przysmak albo coś? Jestem ciekawa jak tam łączenie wyjdzie. Trzymam kciuki aby towarzystwo przypadło sobie do gustu:) Quote
piechcia15 Posted January 25, 2013 Author Posted January 25, 2013 ja tam bym juz psy połączyła :) ciekawa jestem tego saneczkowania bo faktycznie dziwne. hmm plakat?nie jestem wybitnym specjalistą w tym:( umiem tylko napisać zwykły tekst i wkleić 2,3 zdjęcia tradycyjnie, ale cos ciekawego kombinowanego to nie bardzo :( może ktoś z was?? Quote
agata51 Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 piechcia, może być zwykłe ogłoszenie ze zdjęciami. b-b, dziękuję za podpowiedź. Pogadam z wetką. Może nawet jutro. Z pomocą TŻ udało się wsadzić czopek w dupsko. Quote
b-b Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 [quote name='piechcia15']j może ktoś z was??[/QUOTE] Za bardzo nie wiem o co chodzi. Czy możesz podać mi przykład? (wkleić zdjęcie lub link do czegoś takiego). [quote name='agata51'] b-b, dziękuję za podpowiedź. Pogadam z wetką. Może nawet jutro. Z pomocą TŻ udało się wsadzić czopek w dupsko.[/QUOTE] Też szukałam kiedyś różnych informacji po necie i czasami znajdowałam takie odpowiedzi, że bym nigdy na nie nie wpadła:roll: Nie ma ja rodzinna współpraca ;) Quote
piechcia15 Posted January 26, 2013 Author Posted January 26, 2013 ok jutro zrobię Werce ogłoszenie, a później pokombinuję jak je wstawić na wątek, bo pliku word nie można? Quote
agata51 Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 Możesz po prostu wysyłać chętnym mailem. W końcu nie ma nas tutaj zbyt wielu. Dzisiaj Werka już nie saneczkowała. U wetki nie byłam, nie starczyło czasu. Pójdę w poniedziałek. Wciąż myślę o tej alergii. To się zaczęło ok. 15 stycznia. Nic nowego do żarcia nie dawałam, ale może czegoś za dużo? Quote
piechcia15 Posted January 28, 2013 Author Posted January 28, 2013 my też chcemy dla niej domu :( Quote
agata51 Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 [quote name='agata51']Wera chce do domu!!!!!!!!!![/QUOTE] [quote name='piechcia15']my też chcemy dla niej domu :([/QUOTE] Podobno "chcieć to móc". I tego się trzymajmy. Quote
Yorija Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 dzień dobry to sobie popaczam gdzie moja ulubiona ciotka Łódzka pisuje Quote
agata51 Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='Yorija']dzień dobry to sobie popaczam gdzie moja ulubiona ciotka Łódzka pisuje[/QUOTE] Witaj, Yorijko! Jeszcze cię u Werki nie było? Quote
Yorija Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='agata51']Witaj, Yorijko! Jeszcze cię u Werki nie było?[/QUOTE] no właśnie nie było, no Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.