Agresja u 16 miesięcznego Cocker Spaniela Angielskiego - POMOCY !!

[marcelinka371]

[QUOTE][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Witam,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]posiadam obecnie 16 miesięcznego cocker spaniela angielskiego (samiec). Zacznę od początku, bo nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ na obecne zachowanie. Byliśmy z psem na szkoleniu, konkretnie psim przedszkolu. Nasz pies wówczas miał 8 miesięcy. Były tam także dwie suki - labrador i whippet (suczki miały po 10 miesięcy). Obie działając w grupie bardzo gryzły naszego psa. Nawet, gdy nasz kładł się na plecy i posikiwał moczem.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]W chwili obecnej problem tyczy się agresji wobec innych psów. Nasz pies (Vivat) rzuca się na psy, gdy w pobliżu jest jedzenie, zabawki czy nawet ja. Podobny incydent wystąpił chociażby dzisiaj, kiedy trzymałam psa w pozycji wystawowej trenując do wystawy. Podszedł inny pies. Vivat nagle wyskoczył do tamtego psa warcząc i rzucając się. Odciągnęłam go, w rezultacie czego pies kłapną również mnie. Zdałam sobie sprawę, że potrzebuję pomocy behawiorysty. Nie chcę, aby zamknął się w sobie i żył bez kontaktu z innymi psami. Codziennie wieczorem, na każdej polance w pobliżu zbierają się psy, które razem się bawią. Jestem zdesperowana, co robić? Poza tym, skacze na ludzi, nie zawsze wraca, ciągnie na smyczy, boi się ludzi. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Pozdrawiam.



[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Bardzo proszę o pomoc . Chodzi o psa mojej przyjaciółki .


I z góry bardzo dziękuje za pomoc .

[Karro]

A z jakiej miejscowości jesteście? może jest jakiś dobry behawiorysta w okolicy?

[evel]

Nie behawiorysta, tylko trener, szkoleniowiec. Pies potrzebuje szkolenia, ale odpowiedniego, a nie na zasadzie puszczenia bandy psów i "róbta co chceta" (co to za kretyńskie psie przedszkole, swoją drogą?).

[Karro]

[quote name='evel']Nie behawiorysta, tylko trener, szkoleniowiec. Pies potrzebuje szkolenia, ale odpowiedniego, a nie na zasadzie puszczenia bandy psów i "róbta co chceta" (co to za kretyńskie psie przedszkole, swoją drogą?).[/QUOTE]


O to mi evel chodziło ;) Tylko w pośpiechu człowiek nie raz myśli co innego a napisze co innego ;)

[marcelinka371]

Są z Warszawy , a jakie przedszkole nie wiem ale mogę dopytać i napisać na priv :)

[Delph]

Nie jest już tutaj istotne co się wydarzyło kiedyś. Potrzebny jest kontakt z osobą znającą się na rzeczy. Jak już kiedyś tutaj pisałam, takie zachowanie jest niestety dość typowe dla obecnych cockerów angielskich. Najlepiej poszukać kogoś, kto tez miał ten problem i szkoleniowca/behawiorysty, który z cockerami miał do czynienia.
Żeby nie było, że demonizuję, dzisiaj miałam do czynienia z superowym spanielem, ale amerykańcem, trzeba przyznać :evil_lol:

[Soko]

Lepiej żeby kontaktu z psami nie miał, niż żeby miał negatywne skojarzenia. Na razie odpuśćcie sobie towarzystwo innych psów i ćwiczcie z daleka koncentrację na Tobie, a gdy znajdziecie behawiorystę, wtedy można pomyśleć o rozważnym dobraniu towarzyszów zabaw (np. pies tresera).

[Beatrx]

[quote name='marcelinka371']Są z Warszawy , a jakie przedszkole nie wiem ale mogę dopytać i napisać na priv :)[/QUOTE]
Agnieszka Boczula, szkoła AKI. niech się z nią skontaktują.