Jump to content
Dogomania

* Bestialska galeria *


Besti

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Besti']A nie wygląda na młodą?:eviltong: Przecież to taki malutki szczeniaczek:loveu:



Kupuję jej dużo gryzaków, zabawek do ciamkania żeby chociaż sobie tak czas zajęła



Niestety muszą, nawet nie powiedzą gdy je coś boli...



Dzięki:buzi: Dokładnie...



Mamy kolejną nową zabawkę, ostatnimi czasy kupuję te najtańsze bo to niszczyciel a ja bankrutuje.
Wymęczyłam ją trochę, sukces:diabloti:


Hop siup i już w bestialskiej paszczy
[IMG]http://imageshack.us/a/img853/7097/dsc07945l.jpg[/IMG]


Dawaj! Ja go zabiję!
[IMG]http://imageshack.us/a/img801/9664/dsc07955u.jpg[/IMG]


Tymi krzywymi zębami cię zniszczę
[IMG]http://imageshack.us/a/img819/5259/dsc07992d.jpg[/IMG]


Powalenie zawodnika do gleby
[IMG]http://imageshack.us/a/img717/9374/dsc08011s.jpg[/IMG]


Przejęcie wroga
[IMG]http://imageshack.us/a/img802/5614/dsc08029p.jpg[/IMG]


...i eliminacja po 2minutach:diabloti: 1:0 dla Besti!
[IMG]http://imageshack.us/a/img546/8510/dsc08035l.jpg[/IMG][/QUOTE]

ależ szczęśliwa jest z wygranej:) :)

Link to comment
Share on other sites

Niedzielno-leniwe witanko:loveu:


[quote name='Kaaasia'][URL]http://imageshack.us/a/img546/8510/dsc08035l.jpg[/URL] Jaka zadowolona z wygranej :evil_lol:

Mój poprzedni pies to był niszczyciel. Zabawki piszczące w minutę rozdrabniał. A teraz Oli czasem jakiegoś miśka rozpruje przy mojej pomocy ;)[/QUOTE]

Czyli dokłądnie wiesz o co chodzi:roll: Oli wygląda na łobuza a mimo wszytko to aniołek:loveu:

[quote name='Ptysiak'][URL]http://imageshack.us/a/img801/9664/dsc07955u.jpg[/URL] :loveu:

Zdrówka dla Bestyjki jeszcze raz :)

Dobrej nocy :)[/QUOTE]

Dzięki Ptysiaczki!

[quote name='Bobryna'][URL]http://imageshack.us/a/img546/8510/dsc08035l.jpg[/URL] Nie no, to mnie rozwaliło :lol: Uparcie dążyła do celu i w końcu rozprawiła się z zabawką :evil_lol:[/QUOTE]

Morderca zabawek:evil_lol:

[quote name='omry']Oj tam, jeszcze się nadaje do zabawy :evil_lol:[/QUOTE]

Omry to był stan po 2minutach bo w późniejszym stanie nie było co pokazywać:evil_lol:

[quote name='unikatowydiament']ależ szczęśliwa jest z wygranej:) :)[/QUOTE]

A jak!

[quote name='Ana :)'][URL]http://imageshack.us/a/img546/8510/dsc08035l.jpg[/URL] zadowolona jak nic :loveu:[/QUOTE]

Właśnie jak zniszczy to dopiero jej się paszcza uśmiecha

[quote name='leónowa']Piękne ząbki ma, co pańcia gada że krzywe:lol: Trzymajcie sie dziewoje, jakoś trzeba iść dalej:roll:[/QUOTE]

Ma krzywe zęby:P Przy zgryzie dolne idą do przodu

[quote name='Ptysiak']Dzień dobry Bestyjki :)[/QUOTE]

Doberek Ptysiorki:)






Dawno mnie na dogo nie było, ostatnie dni minęły intensywnie. Zaraz poodwiedzam galerie.
Ostatnio napotkałam na panią która ma 12letniego labka dysplastyka, bez operacji i śmiga aż miło, normalnie power w sercu się pojawił:multi:

Besti zaczęła pokazywać pazurki... Dałam jej wczoraj świeże kopytko do gryzienia, jak przechodziłam obok to ta warczała jak nigdy, nienormalna:roll: Za kare na nią nakrzyczałam i wygoniłam z pokoju oczywiście bez gryzaka. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale wkurzyła mnie porządnie!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Besti']Besti zaczęła pokazywać pazurki... Dałam jej wczoraj świeże kopytko do gryzienia, jak przechodziłam obok to ta warczała jak nigdy, nienormalna:roll: Za kare na nią nakrzyczałam i wygoniłam z pokoju oczywiście bez gryzaka. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale wkurzyła mnie porządnie!!!!!!!!!!![/QUOTE]

Jak pies na Ciebie warczy, to nie ma się co z nim cackać. Wiem, bo Iwan też nam nieźle dawał w kość, on nie tylko powarkiwał, ale był realnie agresywny nawet w stosunku do nas.
To też nie reguła, wiesz, ale masz młodego rottka, a z nim tym bardziej nie ma się co bawić.
Nie mówię, oczywiście o waleniu po łbie :evil_lol: Chociaż przyznam, że Iwan jak przesadzał, a zdarzało mu się np. jak chciałam go nauczyć dawać łapę, a on się na mnie rzucił, to dostał w ten głupi łeb i szedł na miejsce. Nie mocno, ale efektownie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='omry']Jak pies na Ciebie warczy, to nie ma się co z nim cackać. Wiem, bo Iwan też nam nieźle dawał w kość, on nie tylko powarkiwał, ale był realnie agresywny nawet w stosunku do nas.
To też nie reguła, wiesz, ale masz młodego rottka, a z nim tym bardziej nie ma się co bawić.
Nie mówię, oczywiście o waleniu po łbie :evil_lol: Chociaż przyznam, że Iwan jak przesadzał, a zdarzało mu się np. jak chciałam go nauczyć dawać łapę, a on się na mnie rzucił, to dostał w ten głupi łeb i szedł na miejsce. Nie mocno, ale efektownie :evil_lol:[/QUOTE]

Właśnie ona warczała na mnie jakbym z nią konkurowała o jedzenie a ja jedynie przeszłam obok. Rozumiem że to rasa stróżująca i będzie pilnowała domu, domowników, jedzenia ale ja rządzę a nie ona:mad:
Też jestem za tym żeby mocniej psa chwycić, popchnąć, szarpnąć tymbardziej że niewiele mniej ode mnie waży...
Dzisiaj jeszcze jeszcze raz spróbuję jej dać i podchodzić do niej. Zauważyłam, że ona ma taki stosunek tylko do surowego mięsa bo w misce mogę jej gmerać, inne gryzaki chwytać jak ona gryzie.
Dzięki za doping, jak pokazuje przykład Iwana nawet takie zachowania da się przytłumić:)

Link to comment
Share on other sites

Oj nie ładnie Bestio warczeć na Panią :nono: (rozumiem na kogoś obcego :evil_lol: , ale na Pańcię, wstyd!). Pamiętam, jak kiedyś na Animal Planet oglądałam policję dla zwierząt w Houston (chyba), to była behawiorystka, która twierdziła, że to normalne zachowanie u rottweilerów, że warczą/bronią jedzenia/smakołyków :niedowia: ale to w końcu Amerykanie, oni są specyficzni :roll:
Daj znać o postępach w odzwyczajaniu od bronienia mięska ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna']Oj nie ładnie Bestio warczeć na Panią :nono: (rozumiem na kogoś obcego :evil_lol: , ale na Pańcię, wstyd!). Pamiętam, jak kiedyś na Animal Planet oglądałam policję dla zwierząt w Houston (chyba), to była behawiorystka, która twierdziła, że to normalne zachowanie u rottweilerów, że warczą/bronią jedzenia/smakołyków :niedowia: ale to w końcu Amerykanie, oni są specyficzni :roll:
Daj znać o postępach w odzwyczajaniu od bronienia mięska ;)[/QUOTE]

Dokładnie, też myśle że na obcych może sobie warczeć jak jej gitare zawracają:evil_lol: W sumie większość psów broni jedzenia, smaczków, zabawek, rottweilery mają to podobno we krwi ale bez przesady żeby na to przyzwolić i traktować jako wymówkę. Nie można warczeć na samca alfę (mamusię):evil_lol:

[quote name='gops']według mnie dobrze zareagowałaś ,mój młody też dojrzewa i ciągle sprawdza mnie lub suke, ostatnio zaczął pilnować przed suką miski i zabawek więc chyba sporo osób to przechodzi , ważne by się nie dać .

piękna Bestia :loveu:[/QUOTE]

Właśnie niewiedziałam czy dobrze że tego smaczka zabrałam i czy się na mnie nie wkurzy jeszcze bardziej... Gówniarze wystawiają nas na próby:evil_lol:



Dzisiaj dostała znów kostki surowe, najpierw jadła jak w ręku trzymałam, było spoko, puściłam i poszłam, po chwili przechodziłam kolo niej, raz było ok, za drugim już wrrrrr, usiadłam obok, zaczełam dotykać ją po łebku a ta coraz bardziej wrrrrrr to zaczełam krzyczeć, szarpnęłam ją na bok i usiadłam na niej a ta dalej powarkuje śmierdziel jeden! Zamknęłam ją w łazience na 15minut, biedna aż piszczała ze smutku, wróciła taaaaka pokorna:evil_lol: po pół godzinie znów dostała kostki, warki jej przeszły, po prostu była spięta jak ją głaskałam ale pozwoliła dotykać gryzaki, było już ok. Co ja się z tym dzieciakiem mam:shake:

Link to comment
Share on other sites

Dobrze robisz moim zdaniem. U mnie nie ma takiej opcji, żeby pies warczał czy gryzł rękę, która go karmi. Ani innych domowników czy gości.
Ptyśkowi mogę śmiało zabrać wszystko. On nawet nie myśli chyba, że coś mu Ktoś zje czy zabierze. Nieraz leży w przejściu z kością i wszyscy się o niego potykamy.
Rotki chyba są bardziej bojowe niż DONki :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

witanko:)

Oscar kiedyś też miał podobne zajdy,pomogła twarda ręka brata,wiadomo że nie chodzi tu o bicie,ale My mamy rasy silne psychicznie,i One często sobie sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić.A Besti to jeszcze młoda Panna,i musisz nauczyć Ją tak:
Ona Tobie daje kość,a Ty jej coś lepszego i bardziej atrakcyjnego,u Nas to pomogło,Oscar to był okropny świrus na kości już od małego.Jak miał 3 miesiące i jadł kość,a mama chciała go pogłaskać to ten Ją 3 razy normalnie ugryzł.Potem przez kilka miesięcy nie dostawał w ogóle kości,brat zaczął z nim to trenować jak Synek skończył 10 miesięcy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ptysiak']Dobrze robisz moim zdaniem. U mnie nie ma takiej opcji, żeby pies warczał czy gryzł rękę, która go karmi. Ani innych domowników czy gości.
Ptyśkowi mogę śmiało zabrać wszystko. On nawet nie myśli chyba, że coś mu Ktoś zje czy zabierze. Nieraz leży w przejściu z kością i wszyscy się o niego potykamy.
Rotki chyba są bardziej bojowe niż DONki :evil_lol:[/QUOTE]

Oj bo Ptyś to taki miś do przytulania:loveu: Jej też jej mogę wszytko zabrać oprócz właśnie tej sytuacji, moja chrześnica dwulatka robi z nią wszytko, ręce do pyska wkłada, szarpie a Bestia się cieszy:evil_lol:

[quote name='marta.k9080']Czeeeść ..ale ma zębiska panienka:evil_lol:[/QUOTE]

Cześć cześć:lol: Oj ma, można poczuć czasami w zabawie

[quote name='unikatowydiament']witanko:)

Oscar kiedyś też miał podobne zajdy,pomogła twarda ręka brata,wiadomo że nie chodzi tu o bicie,ale My mamy rasy silne psychicznie,i One często sobie sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić.A Besti to jeszcze młoda Panna,i musisz nauczyć Ją tak:
Ona Tobie daje kość,a Ty jej coś lepszego i bardziej atrakcyjnego,u Nas to pomogło,Oscar to był okropny świrus na kości już od małego.Jak miał 3 miesiące i jadł kość,a mama chciała go pogłaskać to ten Ją 3 razy normalnie ugryzł.Potem przez kilka miesięcy nie dostawał w ogóle kości,brat zaczął z nim to trenować jak Synek skończył 10 miesięcy.[/QUOTE]

Dokładnie, mogła mnie sprawdzać. Tzn ona przy innych smaczkach czy misce normalnie się zachowuje, wydaje mi się że surowe kości to jej naj przysmak więc może dlatego tak zareagowała? Więc pewnie wymiana nie wchodzi w grę, ale to dobra rada:)

[quote name='leónowa']Co tam u was dziewczyny, będą jakieś jesienno/zimowe fotki?:loveu:[/QUOTE]

Aaaa u nas nuda:eviltong: Zimowych fotek nie będzie bo tutaj śniegu nie ma NA SZCZĘŚCIE:evil_lol: Popadało raz troszkę ale roztopiło się po pół godzinie. Mży cały czas albo mgła jest więc zdjęcia nie będą najlepsze.

Dzisiaj koło cmentarza sprzedawali takie kwietniki, na mnie zrobiły ogromne wrażenie, prześliczne [URL="http://www.google.pl/search?hl=pl&cp=9&gs_id=4q&xhr=t&q=kwietnik+z+opony&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&bpcl=36601534&biw=1280&bih=652&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=z32RUPChFsTVsgbHgoDgCw#um=1&hl=pl&tbm=isch&sa=1&q=kwietniki+z+opony&oq=kwietniki+z+opony&gs_l=img.3..0l3.102013.102013.0.102504.1.1.0.0.0.0.232.232.2-1.1.0...0.0...1c.1.ww5R9MGBoIg&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=9537af3957765a8&bpcl=36601534&biw=1280&bih=652"]KLIK[/URL]

Czekamy na obroże z DS, będą na dniach:multi:

Link to comment
Share on other sites

Ptyś jest miś ale tez ma zęby, którymi bez problemu mógłby zrobić ała :evil_lol:
Pieski, które są normalnie wychowywane chyba nawet u skraju cierpliwości nie zrobiłyby krzywdy dziecku. To musi fajnie i słodko wyglądać taka duża Bestyjka i malutkie Dzidzi :loveu:

Bardzo ładne te kwietniki :)

Nie wiem czy to jest dobry pomysł by zabierać jej kość w zamian za coś innego. Ale ja się nie znam, nie jestem specjalistą.
Ja nigdy psu niczego do jedzenia nie zabierałam, jak już to dodawałam coś smacznego by wiedział, że nie musi walczyć o jedzenie że jak podchodzę do miski to nic mu z niej nie zniknie a może przybędzie coś lepszego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ptysiak']Ptyś jest miś ale tez ma zęby, którymi bez problemu mógłby zrobić ała :evil_lol:
Pieski, które są normalnie wychowywane chyba nawet u skraju cierpliwości nie zrobiłyby krzywdy dziecku. To musi fajnie i słodko wyglądać taka duża Bestyjka i malutkie Dzidzi :loveu:
[/QUOTE]

A o tak to wygląda:lol: Dzieci oglądały sobie bajeczkę, Besta miała tu 7miesięcy. I kochana Luizka:loveu:
[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/3083/dsc07156e.jpg[/IMG]

[IMG]http://img842.imageshack.us/img842/5058/dsc07158z.jpg[/IMG]


[quote name='Ptysiak']Nie wiem czy to jest dobry pomysł by zabierać jej kość w zamian za coś innego. Ale ja się nie znam, nie jestem specjalistą.
Ja nigdy psu niczego do jedzenia nie zabierałam, jak już to dodawałam coś smacznego by wiedział, że nie musi walczyć o jedzenie że jak podchodzę do miski to nic mu z niej nie zniknie a może przybędzie coś lepszego.[/QUOTE]

Zabrać smakołyk czy miche i nie dać nic wzamian wydaje się być błędem bo pies stanie się łakomy i czym prędzej będzie wsówał bo "ktoś zaraz zabierze". Może chodziło właśnie o taką wymianę jak napisałaś? W nagrodę że oddał to smaczek.

Link to comment
Share on other sites

Mój poprzedni bokser miał anielską cierpliwość do dzieci. Mogły z nim robić dosłownie wszystko a on się cieszył i łaził za nimi. Jak już był starszy i zdrowie nie pozwalało na szaleństwa obserwował ich z daleka. Natomiast Oli dzieci lubi ale może zrobić im krzywdę swoją miłością bo on nie patrzy co robi tylko idzie naprzód ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...