Jump to content
Dogomania

8 szczeniąt - Jogurt - BARDZO PILNE DT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Morska

Recommended Posts

[quote name='bela51']Morska, czyli Zorka wraca do Gajowej na 100 % ?
Bo zastanawiam sie na jedna sprawą.
Mielismy sprawdzony dom dla ONki w Katowicach. Ludzie mieli dzisiaj po nia jechac ale opiekunka w ostatniej chwili zdecydowała,
ze jednak nikomu jej nie odda.:lol:
Moze by tak zaproponowac tym ludziom Zorke ?[/QUOTE]

Zorka ma wrócić w najbliższy weekend, gdyż wtedy będzie transport do W-wy. Z tego
co mówiła Morska wywnioskowałam, że Państwo już Zorkę skreślili i nie wezwą żadnego behawiorysty
tak, że cudu nie będzie :-(.
Moim zdaniem warto byłoby spróbować z nowym domkiem ale ostatecznie zadecyduje Morska.
Czekamy na jej wypowiedź...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 580
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='bela51']Morska, czyli Zorka wraca do Gajowej na 100 % ?
Bo zastanawiam sie na jedna sprawą.
Mielismy sprawdzony dom dla ONki w Katowicach. Ludzie mieli dzisiaj po nia jechac ale opiekunka w ostatniej chwili zdecydowała,
ze jednak nikomu jej nie odda.:lol:
Moze by tak zaproponowac tym ludziom Zorke ?[/QUOTE]

No, to by było super! Może wreszcie los się uśmiechnie do Zorki i biedactwo znajdzie swoich ludzi. Trzymam kciuki
A Blacky - prześliczny. Które to wg dawnego nazewnictwa?

Link to comment
Share on other sites

Konfirm, to Jeżyk :). Był najspokojnieszym z całego rodzeństwa, a widać obróciło mu się o 180 stopni :lol:.



[quote name='bela51']Morska, czyli Zorka wraca do Gajowej na 100 % ?
Bo zastanawiam sie na jedna sprawą.
Mielismy sprawdzony dom dla ONki w Katowicach. Ludzie mieli dzisiaj po nia jechac ale opiekunka w ostatniej chwili zdecydowała,
ze jednak nikomu jej nie odda.:lol:
Moze by tak zaproponowac tym ludziom Zorke ?[/QUOTE]

Bela pewnie, że tak! Jeśli dom sprawdzony jest ok i byliby Zorką zainteresowani, to można spróbować jak już jest na miejscu. Ona byłaby tam sama, czy jest tam jakiś pies? Do budy, czy do domu? Przesłać Ci jej zdjęcia? Podeślij mi swojego maila w privie, to wieczorem Ci wyślę. Ona w tamtym domu już na 100% nie zostaje.

Kakadu, ano, cóż, jednym się chce innym nie, widać oni należą do tej drugiej grupy. Oni kochają psy, ale nie nadają się do takich, z którymi trzeba pracować, bo przerażają ich zwykłe spięcia, a jak widać pomimo oferowanej pomocy nie korzystają z niej i tego nie zrobią. Mnie w tym wszystkim jedynie rozczarowuje to, że podczas PA i rozmów ze mną mówili z przekonaniem, że nawet jak będą jakiekolwiek problemy, to będą spotkania z behawiorystką, że skorzystają z wszelkiej pomocy, a jest inaczej.

Edited by Morska
Link to comment
Share on other sites

Bela, skontaktowałam się już z potencjalnym nowym domem. Są zainteresowani :). Niestety, po skontaktowaniu się z obecnym/nieobecnym usłyszałam, że "przecież my nad nią pracujemy, nie wiemy czy ją oddać" (a miała wracać w minony weekend, a jaka praca :roll:?). Nie wiem już jak z nimi rozmawiać... . Przypomniałam jej jej własną prośbę o transporcie, że miała wracać w miniony weekend, a tu nagle zmiana... . Poprosiłam aby się w końcu ostatecznie zdecydowali do dzisiejszego wieczora. Powiedziałam im wprost, że jest chętny dom, może to panią domu ugodziło.

Link to comment
Share on other sites

Jest zgoda, juto nowi chętni mają pojechać zobaczyć Zorkę. Zobaczymy czy Zorka ostatecznie będzie mieć tam dom, czy wróci.

Odebrałam Jogurta z Jankesem :-( - tak schudli w lecznicy, że teraz to sama skóra i kości, wystające żebra :-(. Ogólnie są pełne wigoru, a kupki mają unormowane, ale jeszcze nie ma wyniku kału, ten dopiero będzie za 3-4 dni. Jak je wiozłam, to miały jakieś odkrztuszanie co pewien czas. Niestety póki wyniku nie będzie, to nie można ich dobrze wyleczyć. Strasznie teraz wyglądają i nie nadają się do adopcji zupełnie :-(.

Link to comment
Share on other sites

na nasze subkonto wpłynęło od Selengi

[TABLE="class: list"]
[TR="class: white"]
[TD="class: cellKwota"]50,00 [/TD]
[TD]PLN[/TD]
[TD] [URL="https://www.serwisinternetowy.dnbnord.pl/rachunki_his/podgladOperacji/176681038/"] rozliczenie allegro dla suczki i 8|
szczeniaków[/URL][/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Link to comment
Share on other sites

Ja przepraszam, ale ja pitolę! Z żadnym psiakiem nie miałam dotąd takich przygód, co z Zorką!

Wczoraj obecnym powiedziałam, że jutro nowi przyjadą obejrzeć sunią, a drugim, że mogą ją zobaczyć. A do czego doszło?! Do wydania psa bez mojej zgody! Pani E. oddała nowym Zorkę z dokumentacją, nowi ją od razu chcieli i zabrali, a ja się o tym dowiaduję po fakcie!!! Serio, takich jazd to ja jeszcze nie miałam. Nie mniej nowi mają do mnie zadzwonić jeszcze dzisiaj, a p. E. płacze, że ją wydała bez mojej zgody, takich jaj z domami to naprawdę jeszcze nie miałam. Oby to wszystko się jak najbardziej pozytywnie zakończyło!

Maluchy na lekach, mają apetyt, kupki już w normie, ale wciąż trzeba poczekać na wyniki kału. Ogolnie mają dobrą formę, choć są osłabione.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Morska']Ja przepraszam, ale ja pitolę! Z żadnym psiakiem nie miałam dotąd takich przygód, co z Zorką!

Wczoraj obecnym powiedziałam, że jutro nowi przyjadą obejrzeć sunią, a drugim, że mogą ją zobaczyć. A do czego doszło?! Do wydania psa bez mojej zgody! Pani E. oddała nowym Zorkę z dokumentacją, nowi ją od razu chcieli i zabrali, a ja się o tym dowiaduję po fakcie!!! Serio, takich jazd to ja jeszcze nie miałam. Nie mniej nowi mają do mnie zadzwonić jeszcze dzisiaj, a p. E. płacze, że ją wydała bez mojej zgody, takich jaj z domami to naprawdę jeszcze nie miałam. Oby to wszystko się jak najbardziej pozytywnie zakończyło!

Maluchy na lekach, mają apetyt, kupki już w normie, ale wciąż trzeba poczekać na wyniki kału. Ogolnie mają dobrą formę, choć są osłabione.[/QUOTE]

No, faktycznie historia Zorki jest pełna niespodzianek. Ale też mam nadzieję, że wszystko dobre, co się dobrze kończy i Zorka wreszcie(może nie całkiem formalnie;)) znalazła swój szczęśliwy dom.
Teraz tylko, żeby maluszki były zdrowe i znalazły dobre domki - no niekoniecznie z takimi przygodami, jak mamusia;)

Link to comment
Share on other sites

Konfirm, prawda? Zorka ma jakiegoś farta do nich. Oby w ich efekcie znalazła ten jedyny dom. Czy to będzie ten dopiero się okaże. Ja podchodzę do tego ostrożnie. Maluchów na pewno nie będę wysyłać tak daleko ;).

Bela, cóż, wydali psa obcym ludziom bez mojej zgody. Umowę mają, całą dokumentację, bo tamci nie podpisali. Obawiam się tylko jednego, czy Zorka nadaje się do takich mieszkań. Jeśli zacznie tam świrować albo dopadnie ją stres z powodu wielkości powierzchni, to będzie trzeba ją zabrać. Wizytę myślę, że jeśli nie w weekend, to w następnym tygodniu. Nie wiem czy już odwoływać transport Figu, czy jeszcze się wstrzymać.

Oni sami zachwycili się od początku zdjęciami Zorki, tak mi powiedzieli, więc gdy pojechali i Zorka ich pozywywnie przywitała to podjęłi decyzję o adopcji. Powiedziałam im, aby dali jej czas, poobserwowali czy dobrze się u nich czuje i dopiero potem podpisali umowę. Jutro do nich zadzwonię aby na spokojnie jeszcze porozmawiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Morska']Konfirm, prawda? Zorka ma jakiegoś farta do nich. Oby w ich efekcie znalazła ten jedyny dom. Czy to będzie ten dopiero się okaże. Ja podchodzę do tego ostrożnie. Maluchów na pewno nie będę wysyłać tak daleko ;).

Bela, cóż, wydali psa obcym ludziom bez mojej zgody. Umowę mają, całą dokumentację, bo tamci nie podpisali. Obawiam się tylko jednego, czy Zorka nadaje się do takich mieszkań. Jeśli zacznie tam świrować albo dopadnie ją stres z powodu wielkości powierzchni, to będzie trzeba ją zabrać. Wizytę myślę, że jeśli nie w weekend, to w następnym tygodniu. Nie wiem czy już odwoływać transport Figu, czy jeszcze się wstrzymać.

Oni sami zachwycili się od początku zdjęciami Zorki, tak mi powiedzieli, więc gdy pojechali i Zorka ich pozywywnie przywitała to podjęłi decyzję o adopcji. Powiedziałam im, aby dali jej czas, poobserwowali czy dobrze się u nich czuje i dopiero potem podpisali umowę. Jutro do nich zadzwonię aby na spokojnie jeszcze porozmawiać.[/QUOTE]

Morska, ja zrozumiałam, że ci nowi Pańciostwo, mieszkają w bloku? Rzeczywiście, dla Zorki to absolutna nowość,ale i ja mam sunię schroniskową(a poprzednio pewnie kojcową), dla której schody, ulice, auta, tiry, to był jeden wielki szok, a teraz taka z niej miastowa panna, nawet na gościnnych występach w Stolicy, że hej ;).Pies o w miarę zdrowej psychice(a Zorka chyba taka jest), jak ma już swoich ludzi, szybko adaptuje się do nowych warunków, w których przyjdzie mu żyć.
W końcu, na tym polegało udomowienie psa :lol:.

Link to comment
Share on other sites

Nawet jesli Zorka bedzie czuła sie na poczatku nieswojo, to przeciez o niczym nie swiadczy. Potrzebuje troche czasu, aby przywyknąc do innych warunków. Zreszta w Orzeszu tez chyba mieszkała w domu, tam mnie było kojca ?
Moja Onka tez mieszka w bloku. Poprzednia prosto ze schroniska zamieszkała z nami w bloku.
Pies potrafi sie przystosowac do innych warunków, jesli czuje , ze jest mu dobrze, jesli człowiek poswieca mu swoja uwage i czas.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...