Jump to content
Dogomania

Ryża Sonia i jej dzieci już mają domy - dziękujemy za okazaną pomoc


buniaaga

Recommended Posts

  • Replies 686
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tak jak pisałam na fb, mogę im zrobić album na Sz_czekamy na dom, tam są psy do adopcji, zawsze to jakoś zwiększy szansę na adopcję.

[URL="http://www.facebook.com/pages/Sz_czekamy-na-dom/254742034626560?ref=hl"]http://www.facebook.com/pages/Sz_czekamy-na-dom/254742034626560


[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jushina']tak jak pisałam na fb, mogę im zrobić album na Sz_czekamy na dom, tam są psy do adopcji, zawsze to jakoś zwiększy szansę na adopcję.

[URL="http://www.facebook.com/pages/Sz_czekamy-na-dom/254742034626560?ref=hl"]http://www.facebook.com/pages/Sz_czekamy-na-dom/254742034626560




[/URL][/QUOTE]

Dziękujemy bardzo w imieniu piesków.

Link to comment
Share on other sites

melduję się na wątku!
dobra wiadomość: mamy deklarację stałą ale tylko do końca roku od naszego radnego Borowskiego w wysokości 100 zl! Dzięĸi tej osobie miał szanse na dom ON Garet, który przebywał w hoteliku ok. roku;
dziękujemy, bardzo to nam pomoże!

Link to comment
Share on other sites

Jestem już. Nie denerwujcie się wszystko jest dobrze. Pieski przetrwały zimną noc, czekały na nas. Z maluszkami poszło gładko, hop na ręce i do samochodu, matka się zdenerwowała, trzeba było i ją brać na ręce. Nie miałyśmy pojęcia co się będzie działo jak sunia już znajdzie sie w samochodzie ( a samochód taki normalny bez kratki z tyłu, czyli psy na tylnym siedzeniu ze mną. Z przodu koleżanka i kierowca. Okazało się, ze sunia matka nie zna samochodu, nie okazywala na szczęście agresji, ale byął zdenerwowana. Więc zmuszona zostałam do trzymania jej na kolanach, ale i tak w trakcie jazdy ja półeżałam, siedziałam a podłodze, powyginana jak paragraf aby tylko ona miała lepiej i byla spokojniejsza. Musialam ją trzymać krotko za obroże. Także z matką było trudniej, za to córeczki idealne, ciche, najgrzeczniejsze psiaki na świecie. Z nimi był tylko taki problem że w połowie drogi zaczęły okropnie wymiotować, i to czym. Bigosem, makaronem a nawet przyprawami ( ziarenka ziela angielskiego) . Nie wiem kto, kiedy i czym je nakarmił ale to nie było jedzenie dobre dla psów. Moze ktoś z okolicznych mieszkańców, nie wiem. Później małe troszkę spały, troszkę leżały ale to takie kochane maskotki, naprawdę ani jednego piśnięcia.
Sunia matka zaskoczyła nas tym, zę ładnie poszła na smyczy, tak jakby wiedziała do czego smycz służy ( pewnie kiedyś ktoś ją tego nauczył ). Na miejscu w hotelu był spacer po okolicy razem z właścicielką hotelu ( pieski wtedy załatwily swoje potrzeby fizjologiczne ) , później zapoznanie z psami domowymi i z kotem. Suczki zamieszkały w domu razem z rodziną i innymi psimi towarzyszami. Na czas aklimatyzacji, posiedziały troszkę w klatce kenelowej. Było dobrze, matka troszkę powarkiwała na psy ale położyła się, co oznaczało ze nie jest zbyt zestresowana. A dziewczynki jak zwykle, ani jednego dzwięku, usiadły obok siebie jak dwa sfinksy i z ciekawością obserwowały co się dzieje. Porozmawiałyśmy ustaliłyśmy szczegóły i musiałysmy jechać.
Będzie dobrze już są bezpieczne, suka jest mądra a dziewuchy najgrzeczniejsze na świecie. Nalezą im się dobre domy.

Edited by doris66
Link to comment
Share on other sites

Super...Zamówiłam im darmowe pakiety ogłoszeń, ale osoba, która je oferowała nie loguje się na Dogo od kilku dni, tak, że nie wiem czy to aktualne.Może ktoś potrafi robić ogłoszenia, bo jeśli nie, to trzeba będzie chyba wykupić. Ale i tak najpierw potrzebny tekst...
[SIZE=3][COLOR=#0000cd]Mamy tu jakąś utalentowaną literacko cioteczkę?[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...