Jump to content
Dogomania

Hodowle Akit Amerykańskich. Dyskusja.


Emiko

Recommended Posts

Przenoszę nasze posty, tu chyba będzie wygodniej...

[quote name='bety']
Wybaczcie ale muszę coś skomentować. Gdybym nie wiedziała co to za suka to bym pomyślała, że komuś się klasy pomyliły i wystawił w otwartej weterankę. Zastanawiam się w jakich warunkach musiała być trzymana Babushka, żeby w wieku 6 lat wyglądać na conajmniej 15 lat?! Tej suce jest co innego potrzebne a nie wystawy. I jeszcze jedno, jak widzę u psów z przydomkiem Furia nic się nie zmieniło - ogon w dół, a co za tym i za pewne lękliwość przez całą wystawę. Oceny bardzo dobre w tym przypadku to jak dla mnie dużo za dużo. Sorki ale nie wytrzymałam.

Pzdr[/QUOTE]

[quote name='Emiko']Nie ma czego wybaczać! Temat jest trudny jednak uważam, że warto go podjąć dla dobra rasy i przyszłych właścicieli i hodowców, bo niepodejmowanie go jest tylko dla dobra kasy, "hodofcoow". Ludzie kryjący się pod wymienioną przez Ciebie nazwą wiodą prym, jednak nie są jedyni. Zostaliśmy dwukrotnie poszkodowani przez, nazwijmy ich bizneshodowców, więc wiem jakie jest to frustrujące, a nawet niebezpieczne (nasz pierwszy DJP Assay Kayabo był mordercą, na szczęście tylko psów).[/QUOTE]

[quote name='Tifoon']Ostatnio mieliśmy od "właściciela" Furii propozycje pokrycia naszym psem jego dwóch suk, z przyczyn oczywistych odmówiliśmy.
Nie mogłabym spokojnie spać nie wiedząc w jakich warunkach przebywają"maluchy" a sądzę że nie byłyby dobre hmm.......
Proponuje aby właściciele reproduktorów którym naprawdę leży na sercu również dobro rasy(psiaków) a nie tylko brzydko ale dobitnie mówiąc kasa.Nie zgadzali się na krycie suk w/w hodoffli.Myślę że razem zdziałamy więcej, a Pan z "Furii" przy stanowczych odmowach może nie zaprzestanie hodowania akit ale je dość mocno ograniczy. Wyjazd na krycie za granicę to jednak nie da się ukryć dużo większe koszty i może być na dłuższą metę nie opłacalne.
Z resztą mam nadzieje że ŻADEN szanujący się hodowca nie przyłoży ręki to napędzania tej Hodoffli[/QUOTE]


[quote name='bety']Pan z Furii pozbył się już większości swoich starych psów - te co były na tej wystawie są już w innych rękach, dwa kolejne Babaj i Alma stały się założycielami nowej hodowli i obecnie jest po nich miot. Babaj i Alma mają tą samą matkę!!!! - a w ogłoszeniu oczywiście jest, że to super, hiper, cud-miód miot!!! Długowłosa Cathy jakimś cudem znalazła się w schronisku (trudno ją było zidentyfikować po tatuażu ale wygląd ma identyczny).


Emiko - no tak daliście się nabrać dwóm innym hodowlom, szkoda że nie poczytaliście sobie różnych wpisów na forach zwłaszcza na temat jednej z tych hodowli i nie posłuchaliście tego co się mówi w środowisku.

Takich "super" hodofffców jest na pęczki i w innych rasach, szkoda że w większości przypadków milczy się na ich temat. Często słyszę, że "ja nie będę nic mówił bo powiedzą że to zemsta konkurencji" - hm, dziwne to trochę, bo hodowcy sami sobie szkodzą. Taka czarna owca robi "reklamę" wszystkim hodowlom.

Pzdr[/QUOTE]

[quote name='Tifoon']Osobiście uważam że uciekanie od takich tematów pod przykrywką "zwalczania konkurencji" jest po prostu ,napisze dobitnie-olaniem sprawy bo tak wygodnie.
Konkurencja w zamyśle sama w sobie nie jest zła a wręcz porządana i ta prawdziwa w przypadku hodowców nie ma nic wspólnego z tak zwanymi pseudohodowlami,te bezwzględnie i za wszelką cenę należy zwalczać dla dobra psiaków a także dobrego imienia hodowli tych naprawdę przez duże "H"
Uważam również że jeżeli ktoś z hodowców wybrał Hodowle czy to psów czy też czegoś innego(np.koni) jako swój sposób na zarobkowanie czyli przysłowiowy sposób na życie -dlaczego nie? ale niech to będzie Hodowla przez duże" H"
Natomiast trzymanie psów w stodole ,zarobaczone i chore szczenięta,wyczerpane porodami suki, karmione czym popadnie itd. To wszystko nie jest obrazem prawdziwej Hodowli tylko cholernej chciwości i komercji po najniższych możliwych kosztach ! a przykładanie ręki do takich fabryk lub przymykanie oczu na los żyjących tam psów czy szczeniąt jest po prostu NIE LUDZKIE! i żadne tłumaczenie tego nie zmieni.[/QUOTE]

[quote name='MisiaM']Bety - rozumiem, że ogłoszenie na allegro to jest już z tej nowej hodowli? Wcześniej pisali, ze to po Babaju - teraz już nawet tego nie ma. Nie ma nazwy hodowli, nie ma rodziców szczeniąt. Cena cały czas maleje, więc chyba zbyt wielu chętnych na te super psy nie mają Ja niestety nie znam aż tak tej hodowli, ale po wyglądzie psów na wystawach dużo można wywnioskować niestety na niekorzyść. Na szczęście kupcy nie są tacy, żeby patrzeć tylko i wyłącznie na cenę szczeniaka... Ja już miałam kilka telefonów z opowieściami o takiej jednej hodowli, gdzie AA nie są podobne do AA... nie wnikałam o jaka hodowlę chodzi, ale ludzie byli zniesmaczeni widokiem psów i szczeniąt. A nawet jeden miły Pan stwierdził, że na zdjęciach są z pewnością inne psy niż te, co są wystawione na sprzedaż. Natomiast drugi Pan opowiadał mi jak to w Radomiu widział "weterankę", która już chyba po wystawach nie powinna jeździć... pierwsza moja myśl - przecież tam nie było zgłoszonej weteranki ale gdy pojawiły się zdjęcia z wystawy - wiadomo o jakiego psa Panu chodziło a Pan pojechał specjalnie obejrzeć psy rasy Akita Amerykańska... oczywiście był pod wrażeniem rasy z tym jednym wyjątkiem...

pozdrawiam[/QUOTE]

[quote name='bety']Tak to jest ogłoszenie tej nowej hodowli - tylko raz się w ogłoszeniu pojawiły imiona rodziców, dokładnie w zapowiedzi miotu (ja akurat sobie archiwizuje ogłoszenia). Jak widać napisanie imion rodziców nie było dobrą reklamą i z tego zrezygnowali. Nie dziwię się bo ja pamiętam Almę z wystaw - jak to na jednej z nich "mało nie wyzionęła ducha" ze strachu.

Jedna rzecz mnie zastanawia, w ogłoszeniu było że Babaj to Ch.PL - Mł.Ch.PL to tak, ale dorosły? Nie chce mi się szukać jego wyników wystaw żeby sprawdzić.

Pzdr[/QUOTE]

[quote name='MisiaM']http://allegro.pl/szcenieta-akita-amerykanska-rodowod-zwkp-i2542347758.html

Champion Polski "Banaj" - może to inny pies Nawet nie potrafią napisać nazwy swojego psa poprawnie... i oferują krycie "tym doskonałym psem"

z tego co widzę, to sprzedawali "azjaty" wcześniej[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety']
Emiko - no tak daliście się nabrać dwóm innym hodowlom, szkoda że nie poczytaliście sobie różnych wpisów na forach zwłaszcza na temat jednej z tych hodowli i nie posłuchaliście tego co się mówi w środowisku.

Takich "super" hodofffców jest na pęczki i w innych rasach, szkoda że w większości przypadków milczy się na ich temat. Często słyszę, że "ja nie będę nic mówił bo powiedzą że to zemsta konkurencji" - hm, dziwne to trochę, bo hodowcy sami sobie szkodzą. Taka czarna owca robi "reklamę" wszystkim hodowlom.

Pzdr[/QUOTE]

Assay Kayabo był zupełnym przypadkiem, ale zasiał Akitowe ziarno;)
Emiko była powiedźmy w miarę przemyślana. Decyzja zapadała po obejrzeniu wyników wystawowych jej rodziców oraz właśnie próbach dowiedzenia się czegoś w środowisku... Nie jest to łatwe, choćby z powodu preferencji hodowców. Kiedy laik pierwszy raz podchodzi do kogoś z Akitą, to może wybrać go wg. kilku kluczy np. miła aparycja, pies na "wierzchu" (tzn. nie w kojcu), zwycięzca etc. cóż żaden z tych kluczy nie gwarantuje spotkania ludzi z doświadczeniem i wiedzą. Dla kogoś nie znającego świata wystaw nie zrozumiałe jest stwierdzenie, że sędzia nie zawsze wybiera najładniejszego psa, że czasem jest to pies, który najbardziej podoba się sędziemu, a to nie jest równoznaczne. W naszym przypadku dodatkowo doszedł wewnętrzny mus mieszkania z Akitą;) Dzisiaj już wiemy, że Strażnika Beskidu nie ma powodu rozmnażać...

Edited by Emiko
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Emiko']Assay Kayabo był zupełnym przypadkiem, ale zasiał Akitowe ziarno;)
Emiko była powiedźmy w miarę przemyślana.[B] Decyzja zapadała po obejrzeniu wyników wystawowych jej rodzicó[/B]w oraz właśnie próbach dowiedzenia się czegoś w środowisku... Nie jest to łatwe, choćby z powodu preferencji hodowców. Kiedy laik pierwszy raz podchodzi do kogoś z Akitą, to może wybrać go wg. kilku kluczy np. miła aparycja, pies na "wierzchu" (tzn. nie w kojcu), zwycięzca etc. cóż żaden z tych kluczy nie gwarantuje spotkania ludzi z doświadczeniem i wiedzą. Dla kogoś nie znającego świata wystaw nie zrozumiałe jest stwierdzenie, że sędzia nie zawsze wybiera najładniejszego psa, że czasem jest to pies, który najbardziej podoba się sędziemu, a to nie jest równoznaczne. W naszym przypadku dodatkowo doszedł wewnętrzny mus mieszkania z Akitą;) [B]Dzisiaj już wiemy, że Strażnika Beskidu nie ma powodu rozmnażać[/B]...[/QUOTE]

Ups, hi hi na temat tych wyników wystawowych rodziców (a konkretnie matki i jej rodziców) - to można wieeeeeeeeele powiedzieć i nie była by to optymistyczna lektura. Nie ma co się sugerować tym co jest na stronie hodowli, bo prawda jest trochę inna w niektórych miejscach.

Także ku przestrodze dla potencjalnych nabywców akit - nie sugerujcie się wynikami wystawowymi i tym co widnieje na stronach internetowych (niektórych) hodowli. Tam całej prawdy nie ma - bo na stronach hodowli pisze się wyłącznie o sukcesach, a o porażkach już nie.

Druga rzecz, którą wytłuściłam - zgadzam się z tym stwierdzeniem w całości. Bez urazy dla tych, którzy kupili Strażnika Beskidu - obserwując od tylu lat hodowlę akit am. w Polsce nie zauważyłam wybitnych psów, które mają w rodowodzie Strażnika. Na tyle miotów, jakie się tam urodziły tylko parę psów użyto dalej w hodowli i szybko kończyły się kariery hodowlane i wystawowe tychże akit.

Pomijając już to jaki przydomek widnieje w nazwie - ja wyznaję zasadę, że NIE KAŻDA AKITA MUSI MIEĆ POTOMSTWO - choćby nie wiem jakie tytuły miała ona sama bądź jej rodzice.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Emiko']Przenoszę nasze posty, tu chyba będzie wygodniej...[/QUOTE]

To jeszcze dorzucę link do konkretnego tematu - bo tam jest zdjęcie tej konkretnej suki "młodej-weteranki" :)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231292-Radom-2-IX-2012-(CWC[/URL])

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='Matagi']Nie skomentuję,bo nabluzgam........:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

[URL]http://www.tvp.pl/lodz/aktualnosci/inne/fatalne-warunki-psow-z-hodowli/8919760[/URL][/QUOTE]


Dzięki Ci bardzo - czyli to co się od lat słyszy jednak (a właściwie niestety :shake::angryy:) ma pokrycie w rzeczywistości - wbrew temu co mówi ten "hodofca".

Koszmar i tyle. :mad:

I jeszcze dodatkowo - jak ktoś będzie miał problem z odtworzeniem filmiku to trzeba zainstalować wtyczkę Silverlight.
Jeśli dalej ktoś będzie miał kłopot z obejrzeniem to reportaż był w łódzkich wiadomościach
[URL]http://www.tvp.pl/lodz/informacja/lwd/wideo/26102012-1830/8919501?start_rec=8[/URL]
początek mniej więcej od 7 minuty (jakoś tak).

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MisiaM']7.35 i będzie w sam raz.... [I][B]jak widać następne pokolenie aa w tej hodowli będzie do kupienia [/B][/I]:([/QUOTE]

To się jeszcze okaże, bo fundacja złożyła wniosek na policji "o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzez znęcanie się nad zwierzętami". Poza tym grozi hodowcy odebranie psów jeśli w ciągu 7 dni nie poprawi im warunków bytowania. Problem będzie- kto przygarnie te psy choćby na tymczas?!?!

[quote name='cris']Jestem pewien że nie jest to jednostkowy przypadek.[I][B]Może działacze związkowi ZKwP powinni odbierać mioty na miejscu u hodowcy.
[/B][/I]Pozwoliło by to może wcześniej wyeliminować pazernych "hodowców".[/QUOTE]

Oczywiście że nie jest to jednostkowy przypadek - co jakiś czas wypływają takie sprawy multihodowli itp.
Tak kiedyś było (i tak powinno zostać), ale lenistwo w ZKwP wzięło górę.


[quote name='MisiaM']ale jakie trzeba mieć sumienie albo go nie mieć, żeby w takich warunkach trzymać psy, suki karmiące, szczeniaki w wiadrach plastykowych :( na filmiku widać tego przyszłego reproduktora....[/QUOTE]

Przyszłego reproduktora i sukę sprowadzoną z Czech z miotem. A te małe shibki takie bidulki do siebie przytulone :shake:.

[quote name='Agata A.']wstyd......[/QUOTE]

Delikatnie rzecz ujmując. :shake:

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

:angryy: Nie będę tej sytuacji komentować bo skomentowałam ją już wcześniej a grożono mi nawet sądem :lol: (dobre)
Czas przejść do konkretów,jeżeli będzie potrzeba szukania miejsca dla tych psiaków służę tymczasem ,oczywiście wszystkich nie dam rady przygarnąć ale myślę że znajdzie się więcej ludzi dobrej woli i serca..........................

Link to comment
Share on other sites

Od wczoraj jestem w szoku..... niesamowite... tragedia psów pod patronatem i za przyzwoleniem ZKwP ... :shake:
ile jeszcze takich wpadek zaliczy nasz związek nim przyjdzie obudzenie :???:
jak sędziowie mogą oceniać na bdb psy chore i zaniedbane wiedząc, że podpisują się pod hodowlanką dla tych psiaków :???::???:
na walnym w tym roku poruszałam kwestię odbiorów i kontroli miotów, hodowli i psów przez związek .... wierzcie mi, nie chcielibyście być wtedy w mojej skórze... poległam na placu boju :snipersm:
niekiedy mam wrażenie, że jak się próbuje coś zrobić to trafia się na beton i zostaje wrogiem publicznym Nr 1 :wallbash:

Link to comment
Share on other sites

Co jak co, ale akurat w Łodzi jest cennik za dojazdy na przeglądy hodowlane - więc teraz tylko wola samego hodowcy czy jedzie sam czy zapłaci za dojazd. Jeżeli hodowca ma coś do ukrycia to oczywiste jest, że sam zawiezie do Związku miot....

[URL]http://www.lodz.zkwp.pl/oddzialy.php?n=oplaty&oddzial=lodz[/URL]

mam nadzieję, że jednak kiedyś to "Związek" obowiązkowo będzie przyjeżdżał na odbiór miotu do hodowców i przy okazji sprawdzał jakie warunki mają wszystkie psy jakie widnieją pod danym nazwiskiem.

Link to comment
Share on other sites

Uważam że to powinna być statutowa powinność związku a docelowo na wzór amerykanów powinno się kontrolować podejrzane hodowle pod względem genetycznym aby nie produkowano psów na dokumentach innych.Tam już dawno walczą z fabrykami.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, że w reportażu nie wymieniono nazwiska i nazwy. Myślę, że oprócz przygarnięcia psów powinniśmy wykorzystać wszystkie swoje kontakty, żeby poinformować jak najwięcej hodowców (żeby nie mógł już kupić psa/suki, ani nie mógł kryć) i potencjalnych nabywców. Materiał filmowy nie wymaga komentarza i dodatkowego przekonywania kogokolwiek. Generalnie nie widzę również powodu, żeby z kimś takim zamieniać choćby jedno słowo, a już na pewno nie ma powodu podawać mu ręki.

Link to comment
Share on other sites

Niestety zabrania tego ust. o ochronie danych osobowych ale cała sprawa jest tajemnicą poliszynela. W ubiegłym roku na jednej z wystaw pewna hodowczyni zwróciła mi uwagę na luźne łapy i boki u suki , sprowadzonej przez owego pana z Czech... Suczka nawet nie była wykąpana , co zauważyła i sędzina i obecni przy ringu widzowie. Dziwi mnie jedno : który z nabywców szczeniąt po przyjeździe do takiej [SIZE=2][SIZE=2]"[/SIZE]hodowli [SIZE=2]"[/SIZE] [/SIZE]kupi szczenię - ja pojechałabym na policję...
Poczekajmy na wyniki kontroli, lecz jeśli zaistnieje sytuacja , gdzie psy będą zabrane z dotychczasowego miejsca to ja "grosz"
ze skarbonki wyjmę i co miesiąc na wskazane konto przeleję.

Pozdrawiam
Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Dobrze by było,aby wszyscy,którzy wiedza cokolwiek o nieprawidłowosciach /[SIZE=1]delikatnie powiedziane[/SIZE]:angryy:/[SIZE=2]przekazali to Fundacji -[SIZE=2]nazwę znacie.My[SIZE=2]ślę,że bardzo to sie przyda.I nie ma czego sie bać!!![/SIZE][/SIZE][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Witam, mam nadzieję, że wybrałam dobre miejsce na swoje pytanie..

Otóż wraz z mężem planujemy wiosną przyszłego roku zakup akity. Ja już zaczęłam rozglądać się za szczeniakami i "hodowlą", sprawdzam warunki w jakich żyją psy itd. Mieszkamy w uk, więc tam właśnie szukam.

Znalazłam cos bardzo interesującego. Piękne szczeniaki wychowujące się w domu, z dwójką dzieci, matka również od małego szczeniaka wychowywana u nich. Warunki praktycznie idealne. Facet w ogłoszeniu pisze, że pieski będą wspaniałymi kompanami, jeśli będą traktowane jako część rodziny itd itp.

Jest jeden mankament... Cena psów podpowiada mi, że psiaki nie mają rodowodów. Mogę się mylić, ale zanim napiszę do niego, chciałam zapytać tutaj: czy brak rodowodu faktycznie dyskwalifikuje szczeniaka? Wiem, czytałam, że takie psy mogą mieć choroby genetyczne. Ale co, jeśli rodzice np mają papiery? Widać, że to nie jest "fabryka" psów. Zarówno szczeniaki jak i matka są czyste i zadbane. Żyją w domu z dziećmi. Są przebadane przez weterynarza, co mają udokumentowane na papierze. Czy kupienie szczeniaka od takiego kogoś, jest aż tak ogromnym "grzechem"? Jak widać, nawet "dobre", zarejestrowane hodowle mają czasem coś za uszami. Dodam, że nie zależy mi na wystawach, chcę psa do domu, przyjaciela i towarzysza rodziny. Aczkolwiek zależy mi też, żeby w dorosłości wyglądał na rasę, którą miał początkowo reprezentować ;)

Proszę mnie nie zlinczować, nie wykluczam kupienia szczeniaka z hodowli z prawdziwego zdarzenia, z rodowodem. Po prostu kiedy zobaczyłam to ogłoszenie, naszło mnie właśnie takie pytanie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RedHead']Witam, mam nadzieję, że wybrałam dobre miejsce na swoje pytanie..

Otóż wraz z mężem planujemy wiosną przyszłego roku zakup akity. Ja już zaczęłam rozglądać się za szczeniakami i "hodowlą", sprawdzam warunki w jakich żyją psy itd. Mieszkamy w uk, więc tam właśnie szukam.

Znalazłam cos bardzo interesującego. Piękne szczeniaki wychowujące się w domu, z dwójką dzieci, matka również od małego szczeniaka wychowywana u nich. Warunki praktycznie idealne. Facet w ogłoszeniu pisze, że pieski będą wspaniałymi kompanami, jeśli będą traktowane jako część rodziny itd itp.

Jest jeden mankament... Cena psów podpowiada mi, że psiaki nie mają rodowodów. Mogę się mylić, ale zanim napiszę do niego, chciałam zapytać tutaj: czy brak rodowodu faktycznie dyskwalifikuje szczeniaka? Wiem, czytałam, że takie psy mogą mieć choroby genetyczne. Ale co, jeśli rodzice np mają papiery? Widać, że to nie jest "fabryka" psów. Zarówno szczeniaki jak i matka są czyste i zadbane. Żyją w domu z dziećmi. Są przebadane przez weterynarza, co mają udokumentowane na papierze. Czy kupienie szczeniaka od takiego kogoś, jest aż tak ogromnym "grzechem"? Jak widać, nawet "dobre", zarejestrowane hodowle mają czasem coś za uszami. Dodam, że nie zależy mi na wystawach, chcę psa do domu, przyjaciela i towarzysza rodziny. Aczkolwiek zależy mi też, żeby w dorosłości wyglądał na rasę, którą miał początkowo reprezentować ;)

Proszę mnie nie zlinczować, nie wykluczam kupienia szczeniaka z hodowli z prawdziwego zdarzenia, z rodowodem. Po prostu kiedy zobaczyłam to ogłoszenie, naszło mnie właśnie takie pytanie...[/QUOTE]

Ciężko jest mi powiedzieć jak to jest u Was z hodowlą, jak to jest formalnie z uprawnieniami itd. - nie siedzę w tym. Najlepiej zasięgnąć języka w tej sprawie w najbliższym kennel klubie. Rozmowa, a nawet odwiedziny u tego konkretnego hodowcy to dobre wyjście - jeśli coś wyda Ci się podejrzanego nie musisz przecież kupować. A czym więcej będziesz pytać tym więcej wniosków wysnujesz - nie bój się zadawać trudnych czy często niewygodnych pytań.

Psy bez rodowodu, z hodowli niezarejestrowanych to zawsze jest ryzyko (wady, choroby, zaniedbania itd.)

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Z hodowlami tutaj jest tak, że znalazłam całkiem sporo zarejestrowanych, z przydomkiem itp. W nich psy nakierowywane są niemal wyłącznie na wystawy i wygrywanie. Natomiast w ogłoszeniach z "domowych" hodowli często znajduje dopisek, że rodzice szczeniaków są zarejestrowani w Kennel. I tu moje - prawdopodobnie głupie, ale naprawdę się na tym nie znam-pytanie: czy to znaczy, że mają rodowód? Bo jeśli tak, to maluchy mają metryki i także można im taki rodowód na ich podstawie wyrobić, tak? Dlatego zastanawiam się, czy nie kupić szczeniaka właśnie z takiej "domowej hodowli", którą mam bliżej, do której mogę pojechać, sprawdzić wcześniej, nawiązać lepszy kontakt z właścicielem....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Cześć!
Chciałbym się dowiedzieć czy są może jakieś niepochlebne informacje/opinie na temat hodowli [B]ezer[/B]? Od dłuższego czasu z żoną chcemy sobie sprawić pieska. Niedawno zdecydowaliśmy w końcu, że będzie to Amerykańska Akita. Bardzo dużo czytamy o tej rasie, itd. Jeszcze nie jesteśmy w 100% gotowi na zakup, chociaż może przydałby się jakiś impuls i "heja!", ale ja wolę wszystko na spokojnie, przygotować, poznać wszystko co się da, zgromadzić dla pieska ekwipunek, itd. Na razie wyszukujemy gdzie by można pieska kupić i tak trafiłem na ogłoszenia hodowli "ezer", niestety nie mają strony internetowej - ciężko się czegoś więcej dowiedzieć.
Jeszcze interesuje mnie "Interrinus" - ale tutaj już co nieco wiem i chyba wszystko ok z nimi.
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam.

(edycja) literówka

Edited by Rorschach
Link to comment
Share on other sites

Jak zwykle wszystko zależy po co chcecie mieć pieska. Jeśli po prostu chcecie mieszkać z Akitą Amerykańską to w zasadzie nie ma znaczenia z której hodowli wybierzecie szczenię. A jeśli chcielibyście spróbować wystaw i hodowli to wtedy powinniście znaleźć swój typ Akity, a dopiero później hodowlę. Istnieje kilka "trendów" (wygląd) wśród AA. W Polsce nie wszystkie mają swoich reprezentantów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...