Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malagos']Właśnie tak myslę, ze duzo cierpliwosci i ze złośnicy byłaby salonowa przytulanka (no, moze nie do końca :roll: )..............[/quote]

No tak, tylko kto w schronisku może poświęcić jej wystraczająco dużo czasu by ją przygotować choć w małej części do adopcji? Zadanie niełatwe :shake: .
Wierzę jednak w Foksię, że się przełamie :p .

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Romek ja też na to liczę...Tak po cichu...Z drugiej strony boję się, że może zniechęcą się tym warczeniem i ząbkami...Żeby się tak im udało wyciągnąć ją z tej budy i wziąć na ręce...Pogłaskać, przytulić...Tylko mam serdeczną prośbę...Cioteczki nie pokazujcie jej nawet aparatu.. Pachnąca wędlinka (wędzony boczuś) bardzo ułatwia kontakt...Cholera...Korci mnie pojechać...Ja nie boję się takich ząbków i warczenia - jakby mnie dziabnęła to i tak warto by było spróbować...Ale jak tam pojadę to jej tam nie zostawię...A mój TZ spakowałby manatki...Nie wiem tylko czy swoje, czy (naprawdopodobniej) moje...

Posted

[quote name='Romek-Zamość'][SIZE=3]Jutro Foksia będzie miała gości! Może cioteczki coś wymyślą! :loveu: [/SIZE][/quote]

No tak jutro zlot Cioteczek. Oj żałuję, że nie będę mogła tam być:-( .
Wspólnymi siłami na pewno coś zdziałają :loveu:

Posted

Bardzo się cieszę, ze ten zlot się odbedzie :loveu:
Bardzo mi lezy na sercu ta gówniarka, takie to zabiedzone, a ząbki umie pokazać :cool3: charakterna baba!
Napiszcie, co u niej, moze nawe zdjecia, moze się przekona do miziania ....
I powiedzcie jej, że ciotka malagos ciagle o niej mysli...ale ma tymczas zajęty i nie może jej [U]na razie[/U] wziać...

Posted

Poprosiłam na mieleckim wątku o relację tu dla nas...Może któraś cioteczka odezwie się i opowie co i jak było ... Zdjęcia cioteczek oglądałam - Pan kierownik schroniska dzielnie się trzymał w tym babińcu..:evil_lol:Cała jestem w nerwach, bo nic nie wiem co tam z Foksiulką...:roll:

Posted

Zdjecia Foksi...ja bylam u niej sama, bo dla niej jedna obca osoba to za duzo, a co dopiero 5. Foksia na mnie nawarczala i schowala sie w budzie.

Niestety to za duze schronisko, zeby odwiedzic wszystkie watkowe psy :shake: Dziewczyny mialy dosc...trzeba miec mocne nerwy, zeby wytrzymac widok 500 psow zakmnietych w boksach...

[img]http://img245.imageshack.us/img245/5117/dsc3587oc0.jpg[/img]

[img]http://img142.imageshack.us/img142/995/dsc3588jo8.jpg[/img]

[img]http://img142.imageshack.us/img142/4572/dsc3589az4.jpg[/img]

Posted

W Mielcu jest kilka takich psow, ktore nie dadza sie dotknac, poglaskac, nie mowiac o kapieli czy czesaniu. Kudlacz z 17, przepiekny terierkowaty maluch, bylo kilka prob ostrzyzenia go, wykapania.

Podczas zlotu 12.4. mowilismy z kierownikiem, zeby moze na Sedalinie zrobic niezbedne zabiegi i doprowadzic psy do porzadku. Bez "zacmienia" sie nie da.
Wiadomo, ze ze strachu moga ugryzc.

Posted

[FONT=Arial][SIZE=4]Widać po niej , że jest przerażona ! Pomyślcie co ona musiała przeżyć, strata ukochanej osoby, a teraz klatka i ona sama. Myślę, że jak już komuś zaufa ( a to jest tylko kwestia czasu) to pokocha całym sercem. Psy , które miały dobrze, a później lądują na dnie , z którego mają szczęście odbić się , są najwierniejszymi przyjaciółmi na świecie. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=4] [/SIZE][/FONT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...