Pysia Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='malawaszka']hahaha ale sobie słodzisz jak zwykle :turn-l: no i z tym śniegiem - zważ, że ani Zmorka, ani Luśka nie ważą 4 kg i żadna nie jest prawie goła... zresztą Zgredek ostatnio tak się nażarł śniegu, że potem w domu zrobił taką kałużę, że :crazyeye: podejrzewałam którąś z dziewczynek, ale jednak to musiał być Zgredek - macałam sisiory :diabloti:[/QUOTE] Wcale sobie nie słodzę :) Moje psy żyją w spokoju i kompletnie bez stresu. To ostatnie nie dotyczy tylko mnie ;) Nawet Bystra żyje w kokonie szczęścia ( który akurat dla niej dobry nie jest z wiadomych względów). I Luśka jest prawie goła :P Zapominasz, ze ona calutkie podwozie i pupsko aż po wewnętrzneą strone ud ma do zera :) Całkiem na gołwe łyso ;) Od pół boku dopiero sznurki, które zresztą wbrew pozorom wcale przed zimnem nie chronią. A gdy pada mokry śnieg namaka to jak gąbka i mrozi ;) Wczoraj poszłam z nią na spacer na łąki na plusi a wróciłam na minusie. Pies mi trochę skrzypiał... No cóż ;) Ale fakt- nie waży 4 kg tylko 12 :) Ale Zmorowatość jak robi odśnieżanie na maxa to potrafi potem nalać jak jestem w pracy.... I wiesz jak potrafi! Odwiedź mnie kiedys bo tęsknie babo za Tobą! Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='malawaszka']Lizka?[/QUOTE] No co Ty, naczelny rzygulec naszego domostwa Sadie przywiozła chorobę i uwaga zaraziła Jadźkę! Jadźka chyba nie doleciała gdzie chciała i zrobiła na podłogę, po czym zakopała w psi ręcznik, cwaniara :lol: A u Was się nie rozsiewa? Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko']No co Ty, naczelny rzygulec naszego domostwa Sadie przywiozła chorobę i uwaga zaraziła Jadźkę! Jadźka chyba nie doleciała gdzie chciała i zrobiła na podłogę, po czym zakopała w psi ręcznik, cwaniara :lol: A u Was się nie rozsiewa?[/QUOTE] no nie wiem ... póki co nie, ale nie wiem czy Furia nie ma od Luny bo niedawno miała Luna sraczkę, ale wydawało mi się, że jednak za dużo czasu minęło żeby to było zarażenie... diabli wiedzą, teraz czekam aż się Zgred rozłoży bo jak Furia się zerzygała to kto był pierwszy przy posiłku, no kto??? :x a u mnie jest dom wariatów i wszyscy jesteśmy zestresowani - w kokonie szczęścia żyje jedynie pan ślimak, jesli jeszcze żyje Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='malawaszka']a u mnie jest dom wariatów i wszyscy jesteśmy zestresowani - w kokonie szczęścia żyje jedynie pan ślimak, jesli jeszcze żyje[/QUOTE] To jest jakiś szyfr w stylu Sandry? Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='Pysia']Wcale sobie nie słodzę :) Moje psy żyją w spokoju i kompletnie bez stresu. To ostatnie nie dotyczy tylko mnie ;) Nawet Bystra żyje w kokonie szczęścia ( który akurat dla niej dobry nie jest z wiadomych względów).[/QUOTE] [quote name='zerduszko']To jest jakiś szyfr w stylu Sandry?[/QUOTE] to była odpowiedź do Pysi :evil_lol: Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 A zaczęłam się już bać o Ciebie :lol: [SIZE=1]Ps. Kopnij mnie do robienia bazarku :( [/SIZE] Quote
Pysia Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Nio :) To do mnie :) Bo u Weszki zawsze dom wariatów był. Nawet jak u mnie ludzie jeszcze mieszkali w domu oprócz psów to była cisza i spokój. Zupełnie inaczej niż u Moniki :evil_lol: I jezeli ja jestem zestresowana a Ty wprost proporcjonalnie do mojego to współczuwam..... Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko']A zaczęłam się już bać o Ciebie :lol: [SIZE=1]Ps. Kopnij mnie do robienia bazarku :( [/SIZE][/QUOTE] bać o mnie powinnaś sie tak czy inaczej :D kopam Cię a teraz kopnij Ty mnie... bo też mam do zrobienia... [quote name='Pysia']Nio :) To do mnie :) Bo u Weszki zawsze dom wariatów był. Nawet jak u mnie ludzie jeszcze mieszkali w domu oprócz psów to była cisza i spokój. Zupełnie inaczej niż u Moniki :evil_lol: I jezeli ja jestem zestresowana a Ty wprost proporcjonalnie do mojego to współczuwam.....[/QUOTE] no bardzo dziękuję za współczucie :lol: Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Kop! To się skopałyśmy :lol: A mi się u Moniki tak spokojnie wydawał? Musiałybyście pomieszkać w moim rodzinnym domostwie, to byście się dowiedziały co to dom Wariatów :eviltong: Teraz to ja się czuję jakbym w grobowcu mieszkała ;) Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko'] A mi się u Moniki tak spokojnie wydawał?[/QUOTE] no wiesz - jak ktoś z niufami mieszkał i potem przyjechał do sznupiarni to od razu aj waj dom wariatów wielkie halo bo psy szczekają :evil_lol: Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='malawaszka']no wiesz - jak ktoś z niufami mieszkał i potem przyjechał do sznupiarni to od razu aj waj dom wariatów wielkie halo bo psy szczekają :evil_lol:[/QUOTE] No to Pysia jednym słowem pod kloszem chowana? :evil_lol: Moja koleżanka ma niufa i jak ten pies szczeka to ja prawie siooram w majtasy jak muszę koło płotu, na którym się wspiera, przejść, żeby do domu wejść. Masakra :shake: sznup Quote
WATACHA Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='malawaszka']hahaha ale sobie słodzisz jak zwykle :turn-l: no i z tym śniegiem - zważ, że ani Zmorka, ani Luśka nie ważą 4 kg i żadna nie jest prawie goła... zresztą Zgredek ostatnio tak się nażarł śniegu, że potem w domu zrobił taką kałużę, że :crazyeye: podejrzewałam którąś z dziewczynek, ale [B]jednak to musiał być Zgredek - macałam sisiory[/B] :diabloti:[/QUOTE] Przepraszam jak to stwierdziłaś po macaniu, bo to dla mnie zagadka? U mnie Mentor po bieganiu na zimnie ma atak gardłowy.Przez parę godzin memla jęzorem i ślini się jak...nie wiem jak co,ale strasznie Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='WATACHA']Przepraszam jak to stwierdziłaś po macaniu, bo to dla mnie zagadka? [/QUOTE] mokry był :diabloti: a Mentor nie zjadł czegoś???!! Quote
malawaszka Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko']Może się... ucieszył? :evil_lol:[/QUOTE] o weź fuj a Furiat mnie martwi :( ja jej nic nie mogę zrobić... nic, nawet tabletki podać bo jak już coś podejrzewa to choćby było w czekoladzie obtoczone to ona nie zje a jej do gardła nie da się włożyć nic... pokusiło mnie i spróbowałam... no i mam nową szramę na dłoni... chciałam jej dać rutinoscorbin i no-spę bo wydaje mi się, że boli ją brzuch i nie da się... nie i już ide spać Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 A może z nią do szpecjalisty,albo zamień się z WZ, ona lubi takie :diabloti: Nie spać, na bazar mój! [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238212-Ciuchy-dla-pa%C5%84-co%C5%9B-dla-ps%C3%B3w-i-na-p%C3%B3%C5%82k%C4%99-na-koty-w-DT-do-25-01[/url] Quote
wilczy zew Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko']A może z nią do szpecjalisty,albo zamień się z WZ, ona lubi takie :diabloti: [/QUOTE] lubię ale Mordziastej[B] NIE ODDAM[/B] Quote
zerduszko Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='wilczy zew']lubię ale Mordziastej[B] NIE ODDAM[/B][/QUOTE] Zwariowałaś? Z deszczu pod rynnę? :diabloti: Ja o kurduplu myślałam ;) Na tymczasy się zamieńcie :) Quote
wilczy zew Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='zerduszko']Zwariowałaś? Z deszczu pod rynnę? :diabloti: Ja o kurduplu myślałam ;) Na tymczasy się zamieńcie :)[/QUOTE] aaaaaaaaaaaaaaaa Quote
Saththa Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]zerduszko[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=20259921#post20259921"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] To jest jakiś szyfr w stylu Sandry? [/QUOTE] eeeee w sensie, że w moim? :razz: Biedna Furiasta... co to ona ma kurde w sobie ze jak nie chce to nie chce no :shake: się porobiło wszytskie choruja normalnie :( Quote
malawaszka Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 No byliśmy... zastrzyki zapodane, nie obyło się bez walki, ale na szczęście kaganiec jej założyłam, obawiam się, że jutro może być gorzej bo to bardzo zmyślna bestia jest i będzie już wiedziała co ją czeka... masakra Quote
Saththa Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 :calus::calus::calus::calus::calus::calus::calus::calus::calus::calus: bo już nie wiem co napsiać Quote
AniaGucio Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [quote name='malawaszka']No byliśmy... zastrzyki zapodane, nie obyło się bez walki, ale na szczęście kaganiec jej założyłam, obawiam się, że jutro może być gorzej bo to bardzo zmyślna bestia jest i będzie już wiedziała co ją czeka... masakra[/QUOTE] Współczuję, wiem jak to jest :glaszcze:. Quote
malawaszka Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 najważniejsze, że już lepiej się poczuła paskudka mała - aktualnie stróżuje bo Ojciec Dyrektor odśnieża podwórko traktorem:stormy-sad: Quote
malawaszka Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 aaa i co jeszcze miałam pisać, że to jednak jakies wirusowe musi być bo Punia wczoraj też trochę miała srakulkę, mam nadzieję, że Zgredka ominie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.