Saththa Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 [quote name='malawaszka'] a zwiał przed 25 maja jakoś i zaraz trafił do schroniska - oni nie pomyśleli, zeby tam go szukać[/QUOTE] O jeuuuuuu to sie pewnie ucieszyli :loveu: po prawie 2 miesiacach :) A Bryzelde zaproponowac trzeba:) wszak tak dobrze sie dogadywały;) Quote
Pink Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 No to super ale zdziwienie mnie nie opuszcza.... ja chyba pierwsze co bym zrobila, to dzwonila po okolicznych schronach. Quote
Małgorzata Noga Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Superaśnie :loveu: a co do Bryzeldy to może będzie szansa bo one ładnie ze sobą się dogadują :) Quote
malawaszka Posted July 18, 2013 Author Posted July 18, 2013 [quote name='Pink']No to super ale zdziwienie mnie nie opuszcza.... ja chyba pierwsze co bym zrobila, to dzwonila po okolicznych schronach.[/QUOTE] ja teraz też, ale sto lat temu jak mi zwiał mój pierwszy pies Cziko to nikomu z nas do głowy nie wpadło szukać go w schronisku... taka świadomość... na szczęście pies wrócił sam... Quote
malawaszka Posted July 18, 2013 Author Posted July 18, 2013 No dobra powiem Wam jeszcze jedną fajną (mam nadzieję) wiadomość - Sajanek ma jechać do domu po 26 lipca, dom sprawdziła JOAPG, jest ok, fajny facet czeka na Sajana i mam ogromną nadzieję, że się chłopaki dogadają i że Sajanowi się spodoba i nie będzie rozrabiał - domek w Zielonce pod Warszawą a Vikunia dziś całkiem nieźle, z tego sączka się sączy - chyba wytnę jej całkiem resztkę brody żeby było łatwiej utrzymać w czystości bo po nocy musiałam ją obmywać i kołnierzy umyć bo było okropnie... w pokoju rozłożyliśmy pcv więc już będzie łatwiej sprzątać :) tylko z kotkiem bardzo źle :( Quote
Saththa Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Sajanek :loveu: Toż musiałam Cię sprowokowac udostepnieniem go na FB :lol: Quote
AnkaG Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Biedny kotek :( A zaciesz z Sajanka i Fenderka :) No i Vikusi :) Quote
Pink Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 O to sie ciesze za Sajana :loveu: zawsze mi szkoda, jak fajny, zdrowy, radosny pies, siedzi niepotrzebnie w DT. Quote
malawaszka Posted July 18, 2013 Author Posted July 18, 2013 Uśpiłam kotka :( ['] miał FIPa, już nie było dla niego ratunku... cholera Quote
marako Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Jak nie było ratunku, to przynajmniej już się nie męczy, biedactwo. Te upały też nie sprzyjają zdrowieniu. Quote
Pink Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Przykro mi - szkoda kociambra :-( ale jak trzeba bylo mu pomoc, to trzeba bylo :calus: Quote
malawaszka Posted July 18, 2013 Author Posted July 18, 2013 no trzeba było bo zaczynał się dusić, zalane płuca, zalana otrzewna... okropna choroba :( w dodatku nie ma na nią szczepionki... Quote
malawaszka Posted July 18, 2013 Author Posted July 18, 2013 a żeby nie było nudy to Vika ma tasiemca... jutro będę dzwonić do weta czy mogę ją już odrobaczać bo jak pytałam o to wczesniej to kazali poczekać na po operacji, żeby nie przeciążać organizmu, ale kurde... wolałabym jak najszybciej tego świństwa się pozbyć :angryy: Quote
Margi Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 O ludzie, czy tej psiny wszystko się musiało czepić.:shake: Quote
Saththa Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 Szkoda kociaka :( Tasiemca?:eek2: dzizas biedna ta Viki ! Quote
Pink Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 Spoko, tasiemiec u psa zdarza sie dosc czesto - nawet pchly go przenosza. Waszek odrobaczy i bedzie gitara. Jak Wam minela nocka? Quote
malawaszka Posted July 19, 2013 Author Posted July 19, 2013 często czy nie to jest obrzydlistwo... fuj! ja przez tasiemce muszę często koty odrobaczać bo żrą te myszy i się zarażają Noc nieźle poza tym, że Viki ma dziwne pory aktywności i wstawałam sprawdzać czy wszystko ok jak ona chodziła po pokoju i otrzepywała się, a w kołnierzu to otrzepywanie słychać bardzo. No i od wczoraj boli mnie głowa... wczoraj łyknęłam dwa ibupromy - przeszło na chwilę, dziś to samo... masakra jakaś. Po południu mają być po Fenduszka :multi: Quote
Saththa Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 [quote name='Pink']Spoko, tasiemiec u psa zdarza sie dosc czesto - nawet pchly go przenosza. Waszek odrobaczy i bedzie gitara. Jak Wam minela nocka?[/QUOTE] wiem :lol: Quote
Pink Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 Meteopata jestes w takim razie, bo ja jestem i mnie wczoraj troche meczyla glowa, w nocy musialam wstac po tabletke i dzisiaj tez jest nie halo czyli trzy dniowka :cool3: Quote
malawaszka Posted July 19, 2013 Author Posted July 19, 2013 no miewam takie cholerne trzydniówki... boszz Vikuni się sączy z tego sączka i muszę jej to obmywać bo przecież jakiegoś syfa dostanie - bardzo dzielna jest, poobcinałam włosy w które właziło to co wypływa i źle się to czyściło, kołnierz umyłam, założyłam, a Vika co? otrzepała głową i wszystko umazane znowu... :mdleje: Quote
ULKA12 Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 Też miałam trzydniówki a potem zmierzyłam ciśnienie i okazało się, że to od tego. Odkąd biorę leki zero bólów głowy. Wiadomo dokładnie kiedy przyjadą po Fenderka? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.