feliksik Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 (edited) Zakładam wątek, ale kotek jest u Sabinki40 - oto jej opis: Zuzia to ok 2 miesięczna kotka, która gdybym jej nie wzieła do siebie, została by uśpiona :( Zabrałam ją do zaprzyjaźnionego weterynarza i okazało się że ma koci katar, dostała leki, została odrobaczona, odpchlona i dostała kropelki do uszków. Podaję jej również specjalną odżywkę żeby ją odkarmić, nawodnić i wzmocnić. Karmię ją co godzinę strzykawką i od wczoraj jest dużo lepiej. Skóra już jest bardziej elastyczna, a Zuzia jest bardziej żywotna :) nawet zaczęła biegać :) apetytu nie ma, bo katarek jej przeszkadza, ale nie ma zlituj sie, musi jeść żeby być zdrową i silną kotką :) Trzy razy dziennie muszę jej dawać specjalną maść do oczków, jedno jest bardziej spuchnięte i nic na nie nie widzi, ale będzie dobrze...Rysiu, który u mnie mieszka wyglądał gorzej, a dziś jest zdrowy, szalony i cudowny:) Jutro jedziemy do weterynarza po kolejną dawkę leku.... Zuzia zostanie u mnie tak długo ile będzie musiała, oddam ją do adopcji jak będzie już zdrowa. i trochę ode mnie: Zuzia została przez kogoś perfidnie podrzucona - bo jest chora. Jednak miejsce porzucenia nie było sprzyjające, osoba, która ją znalazła chciała ją uśpić. Sabinka40 uratowała kociaka przez śmiercią. Przecież katar i oczka można w większoci przypadków wyleczyć. Mamy nadzieję, że odporność koteczka pozwoli na jego doleczenie i znalezienie mu kochającego domku. Jeżeli można sięgdzieś do bazarku dołączyć, to chętnie skorzystamy narazie koszty pokrywa Sabinka40, ale będą rosły jak widać po stanie koteczka na zdjęciach. Sabinka ma już 4 koty i 2 psy, więc nie jest lekko. Facebook dla koteczka: [URL]http://www.facebook.com/#!/events/299477816834658/[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3276eb2476c5b627.html"][IMG]http://images42.fotosik.pl/668/3276eb2476c5b627.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4ea45639f675bd95.html"][IMG]http://images48.fotosik.pl/495/4ea45639f675bd95.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1fb92b63c23d1132.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1839/1fb92b63c23d1132.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/873154555ad45aec.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/1861/873154555ad45aecgen.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fbe8d51565e72c1b.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1855/fbe8d51565e72c1bgen.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/62fd0ca41a798d16.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1855/62fd0ca41a798d16gen.jpg[/IMG][/URL] Edited November 21, 2012 by feliksik Quote
sabinka40 Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Haniu, dziękuję Ci bardzo za zrobienie wątku Zuzince kochanej.....:calus: Quote
feliksik Posted November 16, 2012 Author Posted November 16, 2012 [B]Jaszka, Soboz[/B], dzięki że jesteście. mam pare rzeczy (ciuchów na bazarek) - mogę komuś przesłać, jakby dla jakiegoś stworzonka był robiony. To wtedy podłączylibyśmy się. słodziak z niego co:loveu: Quote
korek221 Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 Biedna dzidzia i to serduszkowa (łatka na 5 foto;) Zdrowiej okruszku:loveu: Quote
feliksik Posted November 17, 2012 Author Posted November 17, 2012 [quote name='korek221'] i to serduszkowa (łatka na 5 foto;) [/QUOTE] tak właśnie Sabinka40 też wspominała, ze ma takie przelamane serce. a teraz wieści od Izy o kotku: Chciałabym napisać to co każdy by chciał przeczytać.....że jest dużo lepiej....lecz... Zuzia nadal nie chce jeść :( za radą weta wprowadziłam zmiany żywieniowe, cokolwiek byle chciała sama spróbować, ale marnie to idzie...:( nie interesuje sie jedzeniem, odwraca główkę...nadal karmię strzykawką :( kupiłam też specjalne mleko dla kociąt...nadal zmuszam do jedzenia :( Jest jak by trochę żywsza, ale nadal słaba....oczka kiepskie jeszcze, katarek dokucza....muszę pilnować żeby zawsze nosek wycierać żeby nie był zatkany, bo się męczy...ciesze się z każdego kroku do przodu, ale bardzo sie o nią martwie....bardzo!!!!! No i sprostowanie, Zuzia ma ok 6 tyg......... Dziękuję wszystkim za wsparcie......... jak macie jakieś pomysły żeby malutka jadła to piszcie, bo strachu nam napędza Quote
Jasza Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 Pomysłów nie mam, ale i tak ja bym się nie zdawała na to co mi przyjdzie do głowy, tylko na to co powie weterynarz...:-( Może taki brak apetytu jest "normalny" w czasie trwania choroby? Quote
feliksik Posted November 18, 2012 Author Posted November 18, 2012 kolejne wieści: .....dziewczynka walczy :) jest ciekawska jak to na kociaka....biedna nie widzi nic, nie czuje nic....oczka zaklejone, katarek ciągle męczy....:( ale stara się i mnie to cieszy. Jednak nadal karmię ja strzykawką....jedzenie nadal BEEE :( Oby oczka się chociaż nie sklejały, to kicia by coś widziała. A tak biedna zdana tylko na Izę Quote
Jasza Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 Miała szczęście w nieszczęściu, że trafiła do Sabiny. Quote
feliksik Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 niestety miała szczęście tylko na chwilkę:[h=5]....ZUZIA PRZEGRAŁA WALKĘ....:( BYŁA ZA MALUTKA I ZA SŁABA BY ZWALCZYĆ CHOROBĘ...BYŁA ZE MNĄ TYLKO TYDZIEŃ, ALE TA MAŁA KRUSZYNKA ZASKARBIŁA SERCA NAS WSZYSTKICH I POZOSTANIE W NASZYCH SERCACH NA ZAWSZE!!!!!! .............................:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( DZIEKUJĘ ŻE BYLIŚCIE Z NAMI.....:((((((((((((((((( [/h] przepraszamy Zuziczku, że nie daliśmy rady. ZUZUA ZA TM Quote
Jasza Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 Nie wiem co napisać...byłam spokojna i nigdy bym nie przypuszczała, że coś takiego może się stać....tak mi przykro. Sabina, Feliksik - trzymajcie się. Quote
róża35 Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 Zuziu,biegaj szczęśliwa na Zielonej Łące....:-(:-(:-(. Quote
feliksik Posted November 23, 2012 Author Posted November 23, 2012 kochani - powiem tylko tyle Zuzince zebrała się już woda w płucach - dusiła się i nie dała rady. Było to straszne. Iza próbowała ją jeszcze ratować, ale nie dało się. Jest nam strasznie ciężko, bo myślałyśmy, że uratujemy to malutkie stworzenie, ale niestety, dlatego też chcemy coś zrobić w naszym mieście, żeby pomoc była dostępna. Musimy rozmawiać z UM, bo nie mamy kociarni, azyl jest do d... W niedzielę spotykamy się o będziemy próbować zebrać ludzi i wymóc na władzach cokolwiek, ale cóż już raz próbowaliśmy, ale może trzeba do skutku... Quote
korek221 Posted November 23, 2012 Posted November 23, 2012 Tak mi przykro ...:( :( :( Zuziolku śpij spokojnie (*) :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.