Jump to content
Dogomania

Galeria sznaucerek: Esty, Keysi, Kajci i Nuki


Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Esta je i je - dzisiaj 4 posiłki. Nadrabia dni głodówki. Koo normalne.

Dzisiaj wywaliła sie na grzbiet na trawce i tamosiła, więc chyba bólu dużego nie ma. Nie dawalismy żadnych leków przeciwbólowych (chociaz na wszelki wypadek mamy). Łyka dwa razy dziennie antybiotyk.

Rana ładnie sie goi - nic nie paprze. Przemywamy kali.
Tylko wsadzamy na kanapę dla ostrożności.

Z dnia na dzień coraz lepiej - tfu tfu przez lewe ramię.

Posted

[quote name='m@d']:multi::multi:
świetne wieści!
Dobrze że już wykryte co było i teraz to już z górki będzie!
Trzymamy kciuki! :multi:[/quote]
my też!!! My też!!!

Posted

Strasznie mi komp muli więc tylko piszę u nas.
Estka coraz lepiej - chyba ją tam wewnątrz swędzi bo robi fikołki w budkach, wyciera sie po kanapach - no i ubranka ma pewnie dosyć. Dajemy jeść ile chce. Chuda jest - kręgosłup sterczy na grzbiecie.
W sobotę zdejmujemy szwy. Ranka dalej ładnie wygląda.
Moja stara purchaweczka :loveu:

Posted

U nas bz czyli ok.:lol:
Kajcia znowu masy nabiera - jeść ograniczone a ona jak miś polarny nażarty na zimę wygląda. :mad: Nuka przez trzy ostatnie noce próbuje mnie z poduszki wykolegować - pcha sie bezczelnie :evil_lol:
Strasznie dużo zdrowia mi ta choroba Esty zabrała - bałam się operacji bo przeciez ona ma juz 14 rok no i co tam znajdą. Jak rozmawiałam z wetką przed zabiegiem to się popłakałam :oops: A w pracy siedziałam.

No ale już dobrze. Tfu tfu

Musze fotke Estce zrobic w gustownej koszulce.

Posted

no to super!!!!!!! oj wiem co czujesz bo ja się boję Pepowej operacji i zwlekam... u niej problem bo ta jej choroba sprawia, że ma wiotkie mięśnie brzucha i boję się jak to będzie się zrastało :placz:

Posted

No właśnie młody pies szybko się regeneruje a starsze to różnie bywa. No i strach czy się pies obudzi. Poczytalam na innym forum o ty cholerstwie 9ropomaciczu) i sie przeraziłam ile psów odeszło nawet po zoperowaniu.
Esta tak ogólnie to w bardzo dobrej kondycji jest. Nikt nie daje jej tyle lat. No i przy rozwijającym się ropomaciczu wyniki mocznika były normalne czyli zdrowe nerusie.
Nie miała objawów: nie piła więcej wody, nic z niej nie ciekło, temperatura normalna, usg nic na początku nie wykazywało. Otwierali ją z podejrzeniem ropomacicza bo juz nie wiedzieli co robić. Tylko badanie krwi wykazało stan zapalny no i przestała jeść.

Posted

No już od paru dni mamy problem z netem.

Esta od dzisiaj bez ubranka - szwy zdjęte. Po wyjęciu pracowicie wymyła cały brzuch - wreszcie mogła sie dorwać. :cool3:

Posted

Zdarza się w najporządniejszej rodzinie :p
Najważniejsze, że Esta ma się dobrze a w koszulince wygląda całkiem twarzowo.
Nie ma to jak znbiorowe ściskanie kciuków :p

Posted

Och tak wsparcie tych co rozumieją miłość do psa bardzo pomaga. :loveu: Dziękuje dogopsiapsiułki za wsparcie.
Rodzice mi dali 200 zł na leczenie Esty.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...