Błękitnooka wariatka Etna :)

[PannaAnna]

[QUOTE]Zarejestruj się na światchartów[/QUOTE]
Własnie się jakis czas temu zarejestrowałam ;) I doznałam szoku jak zobaczyłam ile ich w potrzebie :shake: Te z akcji 33 sledziłam już tutaj, ale jakieś borzoje..Mój Boże. Niestety to prawda, że bezdomne charciole wyrastają jak "grzyby po deszczu" :-(. Na pewno kiedyś jakiegoś adoptuję... Ale ogólnie to już podjełam decyzję, że moim następnym psem będzie grey z porządnej hodowli, suczka. Najlepiej fawn albo blue albo blue brindle :loveu::loveu:. Być może jeszcze w tym roku ( :-o ) ale ciiiiiiiiiiii, nie chce ni na razie zapeszać ;). Na razie umówilam się z Panią Agatą z Jurajskich biskupic na kawkę w towarzyswie charcioli :multi:
Mam nadzieję, że jeszcze zdążę odrobić swoją 'dawkę' pomocy dla bidulek wszelkich, z resztą - chyba i tak już sporo zrobiłam...:roll:

[Sonka95]

No proszę ... zobaczysz wszystko się uda i będziesz miała tego wymarzonego charcika :loveu:
A Etna będzie miała towarzyszkę do spacerów i zabawy :cool3:

[Aleksa.]

[quote name='Ty$ka']Hej :)A na spacery z psem u mnie to tylko chodzę ja... jakoś tak się przyjęło i bardzo mi to nie przeszkadza ;). Ale fakt, są dni kiedy żałuję, że nie ma kogoś, kto by mi psa zabrał na spacer.[/QUOTE]U mnie też ja wychodzę z psem :) raz chyba mama ją wzięła na spacer jak miała może rok to siedziałam taka zdenerwowana w domu czy jej nie ucieknie itp mimo że była na smyczy .:D rzadko kiedy daje komuś ją prowadzić chyba że w lesie czy coś ale nie przy ulicy .;)ona jest silna i ma swoje odpały ;)

[Gezowa]

P. Agata wydaje się miłą osobą, niestety z powodu dzielącej nas odległości mogłam z nią pisać tylko maile. Cierpliwie odpowiadała na moje pytania nt. borzoji, ale słyszałam, że momentami zbyt poważnie podchodzi do wystaw ;). Ogólnie fajna babka, ale jest masa plotek na jej temat - nie wiem czy prawdziwe, czy zmyślone od konkurencji, która jej zazdrości, to nie moja brocha. Nie "wtrancam" się w życie innych i mi z tym dobrze :p.
My też jeszcze nie wiemy kiedy będzie drugi pies :). Młody ciągle rośnie i równie dobrze może się ogarnąć w wieku półtora roku jak i trzech lat... Planowałam koniec tego roku albo początek następnego, ale nie będę się śpieszyć :)

No... to życzę powodzenia!

[Bobryna]

No to właściwie już podjęłaś decyzję :) Czekamy na dalsze relacje ;)

[PannaAnna]

No powiedzmy ;) Ale nie wiem czy jak coś to nie będę musiała szukać za granicą... Bo w jurajskich biskupicach będzie miot już nie długo, w innych znowu w ogóle albo w niedogodnym dla mnie terminie...Hm. Zobaczymy ;)

[Gezowa]

Ja jakbym brała borzoja to tylko od P. Angeliki z Impuls i Splendor :loveu:. Podobno ma być miot w tym roku :). Aczkolwiek Contra Lege to też fajny wybór. Ich borzoje są po PT, takie bardziej otwarte na kontakt z człowiekiem, no i Pan Zembowicz podobno też naprawdę fajny koleś :). To takie dwie hodowle nad którymi się zastanawiałam.

[Sonka95]

Hej ;) [COLOR=#ffffff]................[/COLOR]

[Oscar Patric]

hejka,miłego weekendu:)

[Ty$ka]

Hej ;)
Widzę, że tu klarują się poważne plany, trzymam kciuki za spełnienie marzeń ;)

[Molowe]

ja również trzymam kciuki za to żeby wszystkie plany wypaliły ;)

[PannaAnna]

[QUOTE]Ja jakbym brała borzoja to tylko od P. Angeliki z Impuls i Splendor :loveu:. Podobno ma być miot w tym roku :smile:. Aczkolwiek Contra Lege to też fajny wybór.[/QUOTE]
Ale ja póki co planuję greyhounda, doszłam do wniosku,że to chyba trafniejszy wybór jak na pierwszego charta.

Dziękuję za trzymanie kciuków :D Ale jeszcze nic nie wiadomo wlasciwie...
Jutro chyba pojadę do Jurajskich Biskupic :).

Ps. Ostatnio mniej mnie na dogo bo robię sobie odwyk od przesiadywania tutaj :P.

[Kaaasia]

Odwyk jest przereklamowany :evil_lol:

Trzymam kciuki za spełnianie marzeń :smile:Kiedyś trzeba zacząć je spełniać bo nikt za nas tego nie zrobi ;).
Raz się żyje, więc idź na żywioł ;)

[Sonka95]

Jak można wytrzymać bez dogo :evil_lol:

[Ty$ka]

Daj spokój. Odwyk to bzdura - patrz mój opis 8)

[Aleksa.]

[quote name='Ty$ka']Daj spokój. Odwyk to bzdura - patrz mój opis 8)[/QUOTE]

to prawda, ja jak miałam zepsuty komputer, to w komórce na dogo siedziałam :D

[PannaAnna]

Ciiiicho :P Ale wbrew pozorom jakoś się trzymam z tym odwykiem :razz:

[Oscar Patric]

miłego popołudnia:) :)

[PannaAnna]

Hej :D Owyk od dogo aż coś za bardzo mi wychodzi :P.
O Eni nadal nikt nie pyta :( Na dodatek ta jej chudość to chyba coś poważniejszego, zauważyłam dodatkowe objawy, ale na razie jesteśmy w trakcie diagnozowania więc jeszcze niewiele wiem.

I kurcze jednak nadal nie udało mi się pojechać do Jurajskich Biskupic, coś się nie mogę zdzwonić z Panią Agatą...

[Oscar Patric]

zdrówka życzymy,napisz jak już będziesz wiedzieć co i jak

[Sonka95]

Zdrówka dla Eni :loveu:

[Bobryna]

Jakie dodatkowe objawy, możesz napisać?
Również życzymy zdrowia :)

[Ty$ka]

Mam nadzieję, że jednak z Eni to nic poważnego :) I trzymam kciuki, by w końcu ktoś się w niej zakochał ;)

[Sonka95]

Przychodzimy się przywitać ;)

[PannaAnna]

Hej :)
[quote name='Bobryna']Jakie dodatkowe objawy, możesz napisać?
Również życzymy zdrowia :)[/QUOTE]

Raz,że dosyć dużo wydala, czasem mam wrażenie,że za dużo, dwa - ze 3-krotnie powtórzyło się takie coś : krztuszenie się i czkawka jakby, mlaskanie, skurcze jak do wymiotów, próby sprowokowania wymiotów - ciamkanie koca itp., lizanie podłogi,wszystkiego, śluzowate wymioty. Taki atak trwał powiedzmy 30min. i mijał. Jeszcze nie udało mi się wziąc badan ze schroniska więc i nie zrobiliśmy żadnych nowych, na razie eksperymentalnie podowałam jej jakiś proszek z enzymami, białkiem itd. i niskotłuszczowo ją karmię. Ale szczerze mówiąc nie widzę jakiejś szególnej różnicy...Zobaczymy.