dorobella Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 iwoniam zrobiła siebie, bo ja wiem jak to nazwać.... DS i szuka DS, albo i nie szuka. Suka wyglądała jakby niewiele ją dzieliło od TM. Normalny człowiek pojechałby z Truflą na kroplówki, przebadałby, bo nie wiadomo czy nie wdało się zapalenie płuc, infekcja. Niestety iwoniam udowodniła, że daleko jej do szeroko pojmowanej normalności. Też myślę, że wszystko jest do czasu. Quote
Marta72 Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 myślę,mam nadziję, że iwonam dba o Truflę,myslę też, że kazała przekazać, ze jest DS do czasu znalezienia Trufli domu, by nikt z nas nie rościł sobie praw do dopytywania o psa lub o jego dalsze losy :( Quote
Nadziejka Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 Trufelciu sciskam kciuki za ciebie :thumbs::thumbs::calus: Quote
Dorotean Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 [quote name='waldi481']A ja nie wiem kto wpadł w jakie dołki.Zresztą niewiele obchodzą mnie ludzie,bo człowiek ma wybór.Mnie interesuje Trufla,bo ona tak samo jak każdy pies jest od człowieka uzależniona.I tylko ona się liczy. Elżbieta[/QUOTE] Widzisz problem polega na tym, że nie da się oddzielić "że obchodzą mnie zwierzęta" od "obchodzą mnie ludzie" . Chcesz wiedzić co z Trufelką ? Wszyscy tu tego chcemy, ale obawiam się , ze nie dostaniemy odpowiedzi bo właśnie "pewnym ludziom" przestało się chcieć z nami gadać, bo skończyły się wyłącznie peany pochwalne na ich cześć a zaczęły się konkretne pytania i wątpliwości. Znając iwoniam gdyby ktoś inny tak unikał tematu i nie odpowiadał na pytania zaraz pod pod jego adresem zostałyby wysunięte oskarżenia i podejrzenia np : że celowo powiedziano że pies ma DS, aby nikt nie kontrolował a zapewne to nie ten pies. Jesli prawa zwierząt mają być uczciwie bronione to musi się skończyć kolesiostwo "psów u tej pani nie będziemy kontrolować bo jest inspektorem KTOZ, tego hotelu nie ma co sprawdzać bo prowadzi go znajoma innej inspektor KTOZ a to schronisko jest świetne bo jeszcze pani inspektor KTOZ zna dobrze właściciela" Jeśli ucieknie pies wyadoptowany to panie inspektor KTOZ nie zostawia suchej nitki na osobie której pies by uciekł mimo ze są to czasem osoby niedoświadczone w opiece nad słabo zsocjalizowanym psem i może należałoby dać tej osobie drugą szansę ale pomóc jej przez dokładną informację i opieka poadopcyjna ( sa organizacje które prowadzą takie programy ) Jeśli pani inspektor KTOZ uciekł pies - to to jest nieszczęśliwy wypadek i niczyja wina i nawet nie wolno zapytać jak się to stało i co jest z psem. Quote
dorobella Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 [quote name='Marta72']myślę,mam nadziję, że iwonam dba o Truflę,myslę też, że kazała przekazać, ze jest DS do czasu znalezienia Trufli domu, by nikt z nas nie rościł sobie praw do dopytywania o psa lub o jego dalsze losy :([/QUOTE] To wiemy. Tylko jakim trzeba być popranym, żeby robić takie rzeczy, będąc jednocześnie inspektorem KTOZu. Czyli mając tymczasa napiszę na wątku, że jestem jego DS i szukam DS, a pytający mają się zamknąć, nie pytać, ja nie będę informować, bo mam taki kaprys. Pamiętam, że pisałam do KTOZu w sprawie jeża, ale księżniczki nie raczyły nawet odpisać. Widać pomagają wybranym, odpisują wybranym i wybranych informują. Quote
Guest Elżbieta481 Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 [quote name='Dorotean']Widzisz problem polega na tym, że nie da się oddzielić "że obchodzą mnie zwierzęta" od "obchodzą mnie ludzie" . Chcesz wiedzić co z Trufelką ? Wszyscy tu tego chcemy, ale obawiam się , ze nie dostaniemy odpowiedzi bo właśnie "pewnym ludziom" przestało się chcieć z nami gadać, bo skończyły się wyłącznie peany pochwalne na ich cześć a zaczęły się konkretne pytania i wątpliwości. Znając iwoniam gdyby ktoś inny tak unikał tematu i nie odpowiadał na pytania zaraz pod pod jego adresem zostałyby wysunięte oskarżenia i podejrzenia np : że celowo powiedziano że pies ma DS, aby nikt nie kontrolował a zapewne to nie ten pies. Jesli prawa zwierząt mają być uczciwie bronione to musi się skończyć kolesiostwo "psów u tej pani nie będziemy kontrolować bo jest inspektorem KTOZ, tego hotelu nie ma co sprawdzać bo prowadzi go znajoma innej inspektor KTOZ a to schronisko jest świetne bo jeszcze pani inspektor KTOZ zna dobrze właściciela" Jeśli ucieknie pies wyadoptowany to panie inspektor KTOZ nie zostawia suchej nitki na osobie której pies by uciekł mimo ze są to czasem osoby niedoświadczone w opiece nad słabo zsocjalizowanym psem i może należałoby dać tej osobie drugą szansę ale pomóc jej przez dokładną informację i opieka poadopcyjna ( sa organizacje które prowadzą takie programy ) Jeśli pani inspektor KTOZ uciekł pies - to to jest nieszczęśliwy wypadek i niczyja wina i nawet nie wolno zapytać jak się to stało i co jest z psem.[/QUOTE] ----------------- Napisałam we wcześniejszym swoim poście,że ludzie mnie nie obchodzą.Nie obchodzi mnie to gdzie pracują,a jak czytam jak zachowuje się KTOZ to zapewniam,że nie on jeden.Nie są wyjątkiem. Obchodzi mnie tylko i wyłącznie Trufla i jest mi psiny żal.Z każdym psem można zrobić wszystko,a pies nie może zrobić nic.A że nie dostąpię wielkiej łaski informacji o suni?Nie pierwszy to raz kiedy człowiek jest dobry wtedy kiedy płaci,a zły jest wtedy kiedy pyta.Wtedy słyszy,że jest konfliktowy,kłótliwy. Suni życzę powodzenia.KTOZ mnie osobiście bardzo rozczarował. Wątek wywalam z subskrypcji. EOT Elżbieta Quote
barb Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 (edited) [quote name='waldi481']----------------- Napisałam we wcześniejszym swoim poście,że ludzie mnie nie obchodzą.Nie obchodzi mnie to gdzie pracują,a jak czytam jak zachowuje się KTOZ to zapewniam,że nie on jeden.Nie są wyjątkiem. Obchodzi mnie tylko i wyłącznie Trufla i jest mi psiny żal.Z każdym psem można zrobić wszystko,a pies nie może zrobić nic.A że nie dostąpię wielkiej łaski informacji o suni?Nie pierwszy to raz kiedy człowiek jest dobry wtedy kiedy płaci,a zły jest wtedy kiedy pyta.Wtedy słyszy,że jest konfliktowy,kłótliwy. Suni życzę powodzenia.KTOZ mnie osobiście bardzo rozczarował. Wątek wywalam z subskrypcji. EOT Elżbieta[/QUOTE] Na tym wątku jest jedno zdanie o znalezieniu Trufli napisane przez iwoniam - post 18227 z 15 grudnia [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/32052-Wątek-Krakowskich-Zwierzaków?p=21668017#post21668017[/URL] [quote name='iwoniam']trufelka się odnalazła :)[/QUOTE] ps Elżbieto zostań na wątku. Edited December 20, 2013 by barb Quote
Marta72 Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 [quote name='Dorotean']Widzisz problem polega na tym, że nie da się oddzielić "że obchodzą mnie zwierzęta" od "obchodzą mnie ludzie" . Chcesz wiedzić co z Trufelką ? Wszyscy tu tego chcemy, ale obawiam się , ze nie dostaniemy odpowiedzi bo właśnie "pewnym ludziom" przestało się chcieć z nami gadać, bo skończyły się wyłącznie peany pochwalne na ich cześć a zaczęły się konkretne pytania i wątpliwości. Znając iwoniam gdyby ktoś inny tak unikał tematu i nie odpowiadał na pytania zaraz pod pod jego adresem zostałyby wysunięte oskarżenia i podejrzenia np : że celowo powiedziano że pies ma DS, aby nikt nie kontrolował a zapewne to nie ten pies. Jesli prawa zwierząt mają być uczciwie bronione to musi się skończyć kolesiostwo "psów u tej pani nie będziemy kontrolować bo jest inspektorem KTOZ, tego hotelu nie ma co sprawdzać bo prowadzi go znajoma innej inspektor KTOZ a to schronisko jest świetne bo jeszcze pani inspektor KTOZ zna dobrze właściciela" Jeśli ucieknie pies wyadoptowany to panie inspektor KTOZ nie zostawia suchej nitki na osobie której pies by uciekł mimo ze są to czasem osoby niedoświadczone w opiece nad słabo zsocjalizowanym psem i może należałoby dać tej osobie drugą szansę ale pomóc jej przez dokładną informację i opieka poadopcyjna ( sa organizacje które prowadzą takie programy ) Jeśli pani inspektor KTOZ uciekł pies - to to jest nieszczęśliwy wypadek i niczyja wina i nawet nie wolno zapytać jak się to stało i co jest z psem.[/QUOTE] uczciwy wpis Quote
Malgoska Posted December 20, 2013 Author Posted December 20, 2013 Kopiuje z fb wiadomość na temat Trufli: [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]"Kochani, po odnalezieniu i kilku dniach odpoczynku Trufi zostala wykapana, wygroomowana. Czuje sie bardzo dobrze. Je, pije, pieknue przybrala na wadze, chodzi na spacerki, bawi sie z Natalka. Z innymi psiakami w domku spi na wspolnych poslaniach. Dziekujemy tym, ktorzy pomagali/udostepniali Trufi. Na dniach wrzuce kilka zdjec. Jest w necie jeszcze kilka ogloszen ktorych nie mozemy usunac piniewaz aktywacje nie byly na nasze meile. Gminy, ktore my informowalismy zostaly poinformowane o odnalezieniu Trufi, czesc jeszcze nie usunela informacji/ogloszenia ale chyba priorytet maja zguby nad odnalezionymi zwierzakami" [/FONT][/COLOR] [URL]https://www.facebook.com/events/257130881103976/264424207041310/?notif_t=plan_mall_activity[/URL] Quote
Marycha35 Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 Dzięki serdeczne, coś wiadomo. Tak po kilku dniach przybrała już na wadze, rewelka wprost. Quote
Dorotean Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 [quote name='dorobella']iwoniam zrobiła siebie, bo ja wiem jak to nazwać.... DS i szuka DS, albo i nie szuka. Suka wyglądała jakby niewiele ją dzieliło od TM. Normalny człowiek pojechałby z Truflą na kroplówki, przebadałby, bo nie wiadomo czy nie wdało się zapalenie płuc, infekcja. Niestety iwoniam udowodniła, że daleko jej do szeroko pojmowanej normalności. Też myślę, że wszystko jest do czasu.[/QUOTE] Nie wiadomo czy Trufelka dotarła do weta ale za to została wykapana i wygroomowana, co zestresowanej suni niewątpliwie było najpilniej potrzebne. Może za kilka dni pojawią się zdjęcia ale pouczenie że pierwszeństwo maja psy zaginione nad odnalezionymi odczytuje jako sygnał, żeby uzbroić się w cierpliwość Quote
dorobella Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 Chyba nie dotarła..... Kąpiel i grooming na pewno mają cudowny wpływ na psa, który ledwo żyje. Muszę sobie to zapamiętać. Człowiek się całe życie uczy :roll: Quote
Dorotean Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='dorobella']Chyba nie dotarła..... Kąpiel i grooming na pewno mają cudowny wpływ na psa, który ledwo żyje. Muszę sobie to zapamiętać. Człowiek się całe życie uczy :roll:[/QUOTE] No widzisz takie niedouczone jesteśmy. Nic dziwnego że nie warto z nami gadać. To pewnie dzięki wygroomowaniu sunia przybrała na wadze.Takie rzeczy to tylko w Erze i u iwoniam. Quote
barb Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 Ani jednego zdjęcia po odnalezieniu - czyli od 7 dni. Quote
Marta72 Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 tuman jestem ale co oznacza "grooming"??? Quote
Nadziejka Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 :iloveyou: Trufelciu :calus:obys znalazła swoja przystan , bezpieczna , cudowna ,kochajaca ponad wszystko :tree1: :tree1: Quote
margoth137 Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='Marta72']tuman jestem ale co oznacza "grooming"???[/QUOTE] groomer kąpię i strzyże psy:( Quote
Guest Elżbieta481 Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 Jestem niekonsekwentna,ale zaglądam.Lubię Trufcię.A tak wogóle to zawsze myślałam,że psu odnalezionemu należy najpierw zapewnić pomoc weterynarza.No się dowiedziałam-całe życie człowiek się uczy. E/W/R Quote
Marta72 Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='margoth137']groomer kąpię i strzyże psy:([/QUOTE] co??? a po kiego czorta! juz mi słów brakuje:( Quote
barb Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='Marta72']tuman jestem ale co oznacza "grooming"???[/QUOTE] [quote name='margoth137']groomer kąpię i strzyże psy:([/QUOTE] [quote name='Marta72']co??? a po kiego czorta! juz mi słów brakuje:([/QUOTE] Zeby choć jedno zdjęcie po tym wygromowaniu zobaczyć.:roll: Może Trufla jest teraz sznaucerką, albo pudelką albo yorkiem ?:crazyeye:;) Quote
Dorotean Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='barb']Zeby choć jedno zdjęcie po tym wygromowaniu zobaczyć.:roll: Może Trufla jest teraz sznaucerką, albo pudelką albo yorkiem ?:crazyeye:;)[/QUOTE] Myślisz, ze może teraz całkiem inaczej wyglądać ? A czy ktokolwiek widział Trufelkę poza iwoniam po tym ostatnim odnalezieniu ? I czy jest coś, możne na faceboou że oglądnął ją jakiś wet? Quote
barb Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 [quote name='Dorotean']Myślisz, ze może teraz całkiem inaczej wyglądać ? A czy ktokolwiek widział Trufelkę poza iwoniam po tym ostatnim odnalezieniu ? I czy jest coś, możne na faceboou że oglądnął ją jakiś wet?[/QUOTE] Jest duże prawdopodobieństwo że po wygromowaniu mogla radykalnie zmienić wygląd. I teraz możemy jej nie poznać. [quote name='hotelamok'][B]Trufelka[/B] już spokojnie śpi u Iwoniam [B]w domu[/B]. Od około 2 tygodni Iwonka i Maciek jeździli w miejsce gdzie było podejrzenie że malutka przebywa. Od wczoraj wiedzieliśmy,że to ona, ponieważ Maciek (mąż Iwoniam) ją widział osobiście. Dzisiaj po wielu godzinach udało się ją odnaleźć. Spokojnie weszła do samochodu.Jest cała, zdrowa, trochę zestresowana łapanką. Byłam na miejscu, więc potwierdzam na 100% to Trufelka. Filmik niestety tylko 4sek. bo padła mi bateria. Iwoniam nadal będzie jej szukać domku ale prosiła bym poinformowała, że do momentu znalezienia domu Trufla jest jej psem. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=R-0Dcbr_nMY&feature=youtu.be[/URL][/QUOTE] Hotel Amok, w którym przebywała wcześniej potwierdził, ze Trufla to Trufla i wstawil filmik. Na wydarzeniu nie ma żadnych fot zrobionych po drugim odnalezieniu ani wpisu czyTrufla była u weta. Quote
Zofija Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 Przepraszam za offa, ale pilnie szukam osoby do wizyty pa w Kętach, dla oneczka z cieszyńkiego schroniska. Czy ktoś moze mi pomóc? Bardzo proszę o kontakt na pw, maila: [email][email protected][/email] lub telefon: 508-063-271 [url]http://schronisko.ustronet.com/?450,logan[/url] Quote
barb Posted December 21, 2013 Posted December 21, 2013 (edited) [quote name='Dorotean']I dalej ani zdjęć ani wiadomości ?[/QUOTE] Nie masz konta na fb ? Ja nic nowego nie widzę. W komentarzach jest wpis iwoniam z 15 grudnia "OD blisko dwóch tygodni była w okolicy cmentarza Rakowickiego, Żabińca. byłam tam codziennie - i rano i popołudniami. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy nie przeszli obok niej obojętni i dla panów z obsługi cmentarza, którzy dzielnie przemieszczali się po cmentarzu z plakacikami Trufli i jak ją tylko zobaczyli-telefonowali. Wczoraj widział ją mój mąż, zaraz potem rozpłynęła się jak kamfora. Byliśmy kilka godzin, ale już się nie pojawiła. Dziś spędziliśmy tam kawałek dnia. Jak ją zobaczyłam z samochodu to serce podskoczyło m do gardła. Już wiedziałam, że jest, jest cała....Zanim zaparkowałam już jej nie było. W kilka osób przeszliśmy obie części cmentarza wzdłuż i wszerz, dzięki pomocy osób, których widok pieska na cmentarzu nie był czymś zwykłym i dali znać...w końcu ją mamy. Dotarłam, przytuliłam i zaraz jechaliśmy do domu. Jest obok mnie, śpi na swoim pięknym, biało-czarnym legowisku. Jest spokojna i chyba stres u niej powoli mija. Jest cała i zdrowa. Śpi spokojnie i mam nadzieję, że wszyscy Ci, którzy pisali na innych portalach, że pewnie nie żyje, a mój mąż ją pochował w ogrodzie ukrywając jej zwłoki, plują sobie teraz w brodę. Widziało ją dziś tak wiele osób, że nie powinno się mieć wątpliwości, że "ona to ona". Bardzo się cieszymy, że w końcu możemy spokojnie spać." [quote name='Zofija']Przepraszam za offa, ale pilnie szukam osoby do wizyty pa w Kętach, dla oneczka z cieszyńkiego schroniska. Czy ktoś moze mi pomóc? Bardzo proszę o kontakt na pw, maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub telefon: 508-063-271 [URL]http://schronisko.ustronet.com/?450,logan[/URL][/QUOTE] Szukałaś poprzez wyszukiwarkę czy jest na Dogo ktoś z Kętów ? [I]edit [/I] Wklejam dogomaniaków z Kętów (Kęt?) Cali 96 ewa32 17 Janusz_&_Maurys 9 lukiwa 5 mario81 3 offelia 1 Pod nikiem jest liczba postow. Niestety osoba z największą liczbą ostatnio była aktywna w 2010 r. Edited December 21, 2013 by barb Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.