Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='zerduszko']Wiki robi takie postępy, że jeden mały atak nie może zaćmić dobrych wieści![/QUOTE]

a dwa??? :shake: w nocy był drugi i znowu musiałam jej dać większą dawkę luminalu i pewnie będzie dupa nie spacerki bo będzie naćpana :( ale musiałam tak dać żeby zatrzymać ataki... cholera do bani to!

Posted

tak słabsze o tyle, że bez zrobienia kupy pod siebie i bez wycia... zaplucie i sikanie było... ale najgorsze w odbiorze dla mnie zawsze to wycie było bo to trudno sobie wmówić, że pies nie wyje z bólu i że nie cierpi tylko tak mu się w główce pierdasi...

wierzę w to co mi mówisz :)

Posted

Biedna Vikunia i Ty też biedna:-(. No podziwiam Ciebie, nawet sobie nie wyobrażam jak musisz się martwić jak ona te ataki ma- psychika ze stali!!! Możemy tylko myślami wspierać!:calus: Cały czas trzymamy kciuki!!!

Posted

No my też wierzymy, że będzie u Vikusi lepiej, u Grace no i u nas ...
Kajcia zaczyna słuchowo reagować, teraz dużo śpi. Dzisiaj była ostatnia kroplówka, jutro wieczorem badanie krwi na amoniak i leki już do domku. Stuka jeszcze głową w ściany ale nie wchodzi łapkami do miski z wodą. Jest troszkę lepiej. Strasznie ją momentami trzęsie, muszę jutro spytać neurologa czy to normalne. Przez te kilka dni jeździliśmy na kroplówki wtedy gdy był neurolog, codziennie pyta co i jak.

Posted

U Vikulca sa duze postepy, ze nie powiedziec kroki milowe, jak na tak krotki czas. Padaczka jezeli jest, to jest poprostu przypisana do psa, mozna starac sie zmniejszyc czestotliwosc i zlagodzic objawy ale mysle, ze trzeba tez psu pozwolic byc psem. Tak zeby mial troche frajdy w tych chwilach czy okresach, kiedy moze to robic, bo chorobsko go nie lamie.
marako, Anka, zaciskam mocno kciuki.

Posted

Kurcze Biedna Viki... Ale rpzecież zasadniczo jest lepiej i tego się trzeba trzymać... i nie chce słsyzeć, ze czegoś nie doczytałam!




[quote name='AnkaG']No my też wierzymy, że będzie u Vikusi lepiej, u Grace no i u nas ...
Kajcia zaczyna słuchowo reagować,[B] teraz dużo śpi.[/B] Dzisiaj była ostatnia kroplówka, jutro wieczorem badanie krwi na amoniak i leki już do domku. Stuka jeszcze głową w ściany ale nie wchodzi łapkami do miski z wodą. Jest troszkę lepiej. Strasznie ją momentami trzęsie, muszę jutro spytać neurologa czy to normalne. Przez te kilka dni jeździliśmy na kroplówki wtedy gdy był neurolog, codziennie pyta co i jak.[/QUOTE]

Przestała dreptać całymi dniami?

Posted

A ja pierwszy raz mam głuchy tel. dotyczący psiaka do adopcji. Tylko jeden raz zadzwonił i kicha. Zawsze tel. wydzwaniał jak durny a tu cisza... Martwię sie!

Posted

Moi w domu byli pewni, ze to stare zdjęcia mojego Bolcika. Ale ich oszukała ta Twoja pchełka :loveu: Szkoda, że Bolt to chłop. Tak mogłabym wmówić, że to dziecko się urodziło :eviltong:

Posted

[quote name='zerduszko']Moi w domu byli pewni, ze to stare zdjęcia mojego Bolcika. Ale ich oszukała ta Twoja pchełka :loveu: Szkoda, że Bolt to chłop. Tak mogłabym wmówić, że to dziecko się urodziło :eviltong:[/QUOTE]
No przecież facet też dziecko mieć może ;) Zrobił i podrzuciła matka na wychowanie :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']wiem wiem, przyzwyczajam się coraz bardziej, ale to jest tak cholernie przykry widok, że ciężko tak całkiem na chłodno... fakt, że wciąż się łudzę, że kolejne leki pomogą na tyle, że ataków nie będzie wcale - chciałabym... a z drugiej strony się miotam - czy spacerki, które uskuteczniamy teraz smyczowe, nie są zbyt emocjonujące dla niej, czy to nie przez to był atak, czy nie za bardzo ją to pobudziło, no ale kurcze nie chcę jej zamknąć w szklanej kuli bez kontaktu ze światem :shake:[/QUOTE]

już wiem... to nie spacery - pełnia przecież jest :placz: jezu i ja tak już co pełnię będę się stresować... zwariuję jak nic...

no to... lece

[IMG]https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQjrJ6oJlMuhhWUAMhzqn6w9FZeWCdogWsKNUIqaIThUf2ZfYwS[/IMG]

Posted

[quote name='Saththa']dziś już U mnie wygląda jakby jutro...[/QUOTE]

dzisiaj - sprawdzałam w kalendarzu faz księżyca; więc dziś też nie pośpię bo ja miewam jazdy w czasie pełni :lol: a jeszcze teraz jak będę czekać na atak viki to bosko :stupid:

Posted

W życiu nie zwracałam uwagi na pełnie. Tzn lubiałam podziwiać ;)
Kiedyś czytałam opinie jakiegoś psychiatry, że wpływu tak naprawde nie ma na nasz zdrowy rozum, ale potrafimy sobie to wmówić. Nic nie pisał o padaczce i psie :razz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...