Jump to content
Dogomania

Potrzebne $ na zakup surowicy na parwo dla umierających w schronie psów :(.


toyota

Recommended Posts

  • Replies 118
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='kolejna kobietka']pani z fb sie pyta, jaka potrzebujemy w razie czego surowice? i czy moze byc ludzka?[/QUOTE]


To jest surowica Canglob typ "p" z Czech, poj. 6 ml starcza dla psa ok. 12 kg.



Suczka czuje się podobno dużo lepiej. Wet nie zdecydował o podaniu tej surowicy, żeby nie było regresu. Ja się nie mogę wtrącać w leczenie, nie jestem wetem, muszę zdać się na jego opinię.

Ponadto podobno od poniedziałku codzienne przychodzi jej właściciel. Wygląda na to, że się przejął. Być może czegoś go to nauczyło, sama nie wiem co o tym mysleć .

Sunia jest w schronie już ponad 3 tygodnie. Właściciel nie pokwapił się do schronu po jej zaginięciu. Dopiero jak ktoś mu powiedział, że widział jak zabrało ją schronisko, to zadzwonił (w ubiegły piątek) zapytać czy to prawda. Schronisko potwierdziło, a właściciel zjawił się po nią dopiero w poniedziałek. Było już za późno, właśnie od poniedziałku mała była już odizolowana w klatce z objawami parwo.
Właściciel nie posiada książeczki zdrowia, mała nie była szczepiona. Ma jej zdjęcia.

Sunia po leczeniu zostanie mu wydana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']To jest surowica Canglob typ "p" z Czech, poj. 6 ml starcza dla psa ok. 12 kg.



Suczka czuje się podobno dużo lepiej. Wet nie zdecydował o podaniu tej surowicy, żeby nie było regresu. Ja się nie mogę wtrącać w leczenie, nie jestem wetem, muszę zdać się na jego opinię.

Ponadto podobno od poniedziałku codzienne przychodzi jej właściciel. Wygląda na to, że się przejął. Być może czegoś go to nauczyło, sama nie wiem co o tym mysleć .

Sunia jest w schronie już ponad 3 tygodnie. Właściciel nie pokwapił się do schronu po jej zaginięciu. Dopiero jak ktoś mu powiedział, że widział jak zabrało ją schronisko, to zadzwonił (w ubiegły piątek) zapytać czy to prawda. Schronisko potwierdziło, a właściciel zjawił się po nią dopiero w poniedziałek. Było już za późno, właśnie od poniedziałku mała była już odizolowana w klatce z objawami parwo.
Właściciel nie posiada książeczki zdrowia, mała nie była szczepiona. Ma jej zdjęcia.

Sunia po leczeniu zostanie mu wydana.[/QUOTE]
Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm....

Link to comment
Share on other sites

Szczeniak wyzdrowiał, na własne oczy widziałam. Surowica nie została mu podana. Wet twierdzi, że miał parwo -aż mi się wierzyć nie chce.

Właściciel stracił nim zainteresowanie. Wydali go 2 dni temu komuś innemu. Żeby było jeszcze ciekawiej na tabliczce schroniskowej był błąd, maluch był oznaczony jako suczka, a w rzeczywistości był to piesek.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj się dowiedziałam, że ten facet od szczeniaka mix husky, tak jak już pisałam, jednak się rozmyślił i go nie wziął, za to adoptował sobie innego psa ze schronu :angryy:!!! Nie mieści mi się w głowie polityka schroniska. Nie ogarniam tego :angryy: !

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...