Naya Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 W połowie lutego urodzą sie rottki mojej znajomej. Niestety nie wiadomo czy zdrowe, poniewaz syn zrobil matce szczeniaki. Raz się tak zdarzyło juz, ale psy były zdrowe i silne bo odziedziczyły więcej genów po ojcu. Nie wiadomo jak teraz bedzie z tym miotem, wiadomo, ze nie zrobiono tego specjalnie..ale jednak stało się. Suka jest rodowodowa i ma chyba ocene dobra. Ma wade zgryzu. Bedzie ktos chetny na szczeniaki (sorry za głupi topic) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Odpisałam Ci na pw. Pozdrawiam- Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Poradz kolezance sterylizacje skoro nie potrafi suki upilnowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Ot to, sterylizacja to najlepsze rozwiązanie. Albo pełna izolacja, szczególnie po pierwszej wpadce powinno się pomyśleć o tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 29, 2004 Author Share Posted January 29, 2004 Powinno się. Jezeli wspomne o sterylizacji - to powiedzą, ze szkoda pieniedzy - A tym razem to była druga wpadka. Ps. nie wiem czy moge ja uznac za kolezanke, kobieta ma juz prawie 35 lat ;) To raczej zanjoma mojej mamuski :P W ostatnim miocie urodziło sie 8 szczeniat, i podobno wszystki zdrowe, w co nie watpie, bo suka jest silna i nie chorowala. Ale wydaje mi sie to torche dziwne, zeby az 2 x wpadla :confused: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dag Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Ło matko, jacy Ci ludzie głupi... Czasem tak się zastanawiam: jak im szkoda kasy na sterylizację, to czym oni opłacają wizyty u weta, karmienie szczeniaków i ogólnie opiekę nad cieżarną, a potem karmiącą sunią? Za co oni utrzymują dwa wielkie psy? Na marchewce pasą? Może jak nie chcę sterylizować, do doradź im jakieś środki antykoncepcyjne??? Na dłuższą metę to nie wychodzi taniej, ale jednorazowo wydatek mniejszy... Ja wiem, że to trudno "znajomym" doradzać, bo czasem wydaje się, że łatwiej psu wmówić, że kiełbasa dla niego niezdrowa, niż takim właścicielom :evil: Też mam taką kumpelę (i jej durnego chłopa), co to mają dwie papierowe sunie husky i bezpapierowego psa. No i już dwa razy "nie dopilnowali" jednej z tych suk i psa... :evil: I nie trafia do tych zakutych łbów (mimo, że im szczeniaki z tych dwóch miotów zdemolowały doszczętnie chatę- co powinno być jakimś agumentem- skoro reszta nie działa). Kumpeli wszystko jedno, szczeniaczki lubi... a chłop twierdzi, że nie będzie okaleczał psa 0X . I jak tu się nie wściec? :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Pewnie, że dziwne. Raczej, żeby usprawiedliwić się udaje, że to niechciana wpadka, a zawsze trochę kasy wpadnie, jak sprzeda szczeniaki. Zawsze znajdzie się ktoś, kto tanio kupi, takich nie sieją. Ale może jednak odżałuje i wysterylizuje sunię. Jak tak bardzo szkoda jej pieniędzy, niech się zgłosi, jak lecznice organizują darmowe sterylizacje, przynajmniej raz do roku taka akcja się odbywa. Jak wtedy nie skorzysta - znaczy że celowo to robi. Głupota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 No i mamy potem chocby na allegro (w tej chwili sa 3) ogloszenia o sprzedazy rottweilerkow za jakies 300-400 zl. Mi sie tez nie chce wierzyc,ze ludzie nie dopilnowali. Bo jak sie chce pilnowac to sie pilnuje. Jakos jak mieszkalismy z 2 psami a Tessa miala cieczke to potrafilismy je tak pilnowac bez zbednego zamykania, ze do niczego nie doszlo. Z drugiej strony to ja nie wiem jak ludzie, ktorzy celowo kryja suke zeby zarobic na tych szczeniakach to robia, ze nie doplacaja do interesu. Karmia ta suke i szczeniaki jakas kasza odpadkami, nie szczepia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 29, 2004 Author Share Posted January 29, 2004 Postaram się (kiedy bedziemy sie widziały) uswiadomic Jej ile psów konczy w schronisklach, a takze zaproponuje jej jakies zastrzyki czy cos. Jezeli juz maja szczeniaki to nie zeby tylko sie pozbyc, ale dbają o psy i sukę. Ostatnim razem 6 tygodniowe rottki karmiła boshem dla szczeniakow. Ogonki obcinala i odrobaczała a nie wiem czy szczepila. Psy byly silne. Poza tym gotowała 10l garnek ryzu z mielonym miesem. Jezeli chodzi o karmienie i pielegnacje szczeniat, tyo nie mam zastrzezen. No ale jednak postaram sie jakos przetłumaczyc. Suka jest niewiele młodsza od mojej Zuzi ma jakies 6 lat teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Tak sobie myslalam o tym wszystkim rano lezac w lozku i cos mi sie tu nie zgadza. To nie moze byc drugi miot tej suki, bo skoro ma te dzieci z wlasnym synem, to przynajmniej 3 razy byla pokryta. Chyba, ze ten pierwszy raz "dla zdrowia" :evil: a potem to "wpadki". Chociaz prawde mowiac coraz mniej mi to wszystko na wpadki wyglada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Author Share Posted January 30, 2004 To prawda to jej 4 miot. Raz urodziła 2 z czego jeden nie przezyl, a drugiego sprzedali. Potem miala 8 i zostawili psa. No i z tym psem ma juz drogi miot, mi tez sie to troche dziwne wydaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamilapon Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Taka sytuacja należy do tych nielicznych w których brak mi słów a chwytam za broń :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Author Share Posted January 30, 2004 Zasrzelić? :snipersm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Smutno aż takie coś słuchać... Sorki, ale jak szkoda kasy na sterylizacje to jakieś naprawde podejrzane. W końcu w czasie ciąży tez trzeba chodzić do weta na kontrole, a pozniej za coś trzeba szczeniaki wykarmić i zapewnić im opiekę, wszytko kosztuje... wole nie myśleć w jakich warunkach wobec tego szczeniaki będa się wychowywać... Pozatym to raczej nie możliwe, żeby pies był rodowodowy skoro ma wadę zgryzu... Just@ & GALA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Rodowodowa to ona moze byc - wada zgryzu nic nie ma do posiadania rodowodu. Moze miec zgryz cegowy, u rottkow dopuszczalny ale obnizajacy ocene. Jesli ma przodo lub tylozgryz - dyskwalifikacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Author Share Posted January 30, 2004 Suka jest rodowodowa, i napisałm przeciez że na pierwszej swojej wystawie otrzymała oc. dobra z powodu zgryzu, dlatego własciciele zaprzestali wystawiana. Szczeniaki wychowuja sie w dodgodnych warunkach bo obserwowałam Jej prace ze szczeniakami w poprzednich miotach, tylko nie rozumiem po co Jej nastepny ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Glupota ludzka mnie niestety przeraza. Ma baba kiepska suke z wada, ktora prawdopodobnie przekazuje potomstwu. Kryje ja synem. Zdaje sobie sprawe, ze pies ma zly zgryz i ze hodowlanki z nim nie zrobi ale mimo to ja kryje. Po kiego grzyba ja sie pytam? Dla przyjemnosci? Watpie! Jedyne co mi przychodzi na mysl to kasa. Tylko jak ona zarabia na tych psach skoro twierdzisz, ze karmi je jak nalezy i weta tez maja zapewnionego - to jest dla mnie zagadka. Cos mi to nie gra w tym wszystkim. No chyba, ze kobita lubi miec zdemolowany dom przez szczeniaki - kazdy jakies hobby ma :wink: A poza tym przez takich ludzi potem mamy stada skundlonych rottkow, niezadko "psychicznych", ktore tylko psuja reputacje tej przemilej :D rasie. :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Author Share Posted January 30, 2004 Niestety nie dociera do kobitki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dina2 Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Niestety nie dociera do kobitki :( A najgorsze jest to, że tego typu ludzi jest bardzo dużo. :evilbat: Nic więc dziwnego, ze schroniska są przepełnione. :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Author Share Posted January 30, 2004 Dogomaniacy za broń i do ataku :2gunfire: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiurk@ Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 Głupota ludzka nie zna granic :x :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamilapon Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 Naya szkoda kul głupich nie trzeba siac...sami się rodzą :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 31, 2004 Author Share Posted January 31, 2004 A noo tak :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamilapon Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 :chainsaw: użyjmy innych argumentów :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 31, 2004 Author Share Posted January 31, 2004 No tak, ale gdzie to mozna dostac :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.