Jump to content
Dogomania

Saba juz nie szuka domku -juz go ma zostaje z nami


lucia

Recommended Posts

  • Replies 442
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

:lol::lol:Marysiu kochana dziękuję Ci pięknie za banerek.My dzisiaj po ostrych spięciach z lokatorami tam gdzie mieszka Saba.Sk....y specjalnie otwierają bramę wjazdową kiedy wypuszczamy Sunię.Więc TZ zamknął bramę i zablokował ją samochodem.Nie chodziło nam o zwadę lecz bezpieczeństwo psa.Wezwali policję.Mogli nas wszyscy pocałować w d..ę gdyz mieliśmy pozwolenie od tesciowej a ona jest właścicielem posesji.Jeden z policjantów wymadzał się mówiąc żeby Sabcię uwiązać na cztero metrowym sznurku.Nie skomentowałam.Dlaczego tak jest,że czyniąc dobro ma się pod górkę.Cioteczki wiem że nie pisze się takich historii na wątku ale chcę pisac prawdę a nie tylko.......Jutro poprawka z rozrywki.Teściowa powoli dochodzi do zdrowia i obiecała porozmawiac z dzielnicową bo tak być nie może.Marysiu co do wystrzałów drżę na samą myśl jak przeżyje to Sabul.Przepraszam,że piszę chaotycznie ,zjadam literki i robię błedy ale trochę nerw mnie to kosztowało.Dla kazdej napotkanej na mojej drodze ,,bidy''jestem gotowa ponosić takie koszty.Rekompensatą za dzisiejszy dzień było to,że Sabcia zaczyna dac się przytulać.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Saba na spacerku spotkała się z innymi psiakami.Po jej zachowaniu wnioskuję że ma pozytywny stosunek do obcych psiaków.Biegała za nimi ,chciała się bawić,zero agresji.Martwi mnie u Saby delikatne przeżedzenie sierści przy ogonie i małe strupki które w tym miejscu występują.Pytałam weta przy szczepieniu ale z racji tego że Saba niedotykalska nie mógł za dobrze to miejsce obejrzeć.Zasugerował że może jakaś alergia?:shake:

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie wszystkich :)
Dziękuję za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia-spełniły się :)
Przeczytałam od początku wszystko.Chylę czoła luciu przed Tobą.Ogrom poświecenia i pracy :)
Widać jak można połączyć przygotowanie do Świat z opieka i dojazdem do psiaka,chodź łatwo nie było na pewno.
Pozdrawiam serdecznie:)

Link to comment
Share on other sites

Ooo, Rudzia zdrowa, fajocha:)
Luciu brawo za akcję z debilnymi sąsiadami, mogą Was dokładnie w ogonek pocałować;) Dziwi tylko, że tacy durni, że im się chciało wzywać Policję, duupu zwracać, pewnie jakby pies leżał na jezdni potrącony to, by tak nie szaleli...
cholerka, źle z tą skórka Sabciowią. Może alergia, może stresior. Oby szybko domek dla niej się fajocha znalazł!!! Luciu szacun za opiekę nad tym kochanym sunialcem:):):) I cudownie, że już chce się przytulać, zaufała!

Link to comment
Share on other sites

Tym bardzie się cieszę, że już jesteś:) Przyznam, że nigdy nie miałam psiaka z takimi dolegliwościami. Może to stresisko jednak...
Luciu a co ona je? :) Pan wet kurcze mógł jednak looknąć dociekliwiej! Co niby teraz mamy zrobić? A czy to miejsce swędzi sunię? Może ją pogryzły na ten przykład pchełki? ;)

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki Sabcia nie zjadła wczoraj kolacji.Dzisiaj rano dałam świeże jedzonko i tabletki na odrobaczenie ale w kiełbasce.Wieczorem pojechałam do niej i śniadanko nie zjedzone.Zostawiłam jej świeże jedzonko,wybiegała się ,wygłaskałam ale jedzenia nie ruszyła.Zobaczę jutro co będzie.Marysiu, pytasz co Saba je.Prażę jej kaszę ,czasami wrzucam porcję rosołową,ale przeważnie jest to baton miesny .Czasami kupuję sucha karmę bo ją lubi .Ona nie pozwoli sobie tego miejsca dokładnie obejrzeć -tak się wierci ADHD.Jak ją głaszczę to mam wrażenie że ją to boli bo ,,przykuca''Sama juz nie wiem. Mnie zaczynają bolec zatoki więc nie porafię racjonalnie mysleć ,a może to wczorajszy stres.Poza tym Saba nie jest osowiała , nie wymiotuje ,biegunki tez nie zauwazyłam.Tesciowa mówiła,że cały czas Saba wygląda na nas, stoi przy tej kracie i czeka.Serce mi pęka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudziaPaula']Wiec może nie je z tesknoty....biedactwo :([/QUOTE]
Rudzia sama juz nie wiem.Jutro z samego rana podjadę to zobaczę czy zjadła.Wierzę w to,że pies z tęsknoty nie przyjmuje jedzenia.Wyjechaliśmy kiedyś latem na cały dzień w bardzo pilnej sprawie, upał niesamowity,a nasze psiaki nawet nie napiły się wody.Normalnie coś niesamowitego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lucia']Rudzia sama juz nie wiem.Jutro z samego rana podjadę to zobaczę czy zjadła.Wierzę w to,że pies z tęsknoty nie przyjmuje jedzenia.Wyjechaliśmy kiedyś latem na cały dzień w bardzo pilnej sprawie, upał niesamowity,a nasze psiaki nawet nie napiły się wody.Normalnie coś niesamowitego.[/QUOTE]
Luciu, moze ja jestem panikara, ale juz sie martwie, ze moze jest chora, cos jej sie stało, lub zjadła cos na podwórku, co jej zaszkodziło.
Zadzwon chociaz do weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co mi powiedział wet jak kiedyś zadzwoniłam z zapytaniem?-Nie jestem jasnowidzem i nie umiem leczyć na odległość oraz wirtualnie.Proszę przywieść psa....
I taka jest prawda.Może brzuch bolec,może byc alergia i tez dolegliwosci.Może jakaś menda coś podrzuciła i psiak przytruł się.A moze tak bardzo przyzwyczaił sie do luci że tęskni...ale bez wizyty weta to i on i my możemy zgadywac :(
Który dzień nie je?drugi czy trzeci?

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich cieplutko.Z Sabą wszystko ok.Miseczka po kolacji aż lśniła.Bylismy już na spacerku w lesie (kosztem obowiązków domowych,ale co tam).Dzisiaj u nas pogoda wymarzona na przechadzki.Cioteczki moje kochane dziękuję Wam , że jesteście z nami.Uściski dla Smerfa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...